Zobacz pełną wersję : pierwsze próby z plecakiem- pomóżcie!
Wstawiam zdjęcia z pierwszych prób wiązania plecaka z krzyżem- prosty na razie wogóle mi nie wychodzi:(
Wiem że nie są dobrze dociągnięte- nie wiem jak to zrobić?
Dzieć się wygina i utrudnia pracę, jeszcze nie siedzi (mimo swoich 9 miesięcy) Może przeszkadza mu w tym jego waga-10kg :D
No nic, oceńcie i pomóżcie a ja się schowam :hide:
http://images48.fotosik.pl/172/3efc56aaeda30043med.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images38.fotosik.pl/168/23c29e5c2d9aaec7med.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images40.fotosik.pl/168/46fe14bcd597fcb2med.jpg (http://www.fotosik.pl)
a tu druga próba- zdaje się trochę lepiej mi poszło? nawet poszliśmy na dwór na chwilę tak
sory za jakość zdjęć- tylko komórka była pod ręką
http://images41.fotosik.pl/168/5cecc28da866ccdfmed.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images46.fotosik.pl/172/d662f06f7eda16b6med.jpg (http://www.fotosik.pl)
śliczny plecaczek i piękna chusta:) widze że Twoje dziecie wierzga nóżkami jak moja żaba;) druga próba bardzo ładna, spróbuj bardziej "rozprostować" poły chusty tak by się nie marszczyły i dociągać górną część chusty i może troszkę wyżej maluszka umieścić - praktyka czyni mistrza;)
czy on usnął?:)
ogólnie jestem pod wrażeniem - nie chciała byś widziec moich pierwszych plecaczków:P
super wyglądacie:)
ja ćwiczę plecaczek na córci:) jak mały podrośnie to nabrana wcześniej wprawa będzie jak znalazł:)
i niech mi ktoś zdradzi tajemnicę, dlaczego moja 3 latka chce mieć schowane rączki. wszystkie tu piszecie, że ręce na zewnątrz, a ona za nic w świecie nie da się tak zawiązać. jak ją zamotam w plecak, to wyglądam jak żółw :lol:
moja Nellka też woli schowane łapki;)
tak, tak, za każdym razem jak go już włożę na plecy to zaraz zasypia :)
chyba tak jest umęczony tym szarpaniem się z mamą;)
a rozprostowanie chusty byłoby prostsze gdyby moje ręce były choć o połowę dłuższe:lol:
ja też mam problem z krótkimi rękami;) w dodatku jestem krótka więc zawsze dziecko mi jakby niżej siedzi:P
a może skoro śpi to po prostu mu dobrze:)
ithilhin
31-07-2009, 17:10
ale ta chusta jest fajna, dlaczego ja jej kiedys sobie nie kupilam, ech...
mi pomaga:
przekladanie poly na plecy metod "zakladam ramiaczka" i chwytanie rozpostratej polu i nakladanie takeij dosc mocno naciagnietej na dziecko (wcale nie trzeba miec dlugich rak, chwyta sie na takiej wysokosci jaka pasuje).
po przelozeniu jednej poly trzeba ja jeszcze dociagnac metoda z 2x - czyli fragmentami lapiac sporo chusty w dlon.
potem to samo z druga pola i na koniec dociagniecie obu pasow na raz. (mozne ruszac biodrami przy tym lub nieco podniesc sie na palcach - nie psize skakac bo skakania nadmiernego nie polecam :-))
jesli to pelcak z "czestbeltem" to trzeba tez mocno docuaganc czestbelt zanim sie zacznie przekladac poly.
Twoj plecaczek wyglada bardzo ladnie, zwlaszcza na drugie focie - zobaczysz, ze praktyka czyni mistrza.
edoro, wielkie gratki!
chyba będziesz mnie uczyć :ninja:
a synu to wykapany tata :)
dzięki dziewczyny, to mnie pocieszyłyście, bo myślałam że jest całkiem tragicznie:P
Chusta faktycznie bardzo ładna- nowy nabytek i chyba długo za innymi nie będę się oglądać- na dodatek sama mnie znalazła (dzięki Madaleine72:hello:)
aliona to czekam na spotkanie- pouczymy się razem,
a synio jak cała reszta- dokładna mieszanka:D
Druga próba naprawdę dobra, gratulacje. Ithilhin jak zawsze dobrze prawi :)
Chusta piękna, mam w wersji kółkowej :D
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.