eviola
12-10-2009, 00:01
Forum przeglądam od jakiegoś czasu i sporo się już od Was dowiedziałam, za co bardzo dziękuję:) A teraz to już chyba najwyższy czas się przedstawić:)
Mam na imię Ewa i jestem szczęśliwą mamą pięknej dziewuszki. Czekaliśmy na nią bardzo długo, staraliśmy się bardzo, a ona sobie przyszła kiedy chciała. Nagle normalna ciąża bez komplikacji i zupełnie naturalny poród okazały się możliwe, chociaż już prawie straciliśmy nadzieję. I jak tu potem nie mieć takiego Maleństwa stale przy sobie?
Pierwsze tygodnie nosiliśmy w kółkowej, a teraz już tylko w elastycznej, którą pewnie niedługo będziemy zmieniać, bo Mała ma nieco ponad 6 miesięcy, a waży już prawie 8,5kg:)
Chociaż przyznać muszę, że noszę na zmianę z wózeczkiem, który przydaje się przy większych zakupach, a ostatnio także do pracy nad formą, bo ma atest do biegania. Trzeba było jednak trochę starań, żeby Mała po dwóch miesiącach noszenia w chuście przekonała się do kołowego pojazdu.
Pozdrawiam Wszystkich, a szczególnie Mamy po Długich Staraniach:)
Mam na imię Ewa i jestem szczęśliwą mamą pięknej dziewuszki. Czekaliśmy na nią bardzo długo, staraliśmy się bardzo, a ona sobie przyszła kiedy chciała. Nagle normalna ciąża bez komplikacji i zupełnie naturalny poród okazały się możliwe, chociaż już prawie straciliśmy nadzieję. I jak tu potem nie mieć takiego Maleństwa stale przy sobie?
Pierwsze tygodnie nosiliśmy w kółkowej, a teraz już tylko w elastycznej, którą pewnie niedługo będziemy zmieniać, bo Mała ma nieco ponad 6 miesięcy, a waży już prawie 8,5kg:)
Chociaż przyznać muszę, że noszę na zmianę z wózeczkiem, który przydaje się przy większych zakupach, a ostatnio także do pracy nad formą, bo ma atest do biegania. Trzeba było jednak trochę starań, żeby Mała po dwóch miesiącach noszenia w chuście przekonała się do kołowego pojazdu.
Pozdrawiam Wszystkich, a szczególnie Mamy po Długich Staraniach:)