Meta
31-07-2010, 15:48
Przewija się ten worek na kartofle przez forum co jakiś czas, na Allegro się pojawia i wtedy u nas pytania, jak w tym worku w ogóle da się nosić :lol: a wiecie, jak ja lubię powtarzające się wciąż i wciąż te same pytania :poke:
Dziś w lumpku takie wyszperałam, a że było wsio po 1 zł, to wzięłam specjalnie, żeby Wam obfocić raz a porządnie (to kawałek sztruksu jest i zawsze da się przeszyć na torebkę albo plecaczek ;))
Tak wygląda worek na kartofle przed i po rozpięciu:
http://i291.photobucket.com/albums/ll314/Mecik/Snugli/01.jpg http://i291.photobucket.com/albums/ll314/Mecik/Snugli/02.jpg
Siedzisko z zameczkiem (chyba, żeby było łatwiej dziecia zapakować)
http://i291.photobucket.com/albums/ll314/Mecik/Snugli/03.jpg
Regulacja głębokości siedziska - przy płytszym robi się szerszy rozstaw nóżek, mooooże nawet wystarczający dla maleństwa - ale co z tego, kiedy 1) gdzie maluszkowi do nosidła... 2) nie ma regulacji szerokości tego siedziska przy pleckach, więc dziecko latałoby sobie luzem (w dodatku siedziałoby płytko)
http://i291.photobucket.com/albums/ll314/Mecik/Snugli/04.jpg
http://i291.photobucket.com/albums/ll314/Mecik/Snugli/05.jpg
Pas biodrowy zawiązywany, pasy naramienne regulowane, wąskie, ale z wypełnianymi poduszeczkami na ramiona. Plus za zabezpieczenie przed rozpięciem
http://i291.photobucket.com/albums/ll314/Mecik/Snugli/06.jpg
http://i291.photobucket.com/albums/ll314/Mecik/Snugli/07.jpg
Czyli wisiadło pełną parą, tylko dla niepoznaki obleczone w dodatkową warstwę kryjącą ;)
Aha, gdyby któryś z doradców potrzebował takiego dziwa w celach antyreklamowych, mogę wysłać za koszty przesyłki (bo nie wiem, czy mi się zechce w najbliższej pięciolatce jakieś plecaczki czy inne torebki kraftować)
Dziś w lumpku takie wyszperałam, a że było wsio po 1 zł, to wzięłam specjalnie, żeby Wam obfocić raz a porządnie (to kawałek sztruksu jest i zawsze da się przeszyć na torebkę albo plecaczek ;))
Tak wygląda worek na kartofle przed i po rozpięciu:
http://i291.photobucket.com/albums/ll314/Mecik/Snugli/01.jpg http://i291.photobucket.com/albums/ll314/Mecik/Snugli/02.jpg
Siedzisko z zameczkiem (chyba, żeby było łatwiej dziecia zapakować)
http://i291.photobucket.com/albums/ll314/Mecik/Snugli/03.jpg
Regulacja głębokości siedziska - przy płytszym robi się szerszy rozstaw nóżek, mooooże nawet wystarczający dla maleństwa - ale co z tego, kiedy 1) gdzie maluszkowi do nosidła... 2) nie ma regulacji szerokości tego siedziska przy pleckach, więc dziecko latałoby sobie luzem (w dodatku siedziałoby płytko)
http://i291.photobucket.com/albums/ll314/Mecik/Snugli/04.jpg
http://i291.photobucket.com/albums/ll314/Mecik/Snugli/05.jpg
Pas biodrowy zawiązywany, pasy naramienne regulowane, wąskie, ale z wypełnianymi poduszeczkami na ramiona. Plus za zabezpieczenie przed rozpięciem
http://i291.photobucket.com/albums/ll314/Mecik/Snugli/06.jpg
http://i291.photobucket.com/albums/ll314/Mecik/Snugli/07.jpg
Czyli wisiadło pełną parą, tylko dla niepoznaki obleczone w dodatkową warstwę kryjącą ;)
Aha, gdyby któryś z doradców potrzebował takiego dziwa w celach antyreklamowych, mogę wysłać za koszty przesyłki (bo nie wiem, czy mi się zechce w najbliższej pięciolatce jakieś plecaczki czy inne torebki kraftować)