Zobacz pełną wersję : a Nino TS już ktoś farbował?
a może ktoś zamierza? :ninja:
ja dziś uprałam swoje penisy i piorąc rozmyślałam nad farbką.
ale to jeszcze nie teraz, muszę się nanosić w tej kawie z mlekiem :D lubię takie prześcieradła.
ale może ktoś już gdzieś widział frabnięte? na zagramanicznych forach może?
ciekawa jestem jak ta ciemna strona przyjmuje kolor.
sylvetta
12-05-2010, 18:40
NA POMARAŃCZOWO JE JEDZIEEESSZSZ!!!!!!!!!!!!!
NA POMARAŃCZOWO JE JEDZIEEESSZSZ!!!!!!!!!!!!!
pomarańcz to dla Ciebie.
mi z oczojebów starczy triyellow :lol:
na penisach to bym jakiś fiolecik rzuciła. chyba ;)
sylvetta
12-05-2010, 18:48
pomarańcz to dla Ciebie.
mi z oczojebów starczy triyellow :lol:
na penisach to bym jakiś fiolecik rzuciła. chyba ;)
poniosło mnie......;)
poniosło mnie......;)
zdecydowanie ;)
istnieje poważne podejrzenie, że pomarańczowe stałoby się trudno sprzedawalne :twisted:
sylvetta
12-05-2010, 18:59
zdecydowanie ;)
istnieje poważne podejrzenie, że pomarańczowe stałoby się trudno sprzedawalne :twisted:
hmmm.....ale przeciez Pani Kochana pomaranczowo farbniętych jest mało. Znaczy sie bys UNIKATA stworzyła;). A fioletowy to co drugi. Bo zeszły sezon to był fioletowy mocno, czyz nie?:)
http://www.flickr.com/photos/22525684@N02/4581866438/
woodland brown czy jak mu tam, Dylona :)
Biedronka
12-05-2010, 19:04
rzufikowa bedzie farbować
czeka na farby z tego co wiem
http://www.flickr.com/photos/22525684@N02/4581866438/
woodland brown czy jak mu tam, Dylona :)
trudno powiedzieć czy to zdjęcie kiepskie, czy chusta wyszła fatalnie ;)
ha, a ja myślałam o pomarańczu :)
no co ja zrobię, że mi w pomarańczu nijak ;)
na oryginalność się silić nie będę.
a we fiołkach jak najbardziej.
albo czekolada? tak se dumam.
a rzuf to na jaki kolor będzie frabić? zielony? dobrze zgaduję? :P
a rzuf to na jaki kolor będzie frabić? zielony? dobrze zgaduję? :P
gdzies mi sie obiło o oczy że zielenie za nia chodzą :)
i mnie kusi.... bardzo
po to kupilam dwa nino
mysle o brazie lub burgundzie
poczekam na wasze efekty chyba ;)
gdzies mi sie obiło o oczy że zielenie za nia chodzą :)
soczyste zielenie :-)
dokupiła żółci, na wypadek gdyby za mało wiosennie wyszło ;)
http://www.flickr.com/photos/22525684@N02/4581866438/
woodland brown czy jak mu tam, Dylona :)
ale szmata :(
soczyste zielenie :-)
dokupiła żółci, na wypadek gdyby za mało wiosennie wyszło ;)
łoo mamuniu, ale się będzie działo! :P
łoo mamuniu, ale się będzie działo! :P
własnie mi zamnknęło całe okno z napisanym postem wrrrrrrrrrrrrr ktoś wie jak uśpic pada w lapku??? :evil:
no działo się bedzie jak tylko wiltony dojdą i zgrzewe octu nabędę :P hehehe mąż mnie z domu wyrzuci... za ten aromat...
jak wy mnie kochane dobrze znacie! zieleń!! taka soczysta! ciekawe czy wyjdzie...
a na nm widziałam dwa nino - jedno pudrowy róz a drugie stone grey, tyle ze w obu farbowana bawełna czyli całość. stone grey wyszło nawet nawet... jak znajde to podlinkuje :)
a Ty Justynko chcesz jedwab farbowac czy bawełne?
własnie mi zamnknęło całe okno z napisanym postem wrrrrrrrrrrrrr ktoś wie jak uśpic pada w lapku??? :evil:
no działo się bedzie jak tylko wiltony dojdą i zgrzewe octu nabędę :P hehehe mąż mnie z domu wyrzuci... za ten aromat...
jak wy mnie kochane dobrze znacie! zieleń!! taka soczysta! ciekawe czy wyjdzie...
a na nm widziałam dwa nino - jedno pudrowy róz a drugie stone grey, tyle ze w obu farbowana bawełna czyli całość. stone grey wyszło nawet nawet... jak znajde to podlinkuje :)
a Ty Justynko chcesz jedwab farbowac czy bawełne?
oj rzufiorku, żebym to ja wiedziała sama czego chcę ;)
a oświećże mnie, która nić to bawełna? :hide:
ta biała, złotokupobeż sie lekko swieci
a decyzja prosta, albo farbujesz jedwab czyms z octem i masz kontrast albo ca,łość czyli soda+ sól i masz maluni kontrast jeno i kolor bardziej jednolity, aczkolwiek to nino przy farbowaniu całosci kontrastu nabiera.
a widziałas farbowane jedwabne nin o, to stare na fiolet bez kontrastu? chcesz zobaczyc?
tussahy
http://www.naturalmamas.co.uk/forum/showthread.php?t=55904
ta szara całkiem ciekawa...
ja bym jeszcze pomyslała nad walnięciem na czarny tego jedwabiu, wyszedłby szary... ale to jak kupię tą druga moze? o i le sie wyskrobie jakos na nią? (tjaa ciekawe kiedy :( )
Rzufiu,ile trzeba tego octu?Zastanawiam sie nad fioletem....:)
hmm nie wiem z 10 butelek? nie pamietam. pisz do-wiadomo-kogo :P
hmm nie wiem z 10 butelek? nie pamietam. pisz do-wiadomo-kogo :P
Nie chce jej przeszkadzac,tak duzo?Tylko ten ocet wlasnie mnie zniecheca,ale nino zwykla farbka nie potraktuje.
Nie chce jej przeszkadzac,tak duzo?Tylko ten ocet wlasnie mnie zniecheca,ale nino zwykla farbka nie potraktuje.
ocet tylko śmiedoli, jedwabiu nie zniszczy :)
pisz pisz, daje rade :)
Ładne te szaro niebieskie. Jak takie zrobić ? ;-)
http://www.flickr.com/photos/22525684@N02/4581866438/
woodland brown czy jak mu tam, Dylona :)
O co wam chodzi, piękna szmata :) Jak moje indio. W kolorze ściery do podłogi :D Uwielbiam :) Serio mówię
sylvetta
13-05-2010, 17:27
Zielone peniski????To ufoludki tez mają peniski;)A tak powaznie to Cudowne bedą.....sie rozmarzyłam:)
Zielone peniski????To ufoludki tez mają peniski;)A tak powaznie to Cudowne bedą.....sie rozmarzyłam:)
to jak mi nie wyjdzie MOJA zielen to mozesz szukac natura na zamiane :P
ale to farba plus ocet i chusta z jedwabiem,i juz ?
I kilka wolnych godzin,i duuuuzo tego octu:)
ta biała, złotokupobeż sie lekko swieci
a decyzja prosta, albo farbujesz jedwab czyms z octem i masz kontrast albo ca,łość czyli soda+ sól i masz maluni kontrast jeno i kolor bardziej jednolity, aczkolwiek to nino przy farbowaniu całosci kontrastu nabiera.
a widziałas farbowane jedwabne nin o, to stare na fiolet bez kontrastu? chcesz zobaczyc?
z chęcią zobaczyłabym ten fiolet.
w ogóle zaczekam na to co Ci wyjdzie, wtedy się będę zastanawiać czy farbić i jak, po całości, czy zasmrodzić rodzinkę octem :twisted:
(tak nawiasem mówiąc, to przydałoby mi się farbować z octem, bo mam inwazję moli zbożowych w chałupie, może sobie po tym occie pójdą precz :lol:)
http://www.mein-kleiderschrank.de/index.php?option=com_ponygallery&func=detail&id=1388&Itemid=18
i w prawo :)
a moja się moczyyyyyyyyyyyyyy...
przez godzinkę byłam frankensteinem ;) :lol:
http://www.mein-kleiderschrank.de/index.php?option=com_ponygallery&func=detail&id=1388&Itemid=18
i w prawo :)
a moja się moczyyyyyyyyyyyyyy...
przez godzinkę byłam frankensteinem ;) :lol:
OMG jaki wstrętny fiolet!!!! fuj!
ja w ogóle fioletu nie lubię, ale ten jest szczególnie paskudny! bleeee
OMG jaki wstrętny fiolet!!!! fuj!
ja w ogóle fioletu nie lubię, ale ten jest szczególnie paskudny! bleeee
:lool:
a dla mnie jest cudny! :P
:lool:
a dla mnie jest cudny! :P
fiolet taki obleci,ja sie zastanawiam czy jak sie te kawe z mlekiem TS potraktuje fioletem,to sie jakis braz z tego nie zrobi czy cos?rzuf,czekam na twoje efekty,bedziesz wstawac w nocy,zeby zamieszywac?:)
a tam wstawac :P
na razie jest lekki problem bo jak po 2 godzinach szmate wyjęłam to zaciekiiiiiiiii ma i to spore, nierówności jak w LWI wręcz :(
mam nadzieje ze po praniu w płynie juz to zejdzie, ale dla pewnosci wypłukałam trochę, złożyłam inaczej i poleżała szmacina w wodzie z octem trochę.. teraz sobie lezy... zaraz zamieszam..
a teraz wam pokaze wstęp :P
zielone włosy, zielone butki, całe zielone są ufoludki! :lol:
http://lh6.ggpht.com/_t3YH2WrKxS4/S-3Agu7iFFI/AAAAAAAAC4U/lLKT1R-iQXE/P1080538.JPG
http://lh5.ggpht.com/_t3YH2WrKxS4/S-3AesINb3I/AAAAAAAAC4Q/G0r7cAMfgko/P1080537.JPG
http://lh6.ggpht.com/_t3YH2WrKxS4/S-3Aa3V9chI/AAAAAAAAC4M/xpBHWeVbtIY/P1080541.JPG
rzuf! buahahaha! jaka cudna rączka :-) i jaka ładna zieleń;-)
a za brak zacieków trzymam kciuki z całych sił!
rzuf,o rekawiczkach nie slyszeli?:)
Jasnie Pani :)
15-05-2010, 00:38
heh, raczka Frankenrzufka ;)
a od tego octu to sie material nie niszczy?
zieleń, Aduś rzeczywiście ładna, jak płukałam to taki zywy soczysty liściasty kolor, dosć mocny :)
i pięknie bawełna biała zostaje :)
rączki frankensteina dlatego ze oczywiscie zapomniałam kupić rękawiczki :duh:
spoko, kilka minut z pumeksem i teraz zielone mam tylko pazury :P
ale dzieci miały zianie ze mnie :P
rzuf,o rekawiczkach nie slyszeli?:)
słyszeli tylko są zamotani do kwadratu :lol:
od octu się nie niszczy :)
Nie wyjdzie brąz, wyjdzie brudny fiolet.
Trzymam kciuki za brak zacieków!
Nie wyjdzie brąz, wyjdzie brudny fiolet.
Trzymam kciuki za brak zacieków!
własnie cie na fb prosze o wsparcie :P
hehehe
to pewnie po niedokładnie wypłukanym płynie czy nie wiem...
jak noc sie pomoczy to znikną?
jjuussttyynnaa
15-05-2010, 00:46
Dzisiaj pokazałam mojej mamie chustę Nino TS
a ona do mnie z przerażeniem
"TUTAJ SA PENISY"?!
rozwaliła mnie kompletnie:-)
Dzisiaj pokazałam mojej mamie chustę Nino TS
a ona do mnie z przerażeniem
"TUTAJ SA PENISY"?!
rozwaliła mnie kompletnie:-)
na bank podczytuje forum :P :lool:
będę miec ufopenisy :P
tudzież frankenpenisy :lol:
No właśnie zauważyłam i odpowiedziałam. :)
No właśnie zauważyłam i odpowiedziałam. :)
:kiss:
i co rzufiku,cala nac snily mi sie zielone peniski:) jakie efekty?
pierze się z płynem już, jeszcze ze 2 płukania i wieszam :)
wygląda dośc obiecująco, jak wyjmę z pralki (oczywiscie ze prałam w pralce, wiadomo jak) to zrobie foty na mokro :)
na mokro przed ostatnim płukaniem
http://lh4.ggpht.com/_t3YH2WrKxS4/S-6Nu9M6yjI/AAAAAAAAC5M/Ol6rchjQfhw/P1080551.JPG
http://lh4.ggpht.com/_t3YH2WrKxS4/S-6NxMT913I/AAAAAAAAC5U/vy2j1oZqdZ0/P1080549.JPG
w innym świetle i z inaczej ustawionym balansem bieli...
http://lh6.ggpht.com/_t3YH2WrKxS4/S-6NyQCeQYI/AAAAAAAAC5Y/YtP7xxBFee4/P1080548.JPG
http://lh5.ggpht.com/_t3YH2WrKxS4/S-6N168PDjI/AAAAAAAAC5c/n_2bd3ddQZ0/P1080544.JPG
wypas! chociaż ja zieleni nie kocham, ale wyszło super.
ktosikowa
15-05-2010, 15:40
Ładne:)
rzufik, chyba jesteś zadowolona , co? wygląda na to, że takie miały być :) ładna zieleń
właśnie nie. za mało żółte. zaraz dowalam żółtego i wrzucam... do pralki :hide: przynajmniej równiutko się zafarbuje, bo zacieki są :( w dwóch miejscach plamy niezafarbowane dokładnie ) :(
jakibytu
15-05-2010, 16:08
śledziłam z zapartym tchem, wygląda super.
niby wiem, że wilton łapie tylko tkaniny pochodzenia zwierzęcego, ale nieustająco zadziwia mnie, że ta bawełna zostaje biała. czary-mary! czekam na ciąg dalszy. i sama się głowię, jaki by tu kolor swojemu nino zaaplikować (albo dwa, jeden wilton, drugi procion).
siedzi.
w wiadrze. nie mam czasu zaglądac co 20 minut do pralki i restartowac.
ciekawe czy się poprawi.
polecam farbowanie :D
a tak własciwie to się zastanawiałam czy jakby wiltona użyć z solą i sodą to czy złapałoby bawełnę?
nie mam juz wiltona, ale jak iwona kupi to moze ona zrobi eksperyment na sciereczce jakiejs bawełnianej?
ciekawa jestem baaardzo co z tego będzie :)
sylvetta
15-05-2010, 17:38
rzufik - czarodziejska RĘKA OBCEGO mnie powaliła!!!:thumbs up:
a które zdjecie jest najblizsze rzeczywistemu kolorowi?:ninja: mnie najbardziej sie poboba 3:)
Biedronka
15-05-2010, 17:44
aaaaaaaaaaaaaaaaaaa rzuf padłam !
padłam normalnie na kolana !!
mówie ci czarodziejko !
o ja pierdykam! rzufiku wyszło cud-mniód-malina :-) brawo!!!!!
o kuuurcze!!! ale ładnie wyszlo!!!!! zieleni ja nie bardzo osobiscie ... ale kurcze farbowanie udalo sie pierwsza klasa! czekam na dalsze efekty!
Fantastycznie Anko!Ja dzis zakupilam w sklepie Wiltona (violet i rose,zastanawiam sie,czy tego fioletu delikatnie tym rose nie rozweselic?).Mam jeszcze pytanko,czy chuste trzeba jakos specjalnie wyprac przed farbowaniem?Jutro moje idzie w ocet (zdziwienie ludzi w markecie:na co jej tyle octu-bezcenne:)).
a tak własciwie to się zastanawiałam czy jakby wiltona użyć z solą i sodą to czy złapałoby bawełnę?
no kochana, pięknie wyszło. co do powyższego - wątpię. sól i sodę dorzuca się, żeby uaktywnić tzw. barwniki reaktywne. są barwniki naturalne, ale ich z kolei niczym aktywować nie trzeba. w związku z czym, skoro wilton bez aktywacji bawełny nie chwyta, to soda i sól nic tu nie pomogą.
i co i co ????? nie mogę się doczekać efektu końcowego :)
rzuf extra wyszło :) Aż mnie naszła ochota na farbowanie tylko nie za bardzo mam co ;)
rzuf extra wyszło :) Aż mnie naszła ochota na farbowanie tylko nie za bardzo mam co ;)
Marta może włosy zafarbuj?;)
Rzufiku, bosko wyszło. Czekam na dalej:)
Marta może włosy zafarbuj?;)
Rzufiku, bosko wyszło. Czekam na dalej:)
hehe, coś w tym jest. Może na spotkanie z Tobą ;)
rzufik - czarodziejska RĘKA OBCEGO mnie powaliła!!!:thumbs up:
a które zdjecie jest najblizsze rzeczywistemu kolorowi?:ninja: mnie najbardziej sie poboba 3:)
mnie też 3. niestety coś miedzy 1 i 4 :/
no kochana, pięknie wyszło. co do powyższego - wątpię. sól i sodę dorzuca się, żeby uaktywnić tzw. barwniki reaktywne. są barwniki naturalne, ale ich z kolei niczym aktywować nie trzeba. w związku z czym, skoro wilton bez aktywacji bawełny nie chwyta, to soda i sól nic tu nie pomogą.
dziękuję mądra kobieto :mighty: :) jak ja lubię dowiadywać się nowych rzeczy :thumbs up:
Izu rozwesel rozwesel :)
miny mogę sobie tylko wyobrazić - mąż kupował ocet ;)
chusta się płucze dalej. w pralce bo ręcznie mi się nie chce.
zacieki są . po tym wyrównaniu niewiele złapało więcej, podejrzewam że się jedwab już najadł i wiecej nie wciśnie farby ;) :lol:
nic to, jeszcze do wieczora się popłucze i wieszam.
ale zabawa przednia :)
tylko rękawiczek nie zapomnijcie! :)
Moje nino moczy sie od ponad godziny,teraz sprawy maja sie tak:
http://www.holdthatpic.com/photos/4464/59240.jpg
http://www.holdthatpic.com/photos/4464/59241.jpg
TSUMIKO :O piękny kolor !!!
edit . wracam i wracam===== napatrzeć się nie mogę. sucha będzie pewnie jeszcze piękniejsza. jeszcze trochę i nasze nino do chrztu małej nie dotrwa ;)
dziewczyny, ale szalejecie!
zieleń cudna!!
super kolor tsumiko! łamię się między takim fioletem a pomarańczem.
tak, tak, pomarańcz zaczął do mnie przemawiać :P
Dawaj pomarancz cobysmy cala tecze mialy tu na forum:)
Dawaj pomarancz cobysmy cala tecze mialy tu na forum:)
dobra, jadę pomarańczem! aaaaa!
będę sobie nucić pod nosem "jesteś szalona, aaa" :D
ale to nie prędko, bo muszę się zaopatrzyć w barwniki i instrukcję "farbowanie jedwabiu dla opornych" ;)
a w ogóle nie ma to jak zaczynać przygody z farbowaniem od najdroższej swojej chusty :roll:
najwyżej wrzucę potem w czekoladę i pojadę po całości.
wbrew pozorom ten pomarańcz będzie najbezpieczniejszy :)
Izu fiolet miodzio :)
Justyś a instrukcję Ci napiszę zanim te farbki dojdą :)
albo po prostu opiszę tu krok po kroku :)
jak tylko się w czas obkupie :) (koszt kilka sexów z meżem :P :hide: a potem on chętnie dzieciaki popołudniu weźmie z domu ;))
wbrew pozorom ten pomarańcz będzie najbezpieczniejszy :)
Izu fiolet miodzio :)
Justyś a instrukcję Ci napiszę zanim te farbki dojdą :)
albo po prostu opiszę tu krok po kroku :)
jak tylko się w czas obkupie :) (koszt kilka sexów z meżem :P :hide: a potem on chętnie dzieciaki popołudniu weźmie z domu ;))
buahahaha. leżę :lool:
oj tak, rzufiorku, tutorial by się przydał, tak dla potomnych.
to może tak na szybko napisz mi ile tego wiltona nabyć? i gdzie kupowałaś?
wilton jedna sztuka na jedną chustę (rozmiar 5 lub 6)
na allegro jest chyba tylko jeden sprzedawca co go ma, wpisz sobie wilton barwnik.
do tego zgrzewa octu (serio) i KONIECZNIE RĘKAWICZKI ;)
i wielka micha/wiadro (ja uzyłam mojego pieluchowego)
i tela. a co z tym zrobic to dam znac później bo mi tu fran wygrywa jakies melodyjki na pianinku i co chwila podaje mi instrument...
zielone ręce rewelacyjne :)
zielone nino tez niczego sobie.
czekam na efekty po suszeniu u tsumiko!:jump:
wilton jedna sztuka na jedną chustę (rozmiar 5 lub 6)
na allegro jest chyba tylko jeden sprzedawca co go ma, wpisz sobie wilton barwnik.
do tego zgrzewa octu (serio) i KONIECZNIE RĘKAWICZKI ;)
i wielka micha/wiadro (ja uzyłam mojego pieluchowego)
i tela. a co z tym zrobic to dam znac później bo mi tu fran wygrywa jakies melodyjki na pianinku i co chwila podaje mi instrument...
na alegrowie nic mi nie wyskoczyło, pewnie wyszły.
za to tu (http://www.aledobre.pl/4794,BARWNIK_SPOZYWCZY_pomaranczowy_29_6_ml_Wilton .html) znalazłam, taki może być? (w sensie pojemności)
http://www.allegro.pl/search.php?string=wilton+barwnik&description=1&buy=0&new=0&pay=0&vat_inv=0&personal_rec=0
:ninja:
http://www.allegro.pl/search.php?string=wilton+barwnik&description=1&buy=0&new=0&pay=0&vat_inv=0&personal_rec=0
:ninja:
o kurza! :hide:
o rany! Tsumiko juz nie moge sie doczekać efektu końcowego! zapowiada sie bosko!
Izo równiez czekam na efekt końcowy:)
Dobra,Nino wyplukane i wyprane po dwukroc sie suszy.Mam wrazenie,ze przypomina nieco nino zyklame z welna,tylko moze bardziej wpada w fiolet,taka zgaszona lawenda....dosc ciekawie wyglada na ten moment,ale cala prawda RANO:)
no dobra to moze napisze tutorial :)
kości w tv, na forum mało się dzieje, za późno by zaczynać szycie spodni dzieciowych ;)
składniki:
chusta z jedwabiem (można z wełną/kaszmirem ale trochę inna robota ze względu na możliwość sfilcowania więc skupmy się na jedwabiu tylko)
zgrzewka octu (czyli ok 4 litrów)
jeden słoiczek wiltona
RĘKAWICZKI gumowe (inaczej efekt frankenręki w dowolnej wersji kolorystycznej gotowy)
duza miska lub wiadro lub wanna
blender/mikser
mnóstwo wolnego czasu i sił (głównie na płukanie)
no to zaczynamy:
wyprać chustę (nową podobno przynajmniej 2 razy przed farbowaniem) i DOBRZE WYPŁUKAĆ (żeby się nie zrobiły zacieki spowodowane pozostałosciami detergentu jak coniektórym :hide:)
mokrą namoczyć przez ok pół godziny w mieszance dość ciepłej wody z octem. ja dałam pół litra octu na jakies 4-5 litrów wody, moze byc wiecej octu (mój wątek inspirujacy (http://www.thebabywearer.com/forum/showthread.php?t=333977&highlight=dyed+cse) podaje 1:1). to przygotuje chustę do wchłonięcia barwnika. w tym czasie można rozpuścić barwnik - w ok pół litra wrzątu w blenderze (takim wiecie, do drinków :P) i można przepuścić przez filtr do kawy zeby usunąć glutki zelu wiltona ;)
do miski/wiadra (po wyjęciu chusty, jesli w nim się moczyla w wodzie z octem) wlewamy ciepłą wodę( z 9-10 litrów?) i ok 3 litry octu. im cieplejsza woda tym szybciej/mocniej łapie barwnik. jesli się boicie zniszczen (ja sie tam nie bałam :lol: ) mozecie farbowac w zimnej wodzie - też złapie, tyle że moze słabiej.
no i co?
no wrzucacie szmate w wiadro/miche i pilnujecie zeby cała zamokła dokładnie w kazdym zakamarku, czyli trzeba trochę poruszac, pokręcić, pomieszać (dlatego dobrze jest zeby jej ciasno nie było) i zostawiacie pilnując zeby była w wodzie cała, czyli czymś obciązyć trzeba wierzch. i tak sobie przychodzicie i mieszacie raz na pół godziny czy tam godzine.
ma siedziec minimum 3-4 godziny. zresztą zobaczycie że woda się robi coraz jaśniejsza, przejrzysta, bo barwnik się wchłania i dłuzej nie ma sensu trzymac bo juz po ptokach :lol:
oczywiście niech sobie siedzi chusta przez noc w tym wiadrze jak jej tam dobrze ;)
no i jak już ma dosć, to najgorsze przed wami. cały dzien albo i dwa, płukania. mówie serio, woda ma być czysta. ale macie szczescie, bo mozna po prostu do pralki na jakiś delikatny cykl (razy 15-20) z małymi obrotami, nie sfilcuje się przecież :ninja:
no i jak już skonczycie płukac i wydaje się że juz dość, to jeszcze kilka płukań was czeka :lol:
ostatnie płukanie mozna z butelką octu zrobić.
to jest masakra !
ale warto.
powodzenia!!
aha poproszę o uzupełnianie tego niby tutoriala (Iza, Iwona? ktokolwiek?), kórego autorka nie jest w stanie podać zadnych konkretnych wartości :lol: ale to już ja, ja nie umiem podać przepisu na nic co robie ;)
Ja troszke inaczej robilam wsio,ale poczekam az szmatka wyschnie i sie jutro sie wypowiem:)
Mam pierwsze efekty.Chusta jest nieco weselsza niz na fotkach,ktore sa dosc ciemne ale mniej wiecej tak sie prezentuje.Musze ja jeszcze duuuuzo plukac,mam nadzieje ze nie przyspieszy to akcji porodowej:):).Poki co leci do pralki.
http://www.holdthatpic.com/photos/4464/59250.jpg
http://www.holdthatpic.com/photos/4464/59251.jpg
Oooooo matko cuuuuudo :omg: Ta ziolona też fajna. Ale super że tak w rożnych kolorkach jedwab można mieć ;-) Jak tak patrze na wasze to też chce na swoim jakiś kolor . Ale ja nigdy nie farbowałam więc nie zaryzykuje ;-/
jjuussttyynnaa
17-05-2010, 10:31
super
no wlasnie ja tez chcialabym swoje podfarbowac ale sie boje:-(
O! jak ładnie wyszło Ci Izo :) Bardzo fajny kolor uzyskałaś.
Tsumiko, pięęęęękny kolor!!!
Iza, super! moja się płucze nadal.. grrrrrrrrrrrr
walnęłam jej płynu, co tak laska bedzie o samej wodzie... :lol:
ok, teraz niech sobie wisi.
Moja po kilku plukaniach i praniach jest tragiczna jak dla mnie.Na zdjeciu jest jasniejsza niz w realu,ale mniej wiecej takie sprane bure toto.Zamowilam prociona (magenta,rapsberry i hot pink) zeby to dofarbowac,ciemne nitki powinny sciemniec miejmy nadzieje na fioletowo,a jasne beda rozowe.Jakis pomysl ktora farbke wybrac?Albo jak pomieszac?
http://www.holdthatpic.com/photos/4464/59252.jpg
o rany, ale się wypłukała. taka havana wyszła ;)
o rany, ale się wypłukała. taka havana wyszła ;)
Nazwalam je Ble Nino,leci do farby nie ma co!
nie powiem, trochę to wypłukanie ostudziło mój zapał do farbowania wiltonem.
i w ogóle ilość niezbędnych płukań, bo ja ciut leniwa jestem :mrgreen:
rzufiku, a Tobie też uciekła farba? może to zależy od ilości octu? :roll:
kurka, zależy mi na kontraście, wolałabym nie farbować po całości.
moja tez wypłukana. mam wrazenie ze to kwestia dębu co go zarły jedwabniki. ehhh.
samo płukanie to luz, wiesz w pralce się da :)
ja wkleję jutro jak wyschnie bo jeszcze wilgotna
. mam wrazenie ze to kwestia dębu co go zarły jedwabniki. ehhh.
znaczy sie też havana wyszła???:ninja:
Raspberry albo Magenta, hot pink chyba będzie za słaby chyba.
Generalnie Wilton się mocno wypłukuje. Na początku kontrast jest super, ale woda w praniu cały czas kolorowa niestety, a jak już się wypłucze to kontrast taki sobie zostaje :-(.
Asiu, ten kontrast który widziałam w iwony elipsach k-j to marzenie. ideał taki. no ale tam tych zwierzęcych włókien dużo.
mniejszy uzyskała na indio 2 sort. ale to z dwóch powodów- jedwab tam w jednej nitce jest łączony z bawełną i dwa, czerwony jest trudno uzyskac, wyszedł róż.
obie farbowane wiltonem.
a moja brązowa nie jest.jest zielona ale blaaaaaaaaadaaaaaaaaaaa jeszcze poczekam az wyschnie.
teraz tylko w sumie żałuję ze nie farbowałam leaf greenem. on ma ładniejszy odcien...
a izy fiolet to tez moze byc sprawka tego ze tam pewien czerwony barwnik(który w tym fiolecie jest) po dodaniu octu w ogóle nie barwi. no i ten brąz jedwabiu duzo dał...
Jedwab jednak słabiej łapie niż wełna (czy kaszmir) niestety :(.
a może ten Tussah-Seide to inny jednak mocno seide ? nie z nam się w ogóle, idę poczytać... ale może to dlatego
pierwsza fota tsumikwego cudo, potem rzeczywiście gorzej...trzymam kciuki za kolejną metamorfozę
Moze wczoraj niezbyt fair zdjecie tutaj wrzucilam,dzis dla mego oka nino nieco milsze,ale nadal wyglada niefajnie.Kolor jest dokladnie taki jak na tym zdjeciu,tak czy owak jutro ciag dalszy.
http://www.holdthatpic.com/photos/4464/59253.jpg
Ojj..tak szaro,baldo wyszło :(
Trzymam kciuki za kolejne farbowanie :kiss:
Ten wczorajszy kolor duuużo ładniejszy.Szkoda, że sie wypłukał:(
jjuussttyynnaa
18-05-2010, 11:23
nie jest tak zle , takie jagodki z mlekiem:-)
Tsumiko, nie jest najgorzej :) u mnie by uszło.
no to moje, wygląda chyba gorzej :lol:
ale wiecie co? ja sie tam nie przejmuje, nie wyszło dokładnie to co chciałam ale mam kontrast i cos z nim pewnie zrobie, jak macie pomysły jak ufarbowac to piszcie :)
wygląda mniej więcej tak: chociaz tu wygląda jakby był niebieski z żółtym jasnym ,ale w rzeczywistosci te kolory nie są tak hmm rozdzielone..
http://lh3.ggpht.com/_t3YH2WrKxS4/S_JM_AwwaQI/AAAAAAAAC6I/Bks0IrWYNOI/P1080566.JPG
http://lh6.ggpht.com/_t3YH2WrKxS4/S_JM8rNF-uI/AAAAAAAAC6E/Mevnr0uO3qY/P1080568.JPG
http://lh6.ggpht.com/_t3YH2WrKxS4/S_JM660sKbI/AAAAAAAAC6A/znlK1KnazCM/s512/P1080570.JPG
http://lh4.ggpht.com/_t3YH2WrKxS4/S_JM2vHH4SI/AAAAAAAAC58/B4z5DKvOG1o/P1080578.JPG
a Tosia powiedziała że jej się podoba :D
Ja farbowałam jajka na Wielkanoc Wiltonami w zeszłym roku, bo zapomniałam farbek do jajek kupić i jedynie fiolet mi wyszedł szaro-buro, identycznie jak na zdjęciu tsumiko, a reszta miała śliczne żywe kolory, więc może to trochę wina akurat tego konkretnego koloru?
ee no, ładnie wyszła. tylko, że taka zgaszona.
obie, tsumikowe i rzufikowe bardzo mi się podobają :)
takie wyszukane te kolorki wyszły. no i to może być baza pod dalsze farbowanie.
dobra jeszcze inne foty, pobawie sie balansem bieli bo wyzej wyszło za ciepło
nie no ciężko... pochmurno u mnie i ciągle penisy są zółte a zielony to chmury żółtego i niebieskiego...a to jest taka miętowa pistacja bardzo jasna. nie mój zielony zupełnie...
tu chyba najlepiej
http://lh3.ggpht.com/_t3YH2WrKxS4/S_JQnAXk-4I/AAAAAAAAC6s/x8UV6tvOJVo/P1080585.JPG
hmm zamotałam...
http://lh4.ggpht.com/_t3YH2WrKxS4/S_JbkDgRGVI/AAAAAAAAC7I/hUmn55PjS0U/P1080588.JPG
w ogóle to jest cos miedzy niebieskim a zielonym...
myslicie ze jedwab cos jeszcze złapie? moze by to na turkus przemalownąc tylko ze acid dyem?
jeszcze kilka, tylko biały jest biały, a nie żółtawy.
http://lh5.ggpht.com/_t3YH2WrKxS4/S_JhOdRRcLI/AAAAAAAAC7Q/wyEUpathauc/P1080594.JPG
http://lh4.ggpht.com/_t3YH2WrKxS4/S_JhPeVgEAI/AAAAAAAAC7U/-O2M0YJn528/s512/P1080593.JPG
http://lh4.ggpht.com/_t3YH2WrKxS4/S_JhQbYMiiI/AAAAAAAAC7o/TiszqhRCKwg/s512/P1080592.JPG
zaczyna mi się podobać, takie lody miętowe :) troszke robin egg's blue wpadający w zieleń :)
Jedwab by acida chyba złapał.
Skąd Ty masz takiego dużego syna??
Jedwab by acida chyba złapał.
Skąd Ty masz takiego dużego syna??
hehe ze niby Twoja córka jest MAŁA? :lol:
hmm mówisz ze zlapie?
a to w pralce sie farbuje? i ile octu na jeden słoik?
rzufiku, twoje Nino wyglada jak rozbielone petrolowe ;)
Moniś, daleko mu do petrolu niestety... wciąż dalej zieleń.. a niebieski się tylko wydaje..
coś jak mocno rozbielony teal albo aqua zazielenione..
Jedwab by acida chyba złapał.
prosimy o szczegóły :)
utopione w dylonie, schnie sobie :)
z lampą więc kolory pewnie przekłamane i kontrast za mocno wyciągnięty. a z resztą, to i tak mokra chusta jeszcze.
http://i47.tinypic.com/xllc40.jpg
wooow, nieźle się zapowiada
Aliona! ale piekny fiolet! ciekawe jak bedzie na sucho :) daj jutro foty w świetle dziennym
Mi się na razie podoba, czekam z niecierpliwością na fotki na sucho :-).
ło jaaaa :omg: gdyby taka została ... :thumbs up:
też jestem ciekawa badzo.... :) hmm
no ale pewnie zblednie, bo u rzufika, jak mokra była tez ładnie wyglądala, a później .... jakoś tak zbladła, trzymam kciuki za końcowy efekt :)
no ale pewnie zblednie, bo u rzufika, jak mokra była tez ładnie wyglądala, a później .... jakoś tak zbladła, trzymam kciuki za końcowy efekt :)
rzufciowi się potem wilton wypłukał (bo to wiltonem było farbowane), to dlatego zbladł.
ja też czekam niecierpliwie aż chusta raczy wyschnąc :)
a jaki do dylon był ? ametystowy ? ten acid ?
a jaki do dylon był ? ametystowy ? ten acid ?
to nie acid. dylon do farbowanie w pralce (farbuje bawełnę w 40 stopniach). intense violet się zwał. i jedno opakowanie dałam.
aa, znalazłąm, a ty masz krótkie to nino? ja chciałam polavendować je :) w sumie podobnie, ale delikatniejszy fiolet mam
aliona super wyszło :thumbs up:
aa, znalazłąm, a ty masz krótkie to nino? ja chciałam polavendować je :) w sumie podobnie, ale delikatniejszy fiolet mam
4,2.
też myślałam nad french lavender dylona. ale stanęło na intense.
4,2.
też myślałam nad french lavender dylona. ale stanęło na intense.
no właśnie tę mam
ciekawe jaki wyjdzie ten fiolet jak wyschnie :)
ja nie wytrzymałam i sobie zrobiłam próbkę ( mam kawałki nino) wychodzi szarawe jednak z tym french lav, twoje charakterniejsze :)
piekne!!!dawaj foty suche :)
Krysiu, mój zbladł bo sie barwnik wypłukał hehe dzis go jadę dylonem tylko mi powiedzcie czy sode sie daje?
i ile to ma sie tak turlac w tej pralce? niewazne? czy wazne?
ja ręcznie farbuję dylonem, ta pralka pani, to za dużo techniki dla mnie i koontroli nie mam nad tym co się dzieje... ;)
do ręcznego duuużo soli
ja sie boje ze recznie mi znowu nierówno wyjdzie
farbowałam kilka rzeczy w pralce, ale procionem i było idealnie bez zacieków (a wiadomo, ninko moje ma zacieki wiec chce uniknąć tym razem, mam nadzieje ze równo je pokryje teraz)
dylon tropical green na tym moim chmurnym aqua
mokre na razie:
http://lh4.ggpht.com/_t3YH2WrKxS4/TA_9gRzjZTI/AAAAAAAAC8o/wuDD_UYwbhY/P1080635.JPG
http://lh3.ggpht.com/_t3YH2WrKxS4/TA_9fKj7HTI/AAAAAAAAC8k/tE5apiaUi7g/P1080638.JPG
fajnie :) ciekawe czy równo :)
hmmm rzufik ciekawe Ci to wyszło ;-) tylko teraz jak suche będzie trza zobaczyć ;-)
http://i45.tinypic.com/1zvubd0.jpg
z lampą, może jutro da się coś w plenerze zrobic.
http://i50.tinypic.com/ofseo.jpg
tu jakby za niebieskie :roll:
http://i45.tinypic.com/5fhgrp.jpg
po wyschnięciu trochu zjaśniało. i tyle. kontrast jest jaki był (to zdjęcie na mokro mocno przekłamane przez lampę)
cięzko mi oddać kolory, bo aparat słaby i za każdym razem inny kolor mu wychodzi, ale określilabym je mianem "jagodowe". pyszne, mniam.
strona jedwabna miejscami jest jaśniejsza, znaczy nie chwyciło równo, ale to szczegół, nie zamierzam go dofarbowywać. po motnięciu nic nie widać, a bez motnięcia trzebaby wiedzieć i szukać, żeby zauważyć.
teoretycznie dylon nie jest do jedwabiu, a jedwab i tak chwycił :)
a w ogóle to zadowolona jestem jak cholerka :mrgreen:
aż chce mi się coś jeszcze ufarbować.
a, i mankamencik. ma teraz 60 cm szerokości, znaczy jeszcze się wchłonęło :lol:. pamiętam, że chyba miało 62 przed zabiegiem.
nom :)
bawełna wyszła jasna ale zywa, kontrast dość duzy :)
teoretycznie dylon nie jest do jedwabiu, a jedwab i tak chwycił :)
a, i mankamencik. ma teraz 60 cm szerokości, znaczy jeszcze się wchłonęło :lol:. pamiętam, że chyba miało 62 przed zabiegiem.
pieknie to wygląda, na focie w akcji ideał! :)
nie do jedwabiu to nie chodzi chyba o to ze go nie chwyci tylko moze zepsuć ;0 ale spoko jest, wydaje mi się że zmiękła nieco ta moja..
moja tez ma 60, wczesniej miała chyba z 64.
a jedwabna strona jest ciemna czy jasna?
pieknie to wygląda, na focie w akcji ideał! :)
nie do jedwabiu to nie chodzi chyba o to ze go nie chwyci tylko moze zepsuć ;0 ale spoko jest, wydaje mi się że zmiękła nieco ta moja..
moja tez ma 60, wczesniej miała chyba z 64.
a jedwabna strona jest ciemna czy jasna?
jedwab jest ten jaśniejszy.
tulipowna
10-06-2010, 23:07
ze też aj dopiero teraz na ten watek trafilam :)
bardzo mi sie podobaja te wasze wariacje kolorystyczne, ale chyba najfajniej zadzialal dylon. po co sie bawicie w jakies wiltony?
silka ellevillovego farbowalam procionem - acid dye i wyszlo super
wiekszosc bawelnianych dylonem
a ostatnio farbowalam chustoMT djdag simplicolem i tez wyszlo bardzo fajnie
dylonem mozna farbowac rownież jedwab, dodaje sie do podstawowej farby taki specjalny aktywator, ale jak widac u aliony fajnie wyszlo, jak dylon lyknal tylko bawelne
rzufiku - tropical green to genialny odcien, ale pamietaj, ze po jakims czasie traci na intensywnosci (ale to musisz spoooro prac i sporooo nosic).
kurcze, śliczne te nino pofarbowane... jakby zostal taki kolor jak u rzufika, to nawet bardziej mi sie podoba niż fiolecik, choć ten też bardzo ładny.... brawo dziewczyny :thumbs up:
monika999
11-06-2010, 17:11
piekne to nino jagodowe. bardzo ladny kolor wyszedl.
aliona - pięknie wyszło :)
Przeczytałam cały wątek niczym scenariusz sensacyjny.
Reka była obłędna, chusty przeszły niezłe metamorfozy.
Szalenie jestem ciekawa, jaka ostatecznie wyszła chusta tsumiko ;).
Przeczytałam cały wątek niczym scenariusz sensacyjny.
Reka była obłędna, chusty przeszły niezłe metamorfozy.
Szalenie jestem ciekawa, jaka ostatecznie wyszła chusta tsumiko ;).
Oj nie chcesz wiedziec:) koniec byl tragiczny a tsumiko plakala,nie polecam tego nino farbowac wiltonem!
:dunno: chyba nie było aż tak źle?
Pierwsze fotki rewelka, havana ciut mniej, a na końcu?
:dunno: chyba nie było aż tak źle?
Pierwsze fotki rewelka, havana ciut mniej, a na końcu?
chcialam polepszyc efekt spranej havany wiec zafarbowalam w pralce na fuksje,chusta sie skrecila i porobily sie okropne zacieki,chcialam znow poprawic,przefarbowalam na fiolet i kolor byl lepszy,zacieki zostaly,sama chusta sie zmechacila po wielokrotnym praniu i plukaniu i sprzedalam ja za grosze.Ale widzialam pieknie zafarbowane nino z kontrastem na tbw.
No to rzeczywiście niefajnie.
Ale i tak jestem Twoją wierną fanką!!!
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.