Zobacz pełną wersję : podcieranie :)
Może głupie pytanie... ale od kiedy podcieracie dzieci "na sucho" albo wcale?
Zosia przez pierwszy rok była w jednorazówkach i wycierana chusteczkami:oops: Potem odkryłyśmy wielo i idąc za ciosem uszyłam szmatki z ręcznika - moczę i wycieram pupę. Od jakiegoś czasu po siku podcieram ją papierem. Ale małą wycieram zawsze na mokro, bo nawet jak ją wysadzam i zrobi do zlewu to i tak cała pupa jest obsiusiana. Na filmiku Kingi ona po wysadzeniu dziecka po prostu nakłada z powrotem pieluchę, bez wycierania. A Wy jak robicie?
choś mała uzywa wielo to do wycierania pupy uzywam chusteczek nawilżanych, miałam ambitny plan, żeby wycierac bambusową sciereczką ale gdzieś ją zgubiłam. A synek ma 4 lata i jak zrobi kupkę to pupe pozwoli sobie wytrzeć tylko chusteczną nawilżaną. Ja jestem ciekawa od kiedy dzieci potrafią sobie zupełnie same poradzić w toalecie? Bo jak mały pójdzie do przedszkola, to nie wiem kto mu będzie ta pupe wycierał:)
jak posiusia w pieluchę to mokrymi chustkami myje albo pod kranem pupcie wodą i wycieram. A jak zdąży wszystko na kibelek zrobić to tylko papierem wycieram. Skóra idealna, zero odparzeń i problemów więc chyba wszystko ok.....
reniason
07-04-2010, 15:23
Synka(pampersowy) wycierałam chusteczkami nawilżanymi teraz po kupce jak zrobi do nocnika to też chusteczkami bo tak samym papierem to go nie doczyszcze i sie odparza a córkę(stosuje wielo) myję pod kranem wodą i po kupce mydełkiem ale to dlatego że ma uczulenie na chusteczki.
Odkąd stosujemy EC myję Julkę pod kranem, na wycieczkach lub w gościach wycieram chusteczkami nawilżonymi, ale ona jeszcze mała i do samoobsługi w toalecie jeszcze trochę;)
Mój starszy całkiem samodzielnie zaczął wycierać się po kupie w wieku 5 lat. Uczyłam go wycierać się chusteczkami Toddies i tak mu zostało do dziś. Musimy mieć w domu w obu łazienkach te chusteczki. Nawet na wyjazd wakacyjny z ciocią mu je spakowałam. Jednak widzę że jak dziecię jest u babci to i papierem się podetrze.
Duży poszedł do przedszkola w wieku niespełna 3 lat i mimo że tyłka sam nie umiał wytrzeć problemu nie było. A to dlatego, że on po prostu nigdy w przedszkolu kupy nie zrobił. Kilka razy, przez 4 lata przedszkola, mu się tam kupę chciało ale dziecię uparte trzymało i robiło dopiero w domu.
garlicgirl
07-04-2010, 21:05
moim dzieciakom (4 i 2 lata) wycieram pupy zwykłym papierem toaletowym. starszak w zasadzie zawsze wyciera się sam ale wolę go skontrolować. młodsza też wyciera się sama choć czasami trafi w pupę, czasem w plecy, czasem w kolano więc of kors poprawiam po niej :)
Zosia też się lubi podcierać sama i tez to różnie wychodzi. A dziś przyniosła papier z łazienki i zaczęła podcierać Aśkę, która się półnaga wietrzyła na kocyku :D Ale jak potem zaczęła jej wycierać buzię tym samym papierem to wkroczyłam do akcji :)
dominika79
08-04-2010, 01:14
jak przeszlismy na wielo to własciwie od razu przestałam Hanke podcierac czymkolwiek za każdym razem. Jak przebiera ja Sebastian to za każdym razem ląduje pod zlewem ;). Od około pół roku w toalecie podciera się sama - przez nasladowanie;) Mokrych chusteczek staram sie w domu nie mieć bo Hanka je ssie jak dorwie :)
My podcieramy tylko po kupce chusteczkami nawilżonymi.
Po sikaniu raczej jest suchy
Ja kupuje synkowi taki mokry papier toaletowy w Rossmanie (rumiankowy) - pakowany jak chusteczki nawilzane, ale cienszy. Teraz jest do kupienia razem z plastikowym pudeleczkiem, w ktorym nie wysycha.
Mam wrazenie, ze wycierajac pupe suchym papierem, nie jest do konca czysta...
Mam wrazenie, ze wycierajac pupe suchym papierem, nie jest do konca czysta...
No ja tez mam takie wrażenie, dlatego używam (po kupie i po mokrej pieluszce, po siku do nocnika nie) zmoczonych szmatek. Ale kiedyś musi nastąpić moment, kiedy człowiek zaczyna podcierać się tylko papierem. Tylko - no właśnie - kiedy?
No ja tez mam takie wrażenie, dlatego używam (po kupie i po mokrej pieluszce, po siku do nocnika nie) zmoczonych szmatek. Ale kiedyś musi nastąpić moment, kiedy człowiek zaczyna podcierać się tylko papierem. Tylko - no właśnie - kiedy?
Dla mnie ten moment był jasny - od kiedy synek robi kupę jak dorosły (no prawie, bo do nocnika) to jest wycierany jak dorosły, czyli papierem (na sucho) :) Odparzeń nie ma, pozostałości też nie zauważam, a wycieram go tak od jakiegoś pół roku przynajmniej.
Wczesniej też nie wycieraliśmy się chusteczkami, bo od nich mieliśmy odparzenia, ale zwilżonymi gazikami - dlatego może łatwiej było mi przejśc na zwykły papier.
Mam wrazenie, ze wycierajac pupe suchym papierem, nie jest do konca czysta...
A jak siebie wycieracie, to też macie takie wrażenie? Bo nie rozumiem za bardzo różnicy między dzieckiem (załatwijącym się nie do pieluchy) a dorosłym w tym temacie (no, choć dziecku wydaje mi się łatwiejsze dokładne wytarcie przez zwiększenie pola widzenia wycieranego miejsca ;) )
Dla mnie ten moment był jasny - od kiedy synek robi kupę jak dorosły (no prawie, bo do nocnika) to jest wycierany jak dorosły, czyli papierem (na sucho) :) Odparzeń nie ma, pozostałości też nie zauważam, a wycieram go tak od jakiegoś pół roku przynajmniej.
Wczesniej też nie wycieraliśmy się chusteczkami, bo od nich mieliśmy odparzenia, ale zwilżonymi gazikami - dlatego może łatwiej było mi przejśc na zwykły papier.
A jak siebie wycieracie, to też macie takie wrażenie? Bo nie rozumiem za bardzo różnicy między dzieckiem (załatwijącym się nie do pieluchy) a dorosłym w tym temacie (no, choć dziecku wydaje mi się łatwiejsze dokładne wytarcie przez zwiększenie pola widzenia wycieranego miejsca ;) )
A dla mnie jednak nie takie to proste, bo też wycieram papierem toaletowym - od 5tego miesiąca życia, ale czasem zdarzają się takie kupki, że ciężko mi "doczyścić" i musiałam albo chusteczką nawilżoną (poza domem) lub watką zmoczoną lub pod kran :)
Wydaje mi się, że wobec dziecka trzeba być bardziej starannym i wymagającym niż wobec siebie - a ja mówię, czasem są u nas takie kupki, że nie mogę papierem wyczyścić.
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.