Zobacz pełną wersję : czy mozna chustę zużyć?
gdzie-idziesz
24-11-2009, 10:10
Ostatnio frapuje mnie ten temat. Mam jedną chustę, przez półtorej roku była w użyciu prawie codzienie, teraz dziecko samobieżne, chusta "czeka" na następnego chuściocha. W zasadzie nie czeka bezproduktywnie, poszła na służbę do znajomej, która korzysta z niej równie intensywnie jak ja wcześniej. I ostatnio jak wzięłam ją do siebie na kilka dni zaczęłam się zastanawiać - ile taka chusta (girasol) jest w stanie znieść, jak długo może być w użyciu, zanim materiał wykaże ślady "zmęczenia". Czy może nadejśc moment, kiedy chusta przestanie być bezpieczna a może zacząć stanowić zagrożenie dla dziecka.
Macie jakieś doświadczenie w tej kwestii?
pozdrawiam
kasia wska
24-11-2009, 10:22
nie mam takich doświadczeń, ale z tego, co słyszałam / czytałam, to chusta tylko stanie się milsza w dotyku i łatwiejsza w dociąganiu... że to raczej dobrze robi.
Nie jestem doświadczona w noszeniu, ale z tego co czytam to im starsza tym lepsza. Bardziej miękka, co nie dotyczy elastyków.
IMO może się zużyć, jeśli się ją nieodpowiednio traktuje:
- pierze w wybielaczu
- używa jako huśtawki/hamaka bez zabezpieczenia przed przetarciem
- łazi po kłujących krzakach i zaciąga o kolce
- pierze z pieluchami z niezabezpieczonymi rzepami :)
- pierze się wełniane szmaty w programach dla lnu :mrgreen:
itp.
Czyli krótko mówiąc: zużywa się (a raczej niszczy) kiedy się o nią nie dba
Pewnie, że się zużywa jak wszystko. Ale ten czas zużywania się jest baaardzo długi. Ja mam starego pasiaka didkowego. W porównaniu z nowszymi chustami jest miększy i cieńszy. Kiedyś tam się przetrze ale jeszcze paru chuściochów spokojnie ponosi.
ojj mówię Wam Meta dobrze prawi;) miałam w swoich łapkach jakiś czas Indio Ultramarin staruszka - dużo lat miał oj dużo a nosił nadal super i zużycia nie widać było po nim:)
zresztą juz kiedyś taki wątek był - jest trochę osób na forum, które antyki w swoich stosach mają;)
milorzab
24-11-2009, 23:10
Chusty ciemne blakną, chusty jasne się plamią. Indio się zaciąga, wystarczy kurtka z rzepem. Przecierają się nie zagnieceniach. Robią się zagniecenia, nawet mimo prasowania. Mechacą się. To kawałek materiału. Ubrania też się niszczą.
ja mam prawie 4 letniego nairoba po moim synu ( co wcześniej Visennowe dziecie nosił) i jakiegoś starego didka - obie chusty poczekają na wnuki i nie sądze aby się zużyły jeżeli o nie dbać w prawidłowy sposób będę - obie chusty pożyczam różnym ludziom co czas jakiś i dalej sie mają dobrze ;)
A propos zagnieceń od składania (no, złożę chustę i leży na dole stosu) - co robicie, żeby ich uniknąć?
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.