PDA

Zobacz pełną wersję : a wszystko przez Vegę:)))



Mag
11-06-2008, 19:30
ostatnio szukałam miętka dla Marii
Muniowe sprzedałam,a wyjazd nad morze zbliża się nieuchronnie
no i pooglądałam sobie parę MT ze sklepu Kaśki,przy okazji niezobowiązująco napisałam maila z pytaniem o chusto-MT,spodziewając się odpowiedzi,że pewnie na stanie brak,a uszycie trochu potrwa i takie tam
no więc: nie wzięłam namiaru w całej tej sprawie na charakterek szanownej naszej koleżanki i MAM :!: :!:
miętek z papryczki z szerokimi pasami i kapturkiem
voila będzie po powrocie znad morza,bo w scenerii jodowanej na tle wzburzonych fal zaprezentuje się o wiele znakomiciej niż na podłodze albo w łazienkowym lustrze :wink:
ale dlaczego tak skonstuowany temat :?:
bo przez Kaśkę stałam się chustoheretyczką 8))
zamiast w nowych milutkich ślicznych szmatkach będę teraz nosić li i tylko w meitajach szytych z chust
następny będzie limitowany didek,a kolejne pawie farbowane (tylko czy 3,7 starczy???bo na taką czekam)
niedługo girasek,bo trzeba wykorzystać nagrodę od Oli :lol:
a potem totalna herezja i szczyt bluźnierstwa: wielorybki czerwone,a co :!:
nic mnie nie powstrzyma
potnę w towarzystwie Kaśki rękami jej krawcowej wszystkie chusty jakie zakupię
jak zobaczy krwawiące indio albo resztki vatka walające się pod maszyną do szycia nigdy nikomu więcej tego nie zrobi :hide:
a ja będę się cieszyć z tych wszystkich miętków i jak Maria wyrośnie, powieszę je sobie w specjalnie na tę okazję zbudowanej gablocie z podpisem: "ofiary Vegi" :lool:

Budzik
11-06-2008, 19:49
Jak mówi ciocia Stasia "Bożesz ty mój!" :roll:
Normalnie świętokradztwo :lol:

pinaska
11-06-2008, 19:55
Hehe, uśmiałam się setnie :D
Magda nie ma się co martwić, więcej nas pokroiło "rękami Vegi" chusty :D.

Vega
11-06-2008, 21:24
No tak... i wyszło, że to ja jestem ta zła :cry: :cry:
A pamiętacie ile się modliłam nad inką kupioną na spółkę z Serafinką? I w końcu znalazła przytulny domek u Węgielka niepocięta.
Muszę powiedzieć, że to wszystko przez We !
Ja jestem niewinna :D

Mary-Anne
11-06-2008, 21:53
Oooo, to masz miętkiego jak ja :D
Też z kapturkiem, ino pasy chyba normalne, a nie szerokie :)
Cudny jest, nie? Niedługo pokażę zdjęcia z Londynu z MT w akcji :)

lola_22
11-06-2008, 22:15
a potem totalna herezja i szczyt bluźnierstwa: wielorybki czerwone,a co :!:
nic mnie nie powstrzyma
potnę w towarzystwie Kaśki rękami jej krawcowej wszystkie chusty jakie zakupię
jak zobaczy krwawiące indio albo resztki vatka walające się pod maszyną do szycia nigdy nikomu więcej tego nie zrobi :hide:

auuuuuu-a ! wieolrybki to prosze tak ciać, zeby żadnego nie przepołowic, bo doniesiemy na Was do Ligi Ochrony Przyrody i WWF ;-D (Liga Ochrony Vatanai juz wie i sie moblizuje - najbardziej zdeterminowane dzialaczki przykują się do nożyczek i maszyny krawcowej i zażądaja wypuszczenia wielorybków !!! )
:twisted: :twisted: :twisted:
pozdrawiam a na naladowane jodem zdjecia bardzo czekam - pochawl sie nowym cudem z kapturkiem made by Vega !

Jasnie Pani :)
11-06-2008, 22:21
A pamiętacie ile się modliłam nad inką kupioną na spółkę z Serafinką?
hehe własnie mialam to przytoczyc, ale mnie ubiegłas :wink:

Magda i Linda dręczycielki chust :lol: :lol: :wink: :wink:

mart
11-06-2008, 23:03
no to jeszcze do ligi dręczycielek chust dołączam ja z niezapominajką.
rękami (i maszyną) marty przerobimy meeeega długiego ex-hantiowego, ex-dionejowego natur-leosia na dwie kółkowe i poda. :roll:

no jeszcze vega się przyłoży - co z naszymi kółeczkami w romiarze L??? :D

Linda
11-06-2008, 23:25
He, he, ale fajne wiadomosci :) Niech sie wasz MT dobrze sprawdza nad morzem i zycze udanego urlopu.

Mart, widzisz ciecie hoppow i innych chust udziela sie.... :D

lila4
11-06-2008, 23:52
A co można zrobić z hoppem Dublin,mam maxi,część mogłaby iść na MT?

hanti
12-06-2008, 08:28
n
rękami (i maszyną) marty przerobimy meeeega długiego ex-hantiowego, ex-dionejowego natur-leosia na dwie kółkowe i poda. :roll:



no pięknie, a jak ja zamiast go oddać chciałam tylko skrócić to mnie wszyscy przekonywali żeby nie ciąć :lol: :wink:

polaquinha
12-06-2008, 09:38
Vega i teraz Linda, zainspirowały i mnie też. Już planuję zapuk chusty specjalnie do tego celu :wink:

Mag
12-06-2008, 11:42
Pola, giraska ,co?
normalnie robię mrrr na myśl o większych ilościach ofiar tej wojny
a z wielorybkami to planuję coś większego ale nie napiszę, bo lola mnie zje żywcem i nie sprzeda jeszcze, będę na czarnej liście :lol:
a w tym wszystkim zaskoczyło mnie to,że taki miętek to do małej torebeczki się zmieści
a w ogóle świruję na samą myśl, jak fajnie musi wyglądać panel z takim pawiem po środku, albo wieloryby i renifery przez środek lezące.
czemuż ach czemuż nie ma więcej chust z konkretnymi rysunkami :?: :?:

Linda
12-06-2008, 12:14
Pola, ja dosc sporo czytlam na TBW na temat przerabiania chust na MT, moje kolezanki tez maja takie dwie przerobki. Generalnie podobno najlepsze sa hoppy, bo najlepiej nosza :) Indio, inne zakardy (w tym pawie) nie sa polecane. Storche i paski didka tez ciesza sie dobra opinia.
Moze poszukaj hoppa? Te nie sa tak drogie, a naprawde wychodza z nich super chusto MT z szerokimi pasami :) Jak dostane swoja przerobiona Lime, to zamieszcze fotki.

hanti
12-06-2008, 12:17
zaczynam sie zastanawiać czy lilibulla nie przerobić

Mag
12-06-2008, 12:28
linda
nie odbieraj mi nadziei na ptaka :lol:
na mój rozum wychodzi,że dobre są wszystkie tzw. grubsze bądź ze ściślejszym splotem,jak leoś?

polaquinha
12-06-2008, 12:30
Magda, girasolek bedzie dla niemowlaczka, a poza tym to moje marzenie od baaaardzo dawna :love: więc go raczej nie ruszę, chyba, żeby dać mu drugie życie

wyznam Wam szczerze, że chcę kupić rapalu, popróbować i jak mi nie podpasi to przerobić na MT :twisted: to nowe rapalu ma zajefajną cienka strukturę. ale czekam na mój kolor -pomarańcz albo zielony, choc fiolet tez pewnie będzie odjechany!

Dzięki Linda za te typy!
A faktycznie używanych hopków w dobrej cenie u nas dostatek!
:wink:
Na 100% taki hopek cieńszy od sztruksu, a ja w sztruksie nie narzekałam na upały.

:lool: otwiera się dziewczęta przed nami całe spektrum możliwości! :lool:

polaquinha
12-06-2008, 12:32
linda
nie odbieraj mi nadziei na ptaka :lol:
na mój rozum wychodzi,że dobre są wszystkie tzw. grubsze bądź ze ściślejszym splotem,jak leoś?

no własnie chyba leoś raczej nie??
to raczej te nie "żakardowe"

Linda
12-06-2008, 12:38
Dzieczny, Dawn, ktora ma duze doswiadcznie w przerabianiu chust na MT, pisala mi, ze zakardow nie przerabia, nie bawi sie tez w przerabianie indio... Nosilam w hoppie przerobinym na MT i wydaje mi sie, ze nawet lepiej sie nosi niz w Ince, bo hopp byl grubszy. Nie wiem czy mowimy o tym samym... ja mam na mysli chust MT z SZEROKIMI PeAMI, takimi jak w chustach, nie takimi typowo MTjowymi, czyli prostymi z wypelnieniem..... Te tradycyjne chusto MT, jak moja INka, nie maja zadnego wypelnienia w pasach naramiennych i biodrowych. Sorki, jezeli wam zrobilam metlik w glowie :wink:

polaquinha
12-06-2008, 12:46
spoko, załapałam :)

A florkę -tez zamierzasz pociachać??
Wlazłam na stronke Chustomanii i już oczami wypobraźni widzę te MT... :lol:
Tylko kto u nas wyspecjalizuje się w szyciu takich chusto-MT??

No i kolejne pytanie-co lepsze taki MT z szerokimi pasami-jak w chuście ale bez wypełnienia, czy może jednak MT classic z wypełnianymi pasami??

Trza sobie sprawić oba i popróbować 8)) 8)) 8))

kajkasz1
12-06-2008, 13:00
Hmmm, a może by tak moje gwiazdki Lany przerobić? Powinno być fajnie, takie sztywniejszy materiał ... Tylko kto mi to przerobi???

Linda
12-06-2008, 13:16
Pola, ja bardzo lubie nosic w tej swojej Ince MT, ale jezeli mam nosic bardzo dlugo, to wybiore jednak Beanslings, Bamberoo, DC czy FBS, ktore maja porzadnie wypelnione pasy naramienne. Zaleta chustoMT jest to, ze po zlozeniu zajmuje malo miejsca. Jezeli mam nosic Orlinka z przodu, to w chustoMT jest mi tak samo wygodnie, na plecach jednak odczuwam pewna roznice.

Mag
12-06-2008, 14:25
no właśnie, ja tak myślałam o szerokich pasach niewypełnionych i takie mam, przy brzuchu mam tylko wypełnienie pod panelem.
no i nosiłam tylko na razie z przodu, dociąganie musi jak w chuście być na fest, bo inaczej niewygodnie się robi.
miętki z wypełnieniem są takie bardziej spoko maroko co do dociągania, mini niedociągnięcie nie wpływa na nic.
ale po złożeniu to maciupeńkie zawiniątko.
a w ogóle to dziś przy prasowaniu:

siedzimy sobie na starość z Vegą przed gablotką w czarnych skórzanych fotelach
za nami promienie zachodzącego słońca odbijają się od szyby gabloty
ciągniemy cygara
późne leniwe popołudnie
na palcach zbliża się do nas Maria
całuje w rękę i z szacunkiem mówi:
madre z wielkim respektem odnoszę się do twoich uwag dotyczących noszenia
niestety wybacz śmiałość, lecz nadal mam niebagatelne problemy z dociąganiem chusty
pomóż mi droga madre opanować tę sztukę do perfekcji
pociągam powoli cygaro
spoglądam z zamyśleniem w siną dal i odpowiadam powoli:
Vego, moja stara przyjaciółko, racz łaskawie poinstruować moje potomstwo jak obchodzić się z tym szlachetnym kawałkiem materiału, ponieważ właśnie coś mi strzyknęło w krzyżu
wyjmij z gabloty twoimi własnymi rękami zdeprawowane indio calzone pistazione navarone i ukaż mej córce niewyobrażalnie wielką moc tej chusty na mym słodkim wnuczęciu

cdn. bo musiałam pranie wstawić i kuraka nasmarować marynatką

magda-sh
12-06-2008, 22:13
ha ha.. magda ale masz wyobraźnię.. niecierpliwie czekam na cdn.

Vega
12-06-2008, 22:30
:lol: :twisted: normalnie Kochana książkę napisz :D
To będzie pierwsza książka z akcją i z chustami na pierwszym planie :D :lol:

Padthai
12-06-2008, 22:48
:lol: :lol: :lol: dobre, dobre
cos w tym jest, ja przez chuty poznalam swietne dziewczyny i mam nadzieje, ze te znajomosci przetrwaja