Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : ale numer......



scharon
03-08-2009, 15:45
Stoje sobie w drodze powrotnej z Rybnika na PKS-ie ,czekajac na busa .
Mialam Filipa w kieszonce,on przytulony rozespany.Podchodzi do mnie kobieta w srednim wieku .......i chciala mi nosidelko wcisnac :mad,ma tanio do sprzedania bo kupila wnuczce ale prezent sie zdublowal ,wiec szkoda aby sie marnowal
a mi sie przyda bo z wyklej szmacie musze nosic i tak przeciez niewygodnienie i nie zdorowo dla dziecka,a w nosidle ma podparcie dla kregoslupa a tu u mnie taki powyginany:confused:

no wiecie co myslam ze mi sie taki numer nie zdazy ...........podziekowalam z usmiechem na twarzy :twisted:,powiedzialam zeby sobie na allegro sprzedala ,a nam jest rewelacyjnie w chustach roznych i zdania nie zmienie


ciekawe czy do matek z dziecmi z wozkiem tez podchodzila :ninja:

Jasnie Pani :)
03-08-2009, 15:46
a za ile chciala go spylic? :lool:

czukczynska
03-08-2009, 15:46
ciekawe czy do matek z dziecmi z wozkiem tez podchodzila :ninja:

Ależ skąd -dzieci w wózkach nie żałowała,tak jak Twoje powykręcanego maluszka :ninja:

stasiu-lova
03-08-2009, 15:48
a za ile chciala go spylic? :lool:


pewnie niedrogo..no bo jak potencjalna klientka w szmacie nosi..

scharon
03-08-2009, 16:07
ale tupet baba miala ...........juz przerabialam litosc nad moim biednym krzywym dzieciem .....ale to pierwszy raz :mad

landa
03-08-2009, 16:11
Scharon, a nuż miała jakieś fajne ergonomiczne? :ninja:

A swoją drogą, jak Ty upchnęłaś Filipa do kieszonki? Mi się wydaje, ze Kacper już duży na noszenie z przodu :cool:

scharon
03-08-2009, 16:22
zawsze zabieram kieszonke jako wyjscie awaryjne :)
a miesci sie super (choc material nie starcza na cale plecy) ,nosze go glownie na biodrze i nawet wygodnie mi jest ,oczywiscie nie na dlugo
dzisiaj mu sie usnelo i przenioslam go brzuszkiem do brzuszka ,tylko glowke podtrzymywalam
o i Filip nie lubi miec rak wyjetych :roll:

w kieszonce jest mi duzo wygodniej niz w kolkowej :roll:

Jasnie Pani :)
03-08-2009, 16:23
heh, mam wrazenie, ze scharon o pouchu rozprawia, a landa o kieszonce z wiazanej ;)

landa
03-08-2009, 16:24
heh, mam wrazenie, ze scharon o pouchu rozprawia, a landa o kieszonce z wiazanej ;)
Też właśnie mnie olśniło :duh:

lillyofthevally
03-08-2009, 16:29
no myśmy dzisaj też przegrali w oczach pewnych Pań :ninja:

mianowice - stojąc do kasy w jednym z supermarketów - Hanutek w MT na plecach - zadowolona wyszczerza się do wszystkich ;-)
za nami te Panie stoją a za Paniami mama z wrzeszącym rówieśnikiem Hanuty.
No ale niestety - Hanuta zaczęła kwiękać (naśladujc kolegę) no i Pnie stwierdziły że jej nie wygodnie i wogóle chłopczyk jest lepszy bo opalony ( no i wnuczka jednej z Pań też opalona na czekoladę) i ma blond włoski. :hide:

No to JA - JAK TO JA :twisted:

że każde dziecko jest śliczne a opalenizna nie świadczy o zdrowiu tylko o głupocie rodzica, a co do wygody - to wolę niech mała płacze mi na plecach niż ma mi się wyginać na rękach - przynajmniej zakupy umiem zrobić :D

scharon
03-08-2009, 16:31
tak, tak mowilam o pouchu :mrgreen:

Jasnie Pani :)
03-08-2009, 16:34
stwierdziły że jej nie wygodnie i wogóle chłopczyk jest lepszy bo opalony ( no i wnuczka jednej z Pań też opalona na czekoladę) i ma blond włoski. :hide:


Mały OT:
Wchodze w PL do drogerii i slysze jak kobita rozprawia z ekspedientka na temat kremow do opalania dla dzieci. Upiera sie, ze chce dla swojego (okolo 4 latka) filtr 5, bo nad morze jedzie i musi sie opalic. Ekspedientka tlumaczy babie, jak krowie na miedzy ( i o dziwo byl abardzo uprzejma), ze takie dziecko i w dodatku nad morze potrzebuje wiekszego filtra. Popieram ekspedientke i w tej chwili kobita robi w naszym kierunku (moim i ekspedientki) ruch mniej wiecej taki :duh: tylko bardziej w obrazliwym tonie i wychodzi ze sklepu.
Poszla pewnie do Ruchu kupic dziecku na slonce oliwke bambino :lol:

brikola
03-08-2009, 16:37
No ale niestety - Hanuta zaczęła kwiękać (naśladujc kolegę) no i Pnie stwierdziły że jej nie wygodnie i wogóle chłopczyk jest lepszy bo opalony ( no i wnuczka jednej z Pań też opalona na czekoladę) i ma blond włoski. :hide:

No to JA - JAK TO JA :twisted:

że każde dziecko jest śliczne a opalenizna nie świadczy o zdrowiu tylko o głupocie rodzica, a co do wygody - to wolę niech mała płacze mi na plecach niż ma mi się wyginać na rękach - przynajmniej zakupy umiem zrobić :Ddobrze dogadałaś!

a pani z przystanku...omg...chyba bym ją wyśmiała...

ekspreskawowy
03-08-2009, 17:15
ciekawe czy kobitka z rybnickiego PKS ma krewnych w moim rodzinnym mieście ?

bo mi pani też chciała opchnąć nosidełko (bo moje dziecko wyrosło a pani się przyda...) tyle że w sklepie rybnym :mrgreen: Bolssona miałam w kieszonce uwiązanej z Nati.

stonesik
03-08-2009, 17:33
że każde dziecko jest śliczne a opalenizna nie świadczy o zdrowiu tylko o głupocie rodzica, a co do wygody - to wolę niech mała płacze mi na plecach niż ma mi się wyginać na rękach - przynajmniej zakupy umiem zrobić :D
Lilly - boska jesteś normalnie:thumbs up:
Bardzo mi się podoba! Zazdroszczę refleksu , bo mnie takie celne riposty dopiero poniewczasie przychodzą:hide:

machma
03-08-2009, 18:09
hahaha... ten Rybnicki klimacik ;)

Będąc u rodziców na wakacjach jechałam własnie autobusem do Rybnika.Pit w APLX na plecach.Tylko wsiadłam a już panie użalały się nad młodym,że matka wyrodna bo dziecko w plecaku nosi.A nasz APLX cały czarny ;)
Nawet poznałam adres sklepu, gdzie mogłabym kupić PRAWDZIWE nosidło dla dziecka :D

elbazetka
03-08-2009, 18:12
Bezczelna babina.Mysle,ze to sie nie zmieni.Jastrzebska rodzina tez mi kaze dziecko moje przestac meczyc.:frown

Iwanna.T
03-08-2009, 19:57
Jak nosi mąż, to często słyszy pochwały (jak młodemu wygodnie, jak się pięknie przytula i takie tam). Nawet pytają, gdzie można kupić takie cosie (a nosili się w infancie timaru oraz w pięknym MT od anntennki). Może dorosłemu chłopu to się boją podskakiwać i niemiłe uwagi prawić, a może mentalność jastrzębska się zmienia i noszenie staje się normalne :)

lillyofthevally
03-08-2009, 20:14
hahaha... ten Rybnicki klimacik ;)

.Tylko wsiadłam a już panie użalały się nad młodym,że matka wyrodna bo dziecko w plecaku nosi.A nasz APLX cały czarny ;)

no leżę i kwiczę!!!!!! :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

panthera
03-02-2010, 20:14
pani która chciała opalac syna trzebabyło polecic tanie dobre solarium :)