Zobacz pełną wersję : prosty plecak
do tej pory plecak nam wychodził w miare ok i nigdy nic sie nie działo
dzisiaj po miesiacu przerwy zamotałam młodego w nowy nabytek i prawie sie popłakałam
za nic w swiecie nie chciał nam sie trzymac material pod pupa, co poprawiałam to znowu uciekal, az w koncu całkiem wyslizgnał sie z pod pupy :frown
http://forum.montignac.com.pl/imgshack/_f/f_0029568.jpg
http://forum.montignac.com.pl/imgshack/multi/uploads/a6682a234368ddfef418c88959e37681.jpg
mlody wazy 16kg wiec jest co dzwigac :(
A czy wyprałaś najpierw nówkę sztukę tak w ogóle?
A czy wyprałaś najpierw nówkę sztukę tak w ogóle?
to samo miałam pisać ;) choć na plecakach nie znam się kompletnie to posiadam podobny nowy nabytek i przed praniem te nabytki są strasznie sliskie, więc może dlatego wyłazi spod pupy?
kupiona na chustostraganie wiec zlamana juz jest (dzieki dioneja :mrgreen:)
No to w takim razie po prostu za mało materiału wkładasz pod pupę, moim zdaniem. Musisz potrenować ;)
tylko jak to zrobic :duh:
A jak zarzucasz Dziecia? mi jakoś więcej materiału pod pupę włazi i zostaje jak z biodra na plecy przekładam i ciągle tą krawędź pod pupą trzymam i jest ok.
ja też z biodra Martę wrzucam i duużo materiału ładuję pod pupę
łapie małego za ramiona i robię siup do góry (on ma przy tym frajde)
przenosząc dziecia z biodra zdecydowanie łatwiej jest zapanować nad tym, żeby zostało sporo szmaty między brzuchem a twoimi plecami. kiedy przerzucam przez ramię nigdy nie udaje mi się wepchnąć aż tyle materiału pod pupę.
spróbuj z biodra
ok jak tylko dziec wstanie potestujemy :)
a kolanka powinny byc wyzej czy jest dobrze??
ithilhin
19-11-2009, 18:03
kolanka wyzej - przynajmniej na wysokosci pupy, lepiej na wysokosci pepka.
za ramiona lepiej nie zarzucac - to zbyt ryzykowane dla statwow.
jak material pod kolankami przycisniesz pasami materialu to wtedy bedzie sie lepiej trzymal.
i duuuuuuuuuuuuzo pod pupe.
na stronie Klubu Kangura w Czytelni jest o plecaku - poczytaj.
i bedzie dobrze!
powodzenia.
a po co mu tyle materialu na plecach, toż to nei noworodek..? :) reszta- tak jak ithilhin napisala :)
a po co mu tyle materialu na plecach, toż to nei noworodek..? :) reszta- tak jak ithilhin napisala :)
to wlasnie samoistnie wychodzi jak dociagam chuste
na poczatku chuste ma tylko pod paszkami i duzo pod pupa
w czasie gdy dociagam poły chusty ucieka spod pupy i na gorze jakos sie przemieszcza
nie wiem czy dobrze tlumacze :duh:
na stronie Klubu Kangura w Czytelni jest o plecaku - poczytaj.
i bedzie dobrze!
powodzenia.
znalazłam tylko filmik i jak wkładac na plecy :confused:
ithilhin
19-11-2009, 21:42
przy dociaganiu skup sie na gornej szerokosci chusty. dol zostaw, zeby nie wyjezdzal spod pupola.
a na stronie jest tutaj:
http://klubkangura.com.pl/kangurek-i-plecaczek
http://klubkangura.com.pl/sposoby-na-bezpieczne-wkladanie-dziecka-na-plecy
Tez mi się to zdarza. ;-)to tak na pocieszenie.
Dojdziecie do wprawy;-)znów
pod kolana dużżżo i bedzie dobrze
wczoraj nie bylo kiedy testowac, dzisiaj bedziemy sie szkolic
wkleje jakis fotki do oceny
dziekuje :)
forgetit
23-11-2009, 11:59
Hej, może ci pomoże taka wskazówka. Jak wkładam swoje dziecko na plecy, to wkładam baaaardzo dużo pod pupę i delikatnie się podnoszę, żeby F. swoim ciałem "zjechał" na materiał, w ten sposób go wciskając między siebie, a moje plecy. Poza tym bardzo dobrze robi przy dociąganiu, trzymanie jedną ręką materiału pod pupą. Potem tą połą, którą ciągniesz do tyłu, przytrzaskujesz ten trzymany materiał.
dziekuje za rady, nadal nam nie wychodzi ale nie poddaje sie :D
Ja miałam dokładnie taki sam problem i mi pomogły podane tu rady. Czyli dużo pod pupę z wciągnięciem materiału między siebie a dziecko i dociąganie tylko góry.
qqrq5 trzymam kciuki. Może za dużo chcesz dociągnąć i ten materiał ucieka.
qqrq5 trzymam kciuki. Może za dużo chcesz dociągnąć i ten materiał ucieka.
chyba za bardzo sie staram ;)
jamamajka
27-11-2009, 10:01
Qrcze, mam ten sam problem! W dodatku Młoda mi nie pomaga, bo "sprężynuje" nóżkami i już w ogóle ten materiał się wyślizguje... No i też mam Grecję... może spróbuję z bambusem?
Nasze wiązanie plecaczka kończy się zwykle na tym, że ja jestem cała mokra, a Majonez na sygnale... :mad Wrrrr!
no to teraz pytanie jak wsadzic mlodego z biodra na plecy
nijak nam nie wychodzi, nie umiem :duh:
Ja też nie umiem, próbowałam, ale to była porażka :(
Ja wrzucam górą, ale łapię pod paszki. Atakuję młodego chodzącego :) Zakładam mu pas chusty (z oznaczonym środkiem) i razem z chustą łapię pod paszkami, potem przerzucam górą. Jak juz jest na plecach, to trzymam pas materiału pod pupą i powoli "zjeżdżam" Aldo do pożądanej wysokości i pozwalam mu wpadać w materiał. Potem się pochylam znowu i zaczynam dociągać. Jedną ręką trzymam materiał pod pupą, a drugą dociągam, ale tylko górne krawędzie. Często po pierwszym motaniu i tak jest za wysoko, albo materiał wyjhechał, więc poprawiam, i za drugim razem już jest ok :thumbs up:
Albo za trzecim :)
Ja wrzucam górą, ale łapię pod paszki. Atakuję młodego chodzącego :) Zakładam mu pas chusty (z oznaczonym środkiem) i razem z chustą łapię pod paszkami, potem przerzucam górą.
ja tez tak robie i chyba tak mi najlepiej ;-)
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.