Zobacz pełną wersję : moja siostra zaczyna noszenie :)
właśnie dziś dowiedziałam się, że w końcu sprawiła sobie poucha i jak na razie obczaja, ale maluszek wsadzony do chusty od razu zasnął :D
myslę, że na razie bardzo ostrożnie podchodzi, bo malec ma 2 tygodnie
bardzo się cieszę :jump: :jump: :jump:
mnie zachustowaną widziała może raz i to były moje totalne początki + zdjęcia, szkoda, że kontakt mamy tylko :komp:
o super :)
życzymy miłego chustowania
a to wątek specjalnie dla Ciebie http://www.chusty.info/forum/viewtopic. ... 8702#88702 (http://www.chusty.info/forum/viewtopic.php?p=88702#88702) :D
dagusiaJot
04-08-2008, 14:24
Boo nie wiem czy wiedziałaś, ale chustonoszenie jest zaraźliwą przypadłością :D i bardzo często właśnie przechodzi na kogoś z rodziny ;P
sama wiem...:)
Boo nie wiem czy wiedziałaś, ale chustonoszenie jest zaraźliwą przypadłością :D i bardzo często właśnie przechodzi na kogoś z rodziny ;P
sama wiem...:)
no właśnie taką miałam nadzieję, tylko obawiałam się, że dzielące nas kilometry nie będą sprzyjały, ale widocznie moje gadanie coś zdziałało. bo wiecie usłyszeć, a zobaczyć na żywca to dwie różne sprawy. dumna z niej jestem :lol:
dagusiaJot
04-08-2008, 14:35
dumna z niej jestem
tylko jej to powiedz :)
Ja też jestem dumna z mojej sister. Nie dosć,ze sprzeciwiła sie wszystkim w Wielkim Świecie i karmi piersia, to jeszcze w chuscie nosi zwzięcie. Ma LANE i mei taia BAbyhawk. Efekt uboczny jest taki,ze dała mi kiedys babylonie kółkowa, twierdzac,ze jej nie uzyje,a teraz jej sie znów spodobało.
biannah: to jeszcze na forum powinnaś ją przygonić :D
biannah: to jeszcze na forum powinnaś ją przygonić :D
próbowałam, ale niestety moja siostra ma trochę zabiegane życie, przez co nawet nasze kontakty są ograniczone :(
super że kolejna zarażona noszeniem
ja też właśnie zarażam, mam nadzieję, że z pozytywnym końcowym skutkiem :lol:
dziś moja siostra się zapytała o wiązaną chustę, bo obawia się o bioderka maluszka w kieszonce w kołysce, bo malec ma te bioderka ma na granicy normy...
no i ja zupełnie nie wiem co mam jej doradzić. czy elastyka czy tkaną, bo ja sama nie nosiłam takiego maleństwa tylko zaczęliśmy jak Brandoniasty miał już jakieś 3 miesiące
chyba tkana, ale już miękka to byłby dobry pomysł no nie? chyba takie motanie kieszonki dla 5 tygodniowego malucha może być co?
doradźcie proszę
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.