junona
06-03-2010, 22:40
Wydawało mi się, że wpadłam na to forum tylko na chwilkę w interesach, ale chyba zostanę tu na dłużej :), więc czas się oficjalnie przywitać.
Jestem junona 30-letnia mama-kangurzyca 5-miesięcznego Szymka.
Zabawne, bo na chusty.info trafiłam już kiedyś z tytułu poszukiwań chusty, a zostałam ze względu na fascynację pieluszkami wielorazowymi :).
Chusty używamy praktycznie od początku. Obecnie jestem szczęśliwą posiadaczką pasków Nati Amazonia i Colorado. Tą drugą zażyczył sobie mój mąż, który chustuje dziecię na zmianę ze mną :lol:. Ostatnio zobaczyłam wątek o wymiankach chustowych i przyznam, że zapaliłam się do pomysłu, bo chętnie popróbowałabym sobie coś innego, jakiegoś Girasolka np.
Chusta jest u nas czymś po prostu oczywistym :).
No i pieluszki....ech....na razie jestem na etapie kompletowania. Po nieudanym starcie z otulaczami i tetrą zaczynam raz jeszcze, tym razem z kieszonkami i w końcu strzał w dziesiątkę. Jestem zachwycona wielo i niestety przerażona ich cenami, ale wpadłam po uszy. Dobrze, że istnieje bazarek pieluszkowy :p.
Wasza wiedza na różne tematy, śliczne rzeczy, które robicie ręcznie i ogólnie panująca tu atmosfera życzliwości zachęca, więc pozwólcie, że się przysiądę do stołu :D
Jestem junona 30-letnia mama-kangurzyca 5-miesięcznego Szymka.
Zabawne, bo na chusty.info trafiłam już kiedyś z tytułu poszukiwań chusty, a zostałam ze względu na fascynację pieluszkami wielorazowymi :).
Chusty używamy praktycznie od początku. Obecnie jestem szczęśliwą posiadaczką pasków Nati Amazonia i Colorado. Tą drugą zażyczył sobie mój mąż, który chustuje dziecię na zmianę ze mną :lol:. Ostatnio zobaczyłam wątek o wymiankach chustowych i przyznam, że zapaliłam się do pomysłu, bo chętnie popróbowałabym sobie coś innego, jakiegoś Girasolka np.
Chusta jest u nas czymś po prostu oczywistym :).
No i pieluszki....ech....na razie jestem na etapie kompletowania. Po nieudanym starcie z otulaczami i tetrą zaczynam raz jeszcze, tym razem z kieszonkami i w końcu strzał w dziesiątkę. Jestem zachwycona wielo i niestety przerażona ich cenami, ale wpadłam po uszy. Dobrze, że istnieje bazarek pieluszkowy :p.
Wasza wiedza na różne tematy, śliczne rzeczy, które robicie ręcznie i ogólnie panująca tu atmosfera życzliwości zachęca, więc pozwólcie, że się przysiądę do stołu :D