Zobacz pełną wersję : Kraków, Targi Książki
dziś przed 13.30 w hali Targów minęłam Mamę w czymś, co chyba było zielonym leosiem :) Trzy lata temu mnie też tylko chusta umożliwiła przechadzkę po Targach, ech, jak ten czas leci...
A może w turkusowym? Jeśli tak, to byłam ja. :)
Trzy lata temu starszego synka woziłam na targach w wózku. Tym razem postanowiłam użyć chusty. O niebo lepiej!
Po awatarku sądząc, chyba Ty :) zielony, turkusowy, trudno orzec, jak migają w oczach równocześnie setki okładek :D
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.