PDA

Zobacz pełną wersję : Osłonki MaM i Macrobus Joey Cover



Ania
13-02-2010, 21:27
mam pytanie do tych z Was, które używają którejś z nich- mianowicie: CZY ONE SIĘ WAM SPRAWDZAJĄ PRZY NOSZENIU DZIECKA NA PLECACH???

dlaczemu pytam?...hmmm... bo może tylko ja jestem jakaś taka rachitycznie niepełnosprytna i za cholere nijak nie potrafię upchnąć wiszących giczołków mojej 8 miesięcznej panny- dziecka słusznej postury i wagi....:hide: z przodu jest debest!- obie są fantastyczne.... ale z tyłu:roll::oops:PORAŻKA!

aliona
13-02-2010, 23:12
ja nie odpowiem, ale pytanie dla mnie też ważne, bo sie zasadzam na którąś z nich a noszę wyłącznie na plecach.

no ale tak na chłopski rozum, skoro jesteś w stanie zawiązać jakiś fikuśny plecak, to łapki masz na tyle sprytne żeby dosięgnąć tez nóżek dziecka i
trochę pomanipulować osłonką? czy nie? :ninja:

no nie strasz, kupię osłonkę i potem nóg dzieciowi nie schowam?! ;)
zgroza :D

a skoro już tu jesteśmy, to może napiszesz czym te dwie osłonki się różnią? prócz ceny.
ten joey jest mniej ocieplany?

Agut
13-02-2010, 23:16
O! O! O! podłaczam sie do pytania Aliony :) hehehe

Liv
13-02-2010, 23:38
Ania, a ja mam kretyńskie pytanie - do czego służą te boczne uszy w osłonce MaM? i jak przykrywasz nogi swojemu chuściochowi? ja póki co używam osłonki tylko z przodu, ale jakieś takie mam wrażenie, że Zośkowe nogi sobie, a osłonka sobie...

Ania
13-02-2010, 23:49
to nie o to chodzi, że się nie wygnę kończynami, tylko że mi osłonki brakuje na nogi dziecka, nawet jak se popuszczę ( ;) ) na tych troczkach po bokach......jakoś nie moge naciagnąć tych osłonek zeby zakryć CAŁE nogi...baaaa.......marzeniem byłoby je ślicznie zawinąć, coby nic na zewnątrz nie wystawało- mając dziecko na przodku TAK SIĘ DA ZROBIĆ.

co do samych osłonek:

MaM deLux- milusi materiał podszyty ciepłym polarkiem (nie mechaci się!), osłonka dwustronna, starannie odszyta, banalnie prosty ale jakże inteligentny sposób montażu ;) (dwa paski naramienne i dwie szlufki po bokach, jak w onbuhimo), fajna uszata czapeczka w komplecie- można ja zamocować do osłonki i ma teoretycznie robić za kapturek- znacznie lepiej sprawuje się jako osobna czapka. Osłonka jest ciepła, a przez to ze jest dłuższa noszącej osobie nie duja zimno po terenach, nazwijmy je, newralgicznych ;)

Macrobus Joey Cover firmy Sues Kinder
fajny link: http://www.tragemaus.de/tragemaus-p4737h124s743-SusesKinder-TrageCov.html i trzeba poeksplorować co napisane : Druckansicht (javascript:printview('tragemaus','4737','88c96417 65fbe22323791abb72b666d1','2');)
ich kurtki sa IMHO syfne, ale osłonka gites- troche przedobrzyli z tymi paskami i klamerkami, ale mozna sie przyzwyczaic w ostatecznosci ;) a nadmiar wiszacych taśmuf upchac pod chuste...Osłonka ma wbudowany, chowany kapturek (jak w typowej kurtce) i to jest opcja bezsprzecznie bezkonkurencyjna, tym bardziej, że idealnie pasuje na dziecko. Wierzchni material jest teoretycznie nieprzemakalny i póki co praktycznie nam nie przemókł, a mógł, bo nosimy sie w niej zawsze na śnieg i dysc ;). W srodku cienka podszewka- tym samym osłonka na syberyjskie mrozy sie nie nadaje. Dodatnim wynikiem "cienkości" jest za to kompaktowość po złożeniu osłonki.

Ja jestem z obu bardzo zadowolona.

Ania
13-02-2010, 23:51
Ania, a ja mam kretyńskie pytanie - do czego służą te boczne uszy w osłonce MaM? i jak przykrywasz nogi swojemu chuściochowi? ja póki co używam osłonki tylko z przodu, ale jakieś takie mam wrażenie, że Zośkowe nogi sobie, a osłonka sobie...

uszy są po to zeby przewlec przez nie paski jak juz skrzyzujesz je na plecach i wtedy dociagasz calosc:D
sugeruje spróbować- wzrost satysfakcji gwarantowany :twisted:

Liv
14-02-2010, 00:04
jak to mawiają gówno chłopu nie zegarek :mrgreen: dziękuję

Ania
14-02-2010, 00:28
jak to mawiają gówno chłopu nie zegarek :mrgreen: dziękuję
:lool: