PDA

Zobacz pełną wersję : Po co zaglądam na "bazarek"??



Budzik
22-07-2008, 14:21
Nie planuję w najbliższym (miesiąc, dwa) czasie kupować chusty. A mimo to, tak dla sportu chyba, zaglądam codziennie na bazarek, żeby popatrzeć, co w trawie piszczy ;-) A nuż coś się trafi... Takie wirtualne window-shopping :lol: Też tak macie?

asercia
22-07-2008, 14:22
hahaha
kilka razy dziennie to robię :)

hanti
22-07-2008, 14:24
ja codziennie jeszcze robię sobie rundkę po sklepach i allegro :oops:

ale już od poniedziałku odwyk :wink:

martu
22-07-2008, 14:31
ja tez,choć noszę może z godzine tygodniowo.

monjan
22-07-2008, 14:42
welcome to the club:))
nie wiem po co ja to robię???i tak nic nowego nie kupię
mój mlody wcaLE NIE CHCE SIE MOTAC...SIłą PRAWIE GO WSADZAM

kamaal
22-07-2008, 14:45
No i wyszło szydło z worka :lol: większość z nas sprawdza co można kupić - ja też ;)

martyna
22-07-2008, 14:45
też sprawdzam kilka razy dziennie
choroba jakaś czy co :bduh:

rebelka
22-07-2008, 14:53
Myślałam, że tylko ja tak mam a tu proszę :lol:

scharon
22-07-2008, 14:57
O to jest nas wiecej.....

solve
22-07-2008, 14:57
ja przeważnie zaglądam tylko do wątku kupię/sprzedam/oddam/wymienię :oops:

yerba
22-07-2008, 15:32
nie jestem jedyną psychopatką zatem :-) :jump: od razu mi lepiej, bo w grupie raźniej.

sobie obiecałam absolutnie niczego nie kupować - mam już kilka :oops: chust i prawie mam ergo.

Ajka
22-07-2008, 15:42
mhm też tak mam :roll:

hanti
22-07-2008, 15:47
sobie obiecałam absolutnie niczego nie kupować

obiecuję to sobie caly czas, ciągle znajduje racjonalne powody zeby nie kupować....wychodzą nowości didka i po ptokach :? mam ważenie że to się nigdy nie skończy chyba ze mąż zamknie mi dostęp do konta

joawoj
22-07-2008, 15:59
Ja to od FSOT uzależniona jestem...

yerba
22-07-2008, 17:01
sobie obiecałam absolutnie niczego nie kupować

obiecuję to sobie caly czas, ciągle znajduje racjonalne powody zeby nie kupować....wychodzą nowości didka i po ptokach :? mam ważenie że to się nigdy nie skończy chyba ze mąż zamknie mi dostęp do konta

Ania
22-07-2008, 17:12
czyli terapia grupowa dla nas wszystkich :twisted:

hanti
22-07-2008, 17:20
czasami sprzedaję, ale moje serce rośnie jak nikt kupić nie chce, bo mam wytłumaczenie sama przed sobą :lol:
a nowe idą :lol:

witbor
22-07-2008, 18:41
czasami sprzedaję, ale moje serce rośnie jak nikt kupić nie chce, bo mam wytłumaczenie sama przed sobą :lol:
a nowe idą :lol:
aha :!:
Czyli nic nie kupować od Ciebie? :wink:

magda-sh
22-07-2008, 18:47
Też tak mam :D

hanti
22-07-2008, 18:54
czasami sprzedaję, ale moje serce rośnie jak nikt kupić nie chce, bo mam wytłumaczenie sama przed sobą :lol:
a nowe idą :lol:
aha :!:
Czyli nic nie kupować od Ciebie? :wink:

bez przesady :lool: nie chcę być posiadaczką największego forumowego stosiku :wink:
ale teraz zaczęłam coraz więcej nosić w millefiori, które na allegro wisi, a jak mąż coś bąknie że zamawiam kolejną, to mu tłumaczę że przecież na allegro wisi i to nie moja wina że się sprzedać nie chce :wink:

Budzik
22-07-2008, 19:00
Wszak nie zajmę się produkcją dziecka by sobie chustę kupić:!: :!: .

A dlaczego nie? Wszak... cel uświęca środki :lol: :lol: :lol:

Lovrita Bornita Rokita
22-07-2008, 21:39
Jak milo znalezc sie w gronie podobnych 8)) A z tym, ze robic dziecko, zeby chusty kupowac... - wspieramy polityke prorodzinna :lol:

landa
22-07-2008, 21:44
Bazarek jest baaardzo milusi i aukcje na allegro też :D :D :D
Też planuję co kupię dla następnego dziecia :wink:

lemonka
22-07-2008, 21:46
Nie straszcie, że roczne dziecię nie chce sie motać. To zostałoby mi niewiele czasu na noszenie a plany na nowe zakupy chustowe juz mam. I co teraz? :shock:

hanti
22-07-2008, 21:50
Nie straszcie, że roczne dziecię nie chce sie motać. To zostałoby mi niewiele czasu na noszenie a plany na nowe zakupy chustowe juz mam. I co teraz? :shock:

spokojnie dla mojej dwulatki dzień bez chusty dniem straconym :lol: snuj i realizuj plany :lol:

lemonka
22-07-2008, 22:01
Jestes boska Hanti :mighty: Pójdę za Twoja radą :D Bo na dniach Inka bedzie zamówiona i może Lola Lilibulle. No i jakąś kółkowa na zimę bym chciała. I poucha... uzaleznienie jak nic :) BTW zazdroszcze Ci Twojego stosiku :) Może kiedys choc jakąś fotke z małym opisem wrzucisz? Niesmiało proszę :)

anette27
23-07-2008, 10:07
zaglądam bo jestem poprostu uzależniona :wink: :lol:

Lovrita Bornita Rokita
23-07-2008, 13:06
Lemonka, nic sie nie mart - ja swojego synka zaczelam motac jak skonczyl roczek (wczesniej nie wiedzialam nic o "szmatach" :oops: ). Motamy sie nadal, ale teraz to juz raczej w MT, kolkowa, a wkrotce w poucha 8))

hanti
23-07-2008, 13:17
lemonka mój stosik ostatnio przekoszony, więc wcale dużo nie mam :)

mam trzy elastyki, indio flamingo, sky, rosenholz i konopie; do tego millefiori , babylonia no i czekam na kółkową evę i na różowo-zielone elipsy. Póki co to już :lol:

yerba
23-07-2008, 13:45
Widzisz, Hanti, to wcale nie jest dużo - wybiegając lekko w przyszłość: - 11 chust na 4 dzieci, daje 2,75 chusty na dziecko. A Was jest dwoje nosicieli, czyli tak de facto nie masz nawet półtorej chusty!!!!. Jedna z kawałeczkiem na dziecko??? Phi... no co to jest....:lol:

Myślę, że musisz to koniecznie zmienić :seesaw:

hanti
23-07-2008, 14:02
Barbara, pozwolisz że ten tor myślenia przedstawię małżowi :lol:

ujmę tylko z obliczeń Kubę, bo wiem że zaraz usłyszę że on jest niechustowy :wink:

yerba
23-07-2008, 14:04
Barbara, pozwolisz że ten tor myślenia przedstawię małżowi :lol:

ależ proszę najuprzejmiej :-)


ujmę tylko z obliczeń Kubę, bo wiem że zaraz usłyszę że on jest niechustowy :wink:

Nie ujmuj! Policz jako potencjalnego nosiciela :twisted:

hanti
23-07-2008, 14:07
:lool:

kajkasz1
23-07-2008, 22:39
To i ja dołączę do grona ... hmmmm ... uzależnionych. Dzień bez pokus dniem straconym. I o ile Wy macie na stanie dzieci w wieku "noszonym" lub w brzuszkach to ja ... pojęcia nie mam po co te nowe chusty kupuję. Śmieję się, że jak już NAPRAWDĘ :evil: przestanę Kubę motać (nawet na siłę :twisted: ) to zacznę kolekcjonersko podchodzić. I wtedy wszystkie dostępne Nati np. uzbieram :wink:

Budzik
23-07-2008, 23:10
Kajka, strategia dla Ciebie: chusty jako inwestycja :-) Rynek chustowy w Polsce rozwija się, chusty staja sie modniejsze, popularniejsze, chusty coraz bardziej poszukiwane, to i ceny pójdą w górę - za parę lat sprzedasz z kilkakrotna przebitką ;-) Pomyśl sobie, ile pieniędzy masz zamrożonych w szmatach - ew. mogą być na czarną godzinę, zamiast sprzedawania rodzinnych sreber i zastawy ;-)

kajkasz1
23-07-2008, 23:57
Słusznie prawisz. Jak pomyślę, ile mam "zamrożone" :wink: :twisted: to mnie się włos na głowie jeży!

A dżinsy mi potrzebne (czekam aż schudnę dp "granic przyzwoitości" :oops: , ale efekt tego czekania mizerny, jeśli nie liczyć przetarcia się ze starości obecnych spodni :evil: )