PDA

Zobacz pełną wersję : jedzenie w chuscie



v
08-08-2009, 00:25
pozwalacie?

ja sie staram nie tworzyc precedensu, ale przez to sama nie moge nic schrupac na spacerze

ciekawa jestem jak to wyglada u was i tyle.
hm?

dagis
08-08-2009, 00:27
jakos nie ciagnelo nas do jedzenia w czasie chustowania
zwlaszcza w ten upal

chyba dlatego sie nie zastanawialam jeszcze nad sprawa jedzenia w chuscie

v
08-08-2009, 00:32
mnie kusila brzoskwinia.
ale mniej kusilo mnie puree brzoskwiniowe na koszulce.
i roje os nad nim.

dorulka
08-08-2009, 00:36
Ja jadłam lody pomimo oburzenia ( a moze zazdrosci) zawartości chusty:-)

brikola
08-08-2009, 00:38
my jemy, nie przejmujemy się :)

marza
08-08-2009, 00:40
Młoda dostaje herbatnika,paluszka i wode do picia.
Z owocami i konkretami które łatwo rozsmarować nie ryzykuje:roll:
Szkoda mi chusty:wink:

Leika
08-08-2009, 10:52
Zdarza mi się jeść loda, pić jakiś napój, ale mała nie dostaje (zresztą takich rzeczy nie jada jeszcze). Choć, oczywiście, wyciąga rączki z zainteresowaniem :ninja: Oj, ja niedobra... :lol:

slonetshko
08-08-2009, 11:24
Jemy
i pijemy

Na zdrowie!:lol:


ja jadam raczej normalnie, L najwyżej z ręki mojej wprost do buzi owoca dostaje, wafle trzyma sama, cycka dostaje na wyraźne żądanie

Dagmara
08-08-2009, 11:27
Kacper je i pije jak ma ochotę, ja także. Teraz co prawda mój mąż głównie nosi, bo ja nie daję już rady...

dagis
08-08-2009, 12:39
va
biorac pod uwage osy, pszczolki i inne stworzonka to ja od lat malo jem na spacerach, plazach itd

zwlaszcza owocow

woda zawsze do woli

do jedzenia dalabym ostatecznie matchew ;)

najgorsza moja fobia letnia to sprawa picia z puszki
no nie moge sie nawet patrzec na ludzi ktorzy pija w czasie zywota os z puszki i nie wiedza czy w srodku nie ma niespodzianki niemilej

ale ja kiedys malo co nie zakonczylam swojego zycia przez taka puszke
wiec moze dlatego

w wozku ell takze nie je

kulka37
08-08-2009, 14:01
Jemy i pijemy,ale to,czego nie da się rozsmarować na chuście;-)

roziii
08-08-2009, 20:45
jemy to co się nie rozmazuje- suche jedzenie. Pije też :-)

Biedronka
08-08-2009, 20:51
jemy batony , ciastka , wafelki , paluszki , pijemy :lol:
nie jemy rozciapkujących się produktów
osy za nami nie latają :rolleyes:

Liv
08-08-2009, 22:19
ja jadam rozmaite rzeczy, ostatnio jagodzianki. ponieważ Zośka zaraz wyciąga łapki, cokolwiek by to nie było, a ona jeszcze takich rzeczy nie je, zawsze zabieram na spacer chrupki kukurydziane i wodę.

dorcik81
08-08-2009, 22:26
zajadamy chrupki kukurydziane,herbatniki,wafle i pijemy wodę:D
owoce wolę zjeść i dać do jedzenia poza chustą;-)

v
08-08-2009, 22:35
va
biorac pod uwage osy, pszczolki i inne stworzonka to ja od lat malo jem na spacerach, plazach itd



no ja tez raczej

ale to pytanie dotyczy tez zimy, kiedy te male upierdliwce sa zamarzniete :evil:

i jak najdluzej u nas nie bedzie jednak jedzenia w chu
bez sensu
nie widze tego w ogole

april
09-08-2009, 14:19
Ja nie polecam dawać dziecku siedzącemu na plecach bułki, suchej zwłaszcza. Wyciągałam okruchy zewsząd, wrrrrrr
a poza tym tak na poważnie-nie daję Mani jeść kiedy jest w chuście-boję się, że się zakrztusi i zanim ją wyciągnę, zdejmę z pleców itd może być już za późno. Jedyne co to daję pić kiedy jest u męża na plecach w MT.

morepig
09-08-2009, 15:43
jemy, zwlaszcza kiedy zawartosc chusty spi ;-)

jakibytu
14-08-2009, 00:04
a poza tym tak na poważnie-nie daję Mani jeść kiedy jest w chuście-boję się, że się zakrztusi i zanim ją wyciągnę, zdejmę z pleców itd może być już za późno
ja też

b.szczelna
14-08-2009, 00:20
ja jem niemal codziennie lody;))

Hania jeszcze na cycku więc nie je..chociaż..raz się zdarzyło, że luzowałam wiązanie i kombinowałam z dekoltem bo chciała JUŻ TERAZ a nie za 3 min jak dojdziemy do ławeczki;))

calineczka
14-08-2009, 01:15
nie jemy :hide:
kiedyś raz pani w piekarni dalam Mlodemu na jego hasło "bułe" bułkę i przez resztę spaceru jadłam z nim, żeby zjeść jej jak najwięcej, bo bałam się zadławienia (ja z tych co myślaą cały czas o tym, że licho nie spi ;-)).
jak chcemy jeść to się "rozdwajamy" :lol::mrgreen::mrgreen:

iwomartusia
15-08-2009, 14:27
młoda jeszcze praktycznie nie je nic innego oprócz mojego mleka:), więc ewentualnie wyciągnięcie jej z chusty i podanie piersi. ale ja jak najbardziej jadam, zwłaszcza jeśli dłużej chodzę, bo bym padała z głodu :lol: - owoce, wafle ryżowe, czasami bezmlecznego loda

martajotka
15-08-2009, 14:54
Gdy młody był cycowy to czasem pociagał sobie mleko (opcja w odpowiedniej rozpinanej bluzce w 2x). Teraz nie dostaje jeść. JA soebi za to pozwalam gdy śpi- inaczej jest walka, że on też chce, lub gdy mam go na plecach.

rebelka
15-08-2009, 15:07
Gdy idziemy na długi spacer to podgryza chrupki kukurydziane tudzież jakiegoś biszkopcika. Owoców nie daję bo mi chusty i ciuchów szkoda :P

yena
15-08-2009, 15:08
jemy, jemy i o chusty się nie boimy. to tylko kawałek materiału - wypierze się ;-)

wczoraj zajadałyśmy z Tośka lody. Tośka była w kółkowej na biodrze, miała chusteczkę pod szyjką i po całej akcji była czysta. jakimś cudem chusta też. :D

zirca
16-08-2009, 01:27
My tez jemy-liczba mnoga stosowana nieprzypadkowo-bo Al ZAWSZE je ze mna, chuste by rozniosl na strzepy, gdybym mu nie dala :D

JustNik
16-08-2009, 01:43
nie jemy w chuscie, ani w zadnym innym nosidle
(w wozku tez baaardzo rzadko)

nie chodzi o zabrudzenia czy wypadek ale o rodzinna zasade ze w biegu nie jemy

zdarza sie natomiast picie wody z butelki (obie)

regi30
17-08-2009, 11:29
Moja za mała jeszcze na jedzenie, bo tylko cyc :) ale czasami wody dostanie. Ja pije czesto i raz skusilam sie na rogalika ale chyba juz nigdy wiecej, bo zakruszylam moja kruszyne i musialam wytrzepywac :)

grochowa
17-08-2009, 12:53
..a moja...je chustę.
Normalnie wysysa z niej całą zawartość, gdzie tylko uda jej się złapać. Generalnie ze spaceru wracamy obślinione.

beti55
18-08-2009, 13:46
ja jadam w chuście, oto pyszny deser lodowy nad morzem :)

grochowa
18-08-2009, 13:49
beti55...piekna chusta i zdjęcie! Deser też bym zjadła!Aco!

beti55
18-08-2009, 14:11
dzięki... a deser rzeczywiście był pyyyyszny :)

Kasia
19-08-2009, 23:04
To zalezy ;)

Zalezy co i kiedy jem.Od kiedy dziabnela mnie osa nie jadam w chuscie owocow. Lody wchodza w rachube, gdy mlody spi, bo inaczej ma caly kapelusz upaprany. Ogolnie wyjmuje mi jedzenie z reki, szczegolnie, gdy siedzi na plecach to ciekawie wyglada;)

garlicgirl
19-08-2009, 23:08
jemy jemy, jak moja córa zobaczy, że tylko je ktoś inny (i nie chodzi o mnie ale o jakąkolwiek osobę) to jest nieustanne "AM, AM".