Zobacz pełną wersję : Warszawa, na podwórku przy ul Waszyngtona
Wymieniłam uśmiech z mamą z chuścioszkiem. A z mamą był tata :) Halo chustomamo, mieszkam na tym samym podwórku i też noszę :D
Monique76
26-08-2010, 22:00
A mama w jakiej chuście była?? Bo moze to moja koleżanka albo ja:) Chociaż ja to pewnie nie bo ostatnio z mężem na spacerki to nie łazilismy razem. A na podwórku przy Waszyngtona jestem codziennie (jeśli mowa o placu zabaw przy bloku Waszyngtona 33).
Tak w locie pamiętam że chusta była w prążki :D długa zamotana w kieszonkę a podwórko przy bloku 45/51
Monique76
26-08-2010, 22:14
Aa to nie my:) my z koleżanką się "lansujemy'" chustowo przy bloku nr 33;)
O no to jak będę w okolicy to będę Was wypatrywać i na pewno jak wypatrzę to zamelduję :D
Monique76
26-08-2010, 22:33
A zapraszamy, zapraszamy:) wal jak w dym;) fajny plac zabaw mamy - nasze dzieci to może jeszcze nie skorzystają, bo za małe:) ale starszaki mają gdzie się bawic:)
Jak zapraszasz to powiedz jeszcze gdzie to jest :) bo ja na grochowie mieszkam "przelotnie"
Już myślałam, że mnie ktoś wypatrzył, bo wczoraj na chwilkę do mamy na Waszyngtona pobiegłam :)
Normalnie jak widzę ile tu "tropicielek" w okolicy to 10 razy się w lustrze oglądam przed wyjściem, żeby wstydu nieudolnym wiązaniem sobie nie narobić :P
To ja, to ja :-) Mieszkam na Waszyngtona 45/51 i noszę Jaśka w pasiaku niebiesko zielonym, albo granatowym Leosiu :-) szkoda, że pada bo byśmy mogły się spotkać podwórkowo
Ja jestem z 4 klatki,
pozdrawiam
Kasia
chociaż ze mną wczoraj Męża nie było akurat więc może jeszcze jedna chustoMama się ukrywa w czeluściach naszego podwórka...
Monique76
27-08-2010, 10:02
Już myślałam, że mnie ktoś wypatrzył, bo wczoraj na chwilkę do mamy na Waszyngtona pobiegłam :)
Normalnie jak widzę ile tu "tropicielek" w okolicy to 10 razy się w lustrze oglądam przed wyjściem, żeby wstydu nieudolnym wiązaniem sobie nie narobić :P
Limonka - mam to samo:)
Kaś, od razu wiedziałam że to Ty:) Już miałam do Ciebie dzwonić,że masz chustomame w bloku!
Zazdroszcze takiego szczęścia!
asioerek zapraszamy na Pragę :-)
Och Kaś napiszę Ci na pw numer do siebie, wiesz my chyba nawet kiedyś zamieniłyśmy kilka słów na podwórku, ale ja wtedy jeszcze nie chustowa byłam :D Tak jakoś w czerwcu chyba, kojarzysz?? W każdym razie na chustospacerki chętnie się umówię
aga_o pamiętam i tak myślałam, że to Ty pisałaś post :-)
Jest jeszcze jedna chustoMama na podwórku chociaż żadko wychodziła do tej pory - ma maluszka, nosi w kieszonce pasiastej i starszaka młodszego od mojej Marysi -takiego Rysia 1,5 - 2 lata, ale jego chyba nie nosi.
Zaraz sprawdzam pw. na spacerki chętnie w tygodniu :-)
Aga wiedzialam ze Cie tu znajde - to bylam ja :D:D:D
hehehe...
chusta to katja didkowa od magdy1980 :)
a Wy manduke jaka macie, bo ladny kolorek ;)
choc my wierni chustom ;)
a czy to Ciebie Asiu czy Ciebie Kasiu widzialam w dniu wyborow prezydenckich jak szlas z dziecmi, jedno z kolkowej brazowej, a drugie za raczke...?
wtedy tez wymienilysmy usmiechy, ja siedzialam przy piaskownicy z synkiem zamotanym ;)
(na marginesie mieszkam w 3klatce na 3pietrze ;) )
No proszę jeden blok i trzy ChustoMamy :D Super
Ja mieszkam w przedostatniej klatce na 4 piętrze
Tak tak to ja szłam w kółkowej głosować;-)
A manduca pożyczona testowo od asiorka - kolor petrol chyba.
Ja też chustowa, ale ergonomik dla Małża, bo jak to większość facetów woli nosidła.
Fajnie, że mamy takie chustowe podwórko.
W tygodniu musimy się zgrać spacerowo :-)
pozdrawiam,
Kasia
martita my już kiedyś chyba się umawiałyśmy nawet na spacer, tylko chora byłaś pamiętasz?? a potem wakacje, wyjazdy itd... ale teraz napewno się uda!!!
:-)
no teraz na pewno sie uda :)
ja wychodze z malym albo po 9 albo po 15 a jak ladnie jest to i o9 i o 15 ;)
najczesciej chodzimy do parku przy podskarbinskiej ale na dziedzincu tez balujemy - moj starszak uwielbia brykac na naszym podworku miedzy blokowym :)
a moze dacie rade przyjsc do klubu mam....?
w centrum promocji kultury na podskarbinskiej, we wtorki od10 do 12...?
moze Monika z druga chustoMama tez sie wybiora...?
my bedziemy, bankowo :)
jutro jak bvedzie ladnie wybieramy sie do parku laZienkowskoiego, autobusem z przystanku przy kosciele na alei stanow zjednovczonych-jeszcze godziny nie znamn,m bo umowilam sie z dwoma swiezymi mamusiami, ale dam znac ijak ktos chetny to zapraszamy :)
a swoja droga Kasiu ucaluj Marynie swoja urodzinkowo :*
Monique76
29-08-2010, 18:40
Ja w ten wtorek mam zamiar wybrać się do Klubu Mam - dla mnie to wtorek ostatniej szansy na takie spotkanie;) Od następnego poniedziałku moja Zosia idzie do żłobka, a ja od października do pracy:(
no to mysle ze sie spotkamy :):):)
Dzięki za Marysiowe życzenia :-)
My też się wybieramy we wtorek do Klubu, a spacerujemy raczej koło 11 po spaniu porannym, ale któregoś dnia jak nie będę miała dużo pracy to możemy wyjść o Waszej porze porannej, albo jak Małż będzie odbierał Młodą to wtedy ja koło 15 też się będę mogła urwać :-)
Napiszę Ci swój numer na pw to będzie łatwiej
Kasiu wszystkiego najnajnaj dla Marysi :)
My wychodzimy różnie, ale najczęściej po 12, bo wcześniej poranne spanie i drugie śniadanko. We wtorek mamy zamiar dotrzeć (wreszcie) do klubu mam, o ile mąż wcześniej nie ściągnie mnie do pracy, na co chyba są coraz większe szanse. A tak na pewno to jutro będę wiedzieć
aga_o dziękuję za życzenia. My wyjdziemy pewnie dzisiaj też koło 12 bo Jaśko później zasnął niż zwykle, wyślę Ci smsa jak będziemy się zbierać
pozdr.
K.
Monique - że też ja Cię nie spotykam!
W ostatnich tygodniach dnie całe spędzam na placu zabaw przy waszyngtona 33:D oczywiście głównie około 17:00 i później, jak już z pracy wrócę i odbiorę młodą ze żłobka,
no i ostatnio już dosyć długo bez chusty, ale Lena zawsze na czerwonym puky laufradzie i w różowym kasku:D
Monique76
30-08-2010, 22:54
Haa! a ja chyba was kojarzę:) Pytałam ostatnio jakąś mamę z dziewczynką na laufradzie o wiek małej - dziewczynka była z czerwca czyli miała dwa lata i 2 miesiące:) Jak by nie patrzył - Lenka:) Koloru kasku nie pamiętam:) Mała próbowała rowerkiem staranować bramkę:)
Tyle, że byłyśmy wtedy z wózkiem a nie z chustą. Następną razą wezmę chustę;) nawet jak będziemy z wózkiem to się obwieszę chusta;) znak rozpoznawczy jak znalazł;)
Monique - tak, to my byłyśmy:D to ja Cię chyba kojarzę, chociaż mnóstwo osób mnie zaczepia z tym rowerkiem.
Siedziałaś na ławce przy wyjściu z placu zabaw? z drugą mamą i chyba rozmawiałyście z tatą dziewczynki o imieniu Julka:D ( jej mama nosi w chuście najmniejszego synka swojego :lol: )
Monique76
31-08-2010, 21:45
Tak, tak:) to my:) hihi:) A mama Julki nosi Kubę w chuście - ja ją zresztą zachustowałam:) Następnym razem machaj do mnie od razu.. znaczy się jak się wypogodzi:) Chyba, że w żłobku się spotkamy - będę nosiła Zosię w chuście do żłobka..
No ta pogoda to i mnie od waszego placu zabaw trzyma z daleka. A jak jutro stoicie spacerowo?? Wracając z pracy chętnie dołączę
Monique76
31-08-2010, 22:13
Aga_o - wszystko zależy od pogody:) rano mam rozpoczęcie roku u starszej córki więc nawet jak będzie zawieja śnieżna to wyjdziemy:) A po południu to wszystko zalezy od tego czy będzie lać tak jak dziś czy moze łaskawie wypogodzi..
To w razie pogody spacerowej będę się odzywać :)
(http://www.chusty.info/forum/../newreply.php?p=816599&noquote=1)
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.