PDA

Zobacz pełną wersję : Sama przyniosła mi poucha !!!! :) :)



aniuki
15-07-2008, 16:30
ale fajnie
pierwszy raz sama przyniosła mi chustę specjalnie po to żebym ją w niej nosiła :P :P :bliss:
jakie to miłe

tyle razy czytałam o tym jak to dzieci się ciesza na widok chusty albo własnie przynoszą a Pola do tej pory jakoś nie bardzo to okazywała. a tu nagle taka miła sytuacja :)

15-07-2008, 16:36
:thumbs up:

hexi
15-07-2008, 16:39
sawinu przedwczoraj przytachal tacie manduce :) ale tata mial mine :lol: 8)) caly dzien syna nosil i nie dal sobie zabrac :)

czukczynska
15-07-2008, 17:16
:lol: :lol: Cudnie!

Biedronka
15-07-2008, 17:34
qrcze super :D
...zazdroszcze

u mnie to ja musze " prosić" Jasia żeby pozwolił mi sie ponosic :roll: :oops:

bo sam z siebie to za bardzo mu sie nie chce :roll:
ale to pewnie dlatego że bidaka nie nosiłam jak był " mały " i teraz woli biegać :(
ale jak gdzies widzi chuste to mówi ...chuśta ...Tymka chuśta 8)) :lol:

kasiulka1975
15-07-2008, 18:38
U mnie ostatnio jak wrocilismy znad morza corka nie chciala wyjsc z MT,plakala i mowila,mama wez meltaja i na plecy,no wez!

buns
15-07-2008, 18:43
Aga też ostatnio MT mi wyciąga z szafy:) A dzisiaj byłam w szoku, bo chusta ostatnio jest na nie, ale musiałam Agę w chuście pomierzyć, zamotałam się i Mała w śmiech, rączki do góry wyciągała i przez pół godziny ją nosiłam :)

Zelda
15-07-2008, 19:01
super :) rozkoszne!

landa
15-07-2008, 19:22
Super!!!
Ja muszę sobie jeszcze poczekać na taką sytuację :lol:

kashinka
15-07-2008, 19:55
piekne :)
czekam na podobne...:)

pinaska
15-07-2008, 22:02
ale Wam miło było :)

u nas póki co na widok nowej chusty przeogromną radość wyrażam jedynie ja.
Mąż nosi, co mu dam, a Krzychu minę ma równie obojętną jak mąż :(

monjan
15-07-2008, 22:08
fajne, nie??
moj tez przynosi mi chuste i mowi hopa hopa:))

anette27
15-07-2008, 22:59
mądra z niej dziewczynka :wink: wie co dobre :thumbs up:

zaisa
18-07-2008, 01:02
Dziś (uj, wczoraj, znaczy się) byliśmy u Kamyszkasi i Zosi. Gdy Jaśko doszedł do wniosku, że wystarczy tej wizyty przyniósł mi naszą mandukę :D

A Zosia Kasi co jakiś czas owijała się ich chustą - pokazywała, żeby mama ją zamotała.