PDA

Zobacz pełną wersję : Co można zrobiĂŚ z chusty :(



ZuZaZo
01-07-2008, 14:59
pewnikiem niektóre z Was trafiły na tą stronę,
o zgrozo :evil:
http://www.storchenwiege.com/afterbabyuses.htm

a te podusie normalnie straszyć mnie będą po nocach :
http://www.storchenwiege.com/quiltauction.htm

no mają sobie ludzie pomysły eeeeh

irla
01-07-2008, 15:03
Nie rozumiem oburzenia Koleżanki :) przecież jak chusta nei jest juz potrzebna, to po co ma lezec i się kurzyc? Sama wykorzysywałam i wykorzystuję chustę na milion sposobów - oczywiście do noszenia, a to jako kocyk, a to jako siedzisko gdy wózek się zasika, a to jako ręcznik plazowy, czy też hamak.

Normalka :) wkońcu chusta jest dla nas a nie my dla chusty.

Jasnie Pani :)
01-07-2008, 15:13
a to jako siedzisko gdy wózek się zasika

:rolleye: :lool: :rolleye: :lool:
padłam :lol: :lol: :lol:
(powiedziala ta co ma zasłone na okno z Inki :wink: :lol: )

ZuZaZo
01-07-2008, 15:13
Oooo nie nie moja Droga Koleżanko :lol: ja rozumiem wiele, elastyczność ma jest równie duża ale w paszczu konia????
normalką jest kocykowanie, hamakowanie, odsłonecznianie, ba nawet zagłównikiem nierzadko bywają ( tu przoduje mój M )
ale żeby aż tak,
no ale ja z tych co węza w kieszeni chyba mają, bo dopóki coś SAMO nie zginie śmiercią naturalną, ratuję, pieszczę co by żywotność przedłużyć.
Jasne jak się spsuje to o ile nie ma to wartości emocjonalnej zostaje zastąpione nowym.
a z chustami to chyba podobnie :) więc tych to chyba nie kochali :wink:

kobra
01-07-2008, 15:16
chusta na motor? niezly pomysl, chyba skorzystam, bo jak mnie m wozi to mam zawsze wrazenie,ze spadne :)

irla
01-07-2008, 15:17
a to jako siedzisko gdy wózek się zasika

:rolleye: :lool: :rolleye: :lool:
padłam :lol: :lol: :lol:
(powiedziala ta co ma zasłone na okno z Inki :wink: :lol: )

Fakt z zycia wzięty (nieraz niestety - Młody żłopie a czasem spodni na zmiane zapomnę) i wraca jak gwiazda bez gatek ale w chuście ;)

irla
01-07-2008, 15:18
Oooo nie nie moja Droga Koleżanko :lol: ja rozumiem wiele, elastyczność ma jest równie duża ale w paszczu konia???

Ok, tu się zgodzę - to było przegięcie :lol:

Budzik
01-07-2008, 15:20
Oł Dżizas, pokrojone chusty, normalnie świętokradztwo :roll:

A tak serio - mnie też by było szkoda tak je poniewierać, jak już by mi dzieci powyrastały, to sprzedałabym, odzyskując kasę, a one służyłyby dalej komuś innemu. Za drogie są na szycie poszewek na poduszki IMO.

aniagry
01-07-2008, 15:47
Oł Dżizas, pokrojone chusty, normalnie świętokradztwo :roll:

A tak serio - mnie też by było szkoda tak je poniewierać, jak już by mi dzieci powyrastały, to sprzedałabym, odzyskując kasę, a one służyłyby dalej komuś innemu. Za drogie są na szycie poszewek na poduszki IMO.

zgadzam sie ... a tam cena napisana minimalnie 95 $ ... za poduszke ... hmmmm.... no chyba że juz bylyby tak dziurawe....

01-07-2008, 16:02
:)
a mnie się podoba kreatywność potępiona :)
choć wyeksploatowanej w ryju świni chusty bym nie kupiła.

tonieja
01-07-2008, 18:04
Jakiś czas temu byliśmy w Białowieży i tak jakoś zapomnieliśmy zatankować :ups: Do Hajnówki jechaliśmy już na oparach i w głowie Świtały różne czarne myśli. Niestety uświadomiliśmy sobie że nawet linki holowniczej nie mamy. Zgadnijcie jaki pierwszy pomysł wpadł mi do głowy :twisted:

Nie wiem czy jakby co do czego przyszło to pozwoliłabym na zbezczeszczenie mojego indio, ale właśnie z takich zdjęć to zapamiętałam.

kobra
01-07-2008, 18:19
Oł Dżizas, pokrojone chusty, normalnie świętokradztwo :roll:

A tak serio - mnie też by było szkoda tak je poniewierać, jak już by mi dzieci powyrastały, to sprzedałabym, odzyskując kasę, a one służyłyby dalej komuś innemu. Za drogie są na szycie poszewek na poduszki IMO.

zgadzam sie ... a tam cena napisana minimalnie 95 $ ... za poduszke ... hmmmm.... no chyba że juz bylyby tak dziurawe....

a nie pomyslalyscie,ze moze ktos tak sie przywiazal,ze rozstac sie nie moze? Dzieci wyrosly,ale sentyment pozostaje i chociaz poduszki przypominaja o pieknych chwilach :)

nitka
01-07-2008, 18:22
ja rozumiem narzuty, kocyki, i tym podobne. ale mi by jednak bylo szkoda pociac chuste - az sie serce kraje jak sie patrzy na te quilty, chociaz fakt, ze sliczne. Wolalabym juz sprzedac/ pozyczyc, zeby komus innemy dobrze sluzyly.

nitka
01-07-2008, 18:22
a nie pomyslalyscie,ze moze ktos tak sie przywiazal,ze rozstac sie nie moze? Dzieci wyrosly,ale sentyment pozostaje i chociaz poduszki przypominaja o pieknych chwilach :)

ale jesli sie przywiazal, to czemu sprzedaje :)

Genowefa
02-07-2008, 08:54
:shock: Ktoś pokroił moją inkę!

Zszokowała mnie linka holownicza, uprzęż dla konia i smycz dla psa.. :)
Ciekawe czy kiedyś w Polsce nadejdą takie czasy...

lilsi
13-06-2013, 08:09
:shock: Ktoś pokroił moją inkę!

Zszokowała mnie linka holownicza, uprzęż dla konia i smycz dla psa.. :)
Ciekawe czy kiedyś w Polsce nadejdą takie czasy...


Wygrebałam stary temat :D i chyba nadeszły czasy. Jak dobrze pamiętam ktoś pisał o jakiejś chuście na cmentarzu w 2 cvzęściach i Pani myła pomnik jedną?

natala
13-06-2013, 08:44
Wygrebałam stary temat :D i chyba nadeszły czasy. Jak dobrze pamiętam ktoś pisał o jakiejś chuście na cmentarzu w 2 cvzęściach i Pani myła pomnik jedną?

taaa, ale tamta z watku to owa pani w lumpeksie wygrzebala, a ze byla tania to wziela na szmaty ;)

i bardzo lubie tworczosc chustowa - sama mam torebke z kawalkiem indio i jest cudna :) i juz sie zastanawiam co zrobic z dwoch kawalkow ktore bede miala jak skroce za dlugie na mnie szmaty...

wildhoney
13-06-2013, 08:47
Chusteczki na szyję ;-) mój syn uwielbia atelkową chusteczkę z kawałkiem mrocznego honsiaka, zimą były regularne bitwy, które dziś będzie nosić honsiaka, a które zarę ;-)

natala
13-06-2013, 08:59
wiem, ze watek stary, ale zdaje sie ktos nie doczytal, ze te poduszki to byla aukcja na wybudowanie sierocica w Etiopii, stad te ceny...

yvona
13-06-2013, 12:52
A ja bym wolala cos zrobic - chocby i bieznik na stol ;) jesli bym nie miala serca sie rozstac.

sag8
13-06-2013, 13:04
Wygrebałam stary temat :D i chyba nadeszły czasy. Jak dobrze pamiętam ktoś pisał o jakiejś chuście na cmentarzu w 2 cvzęściach i Pani myła pomnik jedną?


taaa, ale tamta z watku to owa pani w lumpeksie wygrzebala, a ze byla tania to wziela na szmaty ;)



to moje nino, a Pani dostała ją w gratisie jak powiedziała, że do mycia grobów....;)

natala
13-06-2013, 13:16
to moje nino, a Pani dostała ją w gratisie jak powiedziała, że do mycia grobów....;)

aaa, wlasnie - wiedzialam, ze gdzies dzwonia :D

owieczka33
13-06-2013, 13:43
Gruba miesista szmata z fioletowych penosków o ile się nie mylę. Nie dziwie się pani, że chapnłe, zwłaszcza, że piekny kawał bawełny tanio był.

sag8
13-06-2013, 13:54
to było nino blau, tzn jest, bo z połówki mam kółkową....

spinek
13-06-2013, 13:59
a mnie przeraża to, że chłopiec na jednym zdjęciu ma szyję do psa chustą przywiązaną:duh: dużego psa:shock:
http://webzoom.freewebs.com/storchenwiege/hundleineundschal.jpg

melodi
13-06-2013, 20:27
To też mnie sprało :shock:
Ale ogólnie podobają mi się zastosowania chusty :D My zazwyczaj używamy jej jako kocyka i szalika :P

Alassea
13-06-2013, 20:47
to było nino blau, tzn jest, bo z połówki mam kółkową....
a z drugiej połówki forumki mają chustki na szyję, smyczki i inne gadżety ;)

sag8
13-06-2013, 22:24
a z drugiej połówki forumki mają chustki na szyję, smyczki i inne gadżety ;)
zgadza sie.

lacerta
17-06-2013, 16:20
:)) tu by pasowały fotki ze zlotu, z przeciągania chusty, szczególnie końcowych momentów :))

amefa
20-06-2013, 13:03
A te poduszki to może ze skrawków chustowych były szyte? Mam nadzieję, bo całą chustę pociąć to się nie godzi :ninja:

Mi się podoba pomysł wspólnego szalika dla mamy i dzieci :D Oby tylko maluchy były posłuszne, bo jak się w dwie strony rozbiegną...

glodomorek
20-06-2013, 22:06
Moja chusta robiła za parawan na plaży:ninja:

Gundi
23-06-2013, 10:25
Znalezione przypadkiem w necie.
Bardzo mi się to zastosowanie podoba. Może nie na stałe, ale idąc do kogoś z dzieckiem w odwiedziny na chwilę mogłoby się sprawdzić :wink:

http://images47.fotosik.pl/1858/e430a97acbfe198f.jpg (http://www.fotosik.pl)
źródło: http://andbabiesmake10.wordpress.com/category/woven-wrap/

spinek
23-06-2013, 10:28
Znalezione przypadkiem w necie.
Bardzo mi się to zastosowanie podoba. Może nie na stałe, ale idąc do kogoś z dzieckiem w odwiedziny na chwilę mogłoby się sprawdzić :wink:

http://images47.fotosik.pl/1858/e430a97acbfe198f.jpg (http://www.fotosik.pl)
źródło: http://andbabiesmake10.wordpress.com/category/woven-wrap/


plus jest taki, że jak bob będzie spadał to głową w metalowe barierki nie przyrabie a napięta tkaninę- z dwojga złego wybieram to 2;)

Gundi
23-06-2013, 10:41
Czy ja wiem... Takie chodzące dziecko by się pewnie przez to przedostało, ale mniejsze, raczkujące lub pełzające dałoby sobie raczej spokój.

dita
23-06-2013, 10:45
plus jest taki, że jak bob będzie spadał to głową w metalowe barierki nie przyrabie a napięta tkaninę- z dwojga złego wybieram to 2;)

raczej taki, że dziecko w ogóle nie spadnie, bo nie będzie miało jak wejść na schody ;)

yvona
23-06-2013, 14:04
Zalezy od dziecka. Moj starszy by dostal dodatkowa motywacje, zeby sie przedrzec, mlodszy zas uznalby, ze w takim wypadku nie mozna wchodzic i zajalby sie czyms innym ;)

dita
23-06-2013, 16:44
myślałam raczej o takich malcach, co to jeszcze nie chodzą za dobrze, albo w ogóle. Bo większe, to wiadomo, dla nich to i barierka metalowa marną przeszkodą potrafi być ;)

ewula
23-06-2013, 17:28
Jak ostatnio byliśmy u teściów to chusta 2 razy przerzucona przez karnisz służyła za zasłonę, bo pokój w którym śpimy jest od zachodniej strony, to wiadomo co się dzieje, jak dziecko ma spać wieczorem ;-)

HoliPoli
07-08-2013, 14:51
uwielbiam to forum i już miałam nadzieję, że coś choć trochę odkrywczego będę w stanie napisać a tu proszę - nihil novi sub sole :)


[...] ba nawet zagłównikiem nierzadko bywają [...]

tak czy inaczej - bardzo polecam chustę zawiązaną w warkocz jako zagłówek w samochodzie. Mi bardzo ostatnio zdała egzamin. Może nie szczyt miękkości ale zawsze to milej niż opierać głowę o szybę :)

okoani
07-08-2013, 15:02
Nie mam co prawda chust, ale z tego co czytam część ma naprawdę spore stosiki, z tego kilka chust "niezbywalnych". Także pewnie jakąś ukochaną chustę może na coś bym przerobiła... ale chyba jednak wolałabym zostawić dla wnuka ;)

owieczka33
12-09-2013, 20:43
Miły artykulik i kilka zdjęć: http://www.joyfulabode.com/2013/07/10/one-free-gift-every-mom-should-give-her-kids/

Dla nie-anglojęzycznych- babeczka wspomina jak to jako dzieciak robiła forty, namioty z kocyka, a teraz daje to swoim dzieciom. :D

brikola
12-09-2013, 21:40
oł jest, ekstra pomysł :D

abcd_2007
16-09-2013, 20:44
Moje Drogie, przedstawiam Wam nowoczesne zasłonko-rolety na okna samochodowe :rolleyes::
http://images65.fotosik.pl/179/f98fc16adc23b9bfm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=f98fc16adc23b9bf)

Fota niewyraźna bo na szybkiego strzelana bo nam się śpieszyło wtedy

Alassea
16-09-2013, 21:02
O skąd ja to znam! :D
Tylko ja robiłam z kółkowej, jedną krawędź zahaczając na wieszaczku na uchwycie nad drzwiami :)

Yellowstone
17-09-2013, 11:06
Skoro zasłonko-rolety to jak zaczepiasz pod sufitem zrolowane 4 metry szmaty? :lol:

owieczka33
17-09-2013, 12:02
Świwtny pomysł z taką osłonką! Dlaczego na to nie wpadłam w wakacje?