Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : MYDŁO MARSYLSKIE***Nie Wybiera Się Ktoś Do Francji?***



Strony : 1 [2]

green_naranja
24-02-2010, 00:13
nie bianka, nie jest napisane, ze mydlo marsylskie nie nadaje sie dla dzieci, czytam dokladnie zanim cos zalinkuje;)
jest napisane, ze "zwykle mydlo marsylskie wystarczy (do kapieli), ALE moze ono wysuszac skore, dlatego lepiej wybrac produkt BEZ mydla, z Ph neutralnym", jak polecane tamze "mydlo" z masla shea.

ludzie, mozemy sie tak szarpac i czepiac slowek, rzucac haslami, linkami, zonglowac pojeciami z chemii , botaniki i bog wie czego.
natomiast fakty pozostana faktami-ze owszem, mydlo marsylskie jest super-extra-mega za...ste, tyle ze niekoniecznie dla niemowlat. do mycia ktorych najlepiej nie uzywac niczego oprocz wody.
to, ze w Polsce sie promuje mydlo marsylskie (nawiasem mowiac od stosunkowo niedawna) nie oznacza nagle, ze jest to cudowny srodek dla dzieci. bo nie jest. jest , owszem, milion razy lepszy niz wspomniane przeze mnie wczesniej kosmetyki wiodacych koncernow chemicznych (ktorych nie uzywam i zawsze odradzam uzywania, zwlaszcza w stosunku do dzieci), sa jednak nadajace sie do potrzeb skory niemowlecia znacznie lepiej kosmetyki naturalne, w tym takze "mydla" .

green_naranja
24-02-2010, 00:21
Sorki, że dopiero teraz się dołączam. Mam mydło marsyliańskie i stosuję od czasu do czasu. Mnie akurat bardzo wysusza ale mnie wszystko wysusza.
Jednak tez nie mogę zrozumieć jak na podstawie tego co koleżnka Ci przekazała aż tak bardzo w to uwierzyłaś. Najpierw trzeba to sprzawdzić i poczytać- tym bardziej jeśli mówisz, że jesteś ekologicznym świrusem.
Równiez przeczytałam strone która podałaś i NIC na temat mydła marsyliańskiego tam nie pisze. Jest natomiast napisane, żeby do pielęgnacji dziecka skóry uzywać naturalnych mydeł, które mogą wysuszać skórę. Jeśli to nastąpi to wtedy nalezy wybrać produkt bez zawartości mydła.

magdulinska, otoz jest tam napisane bardzo wyraznie, ze mydlo MARSYLSKIE wystarczy do kapieli dziecka, jednakze ze wzgledu na wlasciwosci wysuszajace poleca sie stosowanie raczej kosmetykow BEZ mydla. uwierz mi, ze czytam zanim cos zalinkuje, na ekologii troche sie znam wiec nie musisz mi imputowac nieznajomosci tematu (sama mydla MARSYLSKIEGO uzywam takze), ani tym bardziej pouczac o koniecznosci uprzedniego dowiadywania sie i szperania w sieci.

jesli chodzi o "uwierzenie" kolezance, coz, jako rodowita Francuzka jest dla mnie bardziej wiarygodnym zrodlem informacji anizeli peany pochwalne polskich dystrybutorow, ktorzy zachlystuja sie popytem jaki sprowadzane przez nich produkty wywoluja.
kolezanka moja, zanim podzielila sie ze mna watpliwosciami, dokonala bardzo dokladnego "wywiadu" ad rem, bowiem to ja ją poprosilam o podeslanie mydla z Marsylii do pielegnacji mojej corki.

miracle
24-02-2010, 00:35
Green_naranja jakie kosmetyki bys poleciła ??????????:)

formica
24-02-2010, 00:39
Nie wiem czy to możliwe, ale ja mam wysuszoną skórę bardziej po umyciu jej w samej wodzie, niż w wodzie z mydłem.
Oczywiście moja skóra nie równa się skórze mojego dziecka i pewnie mam mydło w typie, a nie to prawdziwe i w ogóle nie potrzebnie się odzywam.

jamamajka
24-02-2010, 08:28
Łomatko, dziewczyny, skończmy już tę dyskusję i niech każdy się myje tym czym chce. :roll:

bianka2009
24-02-2010, 08:33
Mydło marsylskie z oliwy z oliwek polecam z czystym sumieniem. Oczywiście jak wszystkie kosmetyki jednym pasują drugim nie. Warto wypróbować. Gdyby nam nie pasowało pewnie dawno wylądowałoby w koszu. Wiele osób jest bardzo zadowolona i ja też się nie zawiodłam. Każdy sam decyduje co kupuje i używa jak tylko mogę polecić to mydełko ale nie jest moim zamiarem nikogo namawiać na siłę :)

green_naranja
24-02-2010, 11:10
no oczywiscie bianka, masz racje-kazdy sam decyduje, i nikt tu nikogo na sile nie namawia do niczego. ja tylko uwazam, ze hurra-optymizm i cieszenie sie nowinkami nie powinny przyslaniac takze innych aspektow.
a te inne aspekty sa w tym przypadku takie, ze to mydlo akurat moze miec zbyt mocno zasadowy odczyn dla skory niemowlecia. oczywiscie, jednym to bedzie przeszkadzac, innym nie, jedni wezma ten fakt pod uwage, inni nie.

co do pytania o kosmetyki-polecam mycie dziecka w samej wodzie z dodatkiem oliwy z oliwek, albo oleju migdalowego. dobre jest tez "mydlo" z masla shea.

Aloha
24-02-2010, 12:15
ponieważ znam co nieco francuski to może jako osoba postronna, nie używająca mydła marsylskiego potwierdzę, że w tym fragmencie jest napisane, że "mydło marsylskie może wysuszać skórę, dlatego lepiej wybrać produkt BEZ mydła, z Ph neutralnym".

Dziwna to dyskusja, dlaczego na tym forum tak jest, ze jak ktoś próbuje pokazać "inną" stronę czegoś co jest tu powszechnie zachwalane to od razu dostaje po łbie.... :twisted: To mnie bardziej rusza, a nie to, czy mydło się nadaje czy nie :D

Green, a orientujesz się co to jest "savon surgras"??

ewadbr
24-02-2010, 13:09
osobiście marsylskiego do dziecka nie stosuję
po zmianie pieluchy przemywam tylko wodą
moją twarz wysusza, ale mam mega przesuszoną i bez mydła
do twarzy stosuje mydło o którym pisałam wcześniej
czarne afrykańskie mydło (z masłem shea/karite)

nie rozumiem tej dyskusji

mydło marlsyjskie MOŻE nie MUSI wysuszać skóry dziecka
sokro u tych, które stosują je u dziecka, ze skórą dziecka jest wszystko OK, to dlaczego mają go nie stosować
mnie odgórne wytyczne nie interesują, mam SWÓJ rozum

bianka2009
24-02-2010, 14:46
Achhhhhhhhhh Forum jest po to aby dyskutować na różne tematy a ja chyba mogę mieć swoje zdanie, albo się mylę, bo już sama nie wiem :roll:


Dziwna to dyskusja, dlaczego na tym forum tak jest, ze jak ktoś próbuje pokazać "inną" stronę czegoś co jest tu powszechnie zachwalane to od razu dostaje po łbie.... :twisted: To mnie bardziej rusza, a nie to, czy mydło się nadaje czy nie :D

A ja mogę się z tym innym zdaniem nie zgadzać . A to że ktoś dostaje po łbie to może nie przesadzajmy. Różnica zdań nie świadczy jeszcze o tym, że ktoś jest pokrzywdzony:)

yetta
24-02-2010, 14:50
Dyskutujemy tu sobie na temat mydła marsylskiego i rozkładamy go na czynniki pierwsze i nie ma się o co obrażać. ;) :lol:


jesli chodzi o mydlo marsylskie, to nie jest ono polecane we Francji (...) do mycia malych dzieci, niemowlat, poniewaz ma zbyt mocno zasadowy odczyn


Fajnie wiedzieć, że we Francji mają takie właśnie zdanie. Poznać trzeba wszystkie opinie. :D
Fajnie tylko móc oprócz tego co zasłyszane przeczytać też o tym i już przeczytaliśmy.

Na stronie 2 tegoż wątku post #34 visenna2 napisała:


(...)
Dla atopików/alergików nie poleca się szarego mydła ani żadnego innego mydła, bo wszystkie mydła, jakie by cudowne nie były, mają zasadowe PH i wysuszają skórę. Jak bardzo - to sprawa indywidualna, ale co do zasady lepiej być ostrożnym.


Ja do powyższej wypowiedzi dodałabym tylko, że wszystkie mydła nie wysuszają, a MOGĄ wysuszać skórę. ;)

Post #34: http://www.chusty.info/forum/showthread.php?20938-MYD%C5%81O-MARSYLSKIE***Nie-Wybiera-Si%C4%99-Kto%C5%9B-Do-Francji-***&p=418479#post418479

Także o tym, że wszystkie mydła (a nie tylko marsylskie) mają zasadowe PH wiemy już praktycznie od początku istnienia tego wątku dzięki visennie2.
Ale wiadomo też, że wszyscy nie mamy dzieci atopowych/alergicznych i każdy spróbuje i wybierze to, co odpowiada mu najbardziej.
Ja wybrałam mydło marsylskie i jestem z tego wyboru bardzo zadowolona.

I to, że we Francji go nie polecają i że wszystkie mydła mogą wysuszać nie skłoni mnie do porzucenia mydła marsylskiego na rzecz dzieci i siebie, bo skoro jestem zadowolona, to po co. ;)
Przemywam minimum 2-3 razy dziennie pupę po zmianie pieluszki właśnie mydłem marsylskim i od ponad roku, jak używamy pieluszek wielorazowych synek nie był odparzony. :D
A do tego ostatnio dodaję do wody podczas kąpieli dzieci (i swojej też) nie olej kokosowy, a masło karite.
Dzieci mają cudnie gładką i nawilżoną skórę.

A ja odkąd używam mydła marsylskiego nareszcie nie drapię się po kąpieli. Gdy nie znałam tego mydła, to bałam się wyjść z kąpieli i wysuszyć, bo drapałam się niesamowicie. :D

ewadbr... kiedy będziesz w Polsce?
Bo nie mogę się doczekać afrykańskiego czarnego mydła.
Chciałabym 3 kostki. :D

bianka2009
24-02-2010, 15:08
A ja odkąd używam mydła marsylskiego nareszcie nie drapię się po kąpieli. Gdy nie znałam tego mydła, to bałam się wyjść z kąpieli i wysuszyć, bo drapałam się niesamowicie. :D

U mnie było to samo tylko jeszcze do tego miałam czerwone plamy na całym ciele, które znikały dopiero po godzinie :cryy:A teraz skórka.... suuuuper :D

yetta
24-02-2010, 15:15
U mnie było to samo tylko jeszcze do tego miałam czerwone plamy na całym ciele, które znikały dopiero po godzinie :cryy:A teraz skórka.... suuuuper :D

A ja od tego drapania miałam szramy i podrapaną czasem do krwi skórę. Bo jak się porządnie podrapałam, to goiło mi się to kilka dni. :roll: ;)

yetta
24-02-2010, 15:22
Achhhhhhhhhh Forum jest po to aby dyskutować na różne tematy a ja chyba mogę mieć swoje zdanie, albo się mylę, bo już sama nie wiem :roll:

A ja mogę się z tym innym zdaniem nie zgadzać . A to że ktoś dostaje po łbie to może nie przesadzajmy. Różnica zdań nie świadczy jeszcze o tym, że ktoś jest pokrzywdzony:)

bianka2009... oczywiście że po to jest forum, żeby dyskutować. ;)

OT:
A mnie już nic nie rusza, ani na tym forum, ani w życiu. :lol:
Bo wiadomo nie od dziś, że są na świecie i na forum osoby zawistne, które będą patrzyły, żeby tylko dogryźć, jak za kimś nie przepadają (chociaż znają nas nie od dziś, choćby z forum).
Ale takie jest życie, nie wiem co kieruje takimi ludźmi. Ja jednak postanowiłam kompletnie to ignorować i tylko śmiać mi się chce z takich osób (szkoda nerwów).
A najśmieszniejsze, jak takie osoby wyrażą swoje opinie, a potem skarżą się do moderatorów, żeby usunęli niektóre posty. Hehe.
I wierzę, że wszystko kiedyś do Nas wróci.
Dobro, które wyrządziliśmy i tak samo zło.
I cieszę się, że jest w życiu i tu na forum mnóstwo osób najzwyczajniej w świecie normalnie życzliwych, które nie oceniają drugiego człowieka źle, na dodatek człowieka, którego nie mieli okazji poznać w realu. ;)

I żeby nie było nieporozumień, powyższa wypowiedź nie dotyczy żadnej z osób wypowiadającej się w tym wątku na temat mydła. :mrgreen:

Pondo
24-02-2010, 17:11
Yetta,
powiedz w jaki sposób i w jakiej konsystencji i z jakiego żródła dodajesz do kąpieli masłosza? ja na dzień dzisiejszy tylko się i Balbinkę tym smarowałam, a do kąpieli raz w tygodniu leję olej kokosowy z lawendą. Mydło marsylskie zaanektował M.

yetta
24-02-2010, 18:47
Pondo... masło karite kupuję tu: http://mazidla.com/index.php?page=shop.product_details&flypage=shop.flypage&product_id=103&category_id=16&option=com_virtuemart&Itemid=27
I daję na oko, tak ok pół łyżeczki do wody w wannie. :)
Dodatkowo biorę karite i rozmasowuję na dłoni, zamaczam dłoń w wodzie i smaruję dzieci tym w wannie. Małemu główkę również.

green_naranja
24-02-2010, 19:28
ponieważ znam co nieco francuski to może jako osoba postronna, nie używająca mydła marsylskiego potwierdzę, że w tym fragmencie jest napisane, że "mydło marsylskie może wysuszać skórę, dlatego lepiej wybrać produkt BEZ mydła, z Ph neutralnym".

Dziwna to dyskusja, dlaczego na tym forum tak jest, ze jak ktoś próbuje pokazać "inną" stronę czegoś co jest tu powszechnie zachwalane to od razu dostaje po łbie.... :twisted: To mnie bardziej rusza, a nie to, czy mydło się nadaje czy nie :D

Green, a orientujesz się co to jest "savon surgras"??

Aloha dzieki za te slowa, ja juz stracilam nadzieje na jakiekolwiek zrozumienie, bo przeciez zakwestionowanie absolutnej racji tutejszego towarzystwa to najwyrazniej zbrodnia.

Tym bardziej, ze ja w zadnym momencie nie szkalowalam tego wlasnie wielbionego tu mydla, pisalam tylko o tym, ze warto zachowac umiarkowanie w uzywaniu przy dzieciach, bo....i tak dalej.
ech, no szkoda gadac-i jeszcze te teksty o tym ze kazdy niby ma prawo sie wypowiedziec, a zaraz potem wzajemne poklepywanie sie po ramionach i porozumiewawcze usmieszki.

nie powiem, nie zachecacie jakos szczegolnie "nowych" osob do zagrzewania tu miejsca, a szkoda, bo wydawac by sie moglo, ze jakas wspolna plaszczyzna istn ieje, i ze moze byc niezle. coz, moze, trzeba tylko chciec sie wtopic, prawda?


Aloha, to mydlo to -o ile dobrze sie orientuje-"mydlo" (srodek myjacy raczej) z masla shea/karite.

bianka2009
24-02-2010, 19:55
Aloha dzieki za te slowa, ja juz stracilam nadzieje na jakiekolwiek zrozumienie, bo przeciez zakwestionowanie absolutnej racji tutejszego towarzystwa to najwyrazniej zbrodnia.

Tym bardziej, ze ja w zadnym momencie nie szkalowalam tego wlasnie wielbionego tu mydla, pisalam tylko o tym, ze warto zachowac umiarkowanie w uzywaniu przy dzieciach, bo....i tak dalej.
ech, no szkoda gadac-i jeszcze te teksty o tym ze kazdy niby ma prawo sie wypowiedziec, a zaraz potem wzajemne poklepywanie sie po ramionach i porozumiewawcze usmieszki.

nie powiem, nie zachecacie jakos szczegolnie "nowych" osob do zagrzewania tu miejsca, a szkoda, bo wydawac by sie moglo, ze jakas wspolna plaszczyzna istn ieje, i ze moze byc niezle. coz, moze, trzeba tylko chciec sie wtopic, prawda?


Aloha, to mydlo to -o ile dobrze sie orientuje-"mydlo" (srodek myjacy raczej) z masla shea/karite.

To bardzo przykre co o nas myślisz. I nie wiem co by nie napisać to i tak nie będziesz zadowolona bo wszystkie nasze słowa odbierasz jako złośliwość a tak nie jest. Towarzystwo? Poklepywanie się po ramieniu? Uśmieszki? Masz na prawdę bujną wyobraźnię. Nie wiem już jak mam ci dać do zrozumienia, że szanuję twoje słowa i zdanie. Jeśli ja cię w jakiś sposób uraziłam to bardzo przepraszam ale nie było to moim zamiarem.

Yetta a lepiej aby masełko było rafinowane czy organiczne bo ja się trochę pogubiłam w tym temacie. Kupiłam rafinowane i wygląda trochę jak wazelina. Działa świetnie.

Pondo
24-02-2010, 20:20
.... Zaś mydło, zawierające znane organizmowi kwasy tłuszczowe, jest dobrze przez niego tolerowane.Warto zwrócić uwagę, że skóra wydziela nie tylko czynniki ochronne, ale także różne odpady. Ponadto łój i pot ulegają na niej rozkładowi, mieszają się z czynnikami środowiskowymi jak kurz i inne zanieczyszczenia, nie mówiac już o nałożonych kosmetykach. Jeśli taka mieszanka nie jest dostatecznie często usuwana, niszczy skórę. W dyskusjach pomija się też fakt, że w środowisku kwaśnym bardzo dobrze czują się grzyby.
źródło: http://www.chemik.terramail.pl/Mydla.html

Nie wchodząc w całą dyskusję Bianko, a przepraszam ten cytat, i tą stronę to kto napisał? Bo wg mnie producent mydła.
Dla mnei ten tekst jest zdyskwalifikowany, bo ma nijak się do tego co kilku dobrych krakowskich dermatologów mi powiedziało.
Nie mam gruczołów łojowych na pewnych partiach ciała, a na pewnych są bardzo ograniczone( część mnie także jest w porządku:) ) Zalecenie dermatologów poza dietą, smarowaniem maściami na popękaną skórę, zmianą proszku , ubrań a nawet sposobu noszenia torebki..miałam nie używać mydeł i innych cudów na skórę. Tak więc pot, inne odpady( czyli szumnie nazwane przez autora złuszczony naskórek) od kilku lat uszkadzają moją skórę.
PS. powszechnie wiadomo też ,że pies niemyty ładniej pachnie niż ten szorowany środkami myjącymi:)
Trzeba pamiętać, że każdy niezależnie od wykształcenia , predyspozycji czy umiejętności może coś napisać. Pismo zniesie wszystko.
To tyle w dyskusji.
Ja nie myję się niczym, poza wodą- używam tylko szamponu z owsa, małej też nie myję mydłami, dolewam jeno oleju kokosowego:)

Pondo
24-02-2010, 20:29
[FONT=Tahoma]Yetta a lepiej aby masełko było rafinowane czy organiczne bo ja się trochę pogubiłam w tym temacie. Kupiłam rafinowane i wygląda trochę jak wazelina. Działa świetnie.

Pozwolę sobie odpowiedzieć również, że jeśli używać masłosza to tylko teho "premium" czyli nierafinowanego.
Proszę tym razem ja zacytuję net:)
Na czym polega rafinacja . Orzechy SHEA zbiera się w ogromne pojemniki i gniecione w jedną wielką masę. Następnie transportowane do fabryki gdzie przy temperaturze 150 stopni rafinowane. Przy ej temperaturze masło SHEA paruje a następnie przez system chłodzący prowadzony i kondensowany jako masa biała o neutralnym zapachu. Przy tego typu obróbce dodaje się chemiczny rozcieńczacz HEXAN , zwiększa się wtedy masa uzyskiwanego produktu jednocześnie zmniejsza się cena
źródło www.natura24.pl

yetta
24-02-2010, 20:45
Yetta a lepiej aby masełko było rafinowane czy organiczne bo ja się trochę pogubiłam w tym temacie. Kupiłam rafinowane i wygląda trochę jak wazelina. Działa świetnie.

Myślę, że lepiej nierafinowane. Ja rafinowane też miałam, bo to chyba to bezzapachowe. :)
Ale kolor oba mają takie samo. Takie jakby białe masło. W lecie w upalne dni konsystencja oleju. ;)

bianka2009
24-02-2010, 20:47
Pozwolę sobie odpowiedzieć również, że jeśli używać masłosza to tylko teho "premium" czyli nierafinowanego.
Proszę tym razem ja zacytuję net:)
Na czym polega rafinacja . Orzechy SHEA zbiera się w ogromne pojemniki i gniecione w jedną wielką masę. Następnie transportowane do fabryki gdzie przy temperaturze 150 stopni rafinowane. Przy ej temperaturze masło SHEA paruje a następnie przez system chłodzący prowadzony i kondensowany jako masa biała o neutralnym zapachu. Przy tego typu obróbce dodaje się chemiczny rozcieńczacz HEXAN , zwiększa się wtedy masa uzyskiwanego produktu jednocześnie zmniejsza się cena
źródło www.natura24.pl (http://www.natura24.pl)


Dziękuję Pando. Chyba połaszczyłam się na niską cenę i gdzieś przeczytałam, że rafinowane jest dla alergików. Ale jak widać to chyba mało prawdziwe. Dobrze, że się zapytałam to teraz zamówię sobie nierafinowane. A to z mazideł jest dobre?
Szampon z owsa? Na jaki to rodzaj włosów? Gdzie można taki kupić?

yetta
24-02-2010, 20:52
Na mazidłach jest nierafinowane kokosowe. ;) Używałam go, choć chwilowo przerzucam sie na kaite, zaszalałam i 250 g zamówiłam.
A nie mam już ani grama w domu i czekam niecierpliwie. :D

bianka2009
24-02-2010, 20:56
Na mazidłach jest nierafinowane kokosowe. ;) Używałam go, choć chwilowo przerzucam sie na kaite, zaszalałam i 250 g zamówiłam.
A nie mam już ani grama w domu i czekam niecierpliwie. :D
Oj to rzeczywiście zaszalałaś :) Ja chyba teraz spróbuję z kokosowym.

Pondo
24-02-2010, 21:06
Dziewuszki dodawajcie rzeczowniki, bo już się gubię..kokosowe, orzechowe , ale co? mydło czy olej:)

Szampon z mleczka z owsa od Klorane. Drogie ale cudne. w aptece:) jak reklamować to reklamować:) http://www.klorane.pl/

yetta
24-02-2010, 21:15
Olej kokosowy i masło karite Pondo. ;)

erithacus
24-02-2010, 23:40
A może, zamiast sprowadzać albo kupować za dużą kasę, spróbować zrobić mydełko samodzielnie ;)
http://www.jaworek.net/kosmetyki/robienie_mydla.php
http://www.ecospa.pl/instrukcja-przygotowania-mydla-metoda-zimno-a-11.html

Można użyć wybranego tłuszczu i dodatków. Kto pierwszy się odważy? :)



Edit:
A może ja i wystawię na hand made. Będzie można sobie nawet dodatki wybierać. :lool:

gouraanga
27-02-2010, 00:00
a powiedzcie proszę - jaki zapach ma marsylskie?
do mnie przywędrowało dziś - pachnie jak zwykły, znaczy się szary, JELEŃ.
za chiny nie czuć oliwek :)

reniason
27-02-2010, 00:11
moje też pachnie jak Jeleń:) na początku drażnił mnie ten zapach ale już się przyzwyczaiłam:)

yetta
27-02-2010, 00:21
http://www.zrobsobiekrem.pl/?105,mydlo-marsylskie-z-oliwy-z-oliwek
W tym sklepie można zanabyć czystą lanolinę, której dziewczyny szukały do gotowania gaci :).

Ja czystą lanolinę mam z apteki. :D

A moje marsylskie nie pachnie jak jeleń. :D
Zapach ciężko określić, dla jednych po prostu śmierdzi, dla innych łanie pachnie (kwestia gustu). ;)
Ja uwielbiam zapach marsylskiego.

Jelenia wyjątkowo tez mam w domu i jego zapach bardzo mi nie odpowiada. :)

kamelia
27-02-2010, 09:12
a powiedzcie proszę - jaki zapach ma marsylskie?
do mnie przywędrowało dziś - pachnie jak zwykły, znaczy się szary, JELEŃ.
za chiny nie czuć oliwek :)


Ja mam o zapachu lawendy.
Ale to co powinno mieć zapach pomarańczy tez za bardzo pachnie pomarańczami.

mamapodziomkow
27-02-2010, 13:55
Hm, zueplnie niepotrzebnie szukalam wszedzie, mydlo marsylskie mam w sklepie bio pod nosem, w calkiem milej cenie 4.40 EUR za 600gr kostke. Tylko niestety masla karite nie mieli, bede musiala poszukac nieco dalej, a szkoda bo po zimie i ja i mloda mamy skore w malo fajnym stanie.

phoebe
27-02-2010, 16:56
Dla mnie marsylskie zielone też trochę śmierdzi, powiedziałabym że to smar samochodowy, coś w tym stylu. Natomiast marsylskie lawendowe jest dużo przyjemniejsze w zapachu.

ania mania
11-03-2010, 16:01
Kobitki, nabyłam mydełko marsylskie w Pieluszkarni chyba za dobrą cenę 15,90. 300g w innym opakowaniu niż na zdjęciu przy opisie produktu. Jest zielone. Na etykiecie jest napis Huile d'olive, savonnerie de bormes i oczywiście skład. Bez problemu dało się pokroić na 6 małych mydełek bez podgrzewania. Cy to jest właśnie to najprawdziwsze mydełko???

biedronki-3
11-03-2010, 16:10
juz pytałam na innym wątku, ale nikt nie odpisał
Gdzie kupujecie te czarne afrykańskie mydełko?- Yetta o nim pisała i ewadb..

ania mania
16-03-2010, 10:35
Ja to mydełko widziałam tutaj: http://www.shea.pl/?8,dudu-osun-afrykanskie-czarne-mydlo

yetta
16-03-2010, 13:33
To mydełko ma trochę inny skład. :D

Zamówiłam sobie poł kg mydła tutaj i czekam niecierpliwie. :)
http://www.akamuti.co.uk/products/new/african-black-soap-various-sizes/

bianka2009
16-03-2010, 14:43
O tym czarnym mydle piszą tak: Sprawi wrażenie, że poczujesz się dosłownie na łonie dzikiej Afrykańskiej natury. Jeeeeeeeeeejuuuuuuuu muszę je mieć :love:

yetta
16-03-2010, 14:47
O tym czarnym mydle piszą tak: Sprawi wrażenie, że poczujesz się dosłownie na łonie dzikiej Afrykańskiej natury. Jeeeeeeeeeejuuuuuuuu muszę je mieć :love:

Hehe no zobacz. :D Ja też bardzo jestem ciekawa tego mydła.
A poza tym, ja wprost uwielbiam masło karite, a jest ono w składzie mydła, także bardzo się cieszę i niecierpliwie czekam. :D

edit:
Z braku masła i oczekiwaniu na zamówione skusiłam się ostatnio na zakup w stacjonarnym sklepie odrobiny balsamu do ciała z masła karite o zapachu magnolii. I niestety bardzo mi nie odpowiada. Tęskno mi za oryginalnym zapachem masła karite.

bianka2009
17-03-2010, 01:21
Yetta ja też uwielbiam to masełko a w naturalnym mydle to musi być coś wspaniałego :)

martita
17-03-2010, 21:21
ja tez zakupilam mhydelko marsylskie na pieluszkarni...to to nie jest oryginalne takie, najczystsze najprawdziwsze mydelko marsylskie...?
bo my uzywamy od jakiegos czasu i przemywamy nim pupke przy (prawie) kazdej zmianie pieluchy i te odparzenia co nas zaatakowaly przy przejsciu na wielo (chyba zbyt rzadko wymienialismy pieluszki po prostu...) teraz staly sie przeszloscia...stad pytanie moje o 'prawdziwosc' mydelka z pieluszkarni...
czy nada sie dla noworodka...?

dzis tez szukalam w centrum warszawy masla karite i za cholere normalnie nigdzie...
pani w zdrowej zywnosci na zlotej mowila, ze bywa, ale rzadko, rzadko...a jak spytalam o mozliwosc zamowienia to odparla, ze sie nie da :|

poki co mam olej kokosowy - bombastyczny jest normalnie, szal-cial jako odzywka na wlosy i jako balsam, no super!!!
i dla Rysia jeszcze kupilam olej z pestek winogron - na ten morelowy mnie stac nie bylo...a jest lepszy dla dzieci...
ale i tak super rozmiekczyl szorstkie miejsca na skorce...takze super :)

yetta
18-03-2010, 00:56
Ja dzisiaj dostałam 250 g opakowanie karite. Stopiłam i przelałam do pudełeczka po kremie nivea soft. Mam nadzieję, że jest szczelne, bo już mi się zdażyło nosić karite w jakimś pojemniczku w kieszeni i potem zostawała tylko tłusta plama na ubraniu, bo się stopiło i wylało. A że dla mnie to istne złoto, to ogromnie mi szkoda i żal każdej 'kropli'. :D Zrobiłam nawet sesję jak się topiło i przelewało, ale serwer mi padł i fot nie pokaże.
A teraz ładnie zastygło w pudełeczku, a ja się na nie patrzę, wącham i zachwycam. :lol:

martita fajnie, że jest duża możliwosć, że mydełko marsylskie wam pomaga.
Trzeba sprawdzic skład mydełka z pieluszkarni ale to chyba będzie to oryginalne. ;)

ania mania
18-03-2010, 09:42
Mydełko z pieluszkarni:
skład: sodium olivate, sodium palmate, aqua, sodium palm kernelate, sodium cocoate, glycerin, sodium chloride, sodium hydroxide

waga: 300g

scharon
18-03-2010, 09:55
powiedzcie mi dziewczyny czy to mydlo marsylskie nadaje sie dla dziecia z alergia ?? Filip czesto ma zmiany skorne wlasnie ze wzgledu na alergie pokarmowe ,a zastanawiam sie nad jego zakupem
dotad kupowalam mydlo olian -z emolientami

yanettee
18-03-2010, 09:59
nadaje sie, mój też alergik, skóre ma z problemami, a marsylskie toleruje dobrze

kup, najwyżej sama zużyjesz

bianka2009
18-03-2010, 09:59
powiedzcie mi dziewczyny czy to mydlo marsylskie nadaje sie dla dziecia z alergia ?? Filip czesto ma zmiany skorne wlasnie ze wzgledu na alergie pokarmowe ,a zastanawiam sie nad jego zakupem
dotad kupowalam mydlo olian -z emolientami
Jak wszystkiego trzeba spróbować, ale myślę, że może pomóc. Warto spróbować. Jak nie przypasuje synkowi to będziesz miała dla siebie :)

martita
18-03-2010, 10:00
z tego co wiem to jak najbardziej dla alergikow jest 0ok :)

yetta
23-03-2010, 15:16
Doszło czarne mydło afrykańskie, ale jest cudne. :love:
Niesamowite w wyglądzie, dotyku i zapachu.
Będą fotki. :ninja: :lol:

biedronki-3
23-03-2010, 15:20
ja też takie chcę:fire:

ewadbr
23-03-2010, 18:03
Doszło czarne mydło afrykańskie, ale jest cudne. :love:
Niesamowite w wyglądzie, dotyku i zapachu.
Będą fotki. :ninja: :lol:

super, że już dotarło :D

ciszę się, że przypadło do gustu :)

cudowny zapach ma ... co nie :D

ania mania
23-03-2010, 18:13
Yettko, a gdzie zamawiałaś mydełko?

yetta
24-03-2010, 10:23
Ewo o tak cudny zapach ma. Uwielbiam takie zapachy. :D
No i jeszcze raz bardzo Ci dziękuję, bo to dzięki Tobie je mam. :kiss:
Kupiłam tutaj: http://www.akamuti.co.uk/category/african-black-soap/
Jest niesamowicie drogie, ale warte swej ceny.
Zobaczymy na jak długo te pół kilo wystarczy.
Oto sesja foto czarnego mydła.

http://www.babyetta.pl/inne/inne/170g.jpg

Chwilowo zajęło miejsce (pudełeczko) po marsylskim.
Ale marsyslkie mam i też muszę pokroić i zapakować w drugie takie pudełeczko. Pudełeczka bardzo fajne, do kupienia w ikea.
http://www.babyetta.pl/inne/inne/170d.jpg

Mydło 500g pokroiłam na 12 mniejszych kosteczek.
http://www.babyetta.pl/inne/inne/170c.jpg

Dostałam też gratis Mydło Bar. :D
Mógłby ktoś przetłumaczyć z etykiety co to za mydło? :)
http://www.babyetta.pl/inne/inne/170h.jpg

http://www.babyetta.pl/inne/inne/170f.jpg

I 'afryka' w mydelniczce. :)

http://www.babyetta.pl/inne/inne/170a.jpg :mrgreen:

ewadbr
24-03-2010, 10:42
ale masz kawał mydła :D

musisz na nie uważać i plinować, żeby w wodzie nie stało
bo szybciej się rozpuści :)

yetta
24-03-2010, 10:47
Pamiętam o tym właśnie. Dzięki. ;)
Przy marsylskim mam podobnie. :D

Meta
24-03-2010, 11:13
Fajnie to afrykańskie wygląda. I jeśli jeszcze ładniej pachnie niż marsylskie, to może też bym o takim pomyślała...
A co do leżenia w wodzie - mąż wykończył mi kostkę marsylskiego w tydzień (taką 1/6 dużej kostki) jedynie na kąpiele Leny. Jak on to zrobił, nie mam pojęcia, pewnie ją topił w wannie :mad:

yetta
24-03-2010, 11:17
Meta a zapach marsylskiego ci odpowiada?
Bo czarne ma specyficzny zapach, coś jak marsylskie, moze troche delikatniejsze.
Ale generalnie, to takie dwa smrodki - moje ulubione. :lol:
Oj mydło potrafi się ekspresowo skończyć jak je mydlić i mydlić. Szczególnie trzeba uważać, żeby po myciu mogło sobie leżeć w miarę suchym miejscu, z dala od kąpieli wodnych. ;)

ewadbr
24-03-2010, 11:20
tylko z czarnym trzeba bardziej uwazać, bo bardziej sie rozpuszcza stojac w wodzie niz marsylskie :)

Meta
24-03-2010, 11:22
No właśnie zapach marsylskiego odpowiada mi mniej niż średnio - ale używam, bo mojej skórze pasuje, więc nos musi pocierpieć :)
A na mydełko zamontowałam wczoraj osobną mydelniczkę z zakazem kładzenia tam czegokolwiek innego, niż zielony śmierdziel :lol:

yetta
24-03-2010, 11:24
A jaką masz mydelniczkę Meta? :)
Moja nie bardzo nadaje się właśnie na te mydła, ciągle wodę muszę wylewać, przydałaby się taka, co ma otworki i woda z niej ucieka. :D

Meta
24-03-2010, 11:34
Mam starą komunistyczną na pzryssawki - taka kratka z igiełkami :)

yetta
24-03-2010, 11:41
Dzięki, muszę się rozejrzeć u nas w sklepie, jakie mają mydelniczki i jakieś dwie zakupić. :D

marcy
24-03-2010, 12:05
Yetto a dużo przesyłka kosztowała? W sumie mogłabym zamówić bo teściowa na święta przylatuje :) A nada się ono dla 2-miesięcznego malucha? Czy lepiej jednak marsylskie?
Właśnie jestem na etapie wywalania kosmetyków na których pisze 'dla dzieci' a jak się spojrzy na skład to po prostu włos się na głowie jeży

yetta
24-03-2010, 12:07
Nie pamiętam ile w euro, czy frankach wyszło, ale w złotówkach chyba 77 zł z przesyłką za 500 g. :)
Myślę, że dla maluszka jak najbardziej się nada.

marcy
24-03-2010, 12:11
Wybiorę się najpier dziś do lokalnego sklepu eko zrobic rekonesans co z kosmetyków tam mają a resztę zamówię. Przydała by mi się oliwa z oliwek i olej ze słodkich migdałów ale bez żadnych dodatków bo ten, który ostanio kupiłam ma jeszcze coś w składzie...
Jeszcze jedno pytanie - używałyście masła shea dla takich maluchów też? Bo obaj moi chłopcy mają bardzo suchą skórę - i nie wiem czy ich lepiej oliwą z oliwek potraktować czy masłem shea? Co się lepiej sprawdza?

ewadbr
24-03-2010, 12:20
Jeszcze jedno pytanie - używałyście masła shea dla takich maluchów też? Bo obaj moi chłopcy mają bardzo suchą skórę - i nie wiem czy ich lepiej oliwą z oliwek potraktować czy masłem shea? Co się lepiej sprawdza?


jak najbardziej masło shea

smaruje nim wszystkich :lol:

marcy
24-03-2010, 18:04
A czy któraś z was używała mydła marsylskiego IV? dobre jest czy lepsze jednak to z mydlarni franciszka?

ania mania
24-03-2010, 18:27
Chodzi Ci o to mydło z pieluszkarni? Ono nie jest IV, ma nieco inne opakowanie niż na zdjęciu. Ma jasno zielony kolor. Świetnie dało się pokroić bez podgrzewania. Myję się nim na co dzień, ale nie mogę powiedzieć żeby mi nie wysuszało skóry...zresztą mnie nawet sama woda wysusza :) Na niemowlaku przetestuję w czerwcu. Co do oryginalności tego mydełka to pewnie dziewczynki będą lepiej wiedziały. Oglądałam dzisiaj marsylskie w almie, jest kostka kilogramowa za ok 30 zł, 300g za 11zł, czy to jest to prawdziwe mydełko?

martita
24-03-2010, 19:30
z tego co porownywalam sklad tego z pieluszkarni mydelka marsylskiego to jest ono ok...
mnie ostatnio tez sie strasnzie skora przesusza...i synkowi tez, eh... :(

a powiedzcie mam pytanie odnosnie do masla shea, ktore wybrac nierafinowane, czy rafinowane...?
czym to sie rozni, bo ja normalnie juz mam leb jak sklep :duh:

yanettee
24-03-2010, 19:46
ja używam to z almy marsylskie i jest ok, i wg składu to moim zdaniem wsio z nim ok
A co do tego masła to też się podczepię pod pytanie bo nie wiem jakie kupić

yetta
24-03-2010, 20:32
Wydaje mi się, że nierafinowane lepsze.
Nie wiedziałam, że jest też rafinowane.

A jaki jest skład marsylskiego z pieluszkarni i z almy?

szokam
24-03-2010, 22:39
a gdzie kupujecie maslo shea?

yetta
24-03-2010, 22:50
Ja tutaj: http://mazidla.com/index.php?page=shop.product_details&flypage=shop.flypage&product_id=103&category_id=16&option=com_virtuemart&Itemid=27
Kupiłam opakowanie 250g, stopiłam i przelałam do opakowania po kremie 300 g i mam pełne opakowanie. A to ciekawe. :D

yanettee
24-03-2010, 22:55
Ja tutaj: http://mazidla.com/index.php?page=shop.product_details&flypage=shop.flypage&product_id=103&category_id=16&option=com_virtuemart&Itemid=27
Kupiłam opakowanie 250g, stopiłam i przelałam do opakowania po kremie 300 g i mam pełne opakowanie. A to ciekawe. :D
wychodzi na to że Cie oszukali :D i kremu też było 250 :D

tak jak kilogramowa kostka marsylskiego z almy wcale kilo nie waży :D

yetta
24-03-2010, 22:58
Hehe no to pięknie. :D

yanettee
24-03-2010, 23:05
złodzieje, no nie :D
tak oszukiwać w biały dzień

phoebe
24-03-2010, 23:15
A nie boicie się stosować tych maseł/olejów z mazideł? Chodzi mi o to że one nie posiadają żadnych atestów, żadnych norm, tak naprawdę nie wiadomo skąd pochodzą. No tak się zastanawiam, w końcu to na nasze maluchy idzie, niby naturalne ale jakby tak pomyśleć że ktoś tam nie wiadomo co wpakował to... Taką mam zagwostkę, ot co.

ania mania
25-03-2010, 08:08
Wydaje mi się, że nierafinowane lepsze.
Nie wiedziałam, że jest też rafinowane.

A jaki jest skład marsylskiego z pieluszkarni i z almy?

Mydełko z pieluszkarni:
skład: sodium olivate, sodium palmate, aqua, sodium palm kernelate, sodium cocoate, glycerin, sodium chloride, sodium hydroxide

waga: 300g

Z almy nie wiem. Jak nabędę to napiszę :) Pozdrowionka

gata_bonita
25-03-2010, 08:31
czy masło shea stosujecie 100% na skórę, czy mieszacie z czymś, żeby było mniej 'stężone'? na stronie mazideł jest podane, że stężenie może być od 5 do 100%, ma to jakieś szczególne znaczenie? bezpieczne jest takie 100%?:confused:

ewadbr
25-03-2010, 08:54
czy masło shea stosujecie 100% na skórę, czy mieszacie z czymś, żeby było mniej 'stężone'? na stronie mazideł jest podane, że stężenie może być od 5 do 100%, ma to jakieś szczególne znaczenie? bezpieczne jest takie 100%?:confused:

smaruję normalnie, dziecko też :)
to 100% natura

nawet można zjeść i nic się nie stanie :)
poczytaj sobie więcej o tym maśle nie tylko na stronie mazideł

gata_bonita
25-03-2010, 08:57
smaruję normalnie, dziecko też :)
to 100% natura

nawet można zjeść i nic się nie stanie :)
poczytaj sobie więcej o tym maśle nie tylko na stronie mazideł

dzięki:D

martita
25-03-2010, 14:23
phoebe - nie boje sie...
z mydlem to teraz postanowilam robic sama - to tak jak z zupkami ze sloiczka czy samemu robione, te co sama robie to wiem co daje dziecku...ale wiadomo, sloiczki tez sa ok, i do innych bardziej przemawiaja, i ich uzywanie ma o wiele wiecej plusow, itd...
co do naturalnych olei to nie boje sie smarowac nimi dziecka, bo kazdy alergolog i pediatra mowi, ze to co 100% naturalne to jest ok...tylko kwestia czy dziecko nie ma uczulenia na kokos na przyklad, czy na morele, jak olej z pestek moreli i tak dalej...ale to ponoc mocno sporadyczne...

yetta maslo shea rafinowane i nierafinowane jest dostepne na krainiepieluszek...stad pytalam :)

phoebe
31-03-2010, 16:17
Nie kwestionuję naturalności masła karite i temu podobnych i cieszy mnie że jest możliwość skorzystania z tego rodzaju naturalnego kosmetyku, ale problem w tym że nie są one badane, nie posiadają norm np. Taki krem ze sklepu jest chemiczny owszem ale przynajmniej ktoś go musi zbadać żeby go wypuścić. Skąd mam mieć pewność że mazidło nie jest zanieczyszczone, czy nie ma w nim jakiejś bakterii itd. Wiemy że jest naturalne, niekonserwowane (albo minimalnie) a to sprzyja rozwojowi różnych takich niewidocznych gołym okiem. I to nakładam dziecku na pupę, no sama nie wiem. Ciągle mnie ta wątpliwość dręczy.

marcy
06-04-2010, 13:12
Śpieszę donieśc, że mydło z pieluszkarni to przynajmniej z wyglądu to samo mydło które yetta pokazywała z mydlarni franciszka. Dziś doszło i zaczynamy mycie :) Jeszcze sobie muszę to czarne afrykańskie zamówić, ale to mi małż musi budżet jakiś najpierw udostępnić ;) Ciekawa jestem jego miny ja mu powiem że mydło za ponad 10 funtów chce zamówić:mrgreen:
Karite udało mi się w sklepie eko kupić, tak samo olej ze słodkich migdałów bez dodatków - już po tygodniu stosowania skóra chłopaków o niebo lepsza...

Pondo
02-05-2010, 22:07
Ku odświeżeniu mojego ulubionego mydlarskiego atku.
Byłam w Franciszku i kupiłam inne marsylskie- a wciąż marsylskie. Nie zawiera 72% oliwy z oliwek, a 72% oleju palmowego- jest jakby bielsze, od żółtawego "marsylskiego normal" i..jakby bardziej tłustą pianę robi. Skóra wg mnie fajniejsza niż po normalnym. Jedno ale, mydło ciut namaka wodą(?) czyli trzeba dbać aby w mydelniczce wody nie było..

Ktoś ma doświadczenia odnośnie lawendowego-fioletowego marsylskiego, bo tam skład olejów użytych do wyroby mydła też ciut inny..

MonikaK
03-05-2010, 21:54
Ja dziś zakupiłam dwie kostki zwykłego marsylskiego, a teraz czekam na dostawę :)

araszara
04-05-2010, 22:39
kupiłam inne marsylskie- a wciąż marsylskie. Nie zawiera 72% oliwy z oliwek, a 72% oleju palmowego- jest jakby bielsze, od żółtawego "marsylskiego normal" i..jakby bardziej tłustą pianę robi. Skóra wg mnie fajniejsza niż po normalnym. Jedno ale, mydło ciut namaka wodą(?) czyli trzeba dbać aby w mydelniczce wody nie było..

Ja też palmowego ostatnio używam, bo nie mogę natrafić na oliwkowe, jestem baaardzo z niego zadowolona. Polecam. W ogóle dzięki za ten wątek, bo wcześniej nie wiedziałam, że jest takie fajne mydło (nawet je miałam od kilku miesięcy, zakupione w pieluszkarni do prania... nie używane w tym celu na szczęście, dopiero dzięki Wam zobaczyłam jakie mam mydlane cudo:) ) Już nie używam innych mydeł :)

Meppel
04-05-2010, 23:00
Kupiłam w zeszłym tygodniu, pokroiłam i korzystam. A teraz jeszcze porównam skład.
Moje mydło namaka wodą.
Kupowałam w mydlarni w Toruniu.

A jakie mydło do prania polecicie dziewczyny??

Pondo
04-05-2010, 23:13
Do prania pieluch, żadnego. Mydło "zapycha" pieluszki i będą przemakać. Trzeba by duużo płukać.

phoebe
04-05-2010, 23:19
Do prania pieluch, żadnego. Mydło "zapycha" pieluszki i będą przemakać. Trzeba by duużo płukać.
Nie wiem jak to jest z tym zapychaniem bo ja już parę miesięcy zapieram brudne pieluchy (tetra, muślin) marsylskim w zimnej wodzie i żadnej zmiany w chłonności nie zauważam. Nie odtłuszczam ich płynem do mycia naczyń, nie spłukuję gorącą wodą ani nie spłukuję jakoś specjalnie dużo. A na takie plamy jest trzeba przyznać świetne.

yetta
04-05-2010, 23:29
Ja też się przyznam.
Zapieram plamy mydłem marsylskim, a ostatnio oszczędzam marsylskie i do tych celów używam mydło biały wielbłąd.
Odplamiają cudnie, a pieluszki trzymają ładnie.

Chociaż zdarzył się czasem jakiś wyciek, ale ja to na zęby zrzuciłam.
No i jak mi dziecko wyjątkowo dużo wypiło, a miało dłuuuugą drzemkę w dzień, to po prostu wkładka i pieluszka popłynęły.

Myślałam ostatnio o namoczeniu w płynie do naczyń, tylko ciągle zapominam.

Mydło marsylskie i biały wielbłąd na plamy po prostu rewelacja.

Pondo a masz jakis patent na odplamianie? :)

apokalipsa
04-05-2010, 23:40
Biały wielbłąd? Słyszałam o białym jeleniu, ale o wielbłądzie jeszcze nie :)
To się w markecie kupuje czy jakimś specjalnym sklepie?

yetta
04-05-2010, 23:52
Ja na mydło biały wielbłąd trafiłam kiedyś przypadkiem w Tesco. Kosztowało w grudniu 2009 - 2 zł.
Wybieram się tam ponownie zobaczyć, czy nadal jest.
Używam tego mydła do zapierania plam właśnie i do mycia rąk.
Mydło marsylskie tylko do mycia.
Dzięki temu zaoszczędzam trochę moje ulubione mydełko marsylskie.

Kilka zdań na temat tego mydła znalezionych w sieci.

A teraz pora na DIY, a dla mniej wtajemniczonych "zrób to sam" mydełka. Otóż spośród firm nie testujących na zwierzętach i nie używających składników pochodzenia zwierzęcego panuje brzydki zwyczaj makabrycznego windowania cen swoich produktów. Ma to zapewne nierozerwalny związek z ich jakością, ale niestety, portfel nieubłaganie pokazuje dno, a na koncie jak nie chciało rosnąć, tak nie chce. Warto zatem trochę poszperać (i na półkach i w sieci) w celu znalezienia tańszych, choć może nie tak zawsze idealnych produktów.
Po długich poszukiwaniach udało mi się namierzyć dwie polskie firmy. Pierwsza to Polin - produkująca chemię gospodarczą i kosmetyki do mycia. Jej plusem jest cena, ale minusem dostępność, można jednak bez problemu zaopatrzyć się w sklepie Evergreen. Drugą firmą jest Barwa. Z tego, co udało mi się znaleźć na ich temat, nie testują i nie używają składników odzwierzęcych w dużej częsci produktów. Udało mi się znaleźć hit sezonu czyli mydło Biały Wielbłąd.
Mydło wygląda niepozornie, jest niealergizujące i nie ma również zapachu.
http://1.bp.blogspot.com/_J4Wx5x1xLAw/SvqqZtwapzI/AAAAAAAAADg/_zPXjInfuWQ/s400/mydlo-powszechne.gif
źródło: http://vegan-share.blogspot.com/

Jest też fajny przepis na zrobienie mydełek zapachowych z tegoż mydła.
Mam w planach spróbować, już nawet foremki zbieram po deserach sojowych waniliowych. :D

ania mania
05-05-2010, 11:07
Biały wielbłąd jest też w Almie :)

Meppel
05-05-2010, 21:11
Gdzieś czytałam o jakimś mydle hm.. no nie wiem i dlatego Was zapytałam. galwanicznym??? Właśnie na plamy. Nie pamiętam.

mamaHani
05-05-2010, 22:32
może galasowym?

Meppel
06-05-2010, 20:10
Może. A co to??

Eyja
06-05-2010, 20:14
Może. A co to??

a to :)
(http://ekobaby.pl/sklep.php?cat=14&id=27&ec=0)

apokalipsa
06-05-2010, 22:25
O dzięki za informacje o tym wielbłądzie.

Ja planuję pobawić się w robienie mydełek ale latem - będę miała do dyspozycji ogródek, gdzie moje eksperymenty chemiczne nie zagrożą mniej lub bardziej cennym ruchomościom w mieszkaniu :D

ledunia
27-05-2010, 16:28
A ja chciałam tylko coś o zapachu marsylskiego...
Mam na próbę kawalątek od Yetty (dzięki Ci wielkie) i pachnie ono jak mydło siarkowe, które dermatolog zalecił mi na krostki w podstawówce. Było takie brązowe. No i dla mnie takie raczej odświeżający, ładny.
Na razie myję tylko dupcię Leny po kupie i po pampersie, bo wtedy daję (mam nadzieję, że już nie długo) bepanthen maść - używamy na noc i ewentualnie na spacer czasami. Chcę też ją spróbować w nim myć, bo teraz używamy z iwostinu emulsji.
Sama jeszcze nie spróbowałam, ale oszczędzam dla dziecka, bo mało mam ;). Muszę sobie swoje zakupić.
Do pieluszek tetrowych (i wkładek polarowych) używam białego jelenia póki co i później piorę w 90 st i dodatkowe płukanie i chyba nie ma problemu. Tu zapachu nie czuję w ogóle :/ No, ale niby w czym się pory zapychają? Rozumiem, że w kieszonkach (AIO, SIO) polar i mocz po prostu ścieka, tak?
Jeszcze o Ałunie. Mój tata (świętej pamięci) używał jak się zaciął przy goleniu za czasów dawnych. Później mu się skończyło (miał takie małe sztyfty i były bardzo wydajne-na lata) to szukał i ciężko było znaleźć takie małe, tylko te duże, ale dla niego było to za drogie. Szkoda, że nie znałam tego forum wtedy (raptem jakieś 2 lata temu) to bym mu w necie coś zamówiła. No i nie wiedziałam, że to jako antyperspirant służy.
No i oczywiście przeszłam przez ten wątek i napaliłam się na to masło karite i na mydło afrykańskie też (ale to na razie mnie nie stać... wrrrr, wieczny brak kasy :()

Pati778
02-06-2010, 21:07
tak zachwalacie mydełko, że dzisiaj kupiłam :)

margeritta
06-06-2010, 17:24
Dziewczyny macie jakieś patenty na pocięcie mydełka tak żeby się nie pokruszyło??? bo mi to nigdy dobrze nie wychodzi :-(

Meta
06-06-2010, 17:55
Ja wkładam do mikrofalówki na pół minuty albo minutę, na leciutkie grzanie. Mydło marsylskie kroi mi się po tym bez kruszenia

yanettee
06-06-2010, 18:05
dokładnie, do mikrofali na 30 sek i kroi sie jak masełko

yetta
06-06-2010, 20:29
Ja tak samo grzeję w mikrofilówce, tyle, że ja na dosłownie kilka sekund 5-10.
Czas grzania zależy jeszcze na jakim stopień grzania ustawiamy.
Bo jeśli na najmocniejszy to mniej sekund, a jeśli słabszy, to wtedy można na dłużej np na 30 sekund.
Ja miałąm kiedyś na najmocniejszym grzaniu i dałam ok 30 sekund i mi się zaczęło topic. :D

yanettee
06-06-2010, 20:37
ja dałam pierwszym razem na minute i ... wybuchło :D :D

yetta
06-06-2010, 20:42
Hihi nieźle. :D
Wystarczy zaledwie kilka sekund, ono jest takie letnie i się super kroi, nóż wchodzi jak w masełko.
Ostatnio kroiłam w ten sam sposób mydło biały wielbłąd i też super się kroiło.
Bo na zimno moja mama pokroiła i się pokruszyło.

margeritta
07-06-2010, 14:49
no nie wpadłam na to, pewnie dlatego że nie mam mikrofali :-P a w piekarniku da radę??? próbowałam gorącym nożem i marny efekt..

yetta
07-06-2010, 14:52
Też nie mam mikrofali ale zawsze grzałam w rodziców.
W piekarniku nie próbowałam ale muszę spróbować.
Myślę, że też można w końcu piekarnik też grzeje. :)

ewinka
07-06-2010, 15:38
no nie wpadłam na to, pewnie dlatego że nie mam mikrofali :-P a w piekarniku da radę??? próbowałam gorącym nożem i marny efekt..

ja właśnie rozgrzewam w piekarniku - czyli się da :D

phoebe
08-06-2010, 22:37
Ja położyłam przy kuchni, obok gorącego garnka i też się ładnie pokroiło.

ladybird
09-06-2010, 16:02
Da się rozgrzać nawet na ciepłym kaloryferze :) A teraz to może wystarczy na słońcu na chwilę zostawić?

ledunia
09-06-2010, 16:09
A to będzie dobre?
http://www.allegro.pl/item1074447158_mydlo_marsylskie_z_oliwa_z_oliwek_3 00_g.html#gallery
znaczy się, czy jest oryginalne, jak myślicie? Niby nie zawiera tłuszczy zwierzęcych.

margeritta
14-06-2010, 16:32
Dzięki dziewczyny, spróbuję najpierw z jakimś tanim mydłem bo boję się ża za mocno roztopię :-)

Lotna
15-07-2010, 16:15
Mam pytanie dziewczyny :)
Kupiłam dziś w lokalnej mydlarni marsylskie z oliwą z oliwek 100g,tyle że jakoś pachnie mi inaczej i do tego jest bardziej zielone.
Czy to faktycznie TO marsylskie czy kupiłam coś innego?

ledunia
28-10-2010, 20:07
Błagam pomocy.
Kupiłam olej kokosowy (pięknie pachnie) 100g jest w butelce szklanej ciemnej w konsystencji stałej i jest napisane żeby przechowywać w chłodzie. Co mam z tym zrobić żeby było wygonie? Rozpuścić i do pudełeczek płaskich nalać czy trzymać w cieple to będzie płynne i nic się nie stanie a do stosowania od razu będzie?
Mam też masło karite i to przyszło w takim pudełeczku już ale jako takie kawałki/wióry i też nie wiem czy to jakoś roztopić i przelać do może mniejszych pudełeczek żeby było wygodniej nabierać?
Już nie mogę się doczekać (zwłaszcza oleju) a nie wiem jak się do tego zabrać. Na razie troszkę wydłubałam bo jest pod korek prawie i już wiem, że uwielbiammmm...

gouraanga
28-10-2010, 20:54
ja mam kokos w płaskim słoiku, więc nie ma problemu ;)
a trzymam w nie-chłodzie, w łazienkowej szufladzie.
wg mnie o chłód chodzi w przypadku konsumpcji, żeby nie potracił cennych mikro/makro(?) elementów (jak w przypadku lnianego np).

jednak muszę Cię zasmucić - pomimo temperatury łazienkowej koko-olej nadal jest stały ;)

ledunia
28-10-2010, 20:56
On niby przy 25 stopniach topnieje. Ja w łazience może tyle nie mam, ale w sypialni to już często.
Muszę pojemniczki płaskie sobie jakieś załatwić i przelać. Dzięki

Sol
01-11-2010, 19:27
On niby przy 25 stopniach topnieje. Ja w łazience może tyle nie mam, ale w sypialni to już często.

zazdroszczę takiego pożycia :D:D:D:D:D

ledunia
01-11-2010, 19:32
25 stopni w "sypialni" to chyba nie ma co zazdrościć ;)

Sol
01-11-2010, 19:34
najważniejsze że topnieje :)


a 25stopni to dużo - u nas 19 w zimie to jest już spory sukces;)

Iwka
15-01-2013, 22:36
Se odgrzebię stary temat. Wiecie po czym poznać prawdziwe mydło marsylskie? Demona kiedyś pisała, że na Allegro można się naciąć na podróbki. Ja kiedyś kupiłam i byłam zadowolona, nie ciapie się, na długo starczało i skóra po nim przyjemna (na ile się da zimą oczywiście).
Zastanawiam się, czy się w ogóle zastanawiać, czy jest oryginalne skoro jestem zadowolona? Ale w sumie wolałabym, żeby bez syfów było...

demona
15-01-2013, 22:56
po krótkim składzie;)

Iwka
15-01-2013, 22:59
po krótkim składzie;)
:)
dobra, już z sąsiedniego wątku wiem, ze jak ma EDTA to źle :( A szkoda, jeszcze mi kostka została i takie fajne było :(
Chyba gdzie indziej kupię następnym razem ;)