Zobacz pełną wersję : Pytanie o sen w chuście
Przede wszystkim witam wszystkich serdecznie. Sprowadziła mnie tu potrzeba zasięgniecia opinii bardziej doświadczonych mam. Mianowicie, od sześciu tygodni jestem szczęśliwą mamą Stasia. Już w ciąży wiedziałam że będę go nosiła w chuście, poszłam na warsztaty i pierwsze chustowanie nie sprawiło mi kłopotów. Staś bardzo lubi przebywanie w chuście, bo zawsze uspokaja się, wycisza i zasypia. W tym też tkwi mój problem, w dni kiedy nie wiążę chysty, Staś ucina sobie krótkie drzemki w ciągu dnia i w miare dobrze śpi w nocy. Kiedy natomiast wkładam go do chusty śpi tak długo, aż go wyjmuję (zazwyczaj po ok. 2 godz). Chciałabym nosić go dłużej, ale boję się że będzie cały czas spał, kołysany przeze mnie i później nie będzie spał w nocy. Będę wdzięcznam, jeśli podzielicie się ze mna śwoimi doswiadczeniami, czy sześciotygodniowe niemowlę jest w stanie przebywać w chuście nie zasypiając.
Kasia.234
27-11-2010, 23:09
Witaj :)
czy sześciotygodniowe niemowlę jest w stanie przebywać w chuście nie zasypiając.
Nie :) dziecko jest blisko mamy, ciepło mu i dobrze, to śpi, nie ma w tym nic złego :)
Ania Bober
27-11-2010, 23:15
Witaj na forum.
Mysle, ze niepotrzebnie sie obawiasz. Oczywiscie kazde dziecko jest inne, ale szesciotygodniowy szkrab musi sobie ten dzien uporzadkowac i jeszcze wiele razy bedzie sobie zmienial porzadek dnia. Ja bym nie budzila malca ze snu, tylko pozwolila mu spac tyle, ile potrzebuje. A w nocy - zobaczysz, wyczujesz, jestes mama i nikt inny ni powie Ci, jak bedzie dobrze, a jak zle :-D
Moj Kacper bez chusty zadko sypial dluzej niz pol godziny - 45 minut. W chuscie - 2-3 godziny przez pierwszy rok spokojnie przesypial. Byl okres, ze trzy razy dziennie wychodzilam z nim na spacer w chuscie na drzemki, np. 2x2-2,5 godziny i jeszcze popoludniem pozniejszym na godzinke. O 19 chodzil spac i spal do rana :-)
Z doswiadczenia z moim synkiem wiem, ze lepsze wyspane dziecko, niz przetrzymany placzek po to, zeby dluzej w nocy spal. Najczesciej obracalo sie to przeciwko mnie.
Mój chyba dopiero z miesiąc temu zaczął chodzić w chuście i nie spać (a właśnie kończy 6 miesięcy). Wcześniej zasypiał w niej zawsze w kilka minut ;)
beannshi
27-11-2010, 23:18
Do tego co napisaly dziewczyy dodam od siebie: ciesz sie po prostu ze spi poki spi. Wszystko jedno jak :)
maluszki to spioszki - JUlia tez duz spala az sie balam ze zadlugo i sprawdzalam czy oddycha
szczegolnie jak czuja cieplo i zapach mamy :-)
fajnie miec takiego maluszka :)
witaj na forum :hello:
Moja ma już 8,5 miesiąca, ma w miarę wyregulowane pory drzemek, ale jeśli pomiędzy drzemkami wyjdę z nią na spacer w chuście, to po 15-20 min sen gwarantowany :) Jak była malutka, to dłuższy sen w chuście w ciągu dnia nie przeszkadzał jej w przesypianiu nocy. Ja bym pozwoliła maluszkowi spać tyle ile potrzebuje.
Mayka1981
27-11-2010, 23:30
Witaj:)
Ja mam dwumiesięczniaczkę, w chuście potrafi spać nawet 3h, sama raczej tylko po kilkanaście minut- także cieszmy się, że są chusty i nic się nie bój, może tyle spać, jak zgłodnieje to się obudzi :D
aaaa i w moim odczuciu nie ma to wielkiego wpływu na sen w nocy... w nocy też śpi całkiem fajnie bo mama jest pod ręką:)
Nastka55
28-11-2010, 09:41
moj synek jak nie wyspi sie w dzien, noc tez bedzie nieprzespana, jesli natomiast w dzien spi ile chce to i tak nie ma to wplywu na sen nocny. nawet spi jeszcze lepiej i sie czesto nie budzi. Mikołaj 4,5 miesiaca, jak wsadze go do chusty nawet jak mu sie nie chce spac, rozkolysany moimi krokami odrazu automatycznie wlacza mu sie ziewanie i zaraz zasypia. a co mowic szesciotygodniowe niemowle :) jest mu cieplo, dobrze i spi, nie ma nic w tym zlego :) ciesz sie poki spi. moj synek jak mial miesiac strasznie dlugo spal, kazdy mi zazdroscil ze potrafi przespac nawet 4 godziny. teraz jest juz starszy i juz nie jest tak dobrze z tym spaniem :) wiec ciesz sie poki maluch slodko spi :)
dankin-82
28-11-2010, 09:49
na pocieszenie, moja 1,5 r i uwielbia spac czy to w chuście czy mt i potrafi sobie pospac 3 godzinki, najlepiej jak jesteśmy na dworze :D, mało tego moja 3,5 letnia córa też uwielbia spac jak jest noszona :) w każdym razie moim dziewczynkom kompletnie nic nie jest
Lepiej dla maluszka jak sobie smacznie śpi u mamusi, niech sobie śpi ile potrzebuje a Ty nie masz powodu do niepokoju ;)
Madzia :)
28-11-2010, 10:18
Mój ma 8,5 miesiąca i najdłuższe drzemki ma właśnie w chuście/nosidle. W lecie specjalnie wychodziliśmy z nim na późno popołudniowy spacer jak już był marudny żeby zasnął i odpoczął sobie przytulony do mamy.
Zaczełam chustować trochę później niż ty bo mały miał ok 2,5 miesiąca i też najlepiej mu się w chuście spało.
Sen w chuście nie miał i dalej nie ma wpływu na sen nocny - dalej nie przesypia mi nocy i się budzi :)
U mnie od kiedy małego w ciągu dnia usypiam w nosidle, na spacerze też jest na mnie, w ciągu dnia nie mam z nim większych problemów, jest wesołym i wszędzie wchodzącym maluchem :)
Gdybym wcześniej mniej słuchała rodziny a bardziej siebie i nosiła tak często jak teraz to od początku miałabym idealne dziecko :)
Jak moja była malutka, to właściwie tylko w chuście spała w dzień. Jakoś nie lubiła sama zasypiać, a wózka to już w ogóle nie znosiła. Teraz jedną drzemkę ma w wózku w ogródku, a drugą w chuście :) Jak muszę zrobić coś, w czym śpioszek-chuścioszek będzie mi przeszkadzał, to ją odkładam po jakich 30 minutach do łóżka ;)
misunderstanding
04-12-2010, 10:52
Też miałam na początku ciśnienie, żeby nie spał w dzień, bo potem nie będzie mi spał w nocy... Jak się okazało, zupełnie niepotrzebnie. Po drzemce nie marudzi, jest pogodny, a w nocy nadal śpi nam pięknie. ;)
maluszki to spioszki - JUlia tez duz spala az sie balam ze zadlugo i sprawdzalam czy oddycha
szczegolnie jak czuja cieplo i zapach mamy :-)
fajnie miec takiego maluszka :)
witaj na forum :hello:
ja do dziś sprawdzam czy Nellka oddycha jak śpi;)
budzynskamila
10-12-2010, 09:19
szesciotygodniowy szkrab musi sobie ten dzien uporzadkowac i jeszcze wiele razy bedzie sobie zmienial porzadek dnia. Ja bym nie budzila malca ze snu, tylko pozwolila mu spac tyle, ile potrzebuje.
lepsze wyspane dziecko, niz przetrzymany placzek po to, zeby dluzej w nocy spal. Najczesciej obracalo sie to przeciwko mnie.
Zgadzam się w 100%. Niemowlę "im lepiej śpi tym lepiej śpi". A rytm takie maleństwo codziennie ma inny.
Na początku Marysi spanie-niespanie łączyłam z chustowaniem-niechustowaniem, ale w moim przypadku to chyba nie ma (na razie) związku. Czasem zasypia w chuście twardo, czasem tylko czuwa. Bywają dni kiedy zasypia w łóżeczku na 3 godziny a są i takie, kiedy muszę dreptać w kółko koło stołu ;).
No właśnie, kiedy niemowlę zaczyna sypiać o określonych porach? Pamiętam, że mój synek sypiał 2x dziennie jak w zegarku, potem zmienił na 1x, znowu o stałej porze - ale nie pamiętam od którego miesiąca.
No właśnie, kiedy niemowlę zaczyna sypiać o określonych porach?
U nas się udało wypracować stały czas pierwszej drzemki jakoś w trzecim miesiącu. A że jej długość bywa różna - od 30 min do 3,5 h - to z drugą bywa bardzo różnie i mamy problem z wypracowaniem stałej godziny zasypiania.
Mój Misiek jak miał 6tyg, to też zamotany od razu spał. I to spał w KAŻDYCH warunkach. Nawet raz drzewo przesadzałam na działce, kopałam łopatą, a jemu to w ogóle nie przeszkadzało. Odmotany od razu się budził i tak ma do dziś. Tylko, że teraz już nie zawsze śpi, częściej ogląda świat. A o noc też bym się nie martwiła. Mój potrafił w dzień przespać 4h w południe i nocka wyglądała tak samo.
Teraz ma w ciągu dnia 2-3 drzemki po 30 min i jedną w południe 3h.
Nie przejmuj się, ze śpi długo w chuście. Dziecko czasami nie śpi, ale w chuście jest mu tak dobrze, że przytula się z zamkniętymi oczkami. Mój tak miał, że czasami jak popatrzyłam na niego dłużej, to on oczki otwierał takie całkiem "trzeźwe", po czym znów zamykał, a nie ruszał się, więc można było to ze snem pomylić.
Ja bym nie budziła, wtedy będzie ryk. Niech śpi ile chce, w końcu się obudzi na mleczko :bfing:
madorado
10-12-2010, 15:23
Mnie się wydaje, że w chuście to trochę takie spanie-nie-spanie. No bo jeśli byłby to 100% sen, to odmotane z chusty dzieci nie powinny się natychmiast6 budzić. Moje dziewczyny budzą się już w momencie odwiązywania, a jak je odkładam, to pełna przytomność nagle.
22justyna
12-12-2010, 10:08
A ja za radą dziewczyn z forum zaczęłam z chusty od ładać na brzuch i Jaś potrafi jeszcze całkiem ładnie pospać. Jak odkładałam na plecy, to też natychmiast się budził. A tak chyba dziecku łatwiej się przestawić na inne podłoże (w chuscie dotyka brzuszkiem mamy a potem przytula się brzuszkiem do łóżeczka), nie wiem czy u wszystkich to działa, ale u nas tak:).
Kilerek_81
12-12-2010, 11:33
A ja za radą dziewczyn z forum zaczęłam z chusty od ładać na brzuch i Jaś potrafi jeszcze całkiem ładnie pospać. Jak odkładałam na plecy, to też natychmiast się budził. A tak chyba dziecku łatwiej się przestawić na inne podłoże (w chuscie dotyka brzuszkiem mamy a potem przytula się brzuszkiem do łóżeczka), nie wiem czy u wszystkich to działa, ale u nas tak:).
może i ja spróbuję odkładać po wyjęciu z chusty na brzuch, żeby jeszcze trochę pospał.
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.