Zobacz pełną wersję : Zalane miasto, mama niesie dziecię w "chuście"
yanettee
19-10-2009, 11:26
Widziałyście to ?
Zalane miasto, dzielna kobitka związała dziecię w jakąś szmatke, i jeszcze o kocie nie zapomniała.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/5,80296,7135325,Zdjecia_dnia___niedziela.html?i=2
Kurczę,rzeczywiście dzielna babeczka!
Jasnie Pani :)
19-10-2009, 11:41
Wszystkie bysmy takie dzielne byly, jakby nam miasto zalalo. Chwala Panu, ze miala pod reka cos, w co sie dalo zawiazac. Ze o kocie nie zapomniala, to sie chwali :thumbs up: Ja tez pewnie w razie akiegos kataklizmu za dziecko i za kota bym pierwsze lapala :)
2 zdjęcia wcześniej :thumbs up:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/5,80296,7135325,Zdjecia_dnia___niedziela.html?i=0
gorzej jak się ma kilka kotów i kilkoro dzieci;)
I wielkiego psa:ninja:
Fotka super a kot jakby wcale nie przerażony:confused:
2 zdjęcia wcześniej :thumbs up:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/5,80296,7135325,Zdjecia_dnia___niedziela.html?i=0
Dzielna ta babka od kota! :thumbs up:
A co do zdjęcia z akcji promującej karmieni - w życiu bym tak biustu nie wywaliła na wierzch :hide:
Dzielna ta babka od kota! :thumbs up:
A co do zdjęcia z akcji promującej karmieni - w życiu bym tak biustu nie wywaliła na wierzch :hide:
to jak karmisz w plenerze?
a zdjecia widzialam wczesniej, swietne :)
yanettee
19-10-2009, 15:37
I wielkiego psa:ninja:
Dziecko na brzuchu, pies na plecy, koty w ręce, jakoś by dało rady... hehehe
to jak karmisz w plenerze?
pytanie nie do mnie, ale ja tez przyznam że karmiłam "w plenerze" nie wywalając tak cycków hehhee :D
to jak karmisz w plenerze?
Dyskretnie, nawet kawałka piersi nie widać. Tutaj pani wyjęła całą pierś - ja po prostu bym tak nie umiała :oops:
dzielna kobieta- aż serce ściska jak się patrzy na takie tragedie....
hi hi to ja niestety też tak karmię, bo karmię "od góry" a nie spod bluzki (zeby brzucha nie pokazywac... :()
ale offtop się robi :D
no to ja sie pytam jak :D bo ja wyjmuje z bluzki i pewnei podobnie to to wyglada :)
yanettee
19-10-2009, 16:14
wystarczy sobie przykryć pierś pieluszką, no różne są sposoby, ale w każdym bądź razie ja nie odsłaniałam piersi aż tak :D
co nie znaczy że mnie bulwersuje taki widok, poprostu jakoś mi tak było bardziej komfortowo się zasłonić troszkę
aaa brzucha też nie pokazuje wrrr
hi hi to ja niestety też tak karmię, bo karmię "od góry" a nie spod bluzki (zeby brzucha nie pokazywac... :()
ale offtop się robi :D
No to ja właśnie karmię "od dołu", brzucha nie pokazuję bo dziecko go zasłania.
Nawet fotę sprzed roku znalazłam, żeby zilustrować: tu karmienie na Rynku w Krakowie:
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/5/jg/nj/czdy/Lkd6Ok7eAeDRdnqTiX.jpg
Sprytnie się zamotała babeczka :backcarry: ale wiadomo, matki w sytuacji zagrożenia potrafią góry przenosić.
Co do karmiącej, jak dla mnie mocno aseksualnie, choć sama zakrywam się tetrą :twisted:
Dzielna ta babka od kota! :thumbs up:
A co do zdjęcia z akcji promującej karmieni - w życiu bym tak biustu nie wywaliła na wierzch :hide:
ale ta babeczka nie wywaliła biustu, bo ona go prawie nie ma :hide:
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.