Zobacz pełną wersję : "Twój maluszek", listy od rodziców
jamamajka
02-02-2010, 07:13
W dziale z listami od rodziców jest list mamy chustonoszącej, nawet ze zdjęciem dziecia w czerwonej chuście (tyle że niepodociąganej, ale to już chyba nagminne w tego typu gazetach :roll:) Któraś z nas pisała? :)
Ja jak zwykle spóźniona - gazetę dostałam wczoraj i dziś miałam pytać, czyj to list? ;)
Ale niestety - na pierwszych stronach list chustomamy, a pod koniec gazetki - tata w wisiadle... :duh:
primka_ak
04-02-2010, 09:12
też to zauważyłam.... czerwona chusta i wisiadło na plaży...
Właśnie patrzę na to wisiadło ;/
ja nie kumam tych pism wcale a wcale. czy oni nie wiedza, ze promuja "zle" rzeczy? czy nie moze do nich zwrocic sie oficjalnie ktoras z "noszacych" organizacji (klub kangura, chustomania itp) i wyluszczyc problem? no przeciez takie zdjecia wisiadel to jakas masakra! moja kolezanka ostatnio wyslala mi ostatnio dumnego maila z linkiem do zakupionego wisiadla! a chciala dobrze, "zainspirowalo ja jedno z takich pism. odradzilam jej takie noszenie (bardzo grzecznie).
węgielek
04-02-2010, 12:46
pieniadze,kochana, pieniadze za tym stoja. nie idea, nawet najwspanialsza :)
racja, stuknelam sie w glowe. ciagle mysle, ze chusta moze wszystko...
Mayka1981
04-02-2010, 20:12
OT Kurczę skąd Wy bierzecie tę propagandę, ja takowej nie dostaję...
OT Kurczę skąd Wy bierzecie tę propagandę, ja takowej nie dostaję...
Wiele nie straciłaś.:twisted:A dostaje się po wypełnieniu w szpitalu piętnastu ankiet i takich tam...
A potem to już sama nie wiesz gdzie się Twoje dane osobowe obracają:roll:
Wiele nie straciłaś.:twisted:A dostaje się po wypełnieniu w szpitalu piętnastu ankiet i takich tam...
A potem to już sama nie wiesz gdzie się Twoje dane osobowe obracają:roll:
Dlatego ja w szpitalu nie wypełniłam żadnej ankiety. Wszystko leży gdzieś w szafce...
nisiek_p
11-02-2010, 14:33
A oglądnęłyście bajki "Bali" załączone do tej gazety na płycie? W pierwszym odcinku cała rodzinka wybiera się do parku na spacer: mama, tato, Bali i jego mała siostra w nosidle u taty na plecach! I w dodatku w miękkim nosidle, bo nóżki ma szeroko!
roneczka
15-02-2010, 00:10
No tak to jest z tymi ankietami.
Mi dali "walizki" z gadzetami. gazetkę jedną pożyczyła mama, coś tam jeszcze sie rozeszło. Przychodzi położna i mówi, że ankiety trzeba wypełnić. Ja mówię, że nie wypełnię. A ona na to że jak to, a prezenty wzięte? Kurczę, żeby były tam rzeczy niepowybierane to bym oddała, a tak to głupio mi było, położna bardzo prosiła, a bardzo dobrze miałam w szpitalu więc powypełniałam pola według uznania.
Oni chyab się jakoś rozliczają- ilość prezentów=ilość ankiet.
Żeby było jasne co z tym się robi, to zrobiłam błąd kontrolny, podałam inny numer mieszkania i wiedziałam w co się wpakowałam, a przychodziły nie tylko dzieciowe rzeczy, ale też i z jakichś banków.
Za kilka mazideł i próbek sprzedadzą cie, jak tylko wyjdziesz ze szpitala, brrrrr, i dane za darmochę!
panthera
15-02-2010, 16:45
spokojnie, wisidła w końcu odejda w nisze tak jak chodziki, tylko musimy być cierpliwe...no i mieć świadomośc ze dla wygody dziś tez niektóre mamy uzywaja chodzików więc i wisideł tez będą uzywac mimo ze lekarze bija na alarm.
Ja myśle ze to głównie do nich powinno sie kierowac apele - to pediatrzy, ortopedzi, rehabilitanci itp wypowiadając sie w pismach i programach mogą zmienic świadomość rodziców a reklama - zawsze będzie (wszak i reklamy rzeczy wybitnie szkodliwych tez bywają)
Najgorsze to jak się wypowiada jakas lekarz i głupoty popiera swoim autorytetem.
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.