mamapodziomkow
09-02-2010, 14:47
Mam na imie Gosia i na razie jestem mama jednej szescioletniej cory, ktora troche nosilam w tkanej chuscie. Mialam takze wtedy chrapke nie wielo-pieluchy, ale stchorzylam ;)
Teraz staramy sie o kolejne dziecko (trzymajcie kciuki za dwie krechy w sobote :D ), w planach jest jeszcze trzecie. Tym razem mam zamiar nosic wiecej i powoli gromadze wiedze na temat pieluch z materialu. Na pewno bede wam jeszcze nie raz zawracac glowe, bo rysuje mi sie powoli co chce miec - czesc bede chciala kupic (podobaja mi sie pielusie szyte przez foremki), ale mam tez ogromna ochote na uszycie kilku formowanek, jesli tylko wyniucham skad wziac odpowiednie materialy. Na dodatek zakupy bede musiala poczynic jeszcze w ciazy, bo potem bedzie juz znacznie cieniej z kasa. A tak, to sobie wymyslilam, ze jak co miesiac kupie po pare pieluch, to budzet tego zbytnio nie odczuje ;) Jeszcze bym chciala wozek zmienic, pozostale rzeczy mam jeszcze po mlodej.
Acha i kompletnie oszalalam na pukcie Mei Tai szytych na zamowienie i PULow minkee!!
Teraz staramy sie o kolejne dziecko (trzymajcie kciuki za dwie krechy w sobote :D ), w planach jest jeszcze trzecie. Tym razem mam zamiar nosic wiecej i powoli gromadze wiedze na temat pieluch z materialu. Na pewno bede wam jeszcze nie raz zawracac glowe, bo rysuje mi sie powoli co chce miec - czesc bede chciala kupic (podobaja mi sie pielusie szyte przez foremki), ale mam tez ogromna ochote na uszycie kilku formowanek, jesli tylko wyniucham skad wziac odpowiednie materialy. Na dodatek zakupy bede musiala poczynic jeszcze w ciazy, bo potem bedzie juz znacznie cieniej z kasa. A tak, to sobie wymyslilam, ze jak co miesiac kupie po pare pieluch, to budzet tego zbytnio nie odczuje ;) Jeszcze bym chciala wozek zmienic, pozostale rzeczy mam jeszcze po mlodej.
Acha i kompletnie oszalalam na pukcie Mei Tai szytych na zamowienie i PULow minkee!!