Zobacz pełną wersję : chusta wiązana a czas noszenia maleństwa
Drogie forowiczki
Dopiero zaczynam swoją przygodę z chustami, chcę nosić moje maleństwo w chuście wiązanej - w kieszonce.
Jak to jest z czasem noszenia - ile godzin dziennie można nosić? Czy Wy nosicie miesięczne dzieci w kieszonce i ile czasu?
A w podwójnym X ile czasu nosicie?
Przepraszam, jeśli ten temat się już pojawił. Mam nadzieję także, że umieściłam to zapytanie we właściwym wątku, jeśli nie, to proszę mnie pouczyć, nie chcę tu wprowadzać bałaganu, ale na razie trudno mi się trochę odnaleźć.
Pozdrawiam
ithilhin
08-08-2009, 17:54
tyle ile potrzeujecie - nigdy nie bedzie to non stop :-)
warto zmieniac wiazania, "fundowac" dziecku rozne doznania podczas dnia (chusta kocyk na podlodze, w lezaczku czy na pufie, na rekach, w lozeczku, hamaczek itp)
U nas w takim wieku, makymalnie to było od kupy do kupy, ewentualnie od karmienia do karmienia (co zazwyczaj szło w parze) :) Więc za dużo to nie wychodziło. Poza tym dziecko Ci zgłosi, jak będzie miało dosyć.
Aha - podłoga jest najlepszym miejscem dla dziecka 3-miesięcznego i później (mamy gdzieś wątek na ten temat......spróbuję poszukać). Masz miesięczniaka, ale poczytaj sobie już teraz.
Tu powinno się pokazać:
http://www.chusty.info/forum/showthread.php?t=9703
Ja Adasia noszę w kieszonce właśnie od karmienia do karmienia maxymalnie.
Często jest tak że jak jest niespokojny to go pakuję w kieszonkę i on szybko zasypia. Pospacerujemy tam około godzinki i go odkładam do łóżeczka.
Myślę że 2 godziny to jak narazie najdłuższy czas Adasia w chuście.
dzięki wielkie.
Rozumiem, że 2 godziny to akurat tyle, ile spędzamy na spacerze.
Sądzicie, że póki co lepiej więcej nie nosić?
Ja mogłabym ją nosić prawie cały czas, ale nie chcę jej zrobić krzywdy.
Wiem, że trzeba dać dziecku czas na rozwój tak swobodnie, na podłodze, ale ile można w tej chuście trzymać. Podkreślam, że ja mam tylko chustę wiązaną, więc w grę wchodzi tylko kieszonka, próbuję z podwójnym X, ale jeszcze nie czuję się w nim najlepiej - nie mam pewności, że wiązanie jest poprawne.
Pozdrawiam
u nas w tym wieku to było "od karmienia do karmienia" co wynosiło mniej wiecej 3h w chuście, troche przerwy i znowu chusta. jesli potrzebowałam oczywiście bo jeśli nie to łożeczko/łóżko/kocyk/wózek.
bywały dni że był "cały dzień" w chuście czyli właśnie tak po 3h z półgodzinnymi przerwami na karmienie, przewinięcie itp.
Ma się dobrze.
nosiliśmy w kieszonce i 2x wtedy, potem tez kangurek i biodro.
dzięki wielkie.
Rozumiem, że 2 godziny to akurat tyle, ile spędzamy na spacerze.
Sądzicie, że póki co lepiej więcej nie nosić?
Ja mogłabym ją nosić prawie cały czas, ale nie chcę jej zrobić krzywdy.
Wiem, że trzeba dać dziecku czas na rozwój tak swobodnie, na podłodze, ale ile można w tej chuście trzymać. Podkreślam, że ja mam tylko chustę wiązaną, więc w grę wchodzi tylko kieszonka, próbuję z podwójnym X, ale jeszcze nie czuję się w nim najlepiej - nie mam pewności, że wiązanie jest poprawne.
Pozdrawiam
u nas 2h to było minimum, max 10h z 4 przerwami po 30min około czykli w sumie 8h.
nos ile dasz rade, zapewniam Cie ze niedlugo bedzie tego coraz mniej, wraz ze wzrostem masy ;-D
U nas chusta jest przede wszystkim na spacery, więc max 2 godz. Jeśli motam w domu, to tylko do zaśnięcia i do łóżka odkładam. Jak narazie noszę tylko w kieszonce, wydaje mi się, że synek był jeszcze za mały na 2x, chociaż teraz zaczyna sam główkę trzymać, więc może się odważę:)
Z ciekawostek, starszą motam w plecak do zaśnięcia:) Jak jest mega marudna, a młody śpi, to wrzucam córę na plecy, ona po 10 min śpi (inaczej by nie zasnęła:) ) odkładam do łóżka i mam wolne :mrgreen:
Dzięki wielkie dziewczyny. Naprawdę gorąco Wam dziękuję, będę nosić i nosić... tym bardziej, że moja mała wydaje się to bardzo lubić. W zasadzie od razu śpi i naprawdę jest nam bardzo fajnie tak razem.
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.