Zobacz pełną wersję : Nadwaga/brzuch a chusta dla noworodka
Truscaveczka
08-07-2010, 13:56
No własnie - witam się ze wszystkimi i od razu mam pytanie.
Jestem w 22 tygodniu ciąży, od 3 roku życia jestem gruba, w porywach do otyłości. Oczywiście staram się walczyć z problemem, ale póki co jest jak jest ;) Przy starszym dziecku miałam mei-tai, którego używałam sporadycznie gdy mała miała już 7-8 miesięcy, jednak był to dla mnie spory dyskomfort, do własnej wagi dokładałam jeszcze wagę córki i mój kręgosłup miotałby pewnie przekleństwa gdyby miał czym ;)
Teraz jednak chciałabym mieć jakąś alternatywę przy noworodku poza kładzeniem go do łóżeczka/na leżaczek, bo potrafię sobie wyobrazić, ze nie zawsze będzie to możliwe, a i starszaczka też mi życia nie ułatwi przesadnie.
Dlatego pytam was, o zamotane, co mogłabym wybrać dla noworodka/małego niemowlaka, by nie wchodziło to w konflikt z wystającym brzuchem i nie zmieniało przesadnie mojego środka ciężkości (mój kręgosłup naprawdę chciałby pożyć ;) )
Jeśli posty na ten temat były, proszę o pokierowanie mną, nie wiedziałam, co wpisać w wyszukiwarkę :)
torba na kółkach ;) żartuję oczywiście- pomyśl o chuście wiązanej długiej, moze jakies ergonomiczne marsupi dla noworodka...z przodu czy z tyłu nosząc zawsze masz zmieniony środek cieżkości, na głowie nosić przecież nie będziesz :D ;)
dokładnie, długa wiązana. noworodek bardzo Cię nie obciąży raczej. na plecach jest wygodniej dla kręgosłupa, ale z noworodkiem to istna kaskaderka... wiec zostaje motanie z przodu..
ot - a skąd jestes dokładniej? (ja- stalowa wola)
neverendingstory
10-07-2010, 07:55
a ja Rzeszów:) Podkarpacie rulezzzzz:D
sorki za OT;)
a w temacie: myślę, że jak zaczniesz nosić od początku to kręgosłup i mięśnie przyzwyczają się stopniowo do zwiększającego się ciężarku. No i polecam (oczywiście po okresie połogu) ćwiczenia wzmacniające mięśnie posturalne (może ćwiczenia na piłce albo aquarobic / pływanie)
Mam sporą nadwagę. Noszę Ulkę w chuście tkanej - jeśli chusta jest dobrze zawiązana, dociągnięta, kręgosłup tego nie odczuwa, natomiast każde zaniedbanie w wiązaniu mści się na nim podwójnie, bo i tak jest obciążony.
Myślę, że tkana nie będzie złym wyborem :)
ja tez z tych wielkich bab i nosze mlodego od poczatku w tkanej
nosze go do dzisiaj choc młody wazy 19kg, bo nie umiem przestac :P
Ja to dopiero gruba jestem , i jakoś się nad tym nie zastanawiałam tak jak ty :) Poprostu wszystkie rodzaje wyprobowuję ... maluszka jesiennego będę nosiła w tkanej z przodu , potem z tyłu . Nawet 15 kg starszaka na plecy we wrześniu jeszcze wrzucałam , a nie czułam dyskomfortu . Powodzenia w wyborze .
Własciwie to dyskomfort mam w ciaży , nacisk na nerw kulszowy, później juz nie .
sylwia-lubin
10-07-2010, 14:12
kochana
napiszę to tylko raz i więcej nie bo mnie wstyd... noszę rozmiar 50 więc wielka baba ze mnie ... moja mała ma teraz około 13 kg i 85cm wzrostu noszę ją i z przodu i z tyłu w MT i tylko z przodu w chuście (ale to tylko dlatego, że nie opanowałam na tyle plecaczka by nie bać się wiązania na dworze kiedy moja dziewoja zażyczy sobie poganiać a potem się zmęczy)
jak zaczniesz nosić od maluszka to kręgosłup powinien się powoli przyzwyczaić...
i tak jak pisały dziewczyny jak dobrze podociągam to jest cudnie a jak coś źle podociągam to mści się natychmiast ale wystarczy poprawić wiązanie i jest znów ok.
Panikasiu, skoro mowisz, ze MT przy starszej byl dyskomfortem, rada pozostaje jedna: trzeba zaczac nosic wczesniej, gdy maluch mniej wazy. Najlatwiej dopasowac do Was chuste wiazana - mozna zawiazac ja tak, zeby nie przeszkadzal nadmiar cialka tu i owdzie. Jedyna uwaga - staraj sie szczegolna uwage poswiecac ukladaniu nozek maluszka w prawidlowej pozycji. Szczegolnie na poczatku oponka z przodu moze troche przeszkadzac, ale jesli postudiujesz fotki z ulozeniem nozek, bedziesz wiedziec, o co chodzi. A kregoslup naprawde podziekuje Ci za nienoszenie na rekach luzem :)
Panikasiu, skoro mowisz, ze MT przy starszej byl dyskomfortem, rada pozostaje jedna: trzeba zaczac nosic wczesniej, gdy maluch mniej wazy. Najlatwiej dopasowac do Was chuste wiazana - mozna zawiazac ja tak, zeby nie przeszkadzal nadmiar cialka tu i owdzie. Jedyna uwaga - staraj sie szczegolna uwage poswiecac ukladaniu nozek maluszka w prawidlowej pozycji. Szczegolnie na poczatku oponka z przodu moze troche przeszkadzac, ale jesli postudiujesz fotki z ulozeniem nozek, bedziesz wiedziec, o co chodzi. A kregoslup naprawde podziekuje Ci za nienoszenie na rekach luzem :)
Mój kręgosłup dziękuje każdego dnia :)
Wiewiórka
15-08-2010, 21:36
Ja też jestem z tych grubszych, górę noszę 50/52, dół 46/48, czyli duży biust i brzuch. Dodatkowo mam zwyrodnienia w kręgosłupie lędźwiowo- krzyżowym i szyjnym. Swoją córkę nosiłam w torbie Infanta ( nie miałam wtedy inernetu i kupiłam coś pierwsze lepsze, byle by było). Dała się nosić do półtora roku, z resztą ciężko mi było jak była cięższa, bo mi klamra wrzynała się w bark. Teraz marzy mi się drugie dziecko i chusta z prawdziwego zdarzenia. Zastanawiam się co wybrać, bo sama na razie jestem za bardzo nieobeznana. Zaszaleć pod względem finansowym też nie będę mogła. Co radzicie nabyć przy mojej tuszy i dolegliwościach? Jeśli długa wiązana to jaka długość (4,6 nie będzie za krótka)? Są dostępne rozmiary poucha na mnie? Czego unikać?Na co zwracać uwagę? I jeszcze żeby było w jesiennej tonacji, bo w końcu jestem Wiewiórką. Marzy mi się Mai Tei, ale to przecież nie dla noworodka.
madziuchna23
17-08-2010, 19:57
mój rozmiar to 52, nosiałam Piotrusia z przodu w kieszonce, jedyny dyskomfort jaki wtedy odczuwałam to ugniecione piersi,( o tym wątek był), jak przesadziliśmy się do 2x to mogłam nosić i nosić i kręgosłup nie odczuwał zmęczenia, wydaje mi się, że na duży brzuch dobry jest plecak hanti, dobry też na czas ciąży
i tak jak pisałą never najlepiej zacząć od początku żeby i siebie i dzieciaka przyzwyczaić
Wiewiórka
17-08-2010, 20:27
A gdzie ten wątek o ugniecionych piesiach, bo nie mogę znaleźć? I jaką chustę kupić? czy 4,6 wystarczy? co radzicie? To, że siebie i dziecko trzeba przyzwyczajać do noszenia to nic nowego, przerabiałam to przy pierwszym dziecku.
madziuchna23
17-08-2010, 21:22
Wiewiórko, ja swoją pierwszą miałąm bb 5,6, na kieszonkę starczyło bez problemu ale 2x to mi ogon majtał (tyle, że ja lubię ogony :)) i zależy jaki 4,6, bonp didka nie zawiążę w 2x a hopka już tak choć prawie na końcówkach, myślę, że dla nas najlepsze do wiązań z przodu są takie 5 metrowe
a co do wątku o biustach to: http://www.chusty.info/forum/showthread.php?33556-Chusty-a-du%C5%BCe-biusty-%29
Wiewiórka
17-08-2010, 22:18
:thanks:
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.