Zobacz pełną wersję : Dociąganie góry w kieszonce!!!! Help!!!
cynthia8
27-10-2010, 21:59
Dziewczyny mam pytanie odnośnie dociągania górnej części chusty przy kieszonce.
Coś robię źle, mimo tego, że staram się nosić Mikołajka już dość długo, problem ten pojawia mi się często. Oczywiście ćwiczę i ćwiczę :) Otóż kiedy wsadzam go już do kieszonki i chcę dociągnąć wszystko wydaje się ok, natomiast kiedy, już skończę wiązać Mikołajek odchyla główkę do tyłu i już wiem, że jest za luźno...próbuję, próbuję i ciągle gdzieś ten luz jest...proszę, oceńcie czy ze zdjęć da się mnie poprawić...przyjmę wszelką krytykę, bo wiem, że oboje z Mikołajkiem uwielbiamy chustę ;)
http://i896.photobucket.com/albums/ac162/cynthia8_789/Rasta/chusting.jpg
http://i896.photobucket.com/albums/ac162/cynthia8_789/Rasta/agochusta.jpg
http://i896.photobucket.com/albums/ac162/cynthia8_789/Rasta/chussta.jpg
gouraanga
27-10-2010, 22:00
maluszkom najlepiej na karku podłożyć np. pieluszkę. spróbuj, może pomoże.
ps. Mikołaje to fajne chłopaki ;)
Jasnie Pani :)
27-10-2010, 22:05
no akurat ta pieluszka to nie najlepsze rozwiazanie, ale jak juz sie nie da inaczej, to mozesz sprobowac :)
luz prawdopodobnie tworzy ci sie dlatego, ze jak motaszto nie spi i odginaglowke do tylu, a ty nie chcesz mu zrobic krzywdy. Taki wniosek wysnówam, bo spi na wszystkich zdjeciach i ten luz to tylko przy karczku.
cynthia8
27-10-2010, 22:16
no tak, najczęściej jest tak, że zasypia po kilku, kilkunastu minutach...co prawda zdarza się, że zaśnie jeszcze na ramieniu, ale najczęściej jednak nie :/ ale co w takim przypadku? czasem też zdarza się, że np ma kolkę, wiążę go, bo wiem, że mu to pomaga, ale wiążąc go czuję, że się napina i docelowo tyłeczek mu nie chce "osiąść" tak, żeby plecki całkowicie się zaokrągliły, a wiadomo, że 3,5 miesięczny maluch nie ma do końca stabilnego kręgosłupa...czy mam go wtedy zawiązać całkowicie od początku czy da się jakoś nim "pomanipulować", żeby sam chciał "osiąść"?
Jasnie Pani :)
27-10-2010, 22:20
zawiaz go wtedy naprawde mocno i jak juz wezel zawiazesz zlap za łydki i podciagnij je do gory. wtedy doopka "wpadnie" w odpowiednie miejsce i plecki sie zaokrągla. No a na ten karczek to mozesz dociagnac jak juz zasnie,albo ta teterke zrolowana mu wlozyc,
ithilhin
27-10-2010, 22:26
ta kieszonka wcale źle nie wygląda :-)
spróbuj układać chustę tak, żeby w górnej części było więcej chusty zmarszczonej - to znaczy miej więcej 1/3 pod pupą głeboko, 1/3 rozprostowana na plecach, 1/3 zmarszczona pod karkiem.
jak dociągasz chustę to też właśnie po 1/3 chwytaj w garść i dociągaj. potem już po dociąganiu ale przed przełożeniem pod pupą wyprostuj jeszcze chustę na plecach malucha wygłądzając ją w góre - to ujawni ewentualny luz. i samą górę jeszcze dociągnij (le chwytaj chusty sporo w garść, nie ciągnij krawędzi)..
warto, żeby maluch był spokojny, woęc jeśli wkłądasz go w celu uspokojenia to po prostu zamotaj i ukołysz. jak przycichnie o wtedy rozwiąż chustę i ją dociągnij. jeśli jednak masz luz po tym dociąganiu to awaryjnie możesz użyć tej zwiniętej pieluszki. ale myślę, że po kilku próbach nie będzie Ci potrzebna :-)
a na sam koniec zawsze wsuń pasy chusty pod kolanka, podwodząc nóżki dziecka "pod siebie" - czyli robiąc prawidłową żabkę - na zdjęciach nie wygląda to u Was źle, tylko ok!!!
powodzenia.
cynthia8
27-10-2010, 22:29
Dzięki Dziewczyny! Jeśli któraś ma jeszcze jakiś pomysł, lub może ocenić zdjęcia pod względem wiązania to ja chętnie poczytam :) jestem tu głównie po to, żeby pobierać wiedzę o tych mądrzejszych :)
PS. Pewnie, że Mikołaje są świetnymi Chłopakami :)
beannshi
27-10-2010, 22:32
A ja proponuje na karku zostawic "na styk", reszta pod pupe. Za to przy dociaganiu gornej krawedzi sprobuj zamiast do gory, ciagnac pole poziomo, tak jakbys ja naciagala po wlasnej rece. Powinno pomoc.
Aha, a jesli pupka na wpasc bardziej sugeruje podciagnac ja ruchem jakbys glaskala dziecko od karku az po pupe. i na koniec wsunac dlonie pod tąże pupe. wtedy nie bedzie koniecznosci manewrowania nozkami :)
Winoroslinka
28-10-2010, 14:10
ja tylko potwierdzam: dociagac po ręce, nie do góry!!! Ile sie nameczylam zanim nie wpadłam tutaj na taka radę :)
nie jestem pewna, czy ja z tych mądrzejszych, ale..'
piszesz ze gdy dociagasz jest ok, a dopiero pozniej odkrywasz luz - moze zwróć uwagę na to, jak krzyżują Ci sie poły na plecach. jesli podczas dociagania ida one "dołem", albo sa nierówno rozłozone, to pózniej podczas naprezania sie oddaja swoje luzy wlasnie na poziomy panel :-P
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.