Zobacz pełną wersję : Prezeska zakumała
b.szczelna
26-12-2009, 02:34
i uznała, że w pieluchę kupy robić nie warto;) wydaje kontrolny stęk, lecimy na tron i dyndając gołymi nóżkami i mieląc jakąś ulotkę dzielnie ...no wiadomo co;D pochwalić się chciałam;)
a teraz pytam bo nie znalazłam tematu
warto uzywac nakładki na sedes?
nie mamy nocnika jeszcze i nie wiemy czy polować wogole na niego czy juz zostawic jak jest Sedesówkę?
Gratuluję pierwszych sukcesów!
U nas nakładka funkcjonuje do dziś - Ninka ma niemal 4 lata (ale jest drobniutka).
Gratulacje dla Prezeski :)
My tez zaczynaliśmy od sedesu i myślałam, że nocnik się nie przyda, ale w końcu kupiliśmy (taki z kaczką za 5 zł) bo sprawdzał się w czasie licznych buntów - "zrobisz siusiu do muszli czy na nocnik?"
nie mamy nakładki, tylko taką śmieszną podwójną deskę - w Lidlu były kiedyś, między deską a klapą jest druga deska, z mniejsza dziurą. Bardzo dobry patent, bo nic nie spada i się nie przesuwa. A od tygodnia Zoś ma fazę na noszenie nocnika do pokoju, nie chce robić w łazience.
natasszzka87
26-12-2009, 16:16
Od kiedy nasadka u Nas jest kupy i siku ladują tylko do kibelka, nocnik zrobił sie beee, nie chce nawet na niego usiasc...
u nas nakładka się świetnie sprawdza do dziś i młody zawsze chętniej korzystał z toalety niż z nocnika. Nocnik się przydawał w sytuacjach awaryjnych-mamy łazienkę razem z toaleta a do tego nie mieszkamy sami więc nie zawsze młody mógł na zawołanie skorzystać.
:applause::applause::applause:
b.szczelna
26-12-2009, 19:02
Prezeska dziękuje i twierdzi, że papier toaletowy jest swietny w smaku i tylko nie wiedziec czemu Mama zabiera.pewnie sama po kątach podjada?
jaką nakładkę zanabyć, jakąś mega zwykłą czy może jakis bajer jest pożądany i gdzie ustrojstwa szukać stacjonarnie? mzoe jest jakas turistik coby po ludziach się z nia ciągac?
natasszzka87
26-12-2009, 20:08
My mamy taka zwykła z kaczuszka za 5 zł, według mnie sprawdza sie idealnie:) A papier nasz Bak tez lubi:mrgreen:
b.szczelna
26-12-2009, 20:14
;) a gdzie taką kaczuszkę zanabyć?
buraczanajolka
26-12-2009, 20:21
jak to zrobiłas????boze moja juz rok zaczeła a ja cos nie mam siły do tematu nocnika podjechac.wstyd:duh::duh::duh:
b.szczelna
26-12-2009, 21:06
sika jak nalewam wode do wanienki WIEC SRU NA KIBELEK
sika jak zdejme pieluche z tylka i poloze na przewijaku czy innej ceracie wiec sru jak wyzej
a kupe jak widze ze zaczyna to lece na tron i kontynuuje tam bo to i lżej i mama potem tak radosnie bije brawo;)
łapie jak umiem i sie cieszę;)
a duchowo mierze się z wysadzaniem przed i po spaniu jedzeniu itd
i od poltora miesiaca biore do kibelka ją specjalnie zeby uczyc przez nasladowanie;d
nocnik chyba sobie odpuszcze
Gratulacje. :applause:My też musimy sie wreszcie zabrac. Bo brakiem czasu nie można się ciągle zasłaniać. :mrgreen:
buraczanajolka
26-12-2009, 21:24
ja tez wiem kiedy kupe zaczyna hmmm.... mogłabym sprobowac.tylko ze jej to idzie szast prast nie zdąze rajstopek sciagnąc. chyba.no i problem z nocnikiem- nie cierpi na nim siedziec....zdaje sie ze musze poszperac po forum i rad poszukac.
b.szczelna natchnełas mnie generalnie:)))ty i pani Prezesowa oczywiscie:)
Mayka1981
26-12-2009, 21:27
Brawo:applause:
U nas nocnik kilka razy w ruch poszedł, ale brak nam systematyczności...
W Nowym Roku się poprawimy:mrgreen:
Aha dzisiaj też zauważyłam kiedy grubszą sprawę zaczął, pobiegłam po nocnik, ale już nie zdążyłam. Za to posiedział dzisiaj na nocniczku kilkanaście minut i chociaż nocniczek był pusty, to jednak cieszy mnie fakt, że sobie posiedział. :mrgreen:
b.szczelna
26-12-2009, 21:32
nie wiem po co to piszę ale moze komus na cos..
imo oswajanie z nocnikiem na zasadzie dawania do zabawy to kretynizm
sama bym nie zakumała dlaczego mam ekhm srac do jednej z zabawek?
no i rajtek bym tez raczej nie zdążyła zdjąć totez Hania smiga w polarkowej sukience i getrach;) i je duzo ryzu zeby kupy ot tak nie leciały;D
my powoluuutku, nie spieszy mi się;)
Mayka1981
26-12-2009, 21:35
i je duzo ryzu zeby kupy ot tak nie leciały;D
o to to to... pora na więcej ryżu w diecie zatem:lol:
b.szczelna
26-12-2009, 21:38
o to to to... pora na więcej ryżu w diecie zatem:lol:
wafle ryzowe kozak;]
A ja posadziłam na nocniczek dzisiaj bo stał przy mnie w łazience i mówił siusiu. Niestety chyba to było już po tym jak zrobił. :ninja: :lol:
A my jemy codziennie od 6 miesiąca życia kaszkę jaglano-ryżową z owocami. Trochę ze względu na kupki, ale przede wszystkim na odporność. :mrgreen: Kaszy jaglanej mam w kuchni zawsze kilka paczek.
b.szczelna
26-12-2009, 21:42
:ninja: :lol:
A my jemy codziennie od 6 miesiąca życia kaszkę jaglano-ryżową z owocami. Trochę ze względu na kupki, ale przede wszystkim na odporność. :mrgreen: Kaszy jaglanej mam w kuchni zawsze kilka paczek.
a jaka to? ja mam eko-jaglaną błyskawiczną i instant, tylko ciepłej wody dolewam i dodaję owoce słoiczkowe a Ty jak podajesz?
Ja kaszę jaglaną i ciemny ryż mielę na mąkę, wrzucam 5 łyżek do zimnej wody, gotuję i kaszka gotowa. Jak wystygnie, to w lodówce kilka dni taka kaszka świetnie się przechowuje.
A do kaszki przed jedzeniem dokładam w różnych zestawieniach masło, rodzynki, suszone morele, jabłka, banany i dynię. :)
edit:
Tą mąkę jaglano-ryżową zaprawiam też zupy i dodaję do naleśników.
b.szczelna
26-12-2009, 21:51
na jedno wychodzi w sumie, bardzo polecam http://smaczneko.home.pl/index.html?search=ok&prod_name=instant
Dzięki, może kiedyś wypróbuję kto wie. ;) Póki co zmielona mąka jaglano-ryżowa u Nas króluje. :mrgreen:
b.szczelna
26-12-2009, 21:55
a ja młynka niet to nie zmiele sobie mąki.ale za to jestem biała jak córka młynarza;D
natasszzka87
27-12-2009, 11:45
;) a gdzie taką kaczuszkę zanabyć?
W Auchan-jednym słowem supermarkety.
A kaszke przetestuje, ciekawe rzeczy piszecie:)
Zaczynałyśmy od nocnika - chciałam też nakładkę, bo łatwiej zabrać niż nocnik, ale różnych próbowałam i długo się nie dawało - raz że nie chciała siadać, a nawet jeśli, to nakłdki były albo niestabilne, albo siku leciało po nogach, a nawet jedna była jakby za mała.
Teraz mamy taką Disneya:
http://wszystkodladziecka.com.pl/nakładka-na-sedes-disney-lemon-p-1424.html
Kiepsko widać na zdjęciu, ale uważam, że jest super - zaczepia się-nigdy się nie przesywa i jest dziecku super wygodnie, siku nie wylatuje.
Nie jest najtańsza, ale nie należy do najdroższych.
To 4rta nakładka i dopiero teraz jestem zadowolona, a Tusia porzuciła dla niej nocnik :lol:
Ewinka super, że napisałaś o tej nakładce. Właśnie jestem na etapie zakupu i dzięki Tobie odpadnie mi szukanie odpowiedniej. Dziękuję. :kiss:
Ewinka super, że napisałaś o tej nakładce. Właśnie jestem na etapie zakupu i dzięki Tobie odpadnie mi szukanie odpowiedniej. Dziękuję. :kiss:
Yetta, nie ma sprawy :) Mam nadzieję, że dla Frania też będzie ok - moja koleżanka ma synka i też chwali tę nakładkę.
Powodzenia w "nakładkowaniu"!
b.szczelna
27-12-2009, 16:01
to ta http://www.allegro.pl/item857938717_nakladka_nocnik_na_sedes_disney_ziel ona_nowa.html
?
mi się tez info baardzo przyda
to ta http://www.allegro.pl/item857938717_nakladka_nocnik_na_sedes_disney_ziel ona_nowa.html
?
mi się tez info baardzo przyda
Nie! I tego typu (jak dla nas) były okropne.
Zaraz poszukam lepszego zdjęcia :) Bo chodzi o takie fajne "zakładki".
b.szczelna
27-12-2009, 16:40
widze juz roznice
to ta?
http://bangla.com.pl/dla-dzieci/lazienka/nocniki-i-nakladki-wc/disney-disney-nakladka-zapachowa-p3224.htm
Znalazłam na allegro
http://www.allegro.pl/item865435862_zapachowe_nakladki_na_toalete_disney _nakladka.html
To co ma kropeczki zaczepia się o normalną deskę - dla mnie lepsze rozwiązanie, niż podnoszenie deski i zaczepianie bezpośrednio o kibelek.
widze juz roznice
to ta?
http://bangla.com.pl/dla-dzieci/lazienka/nocniki-i-nakladki-wc/disney-disney-nakladka-zapachowa-p3224.htm
Tak, ale nie wiem czemu tu się nazywa zapachowa :rolleyes:
I cena tu fajna :)
Ja naszą dostałam, więc nawet nie wiem, gdzie kupiona i za ile.
natasszzka87
27-12-2009, 16:56
Tak, ale nie wiem czemu tu się nazywa zapachowa :rolleyes:
.
Taa, my nocnik zapachowy mamy, pachniał może 30 min po wyjęciu z foli:lol:
Wracając do OT i tematu odpowiedniej diety :lol: ja do takiej kaszki domowej roboty dodaję jeszcze siemię lniane (zmielone oczywiście). Dobrze robi nie tylko na kupki :mrgreen:
b.szczelna
27-12-2009, 20:04
oo ja tez dodaje siemię lniane. na zmiane z suszonymi zmielonymi kiełkami orkiszowymi:D
na zmiane z suszonymi zmielonymi kiełkami orkiszowymi:D
oooo, kiełki orkiszowe. a sama kiełkujesz czy gotowe masz?
b.szczelna
27-12-2009, 20:10
http://smaczneko.home.pl/index.html?search=ok&prod_name=kie%C5%82ki pierwsze od góry mam;) i my tez je jemy na kanapkach;)
a te suszaki namaczasz wcześniej? :lol:
b.szczelna
27-12-2009, 21:18
zmielone są;) wiec po kiego je moczyć?:> sypie po trochę jak przyprawy;) słodkawe są;) mam jeszcze sól a właściwie sezam ze śladową ilością soli;) http://sklepwegetarianski.pl/gomasiojaposkaslsezamowa100g-p-1265.html i tego wszystkiego używam zamiennie i nic nie namaczam;)
Uhm, B.szczelna, co do sezamu to takim maluchom zdecydowanie powinno się sezam i inne nasiona mielić. Inaczej nie strawią.
A zarodków (brr, co za nazwa) nie znam, nie dawałam. Tak z owocami suszonymi mi się skojarzyło - a te namaczam sowicie :)
My do kanapek dodajemy siemie lniane, pestki dyni, sezamu, poping amarantusowy. Małemu zmielone, starszej w całości. :mrgreen: Za wyjątkiem ostatniego, tego nie mielę.
b.szczelna
28-12-2009, 10:23
Uhm, B.szczelna, co do sezamu to takim maluchom zdecydowanie powinno się sezam i inne nasiona mielić. Inaczej nie strawią.
A zarodków (brr, co za nazwa) nie znam, nie dawałam. Tak z owocami suszonymi mi się skojarzyło - a te namaczam sowicie :)
w tej soli jest sezam mielony:D
a to spoko, bo trochę zwątpiłam :lol:
dominika79
28-12-2009, 13:40
ja jeszcze nie kupiłam, ale u nas w smyku jest naka nakładk a gabką i taka zamierzam zakupic :) jak się zdecyduję w koncu :)
b.szczelna
28-12-2009, 13:50
ooo kochana, zyjesz;) a gąbka nie będzie trudna do solidnego umycia?:>
stokrotka.a
28-12-2009, 14:16
no brawo dla Prezeski! :applause:
a nakładkę warto mieć jak i nocnik
u nas świetnie się przyjęła na wakacjach...mamy taką miękką,
więc i Sarze miękko w pupę jest...
kupiliśmy na wakacjach i wróciła z nami...
dominika79
28-12-2009, 14:20
My taką niepisana zasadę mamy ze w świeta komputer wyłączony na głuucho ;)
ale to taka gabka powleczona o taka http://www.edziecko.sklep.pl/p153,miekka-nakladka-na-sedes-firmy-tega-baby.html
My taką niepisana zasadę mamy ze w świeta komputer wyłączony na głuucho ;)
ale to taka gabka powleczona o taka http://www.edziecko.sklep.pl/p153,miekka-nakladka-na-sedes-firmy-tega-baby.html
A widziałaś ją już u kogoś? Czy to się stabilnie trzyma, nie przesuwa?
Moja Tusia potrzebuje jednak minimalnego podparcia na pleckach (jak w nocniku), w przeciwnym razie spada z kibelka i się boi.
dominika79
28-12-2009, 14:36
nie widziałam własnie. W sklepie tylko ją macałam. Koło 15zł chyba kosztuje u nas.
hihi czytam ze Twoja Tusia ma .. 3miesiace i 3 tygodnie.. i zastanawiam sie jak Ty ją zadzasz na podkładce ze ona spada????? dopiero po chwili doczytałam ten rok :D
wiesz ja do tej pory jak sadzam na muszle to podtrzymuje Hanie za uda, tyłem do siebie, albo pod pachy i tylko tak na brzegu.. ja jednak nocnik wole
b.szczelna
28-12-2009, 18:10
AAAAAA
kupiliśmy dziś linkowaną podkładkę
była w Carrefourze za tyle samo co przez net z przesyłką
i dziękujemy
strzał w dziesiątkę,
Hania zachwycona, siedzi sama, siku już było, wygodna, przymurowana do sedesu,
SUPER:) nawet małż pochwalił, że udany zakup i wygodnie bedzie teraz wysadzać;D
A my dzisiaj w łazience siedzimy z maluchem i płuczemy pieluchy w pralce, on patrzy jak się płucze i mówi siusiu. Jak siusiu to siusiu, więc sadzam na nocniczku. Siedzi, a ja próbuję otworzyć pralkę, żeby dołożyć ubrania do wypłukanych pieluszek i ... urwałam rączkę od otwierania pralki. :hide:
Patrzę, a tu plama na dywaniku koło nocniczka a w nocniczku siusiu. Z tego wszystkiego nawet nie wiem kiedy zrobił, no i trochę poleciało obok. Ale sie cieszyliśmy i biliśmy brawo. :mrgreen:
Nakładkę na kibelek zamówiłam na allegro. :D
A my dzisiaj w łazience siedzimy z maluchem i płuczemy pieluchy w pralce, on patrzy jak się płucze i mówi siusiu. Jak siusiu to siusiu, więc sadzam na nocniczku. Siedzi, a ja próbuję otworzyć pralkę, żeby dołożyć ubrania do wypłukanych pieluszek i ... urwałam rączkę od otwierania pralki. :hide:
Patrzę, a tu plama na dywaniku koło nocniczka a w nocniczku siusiu. Z tego wszystkiego nawet nie wiem kiedy zrobił, no i trochę poleciało obok. Ale sie cieszyliśmy i biliśmy brawo. :mrgreen:
Nakładkę na kibelek zamówiłam na allegro. :D
Brawo dla Frania :applause::applause::applause:
A z tą pralką, to chyba takie bywają ceny nocnikowania :)
Współczuję, ale nie zdajesz się być jakoś przygnębiona. Sukcesy nocnikowe wiele rekompensują.
Jestem z niego dumna. :ninja:
A pralką się nie przejmuję, tyle, że otwieram ją teraz za pomocą śrubokręta. :lol:
I to nie było raczej przez pieluszki i częste pranie. Zbyt szybko chciałam ją otworzyć, a ona była jeszcze zablokowana. Pociągnęłam zbyt mocno, a moze już było nadpęknięte? W każdym razie, to dosyć wiekowa pralka, więc wcale mnie to nie zdziwiło. ;)
Troche OT. Ja uwielbiam zielone oliwki. Corka tez. Wczoraj synek zobaczyl ze jemy i wolal aamm. No to mu dalam z mysla ze sie skrzywi i wypluje. Nic takiego sie nie stalo. Wolał o kolejne. :omg: No i dzisiaj zajadaja na sniadanie kanapki z paprykarzem warzywnym, siemieniem lnianym i oliwkami. Corka zazyczyla sobie dokladke. A synek zajadal rownie chetnie. :lol:
b.szczelna
29-12-2009, 13:23
podkladka działa u nas od rana, Prezeska się cieszy i bije brawo na jej widok!! siada, SIKA i bije brawo:):):) wysadzamy co godzinę i zawsze jest siku, a pielucha i tak mokra, to DZIECKO TYLE SIKA? TYLE RAZY?
podkladka działa u nas od rana, Prezeska się cieszy i bije brawo na jej widok!! siada, SIKA i bije brawo:):):) wysadzamy co godzinę i zawsze jest siku, a pielucha i tak mokra, to DZIECKO TYLE SIKA? TYLE RAZY?
A widziałaś wątek o wpływie diety na sikanie?
To może być to, a może tak ma być.
Spróbuj sadzać co 40 minut i zobacz.
U mnie jest taka zależność, że jak Tusia dużo się opije (a tak często miewa) to sika co 20 min, ale tak ze 3-4 razy i potem przerwa :) I to uważam jeszcze za normalne. Natomiast, jak coś zje, co jej zaszkodzi, to nie ma innych objawów jak sikanie, co 5-10-15 minut.
IMHO jak zaczynasz wysadzanie, to lepiej przewijać po każdym siknięciu - niech się dzieć uczy zależności siku=mokro.
Powodzenia :thumbs up:
b.szczelna
29-12-2009, 14:59
czyli podkladki polarowe sucha pupa won. tak myslałam.
musze się pochwalic.no muszę!
własnie wystękała kupkę na kibelku, zobaczyłam, że zaczyna, poleciałam wysadzić, siedziała aż skonczyła, i baardzo sie cieszyła!! z usmiechem daje zdjąć rajstopki, z uśmiechem siada...jestem w szoku!pierwszy raz nie muszę szybko nastawiać prania, pielucha CZYSTA!!!
czyli podkladki polarowe sucha pupa won. tak myslałam.
musze się pochwalic.no muszę!
własnie wystękała kupkę na kibelku, zobaczyłam, że zaczyna, poleciałam wysadzić, siedziała aż skonczyła, i baardzo sie cieszyła!! z usmiechem daje zdjąć rajstopki, z uśmiechem siada...jestem w szoku!pierwszy raz nie muszę szybko nastawiać prania, pielucha CZYSTA!!!
Zdolniacha!! :applause::applause::applause: Cieszę się z Wami, bo u nas nie bardzo jest ostatnio z czego...
Ale może za dużo od dziecka wymagam :rolleyes:
b.szczelna
29-12-2009, 17:48
ja nie wiem ile to ma z czym wspólnego ale za radą którejś z Was zanabyłam rozwój psychiczny dziecka od 0-10 lat i tam jest napisane, ze są dobre i złe momenty na wprowadzanie zmian i w duzej mierze od tego który moment wybierzemy zależy powodzenie i przebieg zmian
moze wstrzliłam się w idealny moment niechcący? dzis sucha pieluszka jak dotąd:D
trzymamy kciuki za Was i za nas tez bo czort wie ile to potrwa taka sielanka;)
dominika79
30-12-2009, 00:55
Gratuluję :):):):):)
b.szczelna
30-12-2009, 00:57
Gratuluję :):):):):)
dzięki Tobie w duuuzej mierze;)
dominika79
30-12-2009, 01:15
ee tam ;) ja jej do uszka nie szeptałam ;) może z moja Hania sie dogadały :P
b.szczelna
30-12-2009, 01:16
moze z Twoją się dogadały, w każdym razie patrząc na Twoją Haniulkę nabierałam ochoty na :
chusty
pieluszki wielo
picie mineralki z gwinta
i jeszcze sie trochę znajdzie
plus ucze sie wciaz nie przegrzewac;]
A co sądzicie o takiej nakładce?
http://www.mothercare.com/Skip-Hop-Comfi-trainer-handles/dp/B002HN7WGI/sr=1-17/qid=1262698481/ref=sr_1_17/277-4002338-2960800?_encoding=UTF8&m=A2LBKNDJ2KZUGQ&n=42858041&mcb=core
Jest miękka i ma rączki. Oglądałam ją w sklepie i zastanawiam się nad kupnem.
b.szczelna
05-01-2010, 14:39
ja sie powtorze, ta co my mamy ma idealnie kształ nocnika, jest BARDZO stabilna, leciutka, ma oparcie, jest wygodna i bardzo latwa w starannym umyciu.
strzał w dziesiątke.
no a ja się martwię czy oby małej będzie ciepło w pupe :lol: a nocnik też posiadasz?
b.szczelna
05-01-2010, 14:52
nie nocnika nie
ale to zimno na desce prowokuje siusianie za ktore mozna bic brawo i nauka szybko idzie...IMO
ale to zimno na desce prowokuje siusianie za ktore mozna bic brawo i nauka szybko idzie...IMO
O tak Zosia bić brawo lubi. Nauczył ją tego dziadek i teraz zawsze jak go widzi na skype to od razu klaszcze jak szalona :applause:
b.szczelna
08-01-2010, 00:05
uwaga
pani prezes o 2 w nocy podniosła alarm
usiadła na kolankach
siarczystymi policzkami wybudziła mamunię
wystękała, ze KUUUPE
mało nas nie zabiłam na zakrętach, sru, na deskę, siedzi
kupa jak ta lala poooszła;)
brawo,
tyłek myk pod kran
nowa pielucha
i spac
;o
sama bylam w szoooku
Aaaaaaaaa, co za brawurowa akcja!:applause:
A że o 2 w nocy - podziwiam, jesteście obie wielkie!
uwaga
pani prezes o 2 w nocy podniosła alarm
usiadła na kolankach
siarczystymi policzkami wybudziła mamunię
wystękała, ze KUUUPE
super!masz bystrą córeczkę. My też kupiliśmy nakładkę i dzisiaj była próba generalna. Zosia zastękała i my szybciutko na wc, posiedziała trochę a za chwilę plum plum :applause: biliśmy brawo zachodząc się ze śmiechu i radości. Nie sądziłam, że taka rzecz może tak radować :mrgreen:
b.szczelna
09-01-2010, 23:55
hehehh raduje strasznie
Prezeska wlasnie się zbudziła, zjadła, dała cynk, ze klopik
i znowu sukces!!
5 raz gruba sprawa zakomunikowana i odbębniona cywilizowanie, bez wpadki po drodze.
czy to znaczy, ze juz mam z głowy kupiole?
Mój mąż był pod wielkim wrażeniem, kiedy opowiedziałam mu o sukcesie wysadzania Prezeski. Zajawił się do tego stopnia, że wczoraj pojechaliśmy kupić nakładkę i rano po 5min odnieśliśmy już pierwszy sukces! gorzej będzie z łapaniem siku, no ale nie od razu Rzym zbudowano!
Wg mnie Twoja córa już wie co i jak i będzie coraz lepiej!
Ps.b.szczelna a Wy żyjecie w Dublinie czy na ziemiach odzyskanych?:ninja:
b.szczelna
10-01-2010, 00:39
;D brawooo gratuluję sukcesuuu!!! wiesz co my wysadzamy na siku co 40 min i coraz czesciej sucha pielucha, wlasciwie moczy juz tylko jak NEI wysadzimy bo na dworze albo zapomne;/
zyjemy w Polsce, w listopadzie ubiegłego roku wróciliśmy do niej z Dublina- do ktorego tęsknię BARDZO. po 18 byc moze emigrujemy znów ale gdzie indziej nistety- małż Dublina nie kocha.a jak tam u Was, da się zyc dalej?
hehehh raduje strasznie
Prezeska wlasnie się zbudziła, zjadła, dała cynk, ze klopik
i znowu sukces!!
5 raz gruba sprawa zakomunikowana i odbębniona cywilizowanie, bez wpadki po drodze.
czy to znaczy, ze juz mam z głowy kupiole?
Rewelacja :applause:
Widzę, że wysadzanie co 40 min działa - a to starodawna metoda, zasłyszana od jednej prababci :)
No a ja też muszę się pochwalić. Dziś w nocy Tuśka strasznie niespokojnie spała (zęby idą) i popłakiwała, więc byłam przekonana, że przy okazji tych przebudzeń sika. Ale o 1 w nocy przebudziła się, weszła do naszego łóżka - śpi w swoim przylegającym do naszego - położyłam ją m-dzy nas, już chcę zasnąć, a tu słyszę "ee" - więc szybko do wc - a tu sucha pielucha i wielkie siku :mrgreen: Ale się ucieszyłam, mimo, że nie lubię nocnych pobudek :p
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.