duszka
04-07-2010, 18:46
Mam na imię Ania i jestem mamą niespełna 4 miesięcznej Antosi (08.03.2010)
moja przygoda z chustą rozpoczęła się miesiąc temu od jej zakupu, mąż nie był na początku zachwycony, ale się zgodził bym dokonała zakupu
mamy chustę bebelulu- Rapalu
w minioną sobotę (03.07) byliśmy na warsztatach jak nosić dziecko w chuście, mąż się przekonał a ja dowiedziałam się, że dotąd źle wiązałam chustę, gdy zawiązałam prawidłowo poczułam dopiero, że faktycznie kręgosłup jest odciążony, a Tosi dobrze w chuście :)
razem z mężem zaczęliśmy już nawet mówić, że może kupimy drugą :)
pozdrawiam wszystkich serdecznie
moja przygoda z chustą rozpoczęła się miesiąc temu od jej zakupu, mąż nie był na początku zachwycony, ale się zgodził bym dokonała zakupu
mamy chustę bebelulu- Rapalu
w minioną sobotę (03.07) byliśmy na warsztatach jak nosić dziecko w chuście, mąż się przekonał a ja dowiedziałam się, że dotąd źle wiązałam chustę, gdy zawiązałam prawidłowo poczułam dopiero, że faktycznie kręgosłup jest odciążony, a Tosi dobrze w chuście :)
razem z mężem zaczęliśmy już nawet mówić, że może kupimy drugą :)
pozdrawiam wszystkich serdecznie