PDA

Zobacz pełną wersję : Do chustomam...



miau24
15-05-2008, 13:22
Mamusie!

Jako niedoswiadczona przyszla chustomama zwracam sie do Was z pytaniem!
Jestem wlascicielka girasolka i mam pytanie odnosnie prawidlowego noszenia, a raczej sposobu adekwatnego do wieku i umiejetnosci.Otóz mojemu 3 -miesiecznemu synusiowi (dzis ma równo 3 mc) kompletnie nie pasuje kieszonka- macha raczkami wierci sie. Natomiast bardziej pasuje mu X- jednak pod warunkiem ze nie ma zaslonietej glowki. Problem w tym ze maly slabo trzyma glowke (ma krecz i za niedlugo rehabilitacje) a boje sie ze to wiazanie nie bedzie tak dobrze trzymac glowki :/ moze nie mam racji... Stad pytanie do Was mamy

ithilhin
15-05-2008, 14:00
odpowiednio dociagniety 2x z obiema polami rozlozonymi pod pupa i na plecach podtrzyma dobrze glowka. to "V" z chusty musi byc wysoko pod karczkiem - to gwarantuje dobre podtrzymanie.
pamietaj o zmienianiu poly, ktora jako pierwsza przy wiazaniu przerzucasz przez ramiemie, o tym ,ze srodek poly chusty ma wypadac na pupce a reszta symetrycznie po bokach i obie poly maja siegac do dolkow podkolankowych.

i najwazniejsze: w przypadku problemow rehabilitacyjnych koniecznie pokaz chuste i instrukcje oraz sposoby noszenia rehabilitantowi i popros o dobor odpowiedniej pozycji!

Budzik
15-05-2008, 17:05
Mamusie!

kompletnie nie pasuje kieszonka- macha raczkami wierci sie.

To zdanie zwróciło moja uwagę - jak to macha rączkami? Może za luźno wiążesz, albo za słabo dociągasz (z kieszonką tak bywa - trzeba bardzo dokładnie podociągać) i ma luzy, nie czuje sie bezpiecznie? Bo w ciasno zawiązanej chuście rączki nie mają prawa machać, zwłaszcza u 3-miesięczniaka, który musi być opięty chustą do karku :wink:

miau24
15-05-2008, 21:56
jak zaczynam sciagac to on zaczyna sie wiercic...Wiem ze dzieci uspakajaja sie ciasno scisniete...nawet stosowalismy kiedys taka matode w usypianiu..jednak "przeszlo mu" i zaczal sie strasznie krecic i probowac wyswobodzic...

alhana
16-05-2008, 10:56
uwierz ze im mocniej dociagniesz tym maluch bedzie spokojniejszy. Mialam dokladnie tak jak ty, a teraz jak Mel zaczyna sie wiercic poprostu dociagam wiazanie i jest OK

sil (377)
16-05-2008, 11:29
Mój Misiu też sabotował kieszonkę, za to uspokajał sie w 2x. Żeby mieć pewność,że główka jest dobrze podtrzymana w 2x, mozesz miedzy poły chusty włożyć złożoną kilka razy (tyko nie za grubo) pieluszkę, która doskonale podtrzyma mu główke , podobnie jak w kieszonce. Taka radę podały dziewczyny kiedyś na forum "nosimy- kawałek szmaty.." i u mnie się sprawdziła. Pozdr