Zobacz pełną wersję : Na Ujazdowskich i Ogrodach Frascati
Wieczorem widziałam dwie mamy, jedną na Al Ujazdowskich w jasno zielonej chuście (może bebelulu) z maluszkiem na brzuchu a drugą na koncercie w Ogrodach Frascati w granatowej chuście na plecach z starszym pięknym, kędzierzawym chłopczykiem (chyba chłopczykiem:hide:)
Są tu te mamy?
Dodam jeszcze, że coraz częściej widuję mamy w okolicy. Aż mi serce rośnie!:applause:
A ja widziałam mamę na tym koncercie w Ogrodach Frascati w Grecji brązowej w kieszonce.
A sama miałam moją małą w Lanie szaro czarnej na plecach...
Chyba jakieś zatrzęsienie chust się zrobiło hmm..
He he w brązowej Grecji to ja byłam...
Phoebe a czy córeczka ma ciemne kręcone włoski? Bo może ta granatowa chusta to była szaro-czarna :hide: Choć głowę bym dała sobie uciąć, ze szarego nie widziałam...
Ale faktycznie ostatnio w mojej okolicy widuję sporo chustomam. Niestety dwa razy widziałam też okropnie zachustowanego dziecia :frown. Obiecałam sobie, że następnym razem zwrócę uwagę. Pewnie te mamy nie wiedzą, że za słabo wiążą chustę...
Moja córeczka ma proste ciemnobrązowe włoski. Sądząc po tym że mało się widuje dzieci na plecach to pewnie my byłyśmy... a ten kędzierzawy chłopczyk to prostowłosa Helenka...
Tu Helena w chuście, ale nie tej co w niedzielę no i teraz włoski ma krótsze.
http://yfrog.com/meobraz3715j
taaa, to chyba ten śliczny chłopczyk kędzierzawy...:hide:
No bardzo was przepraszam, ale poszukiwałam moich znajomych i jakoś mi się chyba pokręciło przez to...
Ale dlaczego przepraszasz? Miło nam jest poznać!
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.