PDA

Zobacz pełną wersję : Kto dłużej ode mnie uczył się plecaczka? :)



bigbabs
26-08-2009, 23:05
Pół roku ! pół roku zajęła mi nauka skutecznego włożenia chusty pod pupę mojego dziecka! :D
I dziś udało się 2 razy pod rząd - więc to chyba nie przypadek ;-)
Zaczęłam gdzieś w lutym - młode na plecach tańczyło mi breakdance,więc machnęłam ręką.
Plecak z krzyżem - nie mogłam nigdy dociągnąć wezła przy skaczącym dziecku, więc też machnęłam ręką.
Potem ratowałam się MT - pomyłka.
Potem chusta poszła w kąt.
A jakiś tydzień temu w trosce o kręgosłup (młode chce być cały czas na rękach) postanowiłam wrócić do nauki plecakowania i dziś przy nieocenionej pomocy kilku kawałków jabłka i 2 krakersów (odwracacze uwagi) UDAŁO SIĘ!
(no i filmik na youtubie który do mnie "przemówił").

Ktoś mnie przebije? :lol:

dorulka
26-08-2009, 23:08
A link do filmu? Podziel sie, plecak dopiero przede mną :-)

goska@
26-08-2009, 23:09
hmm no nie bede sie licytowac bo mnie sie udało po pierwszym pokazaniu przez Lidke bo moje dziecie mało konfliktowe jest ,ale chciałam pogratulowac :applause::applause:

bigbabs
26-08-2009, 23:14
A link do filmu? Podziel sie, plecak dopiero przede mną :-)

A proszę bardzo :

http://www.youtube.com/watch?v=2sFhe-xGMl0&feature=related

Po prostu chwytam dłońmi dolną krawędź chusty i bardziej zdecydowanie niż pani na filmiku zawijam pod pupę i nóżki - w efekcie chusta sięga od połowy łydki do połowy łydki i jest głęboko wciągnięta między mnie a rozskakane dziecko, co daje mi czas na dociągnięcie (zanim młode prostując nogi pozbawi się chusty pod pupą).
Ten filmik mnie po prostu zainspirował :)

Życzę powodzenia !

dorulka
26-08-2009, 23:20
Dziekuję bardzo :thanks:

Będziemy ćwiczyć. Za czas jakiś:-)

kulka37
27-08-2009, 07:13
Nam się dość szybko udało opanować prosty plecaczek.Ale ja sadzam dziecia na chuście w fotelu i potem wciągam na plecy z dużym zapasem chusty pod pupką:-)Poza tym od kiedy mam moje wymarzone indio z lnem jest łatwiej:D
Ale i tak dociąganie jeszcze jest dla nas najdłuższą operacją w całej akcji na plecy.Tym bardziej gratuluję!

Behemot
28-08-2009, 21:58
dobry filmik-pokorzystam

bigbabs
28-08-2009, 23:26
Nam się dość szybko udało opanować prosty plecaczek.Ale ja sadzam dziecia na chuście w fotelu i potem wciągam na plecy z dużym zapasem chusty pod pupką:-)Poza tym od kiedy mam moje wymarzone indio z lnem jest łatwiej:D
Ale i tak dociąganie jeszcze jest dla nas najdłuższą operacją w całej akcji na plecy.Tym bardziej gratuluję!

Rany.....żeby tylko z fotela :D przetestowaliśmy przez te pół roku wrzucanie na plecy z chustą z fotela, na leżąco z łóżka, z biodra, z uda, przez ramię, stojącego...Można jeszcze jakoś inaczej przetransportować dziecię na plecy?
Teraz sam wdrapuje mi się na grzbiet więc w porównaniu z tamtymi wysiłkami jest bajka.
Na razie udaje mi się satysfakcjonująco zawiązać średnio raz na 3 podejścia, co w sumie daje 30% skuteczności, co w sumie jest lepsze niż dotychczasowe nic :mrgreen:

Weteranka pozdrawia inne walczące na froncie plecakowym !