PDA

Zobacz pełną wersję : dowody naukowe na korzyści noszenia w chuście i na wyższość chusty nad wisiadłem



lindgren
25-09-2009, 02:14
żeby łatwiej było skorzystać z tego wątku, wrzucam linki do tekstów:
(po ang): http://www.storchenwiege.com/babycarrierresearch.htm (http://www.storchenwiege.com/babycarrierresearch.htm)
http://www.natibaby.pl/?mod=./chusty..._noszeniu.html (http://www.natibaby.pl/?mod=./chusty/eksperci_o_noszeniu.html)
http://www.chustomania.pl/online/chu...k_wady_postawy (http://www.chustomania.pl/online/chustomania/CiS-web2_chust.nsf/Inhalt/ek_wady_postawy)
http://www.orthinform.de/new/fachart...kel.php?id=236 (http://www.orthinform.de/new/fachart...kel.php?id=236)
http://www.chustomania.pl/online/chu...za_ryzyko_sids (http://www.chustomania.pl/online/chu...za_ryzyko_sids)

(w wolnej chwili przejrzę linki i ładnie je poopisuję, na razie nie mam czasu)

post oryginalny:


szukam takich dowodów.
ma któś jakiś artykul, najlepiej naukowy, ale od biedy obleci nawet "nieformalna" opinia ortopedy jakiegos lub fizjoterapeuty, jakiś artykul popularnonaukowy z gazetki dla mam lub porada internetowa, ale podpisana nazwiskiem i tytułem.

cokolwiek konkretnego, czym mozna poprzec swoje argumenty.

już mówię, po co mi to
pracuję w projekcie nastawionym z grubsza na promocję zdrowia psychicznego małych dzieci oraz wspieranie ich rodziców. I piszę ulotkę dla rodziców najmłodszych niemowlaków, takich 0-3 msc. Ulotka będzie rozdawana w szpitalach położniczych.

generalnie chodzi o AP, więc wrzuciłam dużo o znaczeniu bliskości, dotyku, przywierania itd. No i chciałam też jedno zdanie propagandy chustowej wrzucic, ale zeby "przeszło", to chyba jednak musialabym miec jakies poparcie w literaturze, zeby się nikt nie przyczepił, że sprzedaję prywatne poglądy za publiczne pieniądze.

chodzi o zdanie, ktore ma brzmiec mniej więcej tak (to ma byc niejako podsumowanie akapitu o znaczeniu noszenia):
Noś niemowlę na rękach lub w chuście, najlepiej „brzuchem do brzuszka” („przodem do świata” można nosić wyłącznie na rękach, przez krótki czas, podtrzymując dobrze pupę!).

no i co, mamy jakieś dowody na piśmie, że faktycznie nie można przodem do swiata w nosidle?

help!

ursus_arctos
25-09-2009, 08:33
zerknij tutaj (po ang): http://www.storchenwiege.com/babycarrierresearch.htm

nemhain
25-09-2009, 08:34
Na stronie Natibaby jest coś takiego:

http://www.natibaby.pl/?mod=./chusty/eksperci_o_noszeniu.html

anifloda
25-09-2009, 09:13
Pani Kirkilionis udowodniła, że noszenie w chustach nie powoduje wad postawy:
http://www.chustomania.pl/online/chustomania/CiS-web2_chust.nsf/Inhalt/ek_wady_postawy

I jeszcze Fettweis:
http://www.orthinform.de/new/fachartikel/artikel.php?id=236

I to też fajne, choć w innym kontekście:

http://www.chustomania.pl/online/chustomania/CiS-web2_chust.nsf/Inhalt/noszenie_w_chustach_obniza_ryzyko_sids

Polecam książkę Magdy Sendor, dużo w niej odnośników do literatury (mogę pożyczyć :-) ) No i kontakt z Chustomanią.

kammik
25-09-2009, 09:29
Też chciałam polecić książkę Magdy ("Noś swoje dziecko") - bardzo obfita bibliografia.

lindgren
25-09-2009, 09:35
dzięki ogromne!

no i :duh: faktycznie! o książce nie pomyslalam! dzięki tym bardziej!

inna sprawa, że można by przykleić gdzies na górze te linki, bo są super i każdemu mogą się kiedyś przydać. najlepsze argumenty zawsze przychodzą do głowy po zakończeniu dyskusji... a tu mamy gotowce przeciez:)

edit: aniflodo, wysłałam Ci pw

Jasnie Pani :)
25-09-2009, 09:50
Tez mysle, ze temat do podklejenia na gorze, bo wiele osob zapewne szuka takich informacji.

lindgren
25-09-2009, 09:58
super.
zmodyfikowałam tytuł, żeby nie było pytania, lecz stwierdzenie:)
no i wrzucajcie, która tam jeszcze coś ma :)

lola
25-09-2009, 10:19
szukam takich dowodów.
ma któś jakiś artykul, najlepiej naukowy, ale od biedy obleci chocby opinia ortopedy jakiegos -

help!


no i już Ci miałam pomóc..ale" od biedy" to szukaj dalej:hide:

lindgren
25-09-2009, 10:22
dawaj dawaj.
"od biedy" to chodziło mi nie o to, ze gardzę ortopedami, tylko że od biedy obleci opinia ortopedy z jakiegos internetowego pporta;u lub gazetki dla mam.

bo najchetniej to naukowe rzeczy bym poczytala

o to mi chodziło, przepraszam, źle to zabrzmiało

edit: zmodyfikowałam pierwszy post, żeby niedomówień nie było.

lindgren
25-09-2009, 10:32
powrzucałam linki do pierwszego posta, żeby łatwiej było potem znalezc, zamiast się przekopywać przez kilka stron wątku. bo ten wątek urośnie, prawda? :)

choć jeszcze czekam na Metę, może przyjdzie i powie, że już było...:)

Meta
25-09-2009, 10:47
powrzucałam linki do pierwszego posta, żeby łatwiej było potem znalezc, zamiast się przekopywać przez kilka stron wątku. bo ten wątek urośnie, prawda? :)

choć jeszcze czekam na Metę, może przyjdzie i powie, że już było...:)

Nic z tych rzeczy, po ciężkiej nocy dzisiaj się obijam :poke:

A stricte naukowych źródeł sama chętnie posłucham - niestety wypowiedzi, zamieszczone na stronach dystrybutorów/producentów chust przez wielu ludzi nie są odbierane za obiektywne

Fajnie dziewczyny, że przypomniałyście o książce, gratulowałam kiedyś jej wydania, a zapomniałam kupić... :roll:

lola
25-09-2009, 10:50
dawaj dawaj.
"od biedy" to chodziło mi nie o to, ze gardzę ortopedami, tylko że od biedy obleci opinia ortopedy z jakiegos internetowego pporta;u lub gazetki dla mam.

bo najchetniej to naukowe rzeczy bym poczytala



o to mi chodziło, przepraszam, źle to zabrzmiało

edit: zmodyfikowałam pierwszy post, żeby niedomówień nie było.

Cmok:thumbs up:
jak cos -pisz na priv:lol:

lindgren
25-09-2009, 10:57
Cmok:thumbs up:
jak cos -pisz na priv:lol:

no ale wrzuć, kobieto, tego linka, no wrzuć :)

paskowka
25-09-2009, 11:08
Tutaj, ale po angielsku lub francusku:

http://www.chimparoo.ca/en/avantages.asp

Najpierw musisz wejść w zakładkę :Advantages for the carrier i tam jest cos o badanich opublikowanych w Lancet, a potem w Advantages for children - jest cos o badaniach opublikowanych w Pediatrics.

A oto moje tłumaczenie:
"
Wzmocnienie więzi matka-dziecko

Więź łącząca matkę i dziecko jest uznawana za jeden z najważniejszych elementów budujących naszą osobowość i stanowi bardzo duże wyzwanie, kiedy matka ma problemy ze sprostaniem potrzebom dziecka. Wiele badań wskazuje na to, że noszenie dzieci pomaga zbudować tą szczególną więź, która jest bardzo ważna z punktu widzenia rozwoju psychologicznego dziecka.
Doskonale znane badania opublikowane w 1987 r. w czasopiśmie „Lancet” potwierdzają to odkrycie. Podczas przeprowadzonego eksperymentu jedna grupa matek używała fotelików samochodowych, które są bardzo praktyczne, gdyż dziecko nie musi być z niego za każdym razem wyjmowane, a druga grupa używała miękkich nosideł do noszenia dzieci. Obie grupy matek były utworzone losowo. Instrukcja nakazywała noszenie dzieci w miękkich nosidłach tak często jak to tylko możliwe. Badający sprawdzili więź łączącą matkę i dziecko trzynaście miesięcy później. Okazało się, że 83% dzieci, które były noszone wykazywało większą więź i miały większe poczucie bezpieczeństwa w przeciwieństwie do 38% dzieci, w stosunku do których używano fotelików samochodowych."
"Komfort, bliskość, budowanie poczucia własnej wartości i pewności siebie w życiu.
Noszenie dzieci jest odpowiedzią na fizjologiczne potrzeby, które ma każde dziecko: potrzebę bliskości i emocjonalnego bezpieczeństwa. Dzieci , które są noszone, śpią lepiej, mniej płaczą i rzadko miewają kolki. Poprzez zaspokojenie podstawowej potrzeby dziecka, jaką jest noszenie, wpajamy mu pewność siebie tak potrzebną w późniejszym życiu. Uczucie smutku i brak poczucia bezpieczeństwa jest głównym powodem dziecięcego płaczu. Dziecko potrzebuje obecności innej osoby. Posiadanie dziecka blisko swojego ciała, pozwala na lepsze, szybsze zaspokajanie jego potrzeb. Szybsze zaspokojenie potrzeb dziecka, oznacza mniej płaczu.
Badania opublikowane w piśmie „Pediatrics” w 1968 roku potwierdzają powyższe stwierdzenia. Pośród setek przebadanych dzieci, noszenie zmniejszyło płacz i pobudzenie dziecka o 43% w ciągu dnia i 51% w ciągu nocy. Fakt, że dzieci chętnie usypiają w trakcie noszenia, jest wielce wymowny. Ukołysane ruchami noszącego, dzieci mogą spokojnie spać niepokojone pomimo panującego wokół nich zamieszania."

lindgren
25-09-2009, 12:09
spoko, ja po angielsku daję radę, nawet książkę jedną ostatnio tłumaczyłam, więc luz ;)
edit: a swoją drogą ciekawam, co to za miękkie nosidło brało udział w badaniu w sumie

dzięki!!

lindgren
25-09-2009, 12:11
natomiast nie ukrywam, ze najbardziej zależałoby mi na tekście, który krytykowałby noszenie w wisiadle - zarówno przodem jak i tyłem do świata.

o noszeniu nietrudno znaleźć, w samych materiałach o AP jest tego mnóstwo (a że m.in. o AP pisałam mgr, to o potrzebie bliskości mam dużą bibliografię) - ale żeby tak ktoś utytułowany powiedział wprost, że wisiadło jest be, tego by mi byo trzeba!

anifloda
25-09-2009, 12:28
Na szybko wygooglałam coś takiego:
http://revita-dukla.pl/pages_z/artykul_2.htm
Cytacik:

„stosowanie nosidełek, utrzymujących tułów niemowlęcia w pionie, powinno mieć miejsce dopiero wtedy, gdy dziecko ma przygotowaną osłonę mięśniową dla kręgosłupa- a więc, gdy niemowlę nauczy się trzymać tułów w pozycji czworaczej. Często widzi się w sklepach młodych rodziców z malutkim niemowlęciem w nosidełku, które śpi. Głowa wisi mu na jedną stronę i pod jej ciężarem pewne mięśnie szyi naciągają się nadmiernie, a zwiotczały w czasie snu tułów nie stanowi żadnej ochrony dla kręgosłupa. Naciągnięte mięsnie szyi bolą, a każdy krok taty dzielnie dźwigającego maluszka jest urazem dla kręgów, które uderzają o siebie. Można się spodziewać, że mikrourazy powierzchni stawowych kręgów spowodują u dorosłego już człowieka wcześniejsze pojawienie się tzw. chorób zwyrodnieniowych kręgosłupa.

Kasia.P.
16-12-2009, 18:14
piszę pracę dyplomową na temat noszenia w chustach i takie dowody naukowe jak najbardziej mi się przydadzą więc również proszę o linki itp.. :lol:
pozdrawiam serdecznie:hello:

anifloda
27-04-2010, 13:42
Przypadkiem znalazłam o dysplazji:
http://www.ochoroba.pl/artykuly/1434-dysplazja-stawu-biodrowego-u-niemowlat-czi
Jest tam fragment, że przyczyną dysplazji, może być nieodpowiednia pielęgnacja, między innymi noszenie tyłem do siebie i prostowanie nóżek.

kasinka
30-04-2010, 22:16
właśnie też sobie szukałam takich materiałow dla siebie generalnie i niestety ale cześć linków nie działa, zwłaszcza te na samej gorze, czy powygasały czy to coś u mnie??

anifloda
19-05-2010, 20:26
To było?
http://www.maybebaby.pl/dzidziusiowo/chustonoszenie

Fajny artykuł. Czy to ktoś od nas?

claribell
15-07-2010, 14:12
A czy są gdzieś artykuły w których wypowiadaliby się na temat chustonoszenia lekarze lub inne osoby z jakimś autorytetem, bo dla sceptyków artykuły ze stron chustowych są mało wiarygodne.

Mika
15-07-2010, 14:55
znalazłam coś takiego wypowiedź Zawitkowskiego
http://dziendobrytvn.plejada.pl/26,25237,news,,1,,w_nosidelku_czy_w_chuscie,aktual nosci_detal.html
natomiast czasami jeko wypowiedzi sa mało poparte dowodami np wypowiedź o niepionizowaniu dzieci do 4 mr aaale to juz drobiazgi

claribell
15-07-2010, 15:03
Zawitkowskiego mogą uważać za podkupionego przez sponsora ;) , poza tym on był przeciwny noszeniu w pionie do 4. miesiąca, choć na tym filmiku widać, że chyba zmiękł, bo mówi , że można tylko nie za często.

kadith
24-07-2010, 17:04
z tym pionizowaniem trochę chyba ciężko, mój ma 3 miesiące i am łepek podnosi i nie chce leżeć , bez pionizowania sobie nie wyobrażam

Mamuka
18-09-2010, 14:09
u nas na starej stronie jest trochę od lekarzy. Na nowej będzie ciekawiej :) http://www.bebelulu.pl/v3/cont_artykul.php?id=38&lang=pl

lula
18-10-2010, 19:59
trochę może za późno, ale fragment "z dzieckiem w nosidełku, które śpi" sugeruje, że zasnęło nosidełko :hide: sorry, zboczenie zawodowe...

Eliza_eM
26-10-2010, 15:12
Hej dziewczyny
Zwracam sie do was z prośbą o pomoc w temacie chust:-)
Jaka kupić? no i zeby nie byla tak kosmicznie droga... jak dobiera sie do wzrostu i wieku dziecka?
Wogóle niewiem jak sie za to zabrac a chcialabym kupć ją bo to duża wygoda:-) :-)

annas
24-11-2010, 00:24
Ja nie jestem zadna talibka chustowa :) i czasem czytam troche z niedowiezaniem niektore opinie ze inne nosidla (wisiadla) to zlo absolutne :)
ALE ostatnio widzialam 2 razy ludzi z dziecmi w noisidlach - wisiadlach (nie wiem jakie, bo sie nie znam) ze faktycznie mnie przytkalo.
To byly takie nosidla, ze dziecko wisialo i dosiegalo stopami do kolan doroslego. Naprawde! Majtalo sie przy tym tak ze myslam ze ktos lalke niesie, a nie zywe dziecko. Juz nie wchodzac w to czy pozycja jest zdrowa dla dziecka, to wydaje sie na maxa niewygodna dla rodzica.

Ale z drugiej strony moze nie ma co tak oceniac innych. Ja na przyklad tez czesto padam na widok jak sa ubrane dzieci (w sensie grubosci). Ja jestem zwolenniczka zimnego chowu (w sensie ubran tylko :) i jak patrze na dzieci w grubych czapkach nawet w lecie, szaliczkach, kocach i wszystkim co sie da zalozyc to sie w glowe pukam i dziecim wspolczuje przegrzania
Ale usiadamiac nie uswiadamiam ze krzywde dzieciom robia tak przegrzewajac ...

mamaslon
21-12-2010, 18:17
anifloda napisala:
]Pani Kirkilionis udowodniła, że noszenie w chustach nie powoduje wad postawy:
http://www.chustomania.pl/online/chustomania/CiS-web2_chust.nsf/Inhalt/ek_wady_postawy

dziekuje za tego linka!
nareszcie mam to na pismie :)
jestem bowiem w trakcie rodzinnej dyskusji ad.:chusta i skrzywienie kregoslupa

BajkowaSzafa
28-02-2011, 18:14
Ja przejrzałam już dosyc dużo wątków chustowych i dziesiątki opinii lekarzy i specjalistów. Też podchodziłam do nich sceptycznie, więc postanowiłam podpytac pediatrów i większośc była jak najbardziej przychylna, to mnie przekonało.

Lamia
28-05-2011, 01:19
piszę pracę dyplomową na temat noszenia w chustach i takie dowody naukowe jak najbardziej mi się przydadzą więc również proszę o linki itp.. :lol:
pozdrawiam serdecznie:hello:

a na jakim kierunku piszesz tę prace?:)

Jasnie Pani :)
28-05-2011, 01:21
a na jakim kierunku piszesz tę prace?:)

raczej sie odpowiedzi nie doczekasz, bo użytkownik ostatni raz był na forum aktywny rok temu :)

Lamia
28-05-2011, 22:24
raczej sie odpowiedzi nie doczekasz, bo użytkownik ostatni raz był na forum aktywny rok temu :)
acha
... Dzięki za info:), nie sprawdziłam:) pewno użytkownika po napisaniu pracy mniej już forum interesuje:)
pozdrawiam!

zulam
10-06-2011, 21:48
Czy po spotkaniu z dr Kirkilonis macie jakieś nowe wiadomości? Opracowania naukowe?
Spotkałam sie ostatnio z opinią, że nikt nie udowodnił szkodliwości noszenia w wisiadłach - chciałabym mz to zanegowac popierając konkretnym przykładem

mucha
11-06-2011, 17:02
Czy po spotkaniu z dr Kirkilonis macie jakieś nowe wiadomości? Opracowania naukowe?
Spotkałam sie ostatnio z opinią, że nikt nie udowodnił szkodliwości noszenia w wisiadłach - chciałabym mz to zanegowac popierając konkretnym przykładem
o to samo chciałem zapytać. Widziałem sporo artykułów ale nigdzie odniesienia do konkretnych badań. Sama opinia lekarza czy autora książki nie może być dowodem bo zwolennik wisiadeł znajdzie niestety więcej lekarzy, którzy nie mają nic do wisiadeł.

mama lucki
20-07-2011, 23:54
amoże jakieś źródła na temat kręgosłupa nosiciela? bo rodzina za to mnie gnębi

marzen@
05-08-2011, 15:53
O w tym artykule pan Z. pisze co nieco o kręgosłupie noszącego http://www.edziecko.pl/edziecko/1,111958,8637704,Chusta_na_zdrowie.html

izka_74
05-08-2011, 16:17
O w tym artykule pan Z. pisze co nieco o kręgosłupie noszącego http://www.edziecko.pl/edziecko/1,111958,8637704,Chusta_na_zdrowie.html

OT - lubię Zawitkowskiego między innymi za to, że facet jest jak kobieta - zmienia zdanie ;) Serio zaś, to nieczęsto się w Polsce zdarza, żeby ktoś był otwarty na argumenty i potrafił zmieniać pod ich wpływem swoje poglądy.

Anduina
26-10-2011, 10:04
To ja się dorzucę z jednym linkiem. Może komuś się przyda - http://www.bobafamily.com/blog/2010/09/20/strollers-baby-carriers-and-infant-stress/

Pozdrawiam

MalgosiaN
02-05-2012, 14:59
Laski, czy któraś zna stronę po polsku, na której będzie wytłumaczone ładnie dlaczego niektóre nosidła to wsiadła? A może istnieje już taki wątek, ale nie mogę go wykopać? Proszę o pomoc -chodzi o przekonanie pewnej mamy, że jej córa nie może się wozić przodem do świata wisząc na pasku między nogami.

tulu
08-05-2012, 17:28
wczoraj szukałam krótkiego i treściwego tekstu, by podesłać koleżance, której mąż twierdzi, że nie wolno nosić dzieci, "bo się przyzwyczai".
Dołączam więc to, co znalazłam - i proponuję podpiąć na górze, w pierwszym poście. Pewnie wiele z Was już to czytało: http://www.polityka.pl/nauka/czlowiek/1523107,1,o-niezwyklych-relacjach-doroslych-i-dzieci.read (wywiad z Evelin Kirkilionis)

nel
13-05-2012, 09:57
ja ponowię pytanie o kwestię kręgosłupa osoby noszącej - udało Wam się znaleźć gdzieś materiały na ten temat? Molestują mnie znajomi i rodzina, a i czasami boli mnie też odcinek lędźwiowy (noszę jeszcze głównie z przodu). Ja znalazłam tylko krótkie informacje na ten temat w książce Sendor "Noś swoje dziecko" oraz Didierjean-Jouveau "Nosimy nasze dziecko" - że jeżeli nosimy od początku to nasz kręgosłup się do tego przyzwyczaja.

Maminek
30-06-2012, 23:04
OT - lubię Zawitkowskiego między innymi za to, że facet jest jak kobieta - zmienia zdanie ;) Serio zaś, to nieczęsto się w Polsce zdarza, żeby ktoś był otwarty na argumenty i potrafił zmieniać pod ich wpływem swoje poglądy.

OT cd... ja go bardzo szanuję, wiele nas nauczył odnośnie pielęgnacji noworodka. I za podkreślanie jak ważne jest traktowanie z ogromną uwagą dziecka, szczególnie przez personel medyczny w szpitalach.
Odnośnie pionizowania, to stan na dziś jest taki, że nie poleca tego robić. Jest mnóstwo innych chwytów o tym jak trzymać niemowlaka.

ryu_o
16-02-2013, 23:30
Jak dobrze że jest ten wątek! :love: a macie jeszcze jakieś ciekaw linki?

owieczka33
15-03-2013, 11:18
Tutaj ze stronki LennyLamb o anatomii niemowląt:
http://pl.lennylamb.com/articles/8_anatomia_noszenia
a tutaj artykuł, który kiedyś znalazłam:
http://pediatria.mp.pl/lista/show.html?id=67184
Dalej, pod artykułem są kolejne o noszeniu, które również warto przeczytać. :)

Itula
16-03-2013, 19:16
nie wiem czy gdzieś już było - o kangurowaniu wcześniaków w krajach 3 świata jako procedura stabilizująca dziecko zamiast inkubatora (których tam nie ma)
http://frangipanibaby.wordpress.com/2012/07/30/saving-babies-lives-with-babywearing/

malgos
15-11-2013, 09:31
Dorzucam, co ostatnio wypłynęło na forum:

15. Anna Jedwabińska, Marek Jedwabiński, Agnieszka Wróbel-Bania: "Bezpieczeństwo i zalety noszenia niemowląt w chuście"w: Obraz bezpieczeństwa społecznego człowieka XXI wieku. Red. D. Czajkowska-Ziobrowska, P. Ziobrowski

17. Anna D. Jedwabińska:"Zalety noszenia dziecka w chuście."w: Rehab. Prakt. 2011 nr 5, s.40-44


http://pediatria.mp.pl/lista/show.html?id=75715


http://noszaki.pl/czytelnia.html

runfun
17-07-2014, 19:09
łatwiej też taką chustę zabrać wszędzie ze sobą:)

czekalska
22-05-2017, 10:40
A może też coś o macierzyństwie bliskości? Dziecko w chuscie czy innym tego typu sprzęcie jest cały czas przytulone :)