PDA

Zobacz pełną wersję : Nasza pierwsza kieszonka



dominika79
16-08-2008, 12:54
Kilka dni temu przyszła do mnie moja pierwsza chusta tkana.. bo kilkudziesięciu próbach (dzięki za cierpliwośc mojej córci) chyba się udało. Bardzo prosze o ocenę - w szczególności czy nózki są ok czy jednak za szeroko bo za nic nie potrafie tego ocenić.
http://images33.fotosik.pl/354/fe509bf0328bfb90.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images26.fotosik.pl/266/5d7a5e29e6d5a0c5.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images48.fotosik.pl/1/365914788d60a7e5.jpg (http://www.fotosik.pl)

Wielkie dzięki

ithilhin
16-08-2008, 12:59
nozki pieknie :-) kieszonka (zwlaszcza pierwsza!) na szostke :-)

tylko nieco niesymetrycznie, ale to szczegol naprawde.

wyprobuj tez czy nie bedzie Wam wygodniej jak sciagniesz chuste nieco mocniej - czy przed przelozeniem pasow pod pupka i miedzy nozkami masz pewnosc, ze poziomy pas trzyma dziecko i mozesz trzymajac w rekach te pasy chusty odjac rece od dziecka i podniesc je do gory? jesli przy tym poruszasz biodrami i pociagniesz jeszcze pasy do gory to wszelkie luzy znikna :-)

dominika79
16-08-2008, 13:08
To pierwsza w miarę udana a nie pierwsza zawiązana :oops: :oops: .. tamte nawet nie nadawały się do noszenia przez 5 minut.. z symetrycznością własnie mamy dziwny problem - nawet w elastycznej .. ale pracuję nad tym :wink:
dziekuję za rady. Jak Hania się obudzi to wypróbuję

dominika79
16-08-2008, 13:24
Ehh póltorej godziny noszenia/siedzenia i taki efekt:

http://images42.fotosik.pl/1/b27f4d6064f168f3.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images29.fotosik.pl/265/0ec7d683e9e3da90.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images45.fotosik.pl/1/aa88e232c0a0ab51.jpg (http://www.fotosik.pl)
Dziecko zostało wyciągnięte z chusty :( co mam robic w takiej sytuacji?? moge ją tak zostawić? (mi nie było niewygodnie)

Kanga
16-08-2008, 19:13
na pierwszym zdjęciu było widać, że chusta nie była dobrze dociągnięta. zobacz - plecki tworzą na górze linię prostą a powinny być w łuk wygięte. "srodek" łuku powinien wypadać na środku pleców ( mniej więcej w tym wypadku na wysokości pomarańczowego paska) a u ciebie wypadł na .. pupie dziecka.. najprawdopodobniej dlatego potem całość materiału poluzowała ci się i zjechała. popróbujesz i będziesz mistrzynią :) nie martw się :D

ithilhin
16-08-2008, 20:01
jak dziecko opada, skreca sie w chuscie albo Tobie niejest wygodnie to rozwiaz wezel, docianij co trzeba i zawiaz. chyba, ze chcesz wyjac z chusty :-)
w trakcie chodzenia czestow ychodza wszelkie "niedorobki" we wiazaniu i wtedy trzeba poprawiac :-)

bedzie dobrze!

mart
16-08-2008, 20:18
Ehh póltorej godziny noszenia/siedzenia i taki efekt:

http://images42.fotosik.pl/1/b27f4d6064f168f3.jpg (http://www.fotosik.pl)



to ja jeszcze dodam od siebie, że koniecznie jak coś takiego się z dzieckiem dzieje to albo dociągnąć albo wyjąć/odłożyć do łóżeczka - to nie najlepsza pozycja dla kręgosłupa zarówno twojego jak i dziecka, nawet na krótki czas.

ale generalnie kierunek dobry - jeszcze parę razy i będzie pierwszorzędna kieszonka 8))