Vivid
05-05-2010, 17:03
Chciałam się pochwalić, że po raz pierwszy udało mi się SAMODZIELNIE zamotać Małą na plecy - plecak z krzyżem. Wcześniej potrzebowałam pomocy,nie byłam w stanie dobrze poprowadzić poł, a dziś się udało i bardzo dumna udałam się na spacer pomimo niesprzyjającej pogody.
A jak tylko będę miała ciut więcej czasu to wrzucę fotki i będę z niecierpliwością czekać na Wasze komentarze.
A jak tylko będę miała ciut więcej czasu to wrzucę fotki i będę z niecierpliwością czekać na Wasze komentarze.