PDA

Zobacz pełną wersję : nosidełko lepsze bo Maluch może się oprzeć,a nie taki zgarbiony i przyklejony.



b.szczelna
25-08-2009, 15:15
Poproszę o popularnomedyczne wyjaśnienie wyższości chust nad wisiadłami.
Ja WIEM, że chusty lepsze, potrzebuję tylko zgrabnej formułki.Przyda się żeby jak kolejny raz usłyszę radę by to zmienić "to to" na wisiadełko (teraz takie niedrogie są) to nie tracić czasu na dłuuugie ględzenie jakie to chusty świetne są, tylko wyciągnąć ze dwa asy z rękawa i w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku móc iść dalej;)

Aneczka
25-08-2009, 15:37
"to Pan/Pani nie widziała w telewizji? W tefałenie lekarze mówili, że chusta lepsza niż nosidełko, bo właśnie dziecko przybiera naturalną pozycję, jak żabka. I dla małego kręgosłupa lepiej, jak nie ma podparcia, bo jeszcze zbyt delikatny jest. I dziecko nie wisi na kroczu (to przemawia do meżczyzn zwłaszcza). Nawet Ziuta w Klanie (czy inna Mania, wybaczcie, nie jestem na bieżąco z serialami...) nosi w chuście i bardzo sobie chwali." ;)

kammik
25-08-2009, 15:58
Poleć hardkorem, że nosidełka są na "zachodzie" wycofywane ze sprzedaży, bo udowodniono ich szkodliwy wpływ na dzieci. Może będą to prorocze słowa :D

lillyofthevally
25-08-2009, 16:17
"to Pan/Pani nie widziała w telewizji? W tefałenie lekarze mówili, że chusta lepsza niż nosidełko, bo właśnie dziecko przybiera naturalną pozycję, jak żabka. I dla małego kręgosłupa lepiej, jak nie ma podparcia, bo jeszcze zbyt delikatny jest. I dziecko nie wisi na kroczu (to przemawia do meżczyzn zwłaszcza). Nawet Ziuta w Klanie (czy inna Mania, wybaczcie, nie jestem na bieżąco z serialami...) nosi w chuście i bardzo sobie chwali." ;)

Anczka :applause:

boskie!!!!

natala
25-08-2009, 16:53
z doswiadczenia rozmow w roznymi znajomymi/sasiadami/przygodnymi pytajacymi - na facetow najlepiej dziala tekst o nie wiszeniu na klejnotach rodzinnych ;)

b.szczelna
25-08-2009, 17:14
;) oba teksty sa suuuper.niech no mnie teraz tylko ktos zaczepi...:wrapmom:

lindgren
25-08-2009, 17:57
ja mówię krótko, że pediatrzy zalecają noszenie w chuście.

co akurat niekoniecznie musi być prawdą (większość pediatrów pewnie nie ma zdania, sama naszej pediatry nigdy nie pytałam o chustę) - ale szybko zamyka usta temu, kto się mnie czepia, zwłaszcza gdy jest to rozmowa z kimś nieznajomym, "w przelocie" typu zaczepianie w autobusie ("ale pani dusi to dziecko" "a wygodne mu tak?" "a nie lepiej, zeby na plaskim lezal, w wózku?" "a kto to widział, żeby tak dziecko owijać" itd). mówię "lekarz pediatra zalecił, tak jest najzdrowiej i najwygodniej".

landa
25-08-2009, 18:06
Ja usłyszałam tekst: "I będzie toto miało prosty kręgosłup?"
Ciekawe kto ma prosty, ludzie zapominają o naturalnej krzywiźnie.

A tekst o telewizji działa chyba najlepiej, no bo skoro w telewizji mówili... to musi być prawda :)
A chustę dostała kiedyś od męża bohaterka grana przez Annę Korcz w "Na Wspólnej". Ciekawe czy ją wyciągnie po porodzie :rolleyes: To by do wszystkich przemówiło :mrgreen:

b.szczelna
25-08-2009, 19:24
i dałam ciała;(
no poniosło mnie.
w kauflandzie przyatakowała mnie Baba że JEZZZUUUU JAK JEJ NIEWYGODNIE, przecież to widaaać, że Ona się męęęczy (spała)
poniosło mnie i jej nawrzucałam.
niepotrzebnie bo tylko mnie znowu trzęsie.
pod tym względem Polska jest beznadziejna- w Dublinei mogłabym na głowie Ją niesc i nikt by nie komentował.
nastepna moja reakcja bedzie juz chamska.

nie wiem, moze wlasnie przez te kolczyki, "nie taki" wygląd prowokuję podejrzenia, że coś źle robię?
dlaczego to tak przeżywam?;(

kammik
25-08-2009, 19:36
Nie martw się, ja mam za sobą nawrzeszczenie na trzy staruszki w parku. Tylko przez chwilę było mi głupio :)

Budzik
25-08-2009, 19:59
Poproszę o popularnomedyczne wyjaśnienie wyższości chust nad wisiadłami.
Ja WIEM, że chusty lepsze, potrzebuję tylko zgrabnej formułki.

Druknij sobie ulotkę: http://klubkangura.com.pl/kangur/wolisznosidlo.pdf
Generalnie tak naprawdę nikt nie twierdzi, że nosidełka są złe a chusty dobre, bo mogą być dobre nosidełka i tak samo beznadziejne wiązania w chuście. Ale jak ktoś koniecznie chce nosidło, a nie chustę, to ta ulotka będzie w sam raz.

:op: b.szczelna - za każdym razem, widząc twój nick, zadaję sobie to pytanie - od czego on pochodzi? "Bardzo szczelna" czy "bezczelna"?? :ninja:

Musli
25-08-2009, 21:16
Anka jesteś świetna. Wykuć na blache;-);-)

dorulka
25-08-2009, 21:25
Druknij sobie ulotkę: http://klubkangura.com.pl/kangur/wolisznosidlo.pdf
Generalnie tak naprawdę nikt nie twierdzi, że nosidełka są złe a chusty dobre, bo mogą być dobre nosidełka i tak samo beznadziejne wiązania w chuście. Ale jak ktoś koniecznie chce nosidło, a nie chustę, to ta ulotka będzie w sam raz.


Dzięki Budziku za przypomnienie ulotki! Przyda sie na pewno.

Ja kilka rozmow na temat nosideł odbyłam. Zawsze zaczynałam od tego (dzięki Majeczko :kiss:), ze "super, ze chcecie nosic swoje dziecko", po takim wstepie rozmowa sie klei, zainteresowanei rosnie, obustronna sympatia tez:-) i mozna przejsc do "ale..." i tu padaja zalety nosideł ergo i chust, a wady "wisiadeł".

Liv
25-08-2009, 21:28
Dzięki Budziku za przypomnienie ulotki! Przyda sie na pewno.

Ja kilka rozmow na temat nosideł odbyłam. Zawsze zaczynałam od tego (dzięki Majeczko :kiss:), ze "super, ze chcecie nosic swoje dziecko", po takim wstepie rozmowa sie klei, zainteresowanei rosnie, obustronna sympatia tez:-) i mozna przejsc do "ale..." i tu padaja zalety nosideł ergo i chust, a wady "wisiadeł".

a to rzeczywiście jest super patent

b.szczelna
26-08-2009, 00:22
ulotka fajna.
ale juz mam dosc gadek z ludzmi ktorzy OCENIAJĄ DOROSŁĄ OSOBĘ nie majac zielonego pojecia o sprawie.
od dzis-dla mojego zdrowia psychicznego-w pupie pani byłas i kupe widzialas.
te ataki sa na prawde dosc ostre i nie mam szans nawet do glosu dojsc, wytłumaczyc.

Budzik to nick od 9 lat ten sam,tak sobie umyslilam jako 16 latka, kto mnie tam wie co ja w czerepie miałam;))

Musli
26-08-2009, 11:23
Dzięki Budziku za przypomnienie ulotki! Przyda sie na pewno.

Ja kilka rozmow na temat nosideł odbyłam. Zawsze zaczynałam od tego (dzięki Majeczko :kiss:), ze "super, ze chcecie nosic swoje dziecko", po takim wstepie rozmowa sie klei, zainteresowanei rosnie, obustronna sympatia tez:-) i mozna przejsc do "ale..." i tu padaja zalety nosideł ergo i chust, a wady "wisiadeł".

O ja tez tak mówię. I jeśli dzidzia przodem, to dobrze że nosicie, przytulacie. Zupełnie inaczej się rozmawia :)

kammik
26-08-2009, 16:36
ulotka fajna.
ale juz mam dosc gadek z ludzmi ktorzy OCENIAJĄ DOROSŁĄ OSOBĘ nie majac zielonego pojecia o sprawie.


Otóż. Przecież ktoś taki zazwyczaj ma głęboko w nosie zalety chusty. Chce się tylko powywyższać trochę. Zauważyłam już kilka razy - jeśli zaczynam kwestionować czyjeś "udusi się", "wypadnie", to po chwili widzę już tylko oddalające się plecy :D

morepig
26-08-2009, 16:42
Ja usłyszałam tekst: "I będzie toto miało prosty kręgosłup?"
Ciekawe kto ma prosty, ludzie zapominają o naturalnej krzywiźnie.

A tekst o telewizji działa chyba najlepiej, no bo skoro w telewizji mówili... to musi być prawda :)
A chustę dostała kiedyś od męża bohaterka grana przez Annę Korcz w "Na Wspólnej". Ciekawe czy ją wyciągnie po porodzie :rolleyes: To by do wszystkich przemówiło :mrgreen:
moj maz wtedy mowi ze jego pan ortopeda pochwalil ze ma prawidlowo krzywy kregoslup. bo kregoslum ma byc krzywy zeby byc prostym. i tyle :D

maagduusiiaa
26-08-2009, 17:08
moj maz wtedy mowi ze jego pan ortopeda pochwalil ze ma prawidlowo krzywy kregoslup. bo kregoslum ma byc krzywy zeby byc prostym. i tyle :D

no i właśnie chodzi cały czas o tą logikę myślenia :applause:
mnie dziś nikt w spożywczaku nie skomentował, tylko panie były nadzwyczaj miłe... (nie żeby były niemiłe zazwyczaj, ale dziś się do smyka taaaaak szczerzyły, że gdyby nie uszy to by im naokoło głowa pękła)

dundubha
15-09-2009, 21:01
dzieki za rady. teraz bede cwiczyc przed lustrem. tak zeby nie wysyczeć, a jedynie pouczająco i na luzie oświecić:)

Annick
15-09-2009, 21:12
Kurczę, a mnie jeszcze nikt nie próbował nawracać. Najwyżej się gapią :cool:
Może wyglądam groźnie i się boją :ninja:

yetta
16-09-2009, 01:12
"to Pan/Pani nie widziała w telewizji? W tefałenie lekarze mówili, że chusta lepsza niż nosidełko, bo właśnie dziecko przybiera naturalną pozycję, jak żabka. I dla małego kręgosłupa lepiej, jak nie ma podparcia, bo jeszcze zbyt delikatny jest. I dziecko nie wisi na kroczu (to przemawia do meżczyzn zwłaszcza). Nawet Ziuta w Klanie (czy inna Mania, wybaczcie, nie jestem na bieżąco z serialami...) nosi w chuście i bardzo sobie chwali." ;)


Poleć hardkorem, że nosidełka są na "zachodzie" wycofywane ze sprzedaży, bo udowodniono ich szkodliwy wpływ na dzieci. Może będą to prorocze słowa :D


:applause::applause::applause::applause::applause: :applause::applause::applause::applause:

gyokuro
16-09-2009, 09:44
Aneczka - to z telewizornią przednie, po prostu przednie :)

A mnie 'nawracała' jedna pani, jak poszłam z Lusią na wybory. Na szczęście tę panią inne obecne panie zagłuszyły argumentami o sercu, przytuleniu, cieple... Nawet o Afryce było ;) Ja już nie musiałam ust otwierać :D
A, no i te panie w górach, te, które chciały mnie z Sarniej Skały sprowadzać :/ A jak potem coś ze sobą szeptały, łoj...!

Olapio
28-10-2009, 11:14
ja od tygodnia mam argument "noszenie w chuscie to zalecienie ortopedy ze wzgledu na bioderka" :)

nikt nie protestuje ;)

Guest
28-10-2009, 11:34
na siedem miesięcy noszenia w chuście jeden raz mi sie zdarzyło zakwestionowanie - może to mój wyraz twarzy :ninja:
a jak Pani na ryneczku zapytała - ono się tam nie dusi?? - tak już własnie udusiłam i dlatego tak słodko śpi!!! ( odpysk był bardziej za ONO niż że sie udusi)
teks aneczki zakoduję na wszelki.... rewelacja

AMK
28-10-2009, 12:17
W razie ostrego ataku zapytalabym czy ta osoba ma jakieś racjonalne argumenty, chętnie podyskutuję. Jesli jednak nie i tylko jej sie wydaje, że wie, to dzięki ale na słowne przepychanki nie mam ani czasu, ani ochoty.

Tekst o tv i serialach przedni.
Jakby jeszcze w Plebani czy innym Klanie chusta wystapiła, to wszystkie babcie nasze :twisted:

kasiap34
28-10-2009, 13:15
"tefałen" działa :D
ja to z takiej małej wioski i czasem mam wrażenie ,że się ludzie o chodnik pozabijają ale raczej miłe rzeczy słyszymy ( tym bardziej ,że zazwyczaj Michałek za rękę idzie )
ale ja o tym "tefałenie" miałam
mijamy starszą parę ( wiek emerycki na pewno) i za plecami słyszę - no jak ładnie - ja to w telewizji widziałem jak się zawiązuje - to chusta taka :lol:

śmiać mi się strasznie chciało bo to pan tak panią edukował :lol:

a dzisiaj starszy pan bał sie czy aby "nie wypadnie" a potem stwierdził ,że fajna taka "płachetka" i co to ludzie nie wymyślą ale pozytywnie było :lol:

Dobromiła
28-10-2009, 13:24
Ja miałam dyskusję z panią w warzywniaku na podobny temat (wyższość wózka nad chustą). Pani była bardzo życzliwa i sympatyczna (w końcu byłam jej klientem, to co mnie będzie zrażać), :ninja: więc dyskutowało się miło. Ale tylko jeden argument pani przypadł do gustu i po nim przestała się czepiać: "dzieci w chustach są noszone i zdrowe wyrastają". To że ktoś był noszony w chuście i przeżył lepiej zadziałało niż argument o ortopedzie. :omg: