Zobacz pełną wersję : Przytargałam na plecach 17kg dziecka
Wracaliśmy dziś od babci, mamy ze 4 km. Młody w wózku, bo wychodziliśmy jak spał rano na dworzu, więc tak pojechał, nie chciało mi się czekać aż się obudzi, bo robił sie upał. Posiedzieliśmy u babci do 14, Anielka nie spała, tylko bawiła się, biegała, jednym słowem męczyła się. I o ile nigdy nie chciała siedzieć w chuście dłużej niż 5 minut w domu, to teraz zaproponowałam jej swoje plecy na drogę powrotną - zasnęła po 100 metrach jak kamień!!!
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/5/jg/nj/czdy/FbCDW6qEsb2fYiqkCX.jpg
Jasnie Pani :)
29-05-2008, 17:29
To jest Girasol tak? No to kochana szacun :mighty: :mighty:
:shock: No szacun wieeeelki! :vagen:
Strongman! ... tzn Strongwoman! :D
Szacun wielki! A zdradź mi może jakiś trik, co by dziecięciu tych gabarytów(mój Ysiek co prawda "tylko" 11kg) głowa nie odlatywała w tył...
Dzisiaj wyjątkowo nie zabrałam z sobą dodatkowego, cienkiego szala, którym zwyczajnie "mocuję" głowę śpiącego Ysia do siebie. I ta głowa, co rusz przez sen mu się obsuwała na boki, albo co gorsza odlatywała do tyłu :?
Jakieś pomysły?
Trzymałam jej rękę pod pachą (widać na zdjęciu), dzięki temu była prosto i nie leciała na boki, głowę opierała o mój kark.
Hmmm... Z tą ręką to też tak robię, że pod pachą trzymam ale głowa Ysia we śnie prowadzi jakieś drugie tajemne życie :wink: i żeby jako tako się gdziekolwiek doturlać(bez dodatkowego szala), muszę iść lekko pochylona :?
A z tym wózkiem po piachu to już w ogóle respect :mighty:
visenna2
29-05-2008, 21:04
Oj wiem o czym mówisz, moje dziecko w wieku półtora roku ważyło jakieś 16 kilo :D A w wieku 22 miesięcy prawie 18 :) I wtedy faktycznie było już cięzko nosić...
No Pudzian z ciebie że ho ho :)
polaquinha
30-05-2008, 10:14
no szacun wielki :D
I kto powiedział,że jak dziecko konczy pierwszy rok zycia to juz sie nie nosi??
(czyt.opinia mojej mamy :roll:)
podziwiam:)
Mnie czasem plecy bola po moich 9kg szczescia:)
Budzik,
A jak się dzisiaj czujesz? :D
Bo ja jak targam dłużej na plecach moje 12 kg, to dopiero na drugi dzień czuję :)
Budzik,
A jak się dzisiaj czujesz? :D
Bo ja jak targam dłużej na plecach moje 12 kg, to dopiero na drugi dzień czuję :)
Ooooo... czuję się, jakbym wpadła pod ciężarówkę :wink: A taka byłam zadowolona, że nic nie czułam wczoraj, nic mnie nie bolało i tak mi się fajnie szło...
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.