PDA

Zobacz pełną wersję : Pouch a potem wiązana?



turgiel
13-08-2008, 19:39
Podczytując tu i tam, doszłam do wniosku, że do 3 miesiąca zasadniczo raczej dziecko na krótko się nosi i zdałby egzamin pouch (no wiązaną też chyba da się w kołyskę, ale jak na krótko to może prościej tak). Potem jak najbardziej różne pozycje w wiązanej.
Można mnie wyprowadzić z błedu :D :)

Mag
13-08-2008, 19:44
a ile ma Twój dzidziuś? bo zaleca się jak najwcześniej usg bioder,my robiliśmy jak Maria miała 5 tygodni.

turgiel
13-08-2008, 19:58
mój dzidziuś ma tydzień :D
mam wyznaczony termon na usg bioder na 20 września.

Mag
13-08-2008, 20:26
to takie maleństwo bym w poucha wsadzała, z deka rozciągliwego nawet 8))
u nas tę rolę spełniało jak się Maria urodziła,bebelulu lulu,dobrze,że umiałam je obsługiwać :lol:
ale i tak nie nosiłam w nim wiele, tylko jak była "marudna".
potem pouch naprawdę przydaje się żeby na biodro wrzucić, więc na wiązanki masz jeszcze troszkę czasu, nadto nie pionizowałabym takiego dzidziusia w kieszonce, więc wiązanka jak już to elastyczna i w kołyskę, chyba że tkana, ale też tylko kołyska-lepiej dmuchać na zimne i nie pionizować za wcześnie.

rebelka
13-08-2008, 21:21
Ja nosiłam małego w pouchu przez pierwsze 2 miesiące życia i byłam bardzo zadowolona :)

Budzik
13-08-2008, 21:29
Podczytując tu i tam, doszłam do wniosku, że do 3 miesiąca zasadniczo raczej dziecko na krótko się nosi

czy ja wiem... Ja najwięcej nosiłam na początku właśnie, taki noworodek ma największą potrzebę bezpośredniego, fizycznego kontaktu. Oczywiście nie zamęczałam siebie ani jego ciągłym noszeniem, odbywało się to w miarę rozsądku, ale nie powiedziałabym, że malutkie dziecko nosi się mniej. U nas wiek i długość noszenia są odwrotnie proporcjonalne :-)

turgiel
14-08-2008, 07:20
a co byście wybrały pouch czy kółkową dla malutkiego?

Mag
14-08-2008, 09:13
nie wiem :lol:
wkładając Marię w niby-kółkową lulu (ale tak samo jest z normalnymi kółkowymi :wink: )kładłam chustę na łóżku,w chustę Marysię,przekładałam głowę i ramię przez pas,i podnosiłam jednocześnie dociągając-proste.
mając kółkową już na ramieniu też bym spokojnie noworodka wkładała.
natomiast pouch jest ciasny i nie można go poszerzyć czy coś takiego, za to nic nie trzeba dociągać jak w kółkowej.
szczerze mówiąc kupiłabym (lub uszyła) jedną i drugą.
ale dla noworodka poucha z mini elastycznego materiału.
Twoje pytanie jest troszkę nie ten-tego :lol: ,bo wybór między tymi rodzajami chust zależy od upodobań.bez włożenia choć raz dziecka możesz sobie niestety z lekka gdybać,rozumiesz? :D
dlatego kupiłabym gdzieś tańsze wersje tych chust:gugu-gaga (nowe pouchy elastyczne),kółkowa kangoogoo.

Budzik
14-08-2008, 09:23
a co byście wybrały pouch czy kółkową dla malutkiego?
Pucha w ogóle bym nie kupiła, bo musi być idealnie dopasowany. Jeśli nosisz go latem i jest dobry, to np. zimą, na kurtkę i ubrane ciepło dziecko - będzie już za ciasno. Zresztą dziewczyny piszą, że tyją, chudną i pouch przestaje pasować. Czytałam, że ktoś kupił zaraz po porodzie, szybko schudł i pouch zrobił się za duży. Nie lubię braku możliwości regulacji.

turgiel
14-08-2008, 10:29
teraz już wiem, czemu kobiety mają po tyle chust :D :D :D
na tkaną ubiłam już interes, no i kupie na start kółkową :) bo już na pouch kasy niet.

alhana
14-08-2008, 18:25
ja kupilam na start poucha, ale Mel niepolubila go wtedy dopiero pozniej sie sprawdzil. Nie kazde dziecko lubi pozycje kolyski w chuscie

turgiel
14-08-2008, 18:42
no czyli i tak się zobaczy :) ale przyznaje, że chyba łapie jakiegoś bakcyla.... i nie mogę się doczekać, aż dostanę w łapy chustę :D :D :D

joawoj
14-08-2008, 18:42
To prawda - mój Julek też tylko w pionie lubił siedzieć w chuście.

Ruda
14-08-2008, 19:31
U mnie sprawdziła sie kombinacja odwrotna: najpierw wiązanka, a dopiero teraz pouch :lol: