Zobacz pełną wersję : Piękne wiązanie :)
tylko dziecię zdziwione trochę ;)
http://www.allegro.pl/item944672797_chusta_do_noszenia_dzieci_tkana_w_pa ski.html
Jasnie Pani :)
12-03-2010, 09:39
hehe, ciekawe o czym Pani pisala w opisie aukcji :) bo napewno nie o tym wiazaniu :lool:
bo to jest takie do bujania do snu :)
''Nosząc tak rodzic dba również o swój kręgosłup, ale także o swoje nerwy'' :)
Nerwy przy takim wiązaniu to trzeba mieć ze stali, jak bym się skichała ze strachu, że się dzieć wywinie :)
Biedronka
12-03-2010, 09:52
Nerwy przy takim wiązaniu to trzeba mieć ze stali, jak bym się skichała ze strachu, że się dzieć wywinie :)
ahahahahha
przez Was dziecko obudziłam, tak gruchnęłam śmiechem, opis rewelacja - ktoś posługuje się jezykiem nie lepiej niż wiąże chustę ..
Polszczyzna zasobna jest w słownictwo ;)
Tyle, że ten skąd inąd uroczy dzieć nie wygląda mi na zniewalacza:ninja:
reklama dzwignią handlu! opis masakra, wiązanie no comment!
no i co się dziwić, że chustę sprzedają. Famę o chustach pewnie też odpowiednią puszczą w świat :-x
efekt murowany, buahahaha
ciekawe jaki? tego pani nie napisała :-)
A skąd wiecie, że to pani skomponowała taką piękną wypowiedź? :ninja:
A skąd wiecie, że to pani skomponowała taką piękną wypowiedź? :ninja:
bo pisze o sobie w rodzaju żeńskim. myślisz że skoro nie zna stylistyki i gramatyki, również rodzajów nie rozróżnia? :-)
fakt, nie zdziwiłabym się ;-)
heh, faktycznie aukcja wyjątkowo udana - foty i opis po prostu bez zarzutu....:lool:
a może to nie PANI skomponowała wypowiedź, tylko jakiś automatyczny translator? ;) no, albo może to żart jakiś. taka candid camera, a my dałyśmy się złapać ..
To chyba pan:P wiązanie godne polecenia :P a opis-no cóż, chyba rzeczywiście z translatorem...
ciekawe jeszcze co to za szmatka, bo ktoś tu chyba interes życia chce zrobić.....
a zauważyłyście jak mały niemalże kurczowo się trzyma materiału? chyba nie czuje się zbyt bezpiecznie...
julinkowa
12-03-2010, 15:23
ale ze nikt jeszcze tej chusty nie kupił????? po tak zniewalajacym opisie i urokliwym zdjeciu??????? ;)
może napisac jej maila z pytaniem "jak nazywa się to wiązanie" :lool:
to wiązanie nazywa się "bez frustracji" ;)
ciekawe jeszcze co to za szmatka, bo ktoś tu chyba interes życia chce zrobić.....
Z opisu wywnioskowałam, że to len tkany poprostu. Z resztą cena by na to wskazywała.
Allegro jest kopalnią wiedzy wszelakiej.Okazuje się,że o chustach też;-)
a mi sie skojarzyło, jakby to dziecię biedne w firanki, tfu, zasłonki jakie było wsadzone, bo nawet nie zawiązane...
szok... piekny opis:-) turlalam sie czytajac! a wiazanie!... no szok. Ja nawet w myslach przed pierwszym wiazaniem wiazalam lepiej!:-) Straszne... to dziecko normalnie sie polamie albo wypadnie w tym hipermarkecie... i to zniewolenie przez malenstwo... matko... to po co ono bylo???
martajotka
13-03-2010, 07:21
ale się czepiacie. MOże pani miałą instrukcję wiązania tylko po holendersku? Zresztą lepsze takie niż nosidło- wisidło przodem do świata...
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.