Zobacz pełną wersję : Witam!
ekomummy
06-08-2009, 01:51
W końcu znalazłam chwilkę na oficjalne powitanie (niektórzy znają mnie już z innych wątków). :wink:
O sobie pisać najtrudniej. Jestem teraz przede wszystkim mamą dla 2,2 letniego Adasia oraz nowego maleństwa, które kopaniem w brzuchu przypomina o swoje egzystencji. Zostały już tylko 4 tygodnie albo aż 4 tygodnie kiedy próbuje się wspiąć pod górkę z zakupami, trzymając za rękę mojego dwulatka, który chce zajrzeć w każdą dziurę i nieustanie pyta „a co to?”.
Lubię: tematy związane z eko, próbować nowe pieluszki wielorazowe, podróżować, czytać. W czasach studenckich przemierzyliśmy z mężem pół Ameryki witając wschód słońca nad kanionem lub budząc się o poranku w zalanym namiocie. W ten sposób udało nam się odwiedzić sporo parków narodowych, które są śliczne. Robiliśmy to zazwyczaj w grudniu, kiedy nie ma dużo turystów ale z drugiej strony w tych rejonach nadal jest ciepło.
Moja chusta: Nati tkana bambusowa, jasny beż. Uwielbiam wszystko co bambusowe, pieluszki, piżamki, ręczniczki, myjki, co uda mi się znaleźć.
Z mężem przez ostatnie 10 lat byliśmy w rozjazdach (pobraliśmy się wcześnie, mając 23 lata, miłość licealna). Nasz ostatni przystanek to Wyspy. Gotowi jesteśmy, żeby osiąść w końcu ”na naszym kawałku ziemi”. Będzie to na pewno z powrotem w Polsce. Nie jesteśmy tylko pewni, gdzie dokładnie będzie ten kawałek ziemi.
Pozdrawiam ciepło wszystkich :hello:
stasiu-lova
06-08-2009, 01:55
W końcu znalazłam chwilkę na oficjalne powitanie (niektórzy znają mnie już z innych wątków). :wink:
O sobie pisać najtrudniej. Jestem teraz przede wszystkim mamą dla 2,2 letniego Adasia oraz nowego maleństwa, które kopaniem w brzuchu przypomina o swoje egzystencji. Zostały już tylko 4 tygodnie albo aż 4 tygodnie kiedy próbuje się wspiąć pod górkę z zakupami, trzymając za rękę mojego dwulatka, który chce zajrzeć w każdą dziurę i nieustanie pyta „a co to?”.
Lubię: tematy związane z eko, próbować nowe pieluszki wielorazowe, podróżować, czytać. W czasach studenckich przemierzyliśmy z mężem pół Ameryki witając wschód słońca nad kanionem lub budząc się o poranku w zalanym namiocie. W ten sposób udało nam się odwiedzić sporo parków narodowych, które są śliczne. Robiliśmy to zazwyczaj w grudniu, kiedy nie ma dużo turystów ale z drugiej strony w tych rejonach nadal jest ciepło.
Moja chusta: Nati tkana bambusowa, jasny beż. Uwielbiam wszystko co bambusowe, pieluszki, piżamki, ręczniczki, myjki, co uda mi się znaleźć.
Z mężem przez ostatnie 10 lat byliśmy w rozjazdach (pobraliśmy się wcześnie, mając 23 lata, miłość licealna). Nasz ostatni przystanek to Wyspy. Gotowi jesteśmy, żeby osiąść w końcu ”na naszym kawałku ziemi”. Będzie to na pewno z powrotem w Polsce. Nie jesteśmy tylko pewni, gdzie dokładnie będzie ten kawałek ziemi.
Pozdrawiam ciepło wszystkich :hello:
:hello: czeeesc:D <my sie chyba skads znamy?;)>
fajne powitanie:)
ja tez lubie bambusowe...tyle że kosze na bielizne:rolleyes:juz 4 mam:rolleyes:
Witaj ekomummy! :) Skad dokladnie?
Witaj i pisz,bo się dobrze czyta:-)
ekomummy
07-08-2009, 22:58
Witaj ekomummy! :) Skad dokladnie?
Dziękuje bardzo za wszystkie powitania. Jestem teraz dokładnie w Londynie (południowa część). Miejmy nadzieję, że jak już świat się uspokoi po narodzinach drugiego dziecka to znajdziemy nasz stały kawałek lądu :). Pozdrawiam ciepło.
slonetshko
07-08-2009, 23:30
hej hej!
kociakocia
08-08-2009, 00:20
pięknie, czytam fascynujacy, ciepły opis po przygodzie życia :)
witaj, Wasze miejsce jest w Was, a to co znajdziecie- będzie Wam tam napewno wspaniale... pisz, pisz... czuć cudowną równowagę :)
Ahh czyli nadal za daleko na spotkanka regularne, skoro Londek, szkoda :(
stonesik
08-08-2009, 01:03
Witamy:hello:
dorcik81
08-08-2009, 22:16
ciepłe fantastyczne i pełne pozytywnej energii:)
miło się czyta:)
witaj:)
witaj cieplutko na forum :hello:
Anemonka
09-08-2009, 09:57
Witaj
Miło Cię poznać :)
poruszyłaś moją wyobraźnię tym powitaniem i właśnie usiłuję sobie wyobrazić jaki może być wschód słońca nad kanionem (uwielbiam wschody słońca)
ładnie to napisałaś
ekomummy
01-09-2009, 19:18
Tak myślałam długo w którym wątku to zamieścić i nie mogłam znależć odpowiedniego miejsca. Więc będzie tutaj, jako część mojego powitania z forum. :hello:
Chociaż jestem tutaj od niedawna i ogólnie nie ma mnie na forach, to jak to powiedział mój mąż "wsiąkłam" ;-). Przez ten czas, znalazłam tutaj nieocenione żródło informacji (o chustach, pieluszkach, zabawach z dwulatkiem, metodach nauczaniach, nocnikowaniu, porodzie domowym ............). Nie na każdy temat się wypowiadam, ale dużo tematów przeglądam.
Szczególnie w ostatnich dniach, przed porodem forum było dla mnie prawdziwym wsparciem. Będąc od niedawna w Londynie, trochę sama, nie zawsze mam okazję podzielić się rozterkami z innymi osobami. Łącząc oczekiwanie na maluszka z innymi mamami, pozwoliło mi na radosne oczekiwanie.
Tutaj też po raz pierwszy trafiłam na więcej informacji na temat porodu domowego. W nocy przed porodem, powiedziałam do mojego męża "a może urodzimy w domu"? Mąż się tylko uśmiechnął :). Nie rozważaliśmy takiego porodu.
Następnego ranka wstałam z bólami. Tylko trochę innymi od skurczów. Była 6:45 rano. Zdecydowałam się na kąpiel nikomu jeszcze nic nie mówiąc. Wiedziałam, że to już dziś. W czasie kąpieli poczułam większe bóle więc dałam znać mężowi, że trzeba spakować ostatnie rzeczy i jedziemy do szpitala. Droga z łazienki była już trudniejsza. W międzyczasie zamiast powoli, wody odeszły natychmiastowo (odgłos wylanego wiadra). Mąż pomógł mi się ubrać i zaczeliśmy schodzić po schodach. W połowie schodów poczułam główkę. Krzyknęłam "dzidzia wychodzi". Mąż powiedział "na pewno nie, idziemy". Ale wiedziałam już, że nigdzie nie dojdziemy. Wróciliśmy szybko i może 5-10 minut pózniej Natalia znalazła się na świecie. W głowie miałam obraz, że mi się uda. Czytałam wczoraj lub dzień wcześniej, że tak można urodzić na forum. To dodało mi odwagi i siły.
Więc dlatego chciałam Wam wszystkim podziękować. Za wsparcie i za mądrość. Która pomogła w tak ważnym momencie w naszym życiu.
Dziękuje.
Witaj
Powitanie cudne i treściwe :D
Szybkiego porodu i udanego chustowania
Gratulacje!!! Moim zdaniem zaslugiwaloby to na osobny watek:-)
witaj na świecie, maleństwo!!!
Miło czyta się posty :D:
Gratuluję i podziwiam za odwagę...
.... nowy chuścioszek...:slingbaby:
:-)
Napisałam do Ciebie PW :hello:
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.