Zobacz pełną wersję : Najfajniejsza kółkowa - jaka?
Chciałabym mieć jedną kółkową, bo praktyczna by była dla nas, ale nie wiem, jaką wybrać. Mam za sobą nieudaną przgodę z Maya Wrap, nie lubiłam jej dlatego, że tkanina była szorstka, chciałabym chyba coś śliskiego bardziej, żeby mi się ładnie po dzieciu ślizgała przy dociąganiu. Myślę nad Babilonią, czytałam gdzieś, że śliskie takie są. No i zastanawiam się też czy rodzaj tkaniny ma wpływ na nośność jak we wiązankach, chyba ma, prawda? A wielkość kółka ma znaczenie? Czekam na cenne uwagi, odbiór :)
aniołka2009
25-07-2009, 13:50
Ja używam takiej http://www.chusta.pl/index.php?option=com_virtuemart&page=shop.browse&category_id=12&Itemid=29 i uważam że naprawdę łatwo sie dociąga i fajnie nosi.
Jak dla mnie kółkowa idealna to właśnie chusta z ramieniem Maya Wrap, ale szyta przez Myrrę z Nati Kalahari. Kocham tę chustę nade wszystko, jest to chyba piąta kółkowa, jaką używałam, i jest jak dla mnie całkowicie pozbawiona wad :)
W kółkowej przede wszystkim znaczenie ma rodzaj ramienia (tutaj ile ludzi tyle opinii, co wygodne, zależy od budowy noszącego). Mnie właśnie Maya Wrap najbardziej pasuje.
Tkanina też, przy cięższym dziecku ponoć lepsze skośnokrzyżowe.
Z tym śliskim materiałem to chyba też nie można przesadzić w drugą stronę, bo będzie się ślizgać na kółkach.
Wielkość kółek dobrana do grubości materiału. Ja przy materiale Nati mam L-ki, bardzo dobre są.
Mnie się sprawdziło uszycie sobie kółkowej na zamówienie z chusty, jaką lubię. Upierdliwe to trochę było, bo musiałam w tym celu wyszukać taką chustę używaną, kupić, sprzedać pół, a z reszty dać do uszycia kółkową, ale warto było.
ninuczka
25-07-2009, 17:04
ja mam, przypadkowo właściwie kupioną, kółkową z didymosa Jacoba od Myrry. iedy ją kupowałam była nadal w użyciu przez rzeczoną Myrrę, co tylko potwierdziło mi sens zakupu. Powiem krótko - innej nie chcę. Nosi, dociaga się i zakłada - rewelacyjnie. Nic nie uwiera, nie doskwiera itp. Jak dociagnę córka jest jak przymurowana. Wg mnie nie mogłam trafić lepiej :) Acha - kółka ma rozmiaru L. Ale materiał - wiadomo - gruby. No i nie gniecie się jak len. Użytkowo - super.
JAko pierwsza miałam babylonie...po drodze przetestowałam wiekszość z dostepnych chust kólkowych i pod wzgledem ramienia,dociagania,wygody babylonia u mnie wygrywa bezapelacyjnie.
kamilcia.xt
25-07-2009, 18:39
najbardziej śliska będzie chusta z jedwabiem, ja mam zolowear lite http://www.chusty24.pl/50,black-butterfli-lite-jedwabna-chusta-kolkowa-rozmiar-m.html
dobrze noszą cięższe dzieci, świetnie się dociągają ( ale już zaciągnięte nie ślizgają się na kółkach)
no i są przepięęęękne!
zolo sa piekne :) BB tez super :) zalezy czego sie szuka i jakie widelki cenowe :)
kurcze znów trudno odpowiedzieć ;) jednym pasują chusty z ramieniem zakładkowym, innym hot dogi a innym płaskie.. np.. mam w domu dwa didy slingi - jeden z ramieniem płaskim inny z zakładkami.. zakładki mi pasują tak jak np hot dog zrobiony w Hamalu bebelulowym.. a płaskie ramie dla mnie to koszmar..
wielkość kółek też ma znaczenie.. mi się osobiście źle dociąga chusty z małymi kółkami.. lubię chusty z kółkami o rozmiarze L - szczególnie przy skośnokrzyżowych.. ale znam osoby które wolą mniejsze kółka.. i tez super ;)
No właśnie trudne pytanie. Ja uwielbiam swojego kółkowego girasola samoróbkę z tataraku. Kółkowe Nati też ładnie układają się na ramieniu. Generalnie chusty skośno-krzyżowe noszą lepiej, ale to też zależy od preferencji własnych ;)
Kółka L nadają się do grubszych tkanin w tym skośno krzyżowych. M są dobre do płótna. Dość ważne jest miejsce zszycia za kółkami, jak jest za daleko i kółka mają za dużo miejsca to będą się rozłazić (chociaż z babylonii raczej nie ma tego problemu).
Ostatnio widziałam piękny żakardowy obrus w ciuchbudzie. Na pewno byłaby z niego fajna dobrze nosząca kółkowa :twisted:
babylonię stanowczo polecam :cool:
też mamy szytą przez myrrę :)
W którym szperandzie widziałaś, będę w poniedziałek w Poznaniu :)
W którym szperandzie widziałaś, będę w poniedziałek w Poznaniu :)
Na Ratajczaka, naprzeciwko biblioteki, w bramie. Taki czerwony duży obrus z jakimś kwiatkiem, ale dość sympatycznym, nie rzucającym się w oczy ;)
BB albo niech CI ktos uszyje :) np Myrra :D
Dzięki! Udam się tam! :)
Na Ratajczaka, naprzeciwko biblioteki, w bramie. Taki czerwony duży obrus z jakimś kwiatkiem, ale dość sympatycznym, nie rzucającym się w oczy ;)
A jak długi kawałek szmaty musi być na krótką kółkową z długim ogonem? 240 cm starczy?
starczy spokojnie 2m (ja mam bardzo długi ogon w kółkowej z 2m chusty). Nie sprawdzałam długości tego obrusa, wydawał się duuużyy, ale jakby co to zawsze możesz kawałek na ogon doszyć.
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.