PDA

Zobacz pełną wersję : Do wszystkich szyjących ChMT/ patent Ocah na pasy!



Olapio
03-01-2010, 19:15
Mam dwie i albo sprzedam jedną albo rozważam przerobienie na ChMT. Fajne by było? Z fioletowej czy brązowej? Obydwie bawełniane

Ania z Tulikowa
03-01-2010, 20:58
Moim zdaniem grecja to idealna chusta na mt :thumbs up:

Olapio
04-01-2010, 20:49
a jakie pasy byłyby najlepsze w takim MT?

Anntenka
05-01-2010, 10:17
Moim zdaniem grecja to idealna chusta na mt :thumbs up:

popieram szanowną koleżankę całkowicie :)



a pasy?
takie jak tutaj dziewczyna szyje:
http://www.flickr.com/photos/27701465@N06/page3/
tu jej blog
http://ocah.typepad.com/carriers/2009/12/deliscious-.html

Olapio
05-01-2010, 11:27
no właśnie widziałam takie pasy u Ani zrobione z nino, bardzo mi sie podobają

a czy ChMT są dwustronne czy jedno stronne? można naszyć coś innego na drugą stronę? ładnie by to wyglądało?

a co z pasami, chyba nie sa wypełniane w chMT, wygodnie się tak nosi?

Anntenka
05-01-2010, 12:53
ChMT może być dwustronny jeśli będziesz chciała.

Można na chustę naszyć aplikacje ale wydaje mi się że niezbyt wielkie aby nie pozbawić chustowego materiału jego specyfiki czyli ładnej pracy w trakcie noszenia.

Pasy można zrobić niewypełnione, rozkładające się już od miejsca wszycia w panel,
a można też tak jak w podanych linkach, czyli najpierw jak pasy w zwykłym MT, wypełniane, po pewnej długości rozchodzące się w płachty, aby otulić dobrze dziecko.
I faktycznie, u Ani znajdziesz podobne jak te w linkach.

Olapio
05-01-2010, 13:26
ja myślałam żeby z drugiej strony caly panel był z innego materiału ale skoro materiał nie bedzie wtedy dobrze pracował to wolę normalnie

a jeszcze jedno pytanie, widziałam tylko chMT z kapturkami, a mogą być z zagłówkiem? co jest lepsze dla mniejszych dzieci, zagłówek czy kapturek? zagłówek bardziej mi sie podoba

Ania z Tulikowa
06-01-2010, 09:37
Grecja to bardzo porządna szmata, wydaje mi się, że najfajniejszy byłby MT w całości z chusty. Nie dawałabym aplikacji, raz tylko tak zrobiłam w chusto MT i wydawało mi się, że z racji tego, że chusta pracuje aplikacje z czasem mogą się wypruć.
Przy mniejszych dzieciach moim zdaniem lepszy jest miękko wypełniony zagłówek :)
Co do pasów to takie rozwiązanie jak u Ocah czy u mnie jest zastrzeżone w europejskim urzędzie patentowym, więc jeśli ktoś poza nami zdecyduje się uszyć takie w celach handlowych, może mieć nieprzyjemności. Ja niestety mam zamkniętą kolejkę, ale może Ocah? tyle że u niej przerobienie chusty na MT jest bardzo kosztowne.
Myślę, że z racji grubości chusty fantastycznie powinny sprawdzić się pasy jakie szyje np Myrra. Napisz do niej ona jest specjalistką w temacie i z pewnością Ci coś doradzi :)

Anntenka
06-01-2010, 09:41
Co do pasów to takie rozwiązanie jak u Ocah czy u mnie jest zastrzeżone w europejskim urzędzie patentowym, więc jeśli ktoś poza nami zdecyduje się uszyć takie w celach handlowych, może mieć nieprzyjemności.

Aniu a kto zgłaszał te pasy do opatentowania?
Ocah czy TY?

marta-la
06-01-2010, 09:54
Aniu a kto zgłaszał te pasy do opatentowania?
Ocah czy TY?
:omg: też się chętnie dowiem i chętnie zobaczę jak wygląda taki patent bo zaciekawiło mnie to bardzo bo już dawno widziałam te pasy u Ocah której chmt bardzo mi się podobają ale rozwiązanie z pasami wydało mi się bardzo oczywiste i nie przypuszczałam że jest na to patent. Ale lepiej wiedzieć aby nie mieć potem nieprzyjemności.

Ania z Tulikowa
06-01-2010, 09:58
Ocah, ja z racji tego, że jako pierwsza opublikowałam to rozwiązanie w internecie również mogę je szyć.

Anntenka
06-01-2010, 10:00
Aniu pytam bo
i Melkaj i ja mamy na koncie takie pasy
i nie chciałabym mieć nieprzyjemności...
A można mieć wgląd w takie papiery patentowe? Bo ja bym się chciałą dokładnie dowiedzieć na które rozwiązania jest patent...

Ania z Tulikowa
06-01-2010, 10:05
Kerry bardzo pilnuje tego za co zapłaciła i wiem, że w PL już się o nie upominała. W sprawie szczegółów patentu najlepiej skontaktować się bezpośrednio z nią.

Zelda
06-01-2010, 10:07
dobrze wiedziec :)
ale czy to nie jest tak, ze ten patent powinien byc gdzies umieszczony? na stronie czy gdzies? wlasnie po to, zeby byla o nim informacja?
no bo gdybys Aniu nie napisala, to bym nawet nie wiedziala.

Anntenka
06-01-2010, 10:10
dobrze wiedziec :)
ale czy to nie jest tak, ze ten patent powinien byc gdzies umieszczony? na stronie czy gdzies? wlasnie po to, zeby byla o nim informacja?
no bo gdybys Aniu nie napisala, to bym nawet nie wiedziala.

o włąśnie właśnie


ale laseczki nie przejmujcie się
łebskie jesteśmy to się coś jeszcze lepszego wymyśli nie? :D

marta-la
06-01-2010, 10:12
dobrze wiedziec :)
ale czy to nie jest tak, ze ten patent powinien byc gdzies umieszczony? na stronie czy gdzies? wlasnie po to, zeby byla o nim informacja?
no bo gdybys Aniu nie napisala, to bym nawet nie wiedziala.
Właśnie dlatego zapytałam bo np e2e pokazuje swój patent na stronie.

Zelda
06-01-2010, 10:12
no pewnie :)
tylko np mnie nie stac zeby cos opatentowac... eh

Ania z Tulikowa
06-01-2010, 10:12
Z tego co mi wiadomo, faktycznie to zostało opublikowane w jakimś specjalistyznym informatorze. Nie śledziłam jej strony, ale być może, że jest jakaś informacja. Nie wiem jak takie zastrzeżenie fachowo się nazywa, ale w każdym razie obowiązuje na terenie Europy, dlatego w US można je spokojnie szyć.
U mnie też się upomniała, tyle, że bardzo ją zaskoczyłam analizą dat.

Zelda
06-01-2010, 10:16
Z tego co mi wiadomo, faktycznie to zostało opublikowane w jakimś specjalistyznym informatorze. Nie śledziłam jej strony, ale być może, że jest jakaś informacja. Nie wiem jak takie zastrzeżenie fachowo się nazywa, ale w każdym razie obowiązuje na terenie Europy, dlatego w US można je spokojnie szyć.
U mnie też się upomniała, tyle, że bardzo ją zaskoczyłam analizą dat :mrgreen:

:) no i sprytnie ;)
to moze trzeba do niej napisac? niech pokaze ten patent, bo moze cos podobnego juz bedzie mozna szyc :)
tylko ja z angielskim to tak nie bardzo, tzn bardo niewiele, ale moze Anetka? sprobujesz? ;)

Anntenka
06-01-2010, 10:17
no pewnie :)
tylko np mnie nie stac zeby cos opatentowac... eh

nie musisz patentować
według ustawy jeśli pierwsza to opublikujesz w środkach masowego przekazu, masz do tego pełne prawo i każdy kto to chce uszyć musi się ciebie zapytać o pozwolenie;
zaznaczam tylko że to musi być coś innowacyjnego bo np.: rozszerzane pasy od połowy są na tyle szerokim pojęciem że można je dowolnie obrabiać i wykańczać i już to nie będzie podstawą do roszczeń. Według ustawy prawo masz do wzoru tego konkretnie który sama stworzyłaś.

edit: a spróbuję poprosić o szczegóły patentu, napiszę i zobaczę co mi powie pani Kerry.

Zelda
06-01-2010, 10:21
no widzisz, nawet nie wiedzialam :)
a poza tym jakos nie wyobrazam sobie jakbym sie miala tym zajac, tzn pilnowaniem stron szyjacych itp, bo ja nie mam wlasciwie na nic czasu...

jak sie czegos dowiesz to pisz :)



nie musisz patentować
według ustawy jeśli pierwsza to opublikujesz w środkach masowego przekazu, masz do tego pełne prawo i każdy kto to chce uszyć musi się ciebie zapytać o pozwolenie;
zaznaczam tylko że to musi być coś innowacyjnego bo np.: rozszerzane pasy od połowy są na tyle szerokim pojęciem że można je dowolnie obrabiać i wykańczać i już to nie będzie podstawą do roszczeń. Według ustawy prawo masz do wzoru tego konkretnie który sama stworzyłaś.

edit: a spróbuję poprosić o szczegóły patentu, napiszę i zobaczę co mi powie pani Kerry.

Anntenka
06-01-2010, 10:24
a wiecie ze mi ten watek wrocil checi do szycia?
jakos taki mobilizujacy jest...
az sie chce usiasc do maszyny...
tylko trzeba ja najpierw z szafy wyciagnac...
i pierwszy patent jaki wymysle to "jak szyc z dzieckiem przy piersi lub jednorącz"
:)

Zelda
06-01-2010, 10:32
a wiecie ze mi ten watek wrocil checi do szycia?
jakos taki mobilizujacy jest...
az sie chce usiasc do maszyny...
tylko trzeba ja najpierw z szafy wyciagnac...
i pierwszy patent jaki wymysle to "jak szyc z dzieckiem przy piersi lub jednorącz"
:)
no tak :)

ja bym chciala miec wiecej czasu... a teraz mam troche inne zajecie i na szycie malo pozostaje :( eh

marta-la
06-01-2010, 10:32
Z tego co mi wiadomo, faktycznie to zostało opublikowane w jakimś specjalistyznym informatorze. Nie śledziłam jej strony, ale być może, że jest jakaś informacja. Nie wiem jak takie zastrzeżenie fachowo się nazywa, ale w każdym razie obowiązuje na terenie Europy, dlatego w US można je spokojnie szyć.
U mnie też się upomniała, tyle, że bardzo ją zaskoczyłam analizą dat.
No własnie jeszcze pytanie czy ona faktycznie ma europejski patent który kosztuje niewyobrażalne pieniądze podobno czy swój krajowy bo np 2y2 ma swój krajowy i rozmawiałam z prawnikiem i on już w innych krajach nie obowiązuje

Zelda
06-01-2010, 10:33
byc moze ma, skoro sie tak upomina :)

truscaffka
06-01-2010, 10:46
Olapio, przeparszam za OT, ale wiecie jaka ja nieposkładana jestem? jak zobaczyłam tytuł wątku to się zastanawiałam co to za chusty szyją w tej Grecji...:duh:

Olapio
06-01-2010, 10:52
truskaffka :D

a tak wracając do wątku to sie zastanawiam czy chMT sa lepsze niż MT z jakiejś bawełny? Bo oglnie niektore wzory MT sa przepiękne a z grecji to może być nudny MT. Ale może jest np wyższośc chMT nad zwykłym MT a tym bardziej dla niemowląt?

Anntenka
06-01-2010, 11:07
chMT jest szyty z chusty i to mu daje przewagę nad bawełnianymi, po prostu materiał pracuje jak chusta;
MT z bawełny to inna bajka nie znaczy że gorsza :)
po prostu każdy wybiera co lubi i co mu się bardziej podoba;
chMT nudny? myślę że tutaj korzysta się na nośności względem wyglądu;

Olapio
06-01-2010, 11:15
czyli skończy się na tym, że będę chciała i jedno i drugie ;)

Jasnie Pani :)
06-01-2010, 11:18
Ale może jest np wyższośc chMT nad zwykłym MT a tym bardziej dla niemowląt?
wlasnie raczej odwrotnie. Poki dziecie male i lekkie to zwykly MT jest bardzo dobry. Jak sobie radzic z nosnoscia juz przestaje, to wtedy ChMT cie poratuje :)

Olapio
06-01-2010, 11:44
no to u nas od początku ChMT bo Michał z tych pulpetowatych :)

melkaj
06-01-2010, 11:46
To ja jeszcze wtrącając odnośnie opatentowania pasów - moje rozmowy z Ocach i jej prawnikiem trochę trwały ale już wiem co i jak.
Kerry wysyłając na początku października informację do kilku osób szyjących, że ma opatentowane pasy i że zabrania ich szycia - chyba, że się u niej wykupi licencję - trochę się pośpieszyła. Początkowo jej maile były w obraźliwym tonie, pisała mi.in. bowiem, że takie kopiowanie to tylko możliwe jest w Polsce itd - szkoda słów. Podała mi namiary na swojego prawnika, który pod koniec listopada również odpowiadał zdawkowo a na prośbę o szczegóły - umilkł. Teraz już wiem dlaczego. Wniosek do Urzędu Patentowego został złożony dopiero 10.10.09r. czyli po fakcie wysłania kilku obraźliwych maili. Wniosek został opublikowany - a tym samym przekazany do poublicznej wiadomości 18.12.09. - ale to już wiem z UP. Zachowanie Karry trochę mnie obużyło - można dopiminać się o swoje ale nie w ten sposób. Natomiast zarejestrowanie w dowolnym UP Uni Europejskiej - chroni dany produkt na terenie całej UE - dotyczy to też E2E. Natomiast prawo pierwszej publikacji nie do końca jest takie jasne. Cała sytuacja mnie trochę zdenerwowała - ze względu na obraźliwy ton korespondencj z Kerry - no ale to już mój problem.
Tak więc przepraszam za zaśmiecanie wątku - jakby ktoś chciał więcej szczegółów - służę.

marta-la
06-01-2010, 11:58
To ja jeszcze wtrącając odnośnie opatentowania pasów - moje rozmowy z Ocach i jej prawnikiem trochę trwały ale już wiem co i jak.
Kerry wysyłając na początku października informację do kilku osób szyjących, że ma opatentowane pasy i że zabrania ich szycia - chyba, że się u niej wykupi licencję - trochę się pośpieszyła. Początkowo jej maile były w obraźliwym tonie, pisała mi.in. bowiem, że takie kopiowanie to tylko możliwe jest w Polsce itd - szkoda słów. Podała mi namiary na swojego prawnika, który pod koniec listopada również odpowiadał zdawkowo a na prośbę o szczegóły - umilkł. Teraz już wiem dlaczego. Wniosek do Urzędu Patentowego został złożony dopiero 10.10.09r. czyli po fakcie wysłania kilku obraźliwych maili. Wniosek został opublikowany - a tym samym przekazany do poublicznej wiadomości 18.12.09. - ale to już wiem z UP. Zachowanie Karry trochę mnie obużyło - można dopiminać się o swoje ale nie w ten sposób. Natomiast zarejestrowanie w dowolnym UP Uni Europejskiej - chroni dany produkt na terenie całej UE - dotyczy to też E2E. Natomiast prawo pierwszej publikacji nie do końca jest takie jasne. Cała sytuacja mnie trochę zdenerwowała - ze względu na obraźliwy ton korespondencj z Kerry - no ale to już mój problem.
Tak więc przepraszam za zaśmiecanie wątku - jakby ktoś chciał więcej szczegółów - służę.
Kurcze nie zazdroszczę Ci przepychanek i powiem szczerze mdli mnie mocno na wyścigi pt. "ja byłam pierwsza". Zamiast zdrowej konkurencji zrobiły się niezdrowe wyścigi. Ciekawe czy ona śledzi tak dokładnie wszystkie szyjące osoby?
A z e2e w takim razie wprowadzono mnie w błąd ale sprawdzę to jeszcze bo tłumaczono mi że inne ceny są patentów na kraj (i taki podobno ma e2e) a inne na Europę.

Anntenka
06-01-2010, 12:08
A mnie sie tu jedna rzecz nie zgadza:
Skoro Ania udowodniła jej datami że pierwsza to opublikowała,
to jakim cudem Kerry opatentowała coś co opublikowała (czyli teoretycznie wymyśliła) jako druga?
To Ania nie powinna się na to zgodzić, skoro udowodniła pierwszą publikację czyli teoretycznie wymyślenie rozwiązania.
????

Olapio
06-01-2010, 12:16
tez mi sie tak wydaje bo tak nawet osoba nieszyjąca mogłaby sobie coś podpatrzeć i opatentować a później sprzedawac innym licencje ;)

melkaj
06-01-2010, 12:20
Kurcze nie zazdroszczę Ci przepychanek i powiem szczerze mdli mnie mocno na wyścigi pt. "ja byłam pierwsza". Zamiast zdrowej konkurencji zrobiły się niezdrowe wyścigi. Ciekawe czy ona śledzi tak dokładnie wszystkie szyjące osoby?


ja też i dlatego coraz mniej mnie było i na forum i też trochę mi się odechciewa szyć jak się takie rzeczy dzieją - no ale cóż - to jest teraz moja firma, z tego żyję i szycie daje mi wile satysfakcji - a to chyba najważniejsze. Tak więc mimo chwilowych "dołów" mam zamiar dalej szyć ;)
Co prawda dziwne jest to, bo przecież wiele firm szyje np. dżinsy a nie tylko Levis - zabronione jest szycie dokładnie takich samych spodni i używanie ich nazwy..... szkoda słów...

Ania z Tulikowa
06-01-2010, 12:45
A mnie sie tu jedna rzecz nie zgadza:
Skoro Ania udowodniła jej datami że pierwsza to opublikowała,
to jakim cudem Kerry opatentowała coś co opublikowała (czyli teoretycznie wymyśliła) jako druga?
To Ania nie powinna się na to zgodzić, skoro udowodniła pierwszą publikację czyli teoretycznie wymyślenie rozwiązania.
????
Ocah napisała mi, że mimo iż nie zamieściła tego pomysłu w środkach masowego przekazu wcześniej ode mnie, to jest w stanie udowodnić, że wpadła na niego chyba ze trzy tyg wcześniej. Ja nie odciekałam, bo w stosunku do mnie była bardzo miła i napisała, że nie będzie miała do mnie żadnych pretensji jeśli będę szyła tak dalej, a że na żadne przepychanki i walki nie mam najmniejszej ochoty więc sobie odpuściłam.

Natalia
06-01-2010, 13:02
A czy to przypadkiem tak nie jest jak z "R"-kami przy nazwie firmy, czyli zastrzeganiem znaku słowno-graficznego czy nazwy firmy ? Tutaj działa to tak, że urząd sprawdza na tyle, ile może, czy dana nazwa może zostać zastrzeżona. Ma tu przede wszystkim swoje oraz unijne bazy danych. Na tej podstawie wydaje zastrzeżenie nazwy firmy lub nie. Jeśli jednak w kraju, w którym uzyskało się zastrzeżenie nazwy okaże się, że jest inna firma w tej branży z podobnie brzmiącą nazwą (bo urząd nie miał jej np. w bazie danych), to rację ma ten, kto był na danym rynku pierwszy. W razie sporu drugi musi zmienić nazwę, nawet jeśli ma "R"-kę. Działa zasada "kto pierwszy, ten lepszy".
Gdyby udało się Wam znaleźć jakieś foty, że np. w Azji stosowano takie rozwiązanie w pasach, to być może ten patent nie działa. Mnie kiedyś powiedzieli prawnicy, że nie można opatentować np. chusty jako produktu, bo to produkt znany jak świat i bardzo powszechny.

melkaj
07-01-2010, 08:55
Dla wszystkich zainteresowanych prawami patentowymi pasów Kerry - aby uniknąć nieporozumień - przeczytajcie na jej stronie -
http://ocah.typepad.com/carriers/information-ordering-everything-you-need-to-know-.html

Zelda
07-01-2010, 09:04
Dla wszystkich zainteresowanych prawami patentowymi pasów Kerry - aby uniknąć nieporozumień - przeczytajcie na jej stronie -
http://ocah.typepad.com/carriers/information-ordering-everything-you-need-to-know-.html

dzieki, ale nie rozumiem wszystkiego... jakby ktos mogl w skrocie cos napisac, ale i tak nad tym posiedze :)

Jasnie Pani :)
07-01-2010, 09:05
Ola zmien moze temat, zeby moze wszystkie szyjace MT mamy tu trafily, bo przydatne dla nich informacje tu sa.

Anntenka
07-01-2010, 10:20
Generalnie chodzi o to że:
Ocah ma opatentowany taki projekt:
Góra pasów wypełniana, po czym rozchodząca sie w jedną wartstwę materiału.
I nie ważne w jaki sposób się tą górę złoży/wypełni/zszyje, jeśli potem materiał rozejdzie się w jedną warstwę to jest to kopia projektu Ocah i jest to zabronione.
Czyli projekt pasów pół mejtajowych, pół chustowych jest zabroniony do szycia przez kogokolwiek innego (z wyjątkiem Tulikowa i Bamberoo).

No i sprawa jasna.

marta-la
07-01-2010, 12:09
Dla wszystkich zainteresowanych prawami patentowymi pasów Kerry - aby uniknąć nieporozumień - przeczytajcie na jej stronie -
http://ocah.typepad.com/carriers/information-ordering-everything-you-need-to-know-.html
O dzięki wielkie to dużo wyjaśnia tylko ja czegoś nie rozumiem, wcześniej u niej na stronie nie było chyba tego wpisu albo ślepa jestem i jakoś tak nagle pojawił się w trakcie powstawania tego wątku. Ktoś wie czy Ocah zna język polski i czyta co tutaj piszemy? A może ktoś ma po prostu z nią komitywę? Śmierdzi mi to na odległość i tyle...Chyba że to zbieg okoliczności...
I mam czkawkę...

Zelda
07-01-2010, 12:17
Generalnie chodzi o to że:
Ocah ma opatentowany taki projekt:
Góra pasów wypełniana, po czym rozchodząca sie w jedną wartstwę materiału.
I nie ważne w jaki sposób się tą górę złoży/wypełni/zszyje, jeśli potem materiał rozejdzie się w jedną warstwę to jest to kopia projektu Ocah i jest to zabronione.
Czyli projekt pasów pół mejtajowych, pół chustowych jest zabroniony do szycia przez kogokolwiek innego (z wyjątkiem Tulikowa i Bamberoo).

No i sprawa jasna.

dziekuje :)

Anntenka
07-01-2010, 12:32
O dzięki wielkie to dużo wyjaśnia tylko ja czegoś nie rozumiem, wcześniej u niej na stronie nie było chyba tego wpisu albo ślepa jestem i jakoś tak nagle pojawił się w trakcie powstawania tego wątku. Ktoś wie czy Ocah zna język polski i czyta co tutaj piszemy? A może ktoś ma po prostu z nią komitywę?

no ja mialam pisac maila po szczegoly patentu.. juz nie musze
bo widze ze ktos wczesniej poinformowal Kerry o naszych rozwazaniach tutaj...
dobrze ze umiescila wpis na blogu
a reszte pomine milczeniem bo sie niemilo robi

Stivel
07-01-2010, 13:49
to znaczy że nie można szyć takich pasów komercyjnie, tak? a dla siebie? a w prezencie?
wogóle śmierdząca sprawa - radzę opatentowywać kapturki, zagłówki, kieszonki itp w miętkach, bo niedługo tez się mogą zrobić "zakazane" :(

lika
07-01-2010, 14:38
Zgodnie z prawem patentowym, osoby które mają zastrzeżenia do nadania komuś patentu, mogą złożyć zastrzeżenie do UP. Jest na to określony czas od momentu publikacji patentu. Wtedy patent zostanie tej dziewczynie cofnięty. Jeżeli więc macie uzasadnione pretensje, tzn. wcześniej już szyłyście takie pasy, to jej UP powinien patent cofnąć. Ona dostała patent, bo nikt tego wcześniej nie opatentował, a nie dlatego, że akurat ona wpadła na takie rozwiązanie. UP sprawdza w swoich bazach jedynie, czy ktoś już coś takiego opatentował. Nie szuka innych osób, które to wymyśliły wcześniej. I dlatego patent można oprotestować. Nie wiem tylko w jakim okresie czasu, chyba 6 miesięcy ale tu się mogę mylić. Jeśli więc informacja o jej "wynalazku" została opublikowana w grudniu, to macie szanse ją pozbawić patentu, szczególnie że macie dowody, że szyłyście w ten sposób wcześniej. A co zrobicie, jeśli ona opatentuje inne sposoby szycia pasów, które też od dawna stosujecie?

Natalia
07-01-2010, 14:49
Lika dobrze prawi. Walczcie o swoje. :thumbs up:

vombati
07-01-2010, 15:30
Zgodnie z prawem patentowym, osoby które mają zastrzeżenia do nadania komuś patentu, mogą złożyć zastrzeżenie do UP. Jest na to określony czas od momentu publikacji patentu. Wtedy patent zostanie tej dziewczynie cofnięty. Jeżeli więc macie uzasadnione pretensje, tzn. wcześniej już szyłyście takie pasy, to jej UP powinien patent cofnąć. Ona dostała patent, bo nikt tego wcześniej nie opatentował, a nie dlatego, że akurat ona wpadła na takie rozwiązanie. UP sprawdza w swoich bazach jedynie, czy ktoś już coś takiego opatentował. Nie szuka innych osób, które to wymyśliły wcześniej. I dlatego patent można oprotestować. Nie wiem tylko w jakim okresie czasu, chyba 6 miesięcy ale tu się mogę mylić. Jeśli więc informacja o jej "wynalazku" została opublikowana w grudniu, to macie szanse ją pozbawić patentu, szczególnie że macie dowody, że szyłyście w ten sposób wcześniej. A co zrobicie, jeśli ona opatentuje inne sposoby szycia pasów, które też od dawna stosujecie?
o to to właśnie!!!

Anntenka
07-01-2010, 15:30
Tutaj musiałaby Ania z Tulikowa taki protest uskutecznić bo ona pierwsza te pasy opublikowała.
A co w przypadku gdy Kerry udowodni że te pasy szyła wcześniej tylko ich nie opublikowała? Patent cofa się czy jednak zostaje obroniony?

Olapio
07-01-2010, 15:31
dobrze by było bo niestety to, że Ocah opatentowała pasy sprawia, że użytkownicy nie mają dużego dostępu do takich MT

wiadomo, Ocah nie jest z Polski, więc niewiele osob od nas sobie zamówi u niej MT, a u Ani kolejka 5 miesięcy...

ogólnie takie patenty to ograniczenie konukrencji na rynku...

manika
07-01-2010, 15:33
dobrze by było bo niestety to, że Ocah opatentowała pasy sprawia, że użytkownicy nie mają dużego dostępu do takich MT

wiadomo, Ocah nie jest z Polski, więc niewiele osob od nas sobie zamówi u niej MT, a u Ani kolejka 5 miesięcy...

ogólnie takie patenty to ograniczenie konukrencji na rynku...
Zgadzam sie w 100 %

Olapio
07-01-2010, 15:34
no właśnie, mogłaby oprotestować Ania ale zwróćmy uwagę, że Ania ma prawo szyć takie pasy, więc to nie leży w jej interesie :hide:

Stivel
07-01-2010, 15:41
A ja jeszcze raz zapytam - czy można sobie uszyć ChMT w domu? i samemu nosić? Albo uszyć dla kogoś w prezencie? To chyba nie jest złamanie prawa patentowego - w końcu nie czerpie się z tego korzyści materialnych...

Anntenka
07-01-2010, 15:47
A ja jeszcze raz zapytam - czy można sobie uszyć ChMT w domu? i samemu nosić? Albo uszyć dla kogoś w prezencie? To chyba nie jest złamanie prawa patentowego - w końcu nie czerpie się z tego korzyści materialnych...

do prywatnego uzytku mozna sobie uszyc
w prezencie chyba tez :)

vombati
07-01-2010, 15:49
A ja jeszcze raz zapytam - czy można sobie uszyć ChMT w domu? i samemu nosić? Albo uszyć dla kogoś w prezencie? To chyba nie jest złamanie prawa patentowego - w końcu nie czerpie się z tego korzyści materialnych...
to jak z kopiowaniem płyt - sobie przegrać możesz i w domku słuchac.
Kto będzie wiedział że uszyłaś koleżance takie MT jeśli nie pochwalisz sie gnieś publicznie zdjęciami:p

odynka
07-01-2010, 15:55
ojj dziewczyny ciężki orzech do zgryzienia macie... teraz jak ktoś opatentuje takie zwykłe pasy do MT to będziecie musiały tej osobie płacić za każdego uszytego MT na sprzedaż...

Ania z Tulikowa
07-01-2010, 16:01
Ja dostałam pierwszą wiadomość informującą o tym, że to rozwiązanie pasów jest zastrzeżone i nie mogę tak szyć 2 października czyli jak się okazuje też przed złożeniem wniosku :? W odpowiedzi na moją obronę dostałam informacje, że Ocah wpadła na taki pomysł wcześniej ode mnie i jest w stanie to udowodnić, poza tym nie rości już w stosunku do mnie żadnych pretensji. Ucieszyło mnie to bo moja znajomość angielskiego nie jest na tyle dobra, by dyskutować na takie tematy, poza tym mam tyle spraw na głowie, że zwyczajnie nie mam na to czasu.

A ja jeszcze raz zapytam - czy można sobie uszyć ChMT w domu? i samemu nosić? Albo uszyć dla kogoś w prezencie? To chyba nie jest złamanie prawa patentowego - w końcu nie czerpie się z tego korzyści materialnych...
Moim zdaniem można, ale trzeba by się dokładnie dowiedzieć, bo pewna nie jestem.

Anntenka
07-01-2010, 16:03
ojj dziewczyny ciężki orzech do zgryzienia macie... teraz jak ktoś opatentuje takie zwykłe pasy do MT to będziecie musiały tej osobie płacić za każdego uszytego MT na sprzedaż...

No niby zwykłego nosidła nie można opatentować bo jest w publicznym użytku już długo.
Ale dokładnie nie wiem, jakby się ktoś uparł to kto wie...
Mam tylko nadzieję że nikogo taki pomysł nie nawiedzi...

Stivel
07-01-2010, 16:32
haha to kto dla mnie w prezencie coś uszyje ;) jakaś okazja się zawsze znajdzie ;)

marta-la
07-01-2010, 16:33
to znaczy że nie można szyć takich pasów komercyjnie, tak? a dla siebie? a w prezencie?
wogóle śmierdząca sprawa - radzę opatentowywać kapturki, zagłówki, kieszonki itp w miętkach, bo niedługo tez się mogą zrobić "zakazane" :(
Ale Wiesz patent wiąże się z tym że potem siedzisz w necie, szpiegujesz i egzekwujesz gdy ktoś zrobi podobnie a na szczęście większość szyjących jak sądzę ma gdzieś takie przepychanki. Nie wyobrażam sobie pisać potem do kogoś "ej Ty ja byłam pierwsza, mam dowód/patent". Mam ważniejsze rzeczy na głowie niż karmienie swojego ego w ten sposób.

vombati
07-01-2010, 16:34
Ja dostałam pierwszą wiadomość informującą o tym, że to rozwiązanie pasów jest zastrzeżone i nie mogę tak szyć 2 października czyli jak się okazuje też przed złożeniem wniosku :? W odpowiedzi na moją obronę dostałam informacje, że Ocah wpadła na taki pomysł wcześniej ode mnie i jest w stanie to udowodnić, poza tym nie rości już w stosunku do mnie żadnych pretensji. Ucieszyło mnie to bo moja znajomość angielskiego nie jest na tyle dobra, by dyskutować na takie tematy, poza tym mam tyle spraw na głowie, że zwyczajnie nie mam na to czasu.

Moim zdaniem można, ale trzeba by się dokładnie dowiedzieć, bo pewna nie jestem.
Anu tak mi teraz do głowy przyszło że ona pozwoliła Ci "łaskawie" korzystać z tego rozwiązania bo boi się że to własnie Ty pierwsza mogłabyś ten patent podważyć!!!


Lika mi tu wygląda na specjalistkę od patentów :) może coś podpowie

Ania z Tulikowa
07-01-2010, 16:42
Myślę, że jest dokładnie tak jak piszesz. Dlatego nie ma do mnie żadnych zastrzeżeń i nawet zamieściła wzmiankę o mnie na swojej stronie, co mnie z lekka zszokowało, ale jednocześnie ucieszyło, że ktoś się z mną liczy.

Stivel
07-01-2010, 16:53
Aniu
No to sprytnie sobie wymyśliła - żebyś się nie zaczęła domagać swoich praw to masz "jaśnie-pańskie (bez obrazy Jaśnie Pani) przyzwolenie" na szycie tego co Ci się jak psu kość należy ... ciekawe czy z Bamberoo sytuacja ma się podobnie...

niektórzy to mają tupet...

Marta

Ale Wiesz patent wiąże się z tym że potem siedzisz w necie, szpiegujesz i egzekwujesz gdy ktoś zrobi podobnie a na szczęście większość szyjących jak sądzę ma gdzieś takie przepychanki. Nie wyobrażam sobie pisać potem do kogoś "ej Ty ja byłam pierwsza, mam dowód/patent". Mam ważniejsze rzeczy na głowie niż karmienie swojego ego w ten sposób.

wiem wiem - to taki sarkazm był żeby się pozabezpieczać ;)

Olapio
07-01-2010, 17:00
Ale ja poważnie mówie o ograniczeniu konkurencji. Bo albo trzeba bardzo długo czekac na takiego MT albo zamówić za granicą (nie wiem ile sie czeka u Ocah) a niektórzy np. nie znaja języka i jest to niemożliwe.

jakby ktoś chciał zawalczyc to UE jest bardzo cięta na ograniczenia konkurencji...

Jasnie Pani :)
07-01-2010, 17:14
Ja dostałam pierwszą wiadomość informującą o tym, że to rozwiązanie pasów jest zastrzeżone i nie mogę tak szyć 2 października

2 pazdziernika, ale ktorego roku? :omg: Ja mam informacje jeszcze z maja/czerwca 2009 roku, ze Ocach rozsylala juz ostrzezenia za szycie tych pasow i juz wtedy mialam problemy z zamowieniem ChMT z takiemi pasami w PL.

Ania z Tulikowa
07-01-2010, 17:23
No do mnie dotarła dopiero w październiku 2009, zaraz po tym jak ktoś pochwalił się pierwszym tulikiem na NM.

lika
07-01-2010, 21:10
Lika mi tu wygląda na specjalistkę od patentów :) może coś podpowie

Nie jestem specjalistką, ale otarłam się trochę o ten problem, bo mój tata ma różne pomysły i już dwie rzeczy opatentował.



A można mieć wgląd w takie papiery patentowe? Bo ja bym się chciałą dokładnie dowiedzieć na które rozwiązania jest patent...


dobrze wiedziec :)
ale czy to nie jest tak, ze ten patent powinien byc gdzies umieszczony? na stronie czy gdzies? wlasnie po to, zeby byla o nim informacja?
no bo gdybys Aniu nie napisala, to bym nawet nie wiedziala.

Tak każdy może mieć wgląd w takie dokumenty i każdy kto ma zastrzeżenia do patentu może złożyć protest. Złożone dokumenty do Urzędu Patentowego są publikowane także w internecie, najlepiej gdybyś znała numer jej "patentu" to przez wyszukiwarkę na stronie UP znajdziesz. Generalnie to co ono zamieściła na blogu niekoniecznie musi się zgadzać z tym, co złożyła w UP. Warto więc sprawdzić, co jest naprawdę objęte ochroną patentową na stronie urzędu.
Prawo przewiduje, że podając do publicznej wiadomości (tzn. w Miesięczniku Urzędu Patentowego i w internecie) to wszyscy zainteresowania zostali powiadomieni. Mają 6 miesięcy na złożenie sprzeciwu. Jeśli tego nie zrobią patent jest prawomocny. Po upływie tego okresu już nic się nie da zrobić.


No własnie jeszcze pytanie czy ona faktycznie ma europejski patent który kosztuje niewyobrażalne pieniądze podobno czy swój krajowy bo np 2y2 ma swój krajowy i rozmawiałam z prawnikiem i on już w innych krajach nie obowiązuje

Patent można mieć albo międzynarodowy, albo krajowy np. tylko na Polskę. Międzynarodowy jest dużo droższy i dłużej się na niego czeka. Informacja o jaki patent wystąpiła powinna być na stronie UP.


Ocah napisała mi, że mimo iż nie zamieściła tego pomysłu w środkach masowego przekazu wcześniej ode mnie, to jest w stanie udowodnić, że wpadła na niego chyba ze trzy tyg wcześniej. Ja nie odciekałam, bo w stosunku do mnie była bardzo miła i napisała, że nie będzie miała do mnie żadnych pretensji jeśli będę szyła tak dalej, a że na żadne przepychanki i walki nie mam najmniejszej ochoty więc sobie odpuściłam.

Niech może to udowodni. Przecież każdy może powiedzieć, że już wcześniej coś zrobił np. na własny użytek. Myślę, że Ty Aniu też nie wymyśliłaś takiego pasa akurat w dniu, w którym to opublikowałaś. Liczą się też wcześniejsze próby uszycia.


no właśnie, mogłaby oprotestować Ania ale zwróćmy uwagę, że Ania ma prawo szyć takie pasy, więc to nie leży w jej interesie :hide:

To leży w interesie Ani. Po pierwsze to jej należą się w razie czego opłaty za wykorzystywanie takiego rozwiązania z pasami. Nie wiadomo też jak Kerry zachowa się gdy jej patent się uprawomocni. Czy wtedy też będzie pozwalała Ani szyć takie pasy, czy zmieni zdanie? I czy nie wystąpi do Ani o odszkodowanie za posługiwanie się "jej" patentem przez ostatni rok.


Anu tak mi teraz do głowy przyszło że ona pozwoliła Ci "łaskawie" korzystać z tego rozwiązania bo boi się że to własnie Ty pierwsza mogłabyś ten patent podważyć!!!


Moim zdaniem Vombati ma rację. Ona raczej stara się "ułagodzić" Anię, żeby ta nie złożyła sprzeciwu do czasu, aż jej patent się uprawomocni.

miss.didi
08-01-2010, 12:53
Anu tak mi teraz do głowy przyszło że ona pozwoliła Ci "łaskawie" korzystać z tego rozwiązania bo boi się że to własnie Ty pierwsza mogłabyś ten patent podważyć!!!


Tak czytam ten wątek z ciekawości i naszła mnie jedna myśl - Ania z Tulikowa, masz jakieś dokument na podstawie którego ona pozwala ci szyć te pasy? Bo skoro jest tylko 6 miesięcy na podważenie patentu, to może ona chce cię jakoś uciszyć na te pół roku a później jak już nie będziesz miała żadnych argumentów to dostaniesz list tak jak inni :hmm:

Nie chcę być złym prorokiem, ale zawsze lepiej zadbać o swoje.

Linda
08-01-2010, 14:20
Ja pierwszy raz na oczy zobaczylam chtmT z takimi pasami w maju 2008 roku, bylo to bodajze Bamberoo. Pamietam tez, ze przed moim powrotem z UK (a wrocilismy w ostatnim tygodniu lipca 2008) Ocah przymierzala sie do robienia mietkow z takimi pasami. Pamietam tez jak mieszkalam w UK, a Kerry, czyli Ocah, w 16 lipca 2008 roku odpisala na moj mail z zapytaniem o uszycie Chtmt.... Nie miala wtedy tak dlugiej kolejki, ceny tez miala nizsze niz teraz.

Co do cen to nie mam z tym problemu, bo jak ktos pracuje nad swoja marka, to powinien swoja marke cenic. Sama sie troche przyczynilam do rozleklamowania naszych polskich szyjacych, zdolnych mam na rynku brytyjskim, jako pierwsza prezentowalam slicznego mietusia od Agnieszki aka Melkaj i dostaje przynajmniej jeden mail w tygodniu na temat Tulikow. Nie wiecie nawet jak strasznie sie ciesze, ze nasze rodzime mt ciesza sei taka popularnoscia w UK, oraz ze zaczely zyskiwac grono wielbicielek tez za Oceanem.

Wiem, ze Kerry nieladnie zachowala sei w stosunku do Melkaj, choc rozwiazanie pasow, w jaki sie rozszerzaja u Agnieszki jest zupelnie inny niz w tych u Ocah, poza tym inne sa tez kaputurki oraz wiele roznych szczegolow. Fakt jest, ze Kerry szyje bardzo wygodne MT, ale swoja przygode z MT zaczynala od punktu wyjsciowego jakim byl Babyhawk. Duzo szyjacych 2 lata temu w PL tez bazowalo na wzorze podobnym do babyhawk, a potem poszlo w kierunku skandynawskim... Nie bede was zanudzac, ale temat mt to taki moj konik:)

Mysle, ze jezeli ktoraz z polskich szyjacych tak zmodyfikuje swoje pasy w ChtMT, to Ocah nic naprawde nie wywalczy. Jestem przeciwniczka slepego kopiowania, nalezy przestrzegac prawa autorskie innych osob, ale nie mozna dac sie zastraszyc, szczegolnie wtedy gdy wiemy, ze nic nie kopiujemy i mamy oryginalny pomysl...

Nata
10-01-2010, 17:14
kurka, myrra, a my wiosna 2008 "wymysliłsmy" takie pasy.Pamietasz?????!!!! ale chyba nie mamy udokumentowane.....:duh: chyba,ze zamiesciłas projekt w necie....

myrra
10-01-2010, 18:14
A wiesz Natalio, że dopiero mi o tym przypomniałaś? ;) Poszperałam w mailach i dokładnie 2 grudnia 2008 w jednym z maili napisałam Ci:
"I mówisz, żeby pasy były jak w hybrydzie czyli zlożone na poł? Tylko chyba wtedy na jakimś odcinku musialabym je zszyć, a potem by się rozchodziły. Bo inaczej mam wrażenie, będą się za bardzo zaraz przy panelu rozłazić.
Musze to przemyśleć i pokombinować". I tak dalej...
W następnym mailu mam linka od Ciebie do strony Ocah.


No ale to jednak zimą było, he he. No i w końcu tak tych pasów nie szyłyśmy, więc i pomysł się nie "zrealizował".

A wracając do tematu wątku - miałam się nie wypowiadać, ale skoro już piszę... Ja tez miałam utarczki z Ocah - nie o pasy, bo takich nie szyłam (a, raz uszyłam taki pas biodrowy, gdzie panel był na dole wypełniony a potem pasy jak chusto_mt się rozchodziły - i cos tam o to burczała), ale o - kapturek, że to niby jej pomysł :roll: Potem jeszcze o wypełnienia pod nóżkami i na karczku - gdzie nasze dziewczyny od miesięcy takie stosowały :ninja: Ja po prostu przestałam odpisywac na jej maile ;)

Ale to co juz tu padło, mnie tez zastanowiło - ona musi mieć w Polsce jakąś "przyjazną" duszę. Nie wierzę, że nagle gdzieś wyczaiła, że w Polsce szyjemy MT czy chustoMT i trafila na stronki tylu dziewczyn (choćby Ania, Melkaj czy ja). I tak się zastanawiam - czy ona taką krucjatę na całym świecie prowadzi? Czy w każdym kraju śledzi na bieżąco strony osób szyjących (a jest ich mnóstwo przecież) i czepia się o każdy szczegół? To kiedy ma czas na szycie ;)

witbor
10-01-2010, 18:19
I tak się zastanawiam - czy ona taką krucjatę na całym świecie prowadzi? Czy w każdym kraju śledzi na bieżąco strony osób szyjących (a jest ich mnóstwo przecież) i czepia się o każdy szczegół? To kiedy ma czas na szycie ;)
Też się nad tym zastanawiam.... Zwłaszcza, że ma do tego 4 dzieci :hide: Chyba jej zazdroszczę świetnej organizacji czasu :rolleyes:

Linda
10-01-2010, 19:53
Ocah w zyciu nie wpadlaby na 'polski szlak', gdyby nie watki pojawiajace sie na brytyjskim forum od dziewczyn, ktore kupily mietki od Melkaj badz z Tulikowa:p I co sie okazalo? Ze na wyspach panuje prawdziwa Tulikowomania i Melkajowomania! Ceny tych dwoch polskich firm sa powazna konkurencja dla Ocah.... a wiadomo, ze w ostatnim roku kryzys jaki dotknal wysypy okazal sie gorszy niz przypuszczano. Ocah mogla sobie opatentowac swoj wzor duo straps, ale nie znaczy to wcale, ze ona wpadla na ten pomysl pierwsza! Drogie dziewczyny szyjace, macie teraz pol roku (do czerwca 2010) na wniesienie zastrzezen do patentu Ocah, potem bedzie juz za pozno. Wiec jezeli posiadacie jakakolwiek dokumentacje, zdjecia, wpisy na blogu, maile, oraz oczywiscie macie ochote na wstapienie na taka droge, to teraz jest ten moment, kiedy to mozna zrobic. Ja osobiscie uwazam (po przeczytaniu wpisow na blogu Ocah, oraz po zapoznaniu sie z danymi tego patentu), ze Ocah miala sporo szczescia, bo udalo jej sie zastrzec bardzo szeroko rozumiane pojecie pasow chustowo-mt... Zastrzezone sa pasy, ktore sa najpierw wypelnione, a potem rozszerzaja sie z jednego kawalka materialu, NIEWAZNE jak takie rozwiazanie zostalo osiagniete (jak np material sie sklada, etc).

Mysle, ze odpowiedzi Ocah na jej stronie sa reakcja na strach, bo dziewczyna boi sie poprostu, ze wiecej osob bedzie w podobny sposob szylo. Ocah szyje swietnie, jej mietki sa bardzo wygodne, ale nie znaczy to, ze inni gorzej szyja. Ja jestem absolutnie przeciwna probom kopiowania cudzych pomyslow, ale w tym wypadku uwazam, ze Ocah sobie wymyslila swoje duo straps, a w tym samych czasie, badz wczesniej inne szyjace tez przedstawialy swoja wersje takiego rozwiazania. Ocah na swojej stronie pisze o Edit z Bamberoo, wiem tez ze dziewczyna od Kindercarry robi Wraptations... Danny uszyla dla mnie dwa takie chtmt, ale rozwiazanie pasow jest inne niz u Ocah... Te roznice sprawiaja, ze nie jest to plagiat duo straps!

Jezeli Ocah sledzi nasze forum, to pewnie moze nieznajac polskiego uzyc jakis dostepnych translatorow online i przetlumaczyc cala te dyskusje. Widizialam na brytyjskim forum jak kilka razy zalinkowane tematy z chustoforum. A co do takiej 'przyjaznej duszy' ktorej zalezy na tym, aby Ocah gnebila konkurencje, to juz sama nie wiem co mam o tym myslec.. pewnie wszystko jest mozliwe, wiadomo, ze zawisc jest silnym uczuciem...
No dobra, koniec moich wywodow, ide klasc mlodego spac.

Anntenka
11-01-2010, 00:32
Mi wogóle ciężko przetrawić temat że urząd dał patent na tak szerokie pojęcie tematu właśnie.
Na pasy gdzie góra jest wypełniana a potem rozchodzi się w jedną warstwę materiału, niezależnie od sposobu składania, wypełniania, szycia.
Toż to przecież zamyka całkowicie drogę do udoskonalania tego wynalazku.
A może ktoś wpadłby na coś jeszcze wygodniejszego idąc tym tropem? Ja sama od początku tego wątku wymyśliłam conajmniej trzy sposoby składania pasa ale fakt że potem rozchodzi się on w jedną warstwę blokuje moje manewry...
Ech dziewczyny, może poważnie pomyślicie nad podważeniem patentu (Aniu z Tulikowa?)

Jasnie Pani :)
11-01-2010, 08:34
Tak czytam ten wątek z ciekawości i naszła mnie jedna myśl - Ania z Tulikowa, masz jakieś dokument na podstawie którego ona pozwala ci szyć te pasy? Bo skoro jest tylko 6 miesięcy na podważenie patentu, to może ona chce cię jakoś uciszyć na te pół roku a później jak już nie będziesz miała żadnych argumentów to dostaniesz list tak jak inni :hmm:

Nie chcę być złym prorokiem, ale zawsze lepiej zadbać o swoje.
:!::!::!:
otoz to! tez mi to przyszlo do glowy :/

natala
11-01-2010, 12:22
Tak czytam ten wątek z ciekawości i naszła mnie jedna myśl - Ania z Tulikowa, masz jakieś dokument na podstawie którego ona pozwala ci szyć te pasy? Bo skoro jest tylko 6 miesięcy na podważenie patentu, to może ona chce cię jakoś uciszyć na te pół roku a później jak już nie będziesz miała żadnych argumentów to dostaniesz list tak jak inni :hmm:

Nie chcę być złym prorokiem, ale zawsze lepiej zadbać o swoje.

tez o tym pomyslalam. i o tym, ze ona Ci "laskawie zezwolila" dlatego, ze sie bala, ze zaczniesz drazyc i sie okaze, ze wcale nie byla pierwsza...

garlicgirl
11-01-2010, 12:24
wiem, ze procedury nie sa łątwe, ale zdecydowanie złożyłabym protest.
ale mi się niecenzuralne słowa cisną w kierunku tej kerry.

myrra
11-01-2010, 18:05
Ja osobiście żadnych praw sobie do tych pasów nie roszczę, ale na miejscu Ani bym powalczyła. Tylko pytanie - czy Ania występując o odebranie patentu Kerry bedzie musiała zapłacić za przyznanie jej patentu? I ile, bo nie sa to małe pieniądze :(

Anntenka
11-01-2010, 18:27
A tak wogóle to po co patentować cokolwiek skoro ustawa o ochronie praw autorskich daje to samo?
Tak?

vombati
11-01-2010, 18:30
Ja osobiście żadnych praw sobie do tych pasów nie roszczę, ale na miejscu Ani bym powalczyła. Tylko pytanie - czy Ania występując o odebranie patentu Kerry bedzie musiała zapłacić za przyznanie jej patentu? I ile, bo nie sa to małe pieniądze :(
Przecież Ania podważając jej patent nie musi się starać o swój! Poprostu udowodni że to nie był pomysl i innowacja Ocah.
Ja też gorąco namawiam Anię do protestu. Czytając jakie miałyście doświadczenia z Kerry jestem przekonana że jak tylko jej patent sie uprawomocni zwróci się do Ani o haracz:hide:

Olapio
11-01-2010, 19:52
ja radziłabym Ani zrobic chociaz print screena ze strony Ocah o tym ze ma pozwolenie na szycie ;)

a tak poza tym to jesli ocah ma jakas polska kolezanke to teraz pewnie sie niezle wkurza wiedzac co tu piszemy :D

Ania z Tulikowa
11-01-2010, 20:16
Dziękuję za wszystkie rady :) sprawa nie jest prosta więc muszę ją dobrze przemyśleć, na szczęście mam jeszcze na to trochę czasu.

jujama
11-01-2010, 21:45
Ja jak najbardziej popieram opatentowywanie swoich pomysłów. Jeśli ktoś ma głowę na karku i potrafi z tego skorzystać czemu nie. Ale ta dziewczyna miała zdecydowanie ogromne szczęście, że coś takiego jej opatentowali.
Poza tym z tego co czytam dochodzę do wniosku, że nie będzie miała skrupułów w walce o swoje. Nie zanosi się na nic dobrego.
Warto zorientować się, czy przypadkiem nie można podważyć jej wniosku przez polski UP (http://www.uprp.pl/Polski).
Zachowanie w stosunku do Ani też wydaje mi się "zamykaniem ust". Może nie wycofa się po tych 6 miesiącach ze swoich deklaracji, ale chce ją na pewno w ten sposób udobruchać. Bo jest ona tą osobą, która może znacząco się przyczynić do obalenia patentu.

lika
11-01-2010, 21:59
A tak wogóle to po co patentować cokolwiek skoro ustawa o ochronie praw autorskich daje to samo?
Tak?

To są dwie zupełnie inne sprawy. I dlatego zasady trochę inne.

Aby wystąpić o patent wystarczy coś wynaleźć nowego, niekoniecznie trzeba to opublikować. Można z powodzeniem opublikować już po opatentowaniu albo wcale. Do takiego samego rozwiązania mogą dojść również, niezależnie od siebie różne osoby. Tak było w tym przypadku. Z tego co napisała myrra, to ona też ma dowody, że wcześniej wpadła na taki pomysł.

Proponowałbym Wam wystąpić ze sprzeciwem wspólnie. Jako podstawę podając, że kilka osób, niezależnie doszło do takiego rozwiązania, ponieważ jest ono dość "naturalne" przy szyciu nosideł, a jako takie nie może zostać objęte ochroną patentową. Najlepiej gdybyście dziewczyny poszły do rzecznika patentowego, a on Wam napisze wszystkie pisma i dokładnie poinformuje o Waszych prawach. Zastrzeżenie można złożyć za pośrednictwem polskiego UP.

Chciałam Wam jeszcze zwrócić uwagę na jeden fakt. Ochrona patentowa działa od momentu złożenia wniosku do UP. A więc jeśli Kerry złożyła taki wniosek w październiku, został opublikowany w grudniu, a uprawomocni się patent w czerwcu, to jeśli ktoś uszył choćby jedno nosidło z takimi pasami w tym okresie (czyli począwszy od października) to w czerwcu może spodziewać się, że Kerry będzie żądać odszkodowania. I to może być kwota znacznie wyższa niż wartość tego nosidła.

Kirah
27-01-2010, 00:01
Trafiłam tu przypadkiem i po lekturze jestem zbulwersowana. wzoru MT jeszcze nikt nie zastrzegł? A podaegi? A co z chustami samoróbkami, czy prostokąt materiału jest zastrzeżonym wzorem? A leg padding przy MT?
Czy Hotslings ściga wszystkich, którzy wszyją sobie padding do poucha?

A tak btw, to ja co prawda nie szyję (JESZCZE), ale mam sporo pomysłów na ulepszenie/upiększenie m.in. podaegi, MT i chusty kółkowej. Teraz, jak rozumiem, zanim coś z tego wprowadzę w życie, muszę przegrzebać sieć i jeśli ktoś już wpadł na coś podobnego, pisać podanie o pozwolenie! No i w ogóle, wiecie rozumiecie, napisałabym tu jakie to pomysły, ale trochę się boję, bo Wy takie zaawansowane w szyciu na pewno zaraz to wykorzystacie i będziecie zarabiać, a tak, to ja sobie to może opatentuję i będę ściągać haracze od szyjących z całego świata.

a póki co: skoro rzecz brzmi: single layer of fabric thereafter
to znaczy, że jeśli warstwy materiału będą DWIE (zszyte razem, ale dwie, np. cienki len), to powinno być w porządku? Jakby co, to pamiętajcie, że JA ten rewolucyjny, innowacyjny pomysł OPUBLIKOWAŁAM niniejszym tutaj. PUBLICZNIE!

paranoja...

GORĄCO namawiam do oprotestowania patentu!

yena
28-01-2010, 16:06
http://oami.europa.eu/RCDOnline/RequestManager link do patentu Ocah (chyba nie było) walczcie o swoje dziewczyny. powodzenia :)

sakahet
21-06-2011, 21:00
odświeżę wątek
Aniu czy wnosiłaś w końcu sprzeciw odnośnie patentu Ocah?

tsumiko
21-06-2011, 22:31
odświeżę wątek
Aniu czy wnosiłaś w końcu sprzeciw odnośnie patentu Ocah?
nie wnosiła

sakahet
21-06-2011, 23:39
nie wnosiła

ok, dzięki za info :)

happymum
22-06-2011, 16:39
z zainteresowaniem i lekkim oburzeniem przeczytalam watek, mimo ze stary.

jedna uwaga: to nie jest patent, koniec koncow, tylko rejestracja danego designu.
roznica spora.

oto jak jest wyjasniona na stronie OHIM:

"What is the difference between a design and other Industrial Property Rights such as patents and trade marks?
All industrial property rights are intended to protect the creativity of businesses and individuals. However they do not cover the same aspects.
A design only covers the appearance of a product. A design cannot protect the function of a product.
A trade mark identifies the origin of goods and services of one undertaking to differentiate them from those of its competitors.
A patent covers the function, operation or construction of an invention. To be patentable, a function must be innovative, have an industrial application and be described in such a fashion to permit reproduction of the process."


Jesli umiecie zastosowac podobne rozwiazanie techniczne, ktroe wyglada nieco inaczej niz to ktore ona zarejestrowala, nie ma problemu.


Na jej stronie jest zdjecie, ktory sposob szycia pasow zarejestrowala.


A tak mnie dziwilo, skad mialaby tyle kasy na patent (setki tysiecy euro).

happymum
22-06-2011, 16:46
tutaj na stronie OHIM opis rejestracji jej designu (a nie PATENTU):

http://esearch.oami.europa.eu/copla/design/data/001622135-0001

rejestracja wygasa w 2014 roku.

same za smieszne pieniadze mozecie zarejestrowac cos bardzo podobnego do jej rozwiazania, byle tylko roznica byla w WYGLADZIE, i nie bedzie sie mogla do Was przyczepic.

powodzenia szyjace mamy, nie dajcie sie zastraszyc!!! nie lamiecie zadnych praw patentowych tak szyjac!

kociakocia
22-06-2011, 16:50
Zastrzeżenie wzoru to nie jest koszt liczony w setkach tysięcy. Wystarczy się skontaktować z jakimkolwiek rzecznikiem patentowym, on na spotkaniu przedstawia tabelę opłat, sprawdza w spisie czy już został dany sposób gdziekolwiek na świecie zastrzeżony i wówczas się podejmuje działania i kalkulacje.
Jak znajdę chwilkę spróbuję znaleść tą listę, zrobić jej foto i wstawić. Ceny poszczególnych operacji zawartych w spisie się kształtują średnio w okolicy 300EU. Należy jednak wiedzieć, że na tym koszcie się z pewnością nie skończy.

happymum
22-06-2011, 16:56
kocia kocia, dlatego napisalam ze za stosunkowo "smieszne" pieniadze (300€) mozna zrobic to samo co OCAH.

ale chodzi o to, ze wczesniej wszyscy mysleli, ze ona opatentowala swoje rozwiazanie, a to owszem jest koszt siegajacy rzedu tysiecy/setek tysiecy euro :)

mysle ze warto znac roznice miedzy patentem a rejestracja designu i ze w przypadku Ocah chodzi o to drugie.

Anntenka
22-06-2011, 18:34
Nie przebiję się ponownie przez wątek.
Napiszę czego dowiedziałam się po kilku miesiącach odkąd sprawa wyszła.
Kontaktowałam się z rzecznikiem patentowym, dużo też szperałam w necie jeśli chodzi o rejestrację nowego wzoru.
Kontaktowałam się też z Ocah.

Od rzecznika usłyszałam że Ocah ma zarejestrowany wzór a nie patent i że wzór rejestruje się tylko jako wzór "wizualny" bez żadnych dodatkowych opisów, regulacji, opcji i wariacji (taka funkcja jak zastrzeżenia patentowe istnieje tylko w przypadku ubiegania się o patent). Zastrzeżone jest to co widnieje na fotach, w przypadku fotografii biało czarnej - to co jest na niej zaznaczone kolorem.
Przy składaniu dokumentów o rejestrację wzoru warto dobrze udokumentować go fotograficznie gdyż od zdjęć zależy późniejsza interpretacja podróbek.

Koszt rejestracji nowego wzoru jest nie taki straszny (350E w przypadku pojedynczego wzoru) i sama intensywnie zabiorę się za rejestrację swojego jeśli tylko znajdę w końcu trochę wolnego czasu i wychylę się z między dzieci i maszyny.

Kontaktowałam się z Ocah przy okazji mojego właśnie projektu RennaStraps, a właściwie to Kerry się ze mną skontaktowała - chyba wiadomo po co i stąd moja wizyta u rzecznika patentowego. Uspokoiłam się, odpisałam grzecznie że wizualnie oba projekty się różnią i jeśli coś nie teges to może się kontaktować z moim rzecznikiem. Potem Kery zarejestrowała jeszcze swoje HarmonyStraps - czyli Duo bez zszytej góry.

W każdym razie, po czasie, ja rozumiem dziewczynę. Wymyśliła, zapłaciła, może dysponować wzorem.
Ania Tulikowa nie obali jej wzoru bo i po co. Przecież ją samą to zastrzeżenie chroni - nikt inny w PL uszyć duostrapsów nie może. A Ania może. :)

Poza tym istnieje jeszcze milion różnych rozwiązań, np popatrzcie tutaj: KIMIMELA (http://mykimimela.blogspot.com/2011/05/either-way-shoulderpadding-for-wrap.html) - fajny pomysł nie?

Dziewczyny luz, na prawdę da się wymyślić coś innego :)

kociakocia
22-06-2011, 19:04
I na dodatek ten co ma brak pomysłów wystarczy, że pójdzie do urzędu patentowego, zobaczy jak konkurencja ma uszyty/zaprojektowany/stworzony dany produkt i wprowadzi minimalne zmiany i cóż... jest coś nowego.

Kreatywność i własny pomysł, to jest największa frajda i też śmiem twierdzić, że nie należy kopiować innych lecz wziąść się za robotę.

Ja w ten sposób ponad półtora roku temu stworzyłam własny wzór pasa biodrowego, z falami.

roneczka
23-06-2011, 23:44
W szpiega Ocah nie wierze...
Wystarczy wyguglować grafikę chustoMT i podpatrzeć na fotkch.
http://www.google.pl/search?hl=pl&rls=com.microsoft%3Apl&biw=1003&bih=556&tbm=isch&sa=1&q=chustoMT&oq=chustoMT&aq=f&aqi=&aql=&gs_sm=e&gs_upl=3656l9134l0l3l3l0l0l0l0l470l960l0.1.0.1.1l3