PDA

Zobacz pełną wersję : zara czy indio?



Szczuru
25-11-2010, 15:42
Bo naprawdę nie wiem..:oops:

Czy wybrać kaszmir graphit czy jade fog?
Nie mam porównania..Zarę macałam,indio nie.
Tu już nawet nie chodzi o wygląd,bo obie są piękne i w szarościach..tylko zwyczajnie o to ,która dłużej mi posłuży.Która bardziej nośna,która cieńsza..itp..
Mogłybyście się podzielić swoimi przeżyciami z tymi szmatkami? :ninja:
Bo ja młoda i wyłącznie hopkowa jestem,więc nie wiele wiem :hide:



Oczywiście gdyby moje niezdecydowanie sięgało zenitu zdecyduję się na czarną zarkę:twisted::D
Bo jak nie jedno ani drugie to trzeba szukać dalej :P

endurka
25-11-2010, 15:58
ja jestem nieuleczlnie chora i powiem tylko zara.
mam indio kaszmir kupfer, szmata miękka i piękna, ale cieniutka
wszystkie zary mam grubsze i nośniejsze i choć nie wiążą się najłatwiej są dla mnie wyjątkowo piękne.

espejo
25-11-2010, 16:00
Mialam obie - jezeli chodzi o urodę, to zdecydowanie kaszmir grafit - piękny, miękki, ale nie ponosi za duzego cięzaru
jade fog - zakochalam się, i jak w koncu zdobylam - to rozczarowanie - centralnie szmata do podłogi - "ścierkę mi wyrwał, moje narzędzie pracy"! :) no ale to rzecz gustu, waidomo:)
ale bardziej nosna, choć trudniejsza w dociąganiu, taka porowata, indio z kaszmirem dociąga się samo:)
w sumie to zadna z nich supernośnością mnie nie powaliła - ale ja w ogóle rozczarowalam się elevillem :(

miluśka
25-11-2010, 16:04
jade fog - zakochalam się, i jak w koncu zdobylam - to rozczarowanie - centralnie szmata do podłogi - "ścierkę mi wyrwał, moje narzędzie pracy"! :) no ale to rzecz gustu, waidomo:)
ale bardziej nosna, choć trudniejsza w dociąganiu, taka porowata

ciekawe jest to że fog na zdjęciach wygląda 100% ładniej niż naprawde... zgadzam się z espejo - mimo tych wad foga to jedyna szmatka za którą bardzo tęsknie....

Szczuru
25-11-2010, 16:07
ja za grubej chusty mieć nie mogę bo zwyczajnie mi gorąco...a z kolei moje szczęście 10kg dobija.

espejo
25-11-2010, 16:10
ja za grubej chusty mieć nie mogę bo zwyczajnie mi gorąco...a z kolei moje szczęście 10kg dobija.

Imo grubość - taka namacalna - nie ma nic wspolnego z temperaturą:) w bardzo grubym lnie nie jest gorąco, cieplej się moze zrobić w cieniutkim kaszmirze:)
na 10 kg to ja zadnej z tych bym nie brala

Szczuru
25-11-2010, 16:14
a możesz coś polecić? oczywiście w szarościach - czerniach, bo ja kolorowych to za bardzo nie lubię:P

Mayka1981
25-11-2010, 16:17
ja ostatnio w pomidore'owym graficie 12kg nosiłam i było całkiem fajnie:D

w takim plecaku Hanti przykładowo nie zauważysz ani, że coś ciąży... ja nosiłam w prostym i 2x, uroda szmaty niweluje ew. ciążenie...

piękna chusta i jakby mnie tylko było stać to bym brała od razu (mimo że mnie indio nie kręci...)

i wiesz, zawsze możesz coś farbnąć :)

edit - a może gekony? girasol srebrzysta konwalia albo czarny bez? :)

Szczuru
25-11-2010, 16:21
gekony za mną chodzą bo ładne skubane są,ale nie spotkałam się ciemnymi :P moze nie umiem dobrze szukać :dunno:

nie wiem jak ta konwalia wygląda i czarny bez :P
Wy w ogóle w połowie tego co piszecie o chustach to się trzeba domyślać i ze słownikiem chustowym czytać :D

espejo
25-11-2010, 16:26
No wlasnie - bo skoro Ci sie podobają to bierz:)
sprawdzisz sama - bo tez odczucia wględem nosnosci, grubosci itd sa bardzo subiektywne
matko ja na grafit chorowalam, zbieralam w koncu kupilam.... ech.... matko jak mi go szkoda bylo nosić , heheheh
i pomysl, czy chcesz domieszkę welny, czegos innego czy zwykła bawelnę
a kolorystycznie - to wszlekie indio czarno-biale, sa takie neutralne w miarę, az roznych pasiakow tez cos da sie wybrac pewnie:)
jim jest fajny - ale czarno-bordowy

Szczuru
25-11-2010, 16:37
Mi szkoda nie będzie. :P bo chusta jest dla mnie(a właściwie dla młodej) a nie ja dla chusty :D

Nie wiem co dają domieszki,wełna to raczej tyle,że cieplejsza. reszta nie wiem :P

co to jim?:P:hide:

ph78
25-11-2010, 17:03
Zara I indio? ;)
Ja mam kaszmir grafitowy i zarę jedwabną HE. O fog się nie wypowiem, bo na żywo nie widziałam (choć i mnie kusiła, bo kocham się w szarościach:heart:).
Obie są cienkie.
Kaszmir jest miękki, miły, delikatny, otula. Grzeje, gdy chłodno. Przewiewny, gdy ciepło.
Zara jedwabna jest bardziej przaśna. Chropowata - ze względu na fakturę, duży wzór. Z babolami - jak to Ellevill:twisted: Trudniej się wiąże (kaszmir dociąga się sam), lepiej nosi.

Ja w kaszmirze nie noszę od 8kg, bo mi się wrzynał, było mi za cięzko.
Zarę mam krótką, w plecaczku jest OK.

Ale tej zimy moją faworytką jest wełniane indio - świetna nośność! Z przodu, z tyłu, nic nie boli :p
2h noszę i jest luz! Przy tym ciepło, dobrze chroni od deszczyku i śniegu:thumbs up:
Wiąże się ciężej, ale i więcej wybacza:rolleyes:

Szczuru
25-11-2010, 18:03
no właśnie wpijania bym chciała uniknąć :P
w końcu to ma być przyjemne i dla mnie i dla małej :)

olka
25-11-2010, 18:06
gekony za mną chodzą bo ładne skubane są,ale nie spotkałam się ciemnymi :P moze nie umiem dobrze szukać :dunno:

nie wiem jak ta konwalia wygląda i czarny bez :P
Wy w ogóle w połowie tego co piszecie o chustach to się trzeba domyślać i ze słownikiem chustowym czytać :D

Gakonki santuri są ciemne:
http://slings-and-things.nl/images/2santurigeckos.jpg
http://www.aoiangel.de/Kinder/santuri11.jpg
Ładne, przez chwilę miałam. Jeśli byłabyś chętna, to daj znać.

PS. Zdjęcia nie moje, gdzieś z neta ściągnięte.

joawoj
25-11-2010, 18:07
Z ciemnych i żeby dobrze nosiło to weź Lanę Style albo Dolcino Lanzarote ewentualnie.
A z dwóch przez Ciebie wymienionych obie noszą średnio, ale kaszmir w mojej ocenie zasługuje na 5, a Jade na 3. Ale wszystko jest względne.
Aha, Zara jest bardzo różna od Jade, więc się nie sugeruj.

t_a_s
25-11-2010, 18:31
Gekony wiszą na gazetowym forum, cudne są i szare :)

http://forum.gazeta.pl/forum/w,55781,117515264,117515264,_szare_gekony_r_6_.htm l

annya
25-11-2010, 19:13
Nosiłam w graficie - cudny, ale mi przy ok. 10kg było już niewygodnie. W Zarach natomiast czasami jeszcze noszę. Na codzień jednak didki z wełną i bawełną.

Ania
25-11-2010, 23:19
Z ciemnych i żeby dobrze nosiło to weź Lanę Style albo Dolcino Lanzarote ewentualnie.
A z dwóch przez Ciebie wymienionych obie noszą średnio, ale kaszmir w mojej ocenie zasługuje na 5, a Jade na 3. Ale wszystko jest względne.
Aha, Zara jest bardzo różna od Jade, więc się nie sugeruj.

dobrze mówi :) i wie co mówi
zalecam co powyżej ;)

ladidadi
26-11-2010, 00:20
u mnie gajgo macała zare to się wypowiem chociaż może nie powinnam bo jestem totalnym ellevillofilem i nie jestem obiektywna ale ... ja swoją ponad 11 kilogramową córę noszę w zarze orginal i jest to najwpanialsza chusta jaką miałam :D nic mnie nie boli, fakt ciężej się dociąga ale jak już zamotam to nic jej nie ruszy. A nosze w niej duzo bo codzienie ze starszą trzy kilometry w jedną i w drugą stronę chodze wiec lekki dyskomfort bym raczej czuła ;)
aha i zdecydowanie wolę zarę od jade

lominia
26-11-2010, 09:08
Gakonki santuri są ciemne:
http://slings-and-things.nl/images/2santurigeckos.jpg
http://www.aoiangel.de/Kinder/santuri11.jpg
Ładne, przez chwilę miałam. Jeśli byłabyś chętna, to daj znać.

PS. Zdjęcia nie moje, gdzieś z neta ściągnięte.
Gekonki są u mnie teraz-jak lubisz ciemności i szarości, to powinna Ci się ta chusta spodobać. Szary jest taki grafitowy, ciemniejszy niż na zdjęciu.

MartaS
26-11-2010, 09:22
indio grafit kaszmir to najpiękniejsza chusta jaką widziałam. Jade fog w stanie spoczynku wygląda jak ścierka do podłogi, ale bardzo zyskuje po zawiązaniu. Co do nośności - jak dla mnie kaszmir grafit to tylko dla noworodka, a jade fog to jest naprawdę fajnie nosząca chusta. Zresztą jak wszystkie jade. W przeciwieństwie do zar, które jak dla mnie kiepsko noszą. Z szarości za rozsądną cenę to ja bym Ci poleciła indio kiesel bawełna, śliczna chusta i nosi przyzwoicie :)

kanka9
26-11-2010, 11:02
Ci co mnie znają wiedzą że powinnam powiedzieć tylko indio :mrgreen: Kaszmir jest boski ale dla maluchów niestety. Nie wiem, jade fog nie miałam ale jade jakoś mnie nie porwały. Jak bym miała polecać to tylko indio :twisted: nie koniecznie kaszmir jeśli na dłużej ;-)

Szczuru
26-11-2010, 12:34
Gakonki santuri wygląda jak niebieski :P chyba,że ja mam parametry kolorów porąbane :P

lominia
26-11-2010, 13:15
Gakonki santuri wygląda jak niebieski :P chyba,że ja mam parametry kolorów porąbane :P
To zdjęcie w akcji lepiej oddaje kolory, albo tutaj sobie zerknij:
http://www.tragetuchgalerie.de/index.php?view=detail&id=3861&option=com_joomgallery&Itemid=21&lang=en

Szczuru
26-11-2010, 13:22
No i tutaj widać ten szary :D

piękne skubane są nooo :D i w ogóle jakie WIELKIE te gekony są na tej chuście :D

joawoj
26-11-2010, 13:39
Gekony Santuri nie są szare - są brązowo-turkusowe.

Szczuru
26-11-2010, 13:45
czyli przekłamanie na zdjeciach,a mnie niestety wszelkie odmiany turkusu,i niebieskosci nie interesują,bo mimo,ze moja córa wygląda w nich niesamowicie to ja wyglądam jak ostatni idiota :D

lominia
26-11-2010, 13:49
Gekony Santuri nie są szare - są brązowo-turkusowe.
To co to są za gekony?Goszczą właśnie u mnie na wczasach i nie doszukałam sie w nich turkusu-są dokładnie takie, jak na zdjęciu, które linkowałam:
http://www.tragetuchgalerie.de/index...mid=21&lang=en (http://www.tragetuchgalerie.de/index...mid=21&lang=en)
Są brązowo-ciemnoszare.

edit: hmmm, czyli że turkusowa nitka z brązową robią w efekcie kolor ciemnoszary? muszę sprawdzić, jak wrócę z pracy:-)
edit2: Gajgo, jak bedziesz miała okazję to zobacz na własne oczy, bo to kameleony, a nie gekony są.

Szczuru
26-11-2010, 13:53
może i robią :D :P