PDA

Zobacz pełną wersję : noszenie na rękach a kręgosłup dziecka - pytanie do expertów:)



pszczoła
03-12-2009, 13:24
Już od dłuższego czasu zastanawiam się, jak ma się noszenie małego niemowlęcia na rękach, do wszystkich wskazówek dot. poprawnego dociągania chusty. Tyle się tu mówi o prawidłowym ułożeniu dziecka, nóżki, żabki, podtrzymywanie kręgosłupa na całej długości...A na rękach przecież tego wszystkiego nie zapewniamy.
Czy to oznacza, że dlugie noszenie na rękach szkodzi? Czy też nosząc trzymamy dziecko w jakiś intuicyjnie bezpieczny sposób?


Przepraszam, jesli powielam watek. Nie znalazłam nic podobnego w forumowej wyszukiwarce.

GoDo
03-12-2009, 14:05
Hmmm jak mała miala 6 tyg to byliśmy na usg bioderek. Ortopeda pokazal nam jak nosić malą - wyglądało to mniej wiecej tak : plecki do naszego brzucha, ręce pod kolanka, takie siodełko - pozycja podobna jak w chuście tylko przodem do świata i nóżki nie tak mocno na żabkę. Mówił, że tak bezpiecznie dla kręgosłupa, bo w łuku jest. Z tym, że my dysplazji nie mieliśmy.

Nota bene, to ortopeda zwolnnik chust.

Myślę, że pawidłowe (stosowne do wieku i ewentuanych wad np. bioderek) noszenie dzieci nie robi im krzywdy, raczej nasze kręgosłupy to odczują.
A tak swoja drogą, chusty wydają mi się być pierwotnie "wynalazkiem" dla naszej wygody, dla wolnych rąk itp. (tak jak w inynch krajach typu MeksykAmeryki Płd, lub też w Afryce), a że przy tym zdrowe. (no tak - zdrowe ale pod warunkiem prawidłowego wiązania..... No, czyli tak jak z noszeniem.)

pszczoła
03-12-2009, 14:18
Hmmm jak mała miala 6 tyg to byliśmy na usg bioderek. Ortopeda pokazal nam jak nosić malą - wyglądało to mniej wiecej tak : plecki do naszego brzucha, ręce pod kolanka, takie siodełko - pozycja podobna jak w chuście tylko przodem do świata i nóżki nie tak mocno na żabkę. Mówił, że tak bezpiecznie dla kręgosłupa, bo w łuku jest. Z tym, że my dysplazji nie mieliśmy.




My też mieliśmy zalecone noszenie przodem w opisywanej przez Ciebie pozycji, ze względu na wnm. Ale co z noszeniem brzuszek do brzucha? Albo na biodrze?

GoDo
03-12-2009, 14:26
:hmm: nie wiem
ale w sumie, że tak powiem, zawsze tak się dzieci nosiło, a kręgosłupy krzywiły się i tak w wieku szkolnym dopiero

Guest
03-12-2009, 14:34
Ekspertem nie jestem ale jak ortopera nam pokazywał jak nosić to brzuszek do brzuszka i na biodrze niczym mnie nie zadziwił, żabka ale nie szpagat, plecki lekko zaokraglone, dziecko mamy podrzymywac ale nie że siedzi pupką na ręku. Noszenia na biodrze nie polecał bo to przeważnie rodzic bierze na jedno i jak za długo to skrzywienia i rodzić i dziecko. A no oczywiście do 6 mż kołyska:ninja:
Później u drugiego otrzymałam informację że na rękach jaki w chuście- zdrowo nie jest jeżeli przesadzamy
czyli zdrowy rozsądek- jak zawsze
u nas bioderka ok

AJ
03-12-2009, 14:48
Myślę, że z noszeniem na rękach nie ma takiego problemu jak z chusta, bo jest mnie "trwałe".
Tzn. pozycja na rękach ulega ciągłym zmianom - przełożenia na drugą stronę, zmiana ręki, podparcie np. biodrem. Dziecko jest w ruchu, więc jest mniejsze prawdopodobieństwo, że nieprawidłowa pozycja wpłynie na jego rozwój tak, jak np. godzinny spacer w źle dociągniętej chuście.