funkia
18-03-2010, 11:26
no nie powiem, widok chustowej mamy (nareszcie!) bardzo mnie ucieszył :)
spod jasnej kurtki wystawała głowa maluszka, chusta chyba zielona, no i był też współtowarzysz psiak :) (nie w chuście rzecz jasna ;) )
ja szłam w końskim MT z córeczką, wymieniłyśmy uśmiechy :)
:hello:
hop hop! Jesteś tu chustomamo?
spod jasnej kurtki wystawała głowa maluszka, chusta chyba zielona, no i był też współtowarzysz psiak :) (nie w chuście rzecz jasna ;) )
ja szłam w końskim MT z córeczką, wymieniłyśmy uśmiechy :)
:hello:
hop hop! Jesteś tu chustomamo?