Zobacz pełną wersję : Nosidło wybrane, czas na nowa chuste- prośba o pomoc.
klusiecka
08-08-2010, 11:03
Nadzszedł czas na zakup drugiej chusty, która ponosi troche cieższego dziecia. I tu pojawia się problem: z jednej strony ograniczenia finansowe- moge kupic jak na razie tylko jedną chustę a z drugiej strony brak czasu na kupowanie i odsprzedawanie na bazarku czegoś co nie będzie mi odpowiadać.
Rozważam:
-jakiegoś girasola
-może Aprosas??
-rosalinde
-dmuchawce
-rapalu
-jakaś wełna??
-coś innego?
Lubie chusty sztywne, niezłamane i mało miękkie, odpadają wszystkie indio ( są beee) i zary.
Mam leosia którego uwielbiam, ale boję się że wkrótce leos nie wystarczy na długie spacery
Lubie chusty sztywne, niezłamane i mało miękkie
te kryteria spełnia wiekszośc chust Nati ;) (oprócz dmuchawców, które ostatnio macałam i się zdziwiłam- jedyna Nati, której zakup mogłabym ew rozważyc)- ale dla mnie akurat te cechy są dyskwalifikujące, więc Ci nie doradzę. girasole są raczej miękkie :)
Lany mają super nośność, Storchenweige pasiaczki nowe sa sztywne i trzeba łamać, Nati pasiaki te nowe są miękkie już po pierwszym praniu.
klusiecka
08-08-2010, 11:20
ok czyli girasol raczej nie.
Wiem że pytanie głupie, ale co to jest Lana?
Girasolki są mięciutkie, Lany to szwajcarskie albo niemieckie chusty, te szwajcarskie są podobno lepsze. Mają rewelacyjną nośność i są dobre i dla malutkich i dla dużych dzieciaczków.
W recenzjach jest wątek o nich.
przy postawionych przez Ciebie warunkach tez proponowałabym lanę. są np tutaj http://www.chusty.com.pl/produkty.php?rodzaj=1101080118570841&rodzaj2=0302080920460894&menu=1
lana bez problemu poniesie ciężkie dziecko. zobacz też opinie na forum.
klusiecka
08-08-2010, 15:53
Dzięki, poczytałam o Lanie i chyba jest to chusta dla mnie:lol:, szkoda tylko że ona średnio ładna jest.
One śliczne sa, popatrz: http://www.tragetuch.ch/Shop/shop_deutschland/contents/de-ch/d8.html
Rosalinda jest naprawde fajną chustą:) Kawał szmaty,sztywna i cudnie nosi!!
Lubie chusty sztywne, niezłamane i mało miękkie
Widzę, że poszukujesz Inkę Storcza :D
Nie wiem jak to jest ale nigdy nie zmienię już zdania, że Storcz nosi jak szatan. Ostatnio stestowałam go na PIĘCIOLATCE koleżanki!!! Nie czułam, że niosę tyle kilogramów!
Girasole, dmuchawce, wełny IMO odpadają. Aprosas, rosalinde nie znam. Rapalu sztywne jak cholera ale bardzo kiepsko się nosi i ciężko dociąga (jedno poszło właśnie pod nóż)
Reasumując: INKA
monika999
08-08-2010, 17:49
ja chyba tez postawilabym na pasiaka Storchenwiege , sztywne i poniosa ciezsze dzieci:) Rosalinda jest raczej cienka i mimo domieszki lnu nie nosi zbyt dobrze ciezszych dzieci, Girasole piekne ale tez dla starszych dzieci raczej nie sa najlepszym wyborem, welny swietne, z tym , ze nie kazdy za nimi przepada, bo czasem gryza, Rapalu osobiscie nie lubie, bo strasznie niewygodne na plecaczki i jakos tak nie moge sie do nich przekonac, indio super, ale jesli nie lubisz to odpada, poza tym sa rozne indio od najcienszych do najgrubszych i jedno drugiemu nie rowne.
tak wiec jesli moge cos doradzic to wlasnie pasiaki storcza, to chyba niezniszczalne chusty, odkrylam je na nowo wlasnie gdy zaczelam wiazac plecaczki-odejmuja kilogramow i maja taka niesamowita sztywnosc, ktora jest ich najwieksza zaleta, swietnie sie ukladaja, dobrze wiaza....moglabym tak dlugo jeszcze....:)
mialam z pasiakow storcza dwie Inki, ale ze wzgledu na to ze kolorystycznie sa troche za smutne dla mnie przerzucilam sie na slonecznego Alberta:)
wg twoich kryteriow polecam pomacanie ;)
lany
aprosasa
strocha
i neobulle
welny
bambus
odpadaja zdecydowanie
len powinien ci sie spodobac
klusiecka
09-08-2010, 22:09
niestety lany urodą nie powalają, co innego słabonoszące zary:beat: te sa śliczne po prostu.
chyba jednak kupie lane, chociaż zastanawia mnie jedna rzecz: w wątku z recenzjami każdy pisze że to truda i kontrowersyjna chusta i nie każdemu się spodoba a jednocześnie nie ma na jej temat negatywnych opinii. Czyżby chusta idealna??
klusiecka
23-08-2010, 19:42
Hmmm co nosi lepiej rosalinde czy lisa? kusi mnie pewna promocja ;)
ja bym wybrala rosalinde
mam i jest sztywna jak decha a nosi genialnie moje 16 kg
klusiecka
01-10-2010, 19:38
Kolejny zastrszyk gotówki i kolejne dylematy: LAna, Rosalinda, Aprosas czy moss?
a może ślimaki???
z tego brałabym lanę (szwajcarską!) i aprosasa.
mossa lnianego jeszcze nie znam, więc nie wiem.
ale pozostałe lny wysiadały przy lanie..
no i mi się lany podobają
złamana lana!
moss fajny ale pamietaj ze trzeba nad nim duuuuuuzo popracowac i póki co jeszcze nie wiadomo czy da sie go złamać :) bo o nowość.
.... chyba ze masz na mysli wełnianego mossa :) bo ten to jest przecudowny , polecam szczerze!
klusiecka
11-01-2011, 22:14
Odnalazłam wątek :)
dla 12 kg szczęścia co proponujecie: kolejną lane ( jedną mam i ja kocham), aprosasa, ślimaki, chiara, mossa czy może cos z didkowych nowości? może jakis len?
kusi tez nowa wełenka LL
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.