PDA

Zobacz pełną wersję : Czy ma sens?



czukczynska
02-08-2009, 12:29
Mój syn staje się niechustowy.
Pozbywam się chust.
Nie potrafię sprzedać moich ukochanych konopii.Wymysliłam,ze zostawię je dla córki.
ma sens trzymanie chusty przez tyle lat?

Lotna
02-08-2009, 12:31
To dopiero będzie unikat!! Trzymaj!

dagis
02-08-2009, 12:34
zwykle nie jestem za trzymaniem rzeczy dla dzieci

ale jesl nie trzymasz wielu rzeczy dla corki to taka jedna chusta moze byc fajna

trzymaj jesli sprawi ci to radosc

sprzedac zawsze mozna

odzyskac juz trudniej

Linda
02-08-2009, 12:36
U nas i Oscar i Savana juz maja 'swoje' chusty, ktorych mi nie wolno sprzedac:D Savana chce silka, gradacje, ktora sama zrobilam, plus jeszcze jedwabne ptaszory, a Oscar indio czarno-biale z czarna metka i jeden z mietkow. Dla Orlinka zostawie moje pierwsze w zyciu indio, bawelniane lila z bialym bo cudne jest i mam tyle milych wspomniej, plus kaszmir natur.

tulipowna
02-08-2009, 13:13
Mój syn staje się niechustowy.
Pozbywam się chust.
Nie potrafię sprzedać moich ukochanych konopii.Wymysliłam,ze zostawię je dla córki.
ma sens trzymanie chusty przez tyle lat?

jest sens. ja swoich konopii i pawiorow nie sprzedam i juz. chyba, ze nie bede miala na chleb, ale mam nadzieje, do takiej sytuacji nigdy nie dopuscic ;)

JJ
02-08-2009, 13:37
ja bym schowala dla corki :) ja np. odkladam w pudelku male pamiatki z okresu jak Julia dorasta ... pierwszy sweterek , grzechotka takie tam ... mam nadzieje ze sie ucieszy jak dorosnie z takiego prezentu-pamiatki :) ... ja bym np. chciala dostac od swojej mamy takie pudelko wspomnien z dziecinstwa :) ... a chusta to by bylo dla mnie W-O-W!!!!!!!

trzymanie chusty dla corki ma sens :) :) :) a moze syn bedzie chcial nosic :)

La Loba
02-08-2009, 13:50
Trzymać!
Ja trzymam też suknię ślubną, chociaż jeszcze córki nie mam.

czukczynska
02-08-2009, 14:28
Dzięki dziewczyny.
A jak moja córka nie będzie chustowała,to się jej wyrzeknę :ninja:
Mt od Nubik zostawiam dla syna.

aneta.s
02-08-2009, 14:55
Tak zrób!
Dziewczyny mają rację sprzedać zawsze można odzyskać trudniej ;-)

Jagienka
02-08-2009, 15:03
warto, warto. pamiątki to piękna rzecz. warto mieć coś, co poza tym, że praktyczne ma jeszcze duszę.
jeśli trudno podjąć decyzję o sprzedaniu, to tym bradziej znak, że warto zachować dla potomnych ;-)
mnie ciężko sprzedać Inkę, a Indio Smaragd z pewnością zachowam :-)

Mayka1981
02-08-2009, 15:06
ma sens ma:applause:

mojego bambusa nie oddam za nic! i już mam kilka rzeczy "w posagu" - takich dobrej firmy i jakości co do których nie mam wątpliwości, że przetrwają dla następnego pokolenia :thumbs up:

Bushido
02-08-2009, 15:11
trzymanie chusty dla corki ma sens :) :) :) a moze syn bedzie chcial nosicja dla syna bede 3mac 2 chusty :) doczytalam :) ma sens.
ja odlozylam len natur i Jima :)

aneta.s
02-08-2009, 15:13
ja dla syna bede 3mac 2 chusty :) doczytalam :) ma sens.
ja odlozylam len natur i Jima :)

jakie?

EDIT: doczytam ;) JIM-a ja też zostawiam :D

Liv
02-08-2009, 17:45
o tym samym ostatnio myślałam - co zrobię z chustami, jak już przestanę nosić (wolę o tym nie myśleć, bo sama myśl mnie smutkiem napawa, ale może moje dzieci, bo planuję rodzeństwo dla Zośki, kiedyś dadzą mi ponosić swoje). najpiękniejsze i najukochańsze na pewno zostawię!
przy okazji śmiałam się z mężem, że ewentualne kandydatki na synową będą miały ciężko - od razu zostaną zweryfikowane pod kątem podejścia do noszenia i do wychowania dzieci w ogóle. jak mi któraś wyjedzie ze spaniem osobno i Tracy Hogg, to pogonię, szmatą pogonię! :mrgreen:

Jagienka
04-08-2009, 12:15
Trzymać!
Ja trzymam też suknię ślubną, chociaż jeszcze córki nie mam.
Suknię ślubną trzymam i ja :-) Nie umiałabym jej sprzedać. Sentyment i tyle. Kto wie, może Antosi kiedyś sie spodoba...

kulka37
04-08-2009, 12:44
Będę trzymać chusty dla córki i syna.I dla siebie trochę też,bo od czasu do czasu miło będzie pomacać:lol:

Biedronka
04-08-2009, 12:55
Aniu ja tez jestem za tym by zostawić .
Tylko bez szaleństw ..nie cały stos :lol: ale te najblizsze twemu sercu :)
czyli konopki ;-) i MT


pamietam jak urodziłam Jasia i moja babcia dała mi walize z moimi ubrankami jak bylam niemowlakiem :omg:
Kiedyś to była bieda i trudno było dostać cokolwiek dla dzieci .Moja babcia była krwacową i szyła dla mnie pościel , spodenki itp;)
Pamietam jak zrobiło mi się ciepło na sercu .Mimo że to stare , szare już ..ale było mi cudownie móc to mieć .

Czego i naszym maluchom życzę :)

rebelka
04-08-2009, 22:00
Ja na pewno zostawię dla Mateusza babylonię fruit coctail. Taka zwyczajna ta chusta ale była naszą pierwszą i nigdy jej nie sprzedam, nie umiałabym.

magnus
04-08-2009, 22:34
Ja sprzedałam naszą pierwszą chustę, była to Ellaroo - niby żadna rewelacja, ale teraz żałuję. Pieniądze rozeszły się raz dwa nie wiedomo na co, a tak to miałabym pamiątkę.
Tak więc, dziewczyny, zostawiajcie sobie chusty - potem wystarczy spojrzeć, dotknąć, wracają wspomnienia...

frau
05-08-2009, 22:29
Dzięki Wam dziewczyny za ten wątek, miód w moje serce :)

april
05-08-2009, 23:22
A ja sprzedam. I będę synową moją i marcyskę żywo do noszenia namawiać. A potem pensyję comiesięczną ze słodkim westchnieniem wydawać na szmaty, se se se se.
Czukczyńska, jakby co to konopielki mogą u mnie stacjonować-ja na nie zawsze chętna:D

czukczynska
05-08-2009, 23:23
Czukczyńska, jakby co to konopielki mogą u mnie stacjonować-ja na nie zawsze chętna:D
Pamiętam o Tobie :)