Zobacz pełną wersję : Tylko dla INDIOfilek!!!
http://www.mein-kleiderschrank.de/index ... &catid=515 (http://www.mein-kleiderschrank.de/index.php?option=com_ponygallery&Itemid=18&func=viewcategory&catid=515)
Pytalam, narazie nie bedzie zadnych welnianych Indio. :(
http://www.mein-kleiderschrank.de/index.php?option=com_ponygallery&Itemid=18&func=viewcategory&catid=515
Pytalam, narazie nie bedzie zadnych welnianych Indio. :(
mnie się to jaśniejsze podoba.
delikatniejsze.
Arabella
12-09-2008, 00:10
nitka - ale śliczna ta wełenka!!! Super!!!!! A ja też wełniane indio mam:),4, nazywa sie schiefer, takie kremowe jakby, a kolorowa nitka to morska zieleń + przedziwny odcień ciemnego morskiego niebieskiego + szary:) u petisu na flickrze jest gdyby komuś mój barwny opis nie wystarczył :lol:
tiu:
http://farm4.static.flickr.com/3238/2841515576_4ebdee9356.jpg
kajkasz1
12-09-2008, 01:49
Ta ...
Czarownice ...
Kusicielki ...
i Sadystki na dodatek
:mad: :mad: :mad: :mad: :mad:
To nic, urodzę sobie następne i dalej się będę rujnować ...
jeszcze jakieś indio popełnie.
to pewne :twisted:
poczekam tylko na właściwą kolorystykę.
A moje rotbuche po pierwszym praniu zrobiło się niesamowite - jak nie ta sama chusta! A wiem, że będzie jeszcze o co najmniej o 100% fajniejsza, bo miałam kiedyś pożyczoną dłużej używaną wełenkę.
Tylko cały czas zachodzę w głowę, jaki ono właściwie ma kolor??? Wczoraj, kiedy założyłam do śliwkowej bluzki, miałam wrażenie, że fioletowe :?:
dla fanek indio pytanie: czy każde bawełniane indio, limitowane i nie limitowane o rozmiarze 6:
-jest zawsze o takiej samej długości
-jest jednakowej grubości
-jest równie idealne do noszenia
-jest równie miękkie
-jest tej samej szerokości
mał-gosia
12-09-2008, 14:44
Beotia zdjęcia! zdjęcia prosimy! :)
Odpowiadam:
-dlugosc to cecha osobnicza
-limitowane sa ciensze
-nosnosc lepsza maja Indio z domieszkami
-miekkie sa wszystkie, choc konopie trzeba zmeczyc
-z lnem sa szersze.
Beotia zdjęcia! zdjęcia prosimy! :)
Małgosiu, wstawię, jak tylko pan mąż wróci i zrobi :)
Właśnie przyszły do mnie przecudowne pistacje :szok: :omg: tak zrobiłam jak je zobaczyłam :high: Mania :zzz: czekam żeby ją zamotać :backcarry: :love: kocham je juz miłością wielką od pierwszego dotyku!
April fotki!!! :D
hm.... tak sie zastanawiam kiedy można stwierdzić, że to już indiofilizm :hmm:
Właśnie przyszły do mnie przecudowne pistacje :szok: :omg: tak zrobiłam jak je zobaczyłam :high: Mania :zzz: czekam żeby ją zamotać :backcarry: :love: kocham je juz miłością wielką od pierwszego dotyku!
boskie,no nie?
kto nie kupił,niech żałuje,dbaj moja droga o nią,bo jak mi się trzeci chuścioch zapowie,to odkupię od Ciebie 8)) :lol:
oj tak pistacje są cudne :)
Właśnie przyszły do mnie przecudowne pistacje :szok: :omg: tak zrobiłam jak je zobaczyłam :high: Mania :zzz: czekam żeby ją zamotać :backcarry: :love: kocham je juz miłością wielką od pierwszego dotyku!
boskie,no nie?
kto nie kupił,niech żałuje,dbaj moja droga o nią,bo jak mi się trzeci chuścioch zapowie,to odkupię od Ciebie 8)) :lol:
Dobrze, o ile ją będę sprzedawać, jesteś pierwsza na liście 8))
Dziewczyny, a jak farbujecie indio, to w kolejnych praniach zmienia kolor? Tak z dawnych czasów mam w pamięci farby, które spierały się i przy okazji brudziły wszystko.
właściwie wszystkie farbujemy procionem (jak ktoś ma dostęp to dylonem),kupowany na gugu-gaga.
nie farbują nic-to pewne,kolor tylko ciemny wypłukuje się moooże ze dwa prania-ale jak zrobi się porządnie to się nie wypłukuje (ja raz 40 minut farbowałam zamiast ponadgodzinę-nie dopilnowałam pralki i potem delikatnie kolor przybladł-ale to na plus mu wyszło).
Biedronka
13-09-2008, 18:38
to ja sie wtrynię w dyskusję z moją wełenką
:twisted:
z dzisiejszego spaceru na targ po ziemniaki :roll:
http://img134.imageshack.us/img134/3729/spa0034gx4.jpg
wiązałam w pojedyńczy X i strasznie trudno mi dociagac po kawałeczku przez ten " mot" na plecach ..wrrr...
ślicznie wyglądacie :D , ale przepraszam,że piszę nie w temacie i wprost-wiązanie jest fatalne,a jak się źle dociąga to może kieszonka? 2X?
a co to za wełenka?
Biedronka
13-09-2008, 18:43
nic nie szkodzi ..wiem że fatalny mot bo ucze sie dopiero tego pojedyńczego x
jest takie powiedzenie " człowiek an błedach sie uczy "
znudziła mi sie już kieszonka i 2 x :wink:
indio rotbuche
Kangur! kangur! :lol:
ja lubię jeszcze z wiązanki na boku,bardziej odciąża niż kółkowa
Biedronka
13-09-2008, 18:46
no własnie z tym na boku to fajna sprawa ale Dymek jeszcze sam nei siedzi i sie dygam troche :roll:
czemu?
przecież można?
tylko trzeba się porządnie dociągać nauczyć
Biedronka
13-09-2008, 18:52
nie wiem jakos mam opory przed tym wiązaniem tak samo jak przed pojedyńczym X ..ale próbuje jak widać na załączonym wcześniej obrazeczku walczyć z tym ..na razie z mizernym skutkiem ale powoli powoli :wink:
dla mnie pojedyńczy X jest super niewygodny :lol:
teraz jak z przodu to tylko w 2X bo w kieszonce Maria się wygina do tyłu, ale ogólnie najbardziej plecki już lubię.
i na boku 8)) :lol:
Biedronka
13-09-2008, 19:22
qrcze plecki rewelka !
ja tak swojego 3 latka targam czasami ...choć przyznam sie że takiego kloka nosić to juz nie lada wyczyn :roll:
co do 2x i kieszonki to jakoś mi sie już przejadły ...3 miechy tak nosiłam i teraz pragnę czegoś nowego :wink: hehe ale brzmi :wink:
a poza tym idzie zima czas na siebie ponakładać ciuchów i moge sie nie pozawijac w 2x bo ja tłuszczu troche mam :roll:
i opornie mu idzie odchodzenie odemnie :evil:
więc fajnie nauczyć sie czegoś co sie przyda zimą :)
Dzis dotarlo do nas pozyczone indio od Petisu, dzieki Agata :D
Nie pamietam jak nazywa sie to indio z lnem, chyba Rosenholtz...
Lindo Twoje fotki tak bardzo lubię oglądać :) cudnie wyglądacie z Orlinkiem :D a wiązania takie perfekcyjne, że ech..... :wink:
Ania z Tulikowa
13-09-2008, 22:32
Linda ależ Wy fajnie na fotkach wychodzicie :D wiem, wiem powtarzam się ;)
A jak Twoja wełenka, dobrze pamiętam, że chyba na indio terra czekałaś?
Aniu, dziekuje! nadal czekam na indio terra i kilka innych rzeczy... Moj malz mial leciec do UK w przyszlym tygodniu, ale z powodu wypadku swojej mamy, wyjazd sie przesunal.... Pewnie w ciagu dwoch najblizych tygodni uda mu sie wyjechac, ja depcze mu po pietach, bo bardzo chcialabym miec juz welenke.... bo zimno sie zrobilo.... narazie nosze w welnianym nino, MT, pozyczonych chustach, wiec nie narzekam. :wink:
Aneto, zawstydzilas mnie :oops: musze malego motac szybko, bo on woli nadal MT, bo szybciej mi wychodzi wsadzenie jego na plecy i zamotanie... ale intensywnie cwicze plecaczki i ciesze sie, ze coraz lepiej nam idzie :D
Indio rotbuche
http://mysa.pl/blog/2008/indio04.jpg
http://mysa.pl/blog/2008/indio05.jpg
http://mysa.pl/blog/2008/indio06.jpg
http://img176.imageshack.us/img176/4945/img1874jc8.jpg (http://imageshack.us)
http://img176.imageshack.us/img176/img1874jc8.jpg/1/w240.png (http://g.imageshack.us/img176/img1874jc8.jpg/1/)
http://img159.imageshack.us/img159/6663/img1887ca2.jpg (http://imageshack.us)
http://img159.imageshack.us/img159/img1887ca2.jpg/1/w240.png (http://g.imageshack.us/img159/img1887ca2.jpg/1/)
http://img176.imageshack.us/img176/4945/img1874jc8.jpg (http://imageshack.us)
http://img176.imageshack.us/img176/img1874jc8.jpg/1/w240.png (http://g.imageshack.us/img176/img1874jc8.jpg/1/)
http://img159.imageshack.us/img159/6663/img1887ca2.jpg (http://imageshack.us)
http://img159.imageshack.us/img159/img1887ca2.jpg/1/w240.png (http://g.imageshack.us/img159/img1887ca2.jpg/1/)
łaaa...moja!moja!
śliczności :D
Super fotki radosnych mam i radosnych indio maluchow :)
padlam na widok fotek rotbuche...
a pistacje smakowite i widac ze chuscioszek szczesliwy :)
padlam na widok fotek rotbuche...
Ona jeszcze nie ma docelowej fakturki... Jeszcze parę prań i zrobi się puszysta, w sposób widoczny gołym okiem :).
Pistacja przepiękna.
kajkasz1
22-09-2008, 10:08
TYlko proszę nie mówić "a nie mówiłam". Zakochałam się w tym indio (eis z lnem). W niczym innym nie noszę. :evil:
http://images34.fotosik.pl/366/698ce19023bee890.jpg
http://images49.fotosik.pl/13/d046ab525ee410fb.jpg
http://images24.fotosik.pl/278/9f8a05a08cbb9ccf.jpg
http://images27.fotosik.pl/276/6a34eca9ce3709ae.jpg
a porównanie:
len kontra konopie? :)
tak pytam...
Pasjo droga... Przez tydzien mialam konopie Irlaa, jak juz zrobily sie mieciutkie przez suszenie w suszarce, to byly cudowne. Mam teraz w domu dwie chusty z lnem i obie sa zupelnnie inne. Jedna to pozyczony od Petisu rosenholtz, a druga to moja nowa zdobycz... jak nowe indio z lnem z 2000 roku, natur, ktory zafarbowalam w stylu stopniowania. Rosenholtz jest bardzo miesisty, bardzo dobrze podtrzymuje dziecko, w plecaczku, ale troche denerwuje mnie duzy wezel przy wiazaniu. Moj len jest mieciutki, jakby cienszy. Na TBW jest zestawienie roznej grubosci indio z lnem, pozniej to zestawienie wkleje. Ja wole moj len, bo ma te swietne wlasciwosci nosne, ale wezelek wychodzi jakis taki zgrabniejszy. Jest to super chusta, na pewno na dluzej u nas zagosci :wink:
Czekam teraz na inny len... rosenquartz, ale mam dostac pod koniec pazdziernika, wiec narazie nic o tej chuscie nie napisze... Z mojego skromnego doswiadczenia z lnem, juz widze, ze bywaja lny i lny.... :wink:
Pochwal się jak ci wyszło gradation :)
Stopniowanie wyszlo baardzo subtelne, byc moze jeszcze dofarbuje... Zajrzyj do watku o radosnej tworczosci..
Tutaj jest watek, a w nim kilka fotek :wink:
http://www.chusty.info/forum/viewtopic.php?t=8105
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/jf/ci/rrys/loPQrayyJS9t0vF4eB.jpg
To indio kupilam prawie nowe, choc z 2008 roku. Bylam szalenie zaskoczona jak rozni sie od rosenholtza, jest ciensze, teraz po praniu, suszeniu w suszarce i prasowaniu jest super mieciutkie, a nosnosc ma... ho ho :D Strasznie sie ciesze, to bedzie jedna z naszych najukochanszych chust :wink:
Dzieki :)
Rzeczywiście przegapiłam ten wątek.
Pierwsze dwie fotki naszego farbowanego metoda stopniowania indio natur z lnem.... Bede jeszcze ciut dofarbowywac, bo chcialabym nieco ciemniejsze kolorki
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/jf/ci/rrys/Nbb4La2vhNc7kg84FB.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/jf/ci/rrys/bfJ5YSeQrY6CSAxHjB.jpg
Z pierwszej proby stopniowania nie jestem do konca zadowolona... bo przejscie wyszlo prawie niewidoczne... no nic, co pozmieniam...
Indio sonnengelb.. takie cieplutie indio...
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/jf/ci/rrys/c17GAtmsnqdpfJ6NcB.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/jf/ci/rrys/gcbgb0theSvpGFq02B.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/jf/ci/rrys/rbfPoCtEbW1bKo47MB.jpg
Ta chusta jest baardzo mieciutka i milutka :D
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/jf/ci/rrys/l7wnqbrF7Ff9ju7hzB.jpg
miałam kiedyś Ci ja sonnegelba 8)) i musze powiedziec ze BARDZO mi sie podobało a najbardziej to, ze nosilo lepiej niz ktorekolwiek (a wiele ich mialam) indio czysto-bawełniane i bylo bardzo solidne i malo szmatławe (jak to indio maja czasem)
Patrzę na stronę didka i patrzę na zdjęcia Lindy w sonengleb.
Jak jednak zdjęcie w ruchu, w świetle może zmienić do tej pory dla mnie nieatrakcyjna wizualnie chustę w słoneczny obiekt pożądania.
:applause:
a do mnie niedługo przybędzie sonne-terra :) z wełną.
będzie ślicznie słonecznie i ciepło w środku jesieni i zimy.
lindo, piękna chusta.
Aniu, masz racje.. bo moje pierwsze wrazenie gdy zamotalam te chuste bylo takie... wow, jak fajnie :D Potem sprawdzilam, czy na pewno nie ma w tej chuscie domieszki lnu... bo super nosi. Kiedy teraz porownuje coralle do sonnegelb, to sonnegelb jest bardziej zbity, bardziej zwiezle tkany... coralle wydaje sie inne, choc obie chusty sa rownie mieciutkie. Nie jestem tylko do konca pewna, czy to moj kolorek... ale narazie sonnegelb na pewno pomieszka u nas :)
Pasjo, sonne terra to sliczna chusta :D
wanderluster
10-10-2008, 23:39
Bardzo ta chusta zyskuje na Tobie, Lindo :)
mał-gosia
10-10-2008, 23:48
to samo pomyślałam Basiu jak zobaczyłam zdjęcia Lindy :D
zawsze się zastanawiałam kto moze się skusić na tę chustę :oops: a teraz po prostu jęk zachwytu!
Linda - jak zwykle przepiękne zdjęcia!
Dzieki dziewczyny :oops: Moj prawie 10 letni fotograf lubi robic zdjecia :)
Sonnengelb to takie brzydkie kaczatko, lub jesli kto woli, Kopciuszek... Ale jest to chusta, ktora powala optymizmem, choc gdy patrzylam na strone didymosa, to tez do niej nie bylam przekonana...
Lindo cudnie!!! jak będziesz sie chciała pozbyć to ja chętna jestem ;) już nie raz mu się przyglądałam z pożądaniem a teraz to już wogóle mnie przekonało....
kajkasz1
11-10-2008, 07:39
Linda, przepięknie Wam w tym kolorze. Zawsze myślałam, że to letni kolor, ale chyba lepiej pasuje do jesieni. Kolejne moje niespełnione marzenie.
kolor :love: mój ulubiony
A Wy ślicznie w nim wyglądacie. :D
kamuszyca
11-10-2008, 22:32
Niesamowite, normalnie to już 3. indio, które do mnie przemówiło... I zgadzam się, na Tobie każda chusta super wygląda :)
obecnie na niemieckim ebayu jest jeszcze jedno indio sonnengelb :)
Dzisiaj dostalam dosc niespotykane indio..
Colour grown green
jest to chusta, przy ktorej nie uzyto zadnych barwnikow, naturlanie wybarwiona bawelna, ktora z czasem ciemnieje.
Trudno uchwycic kolorek tej chusty, zdjecia byly robione w domu, kilka przy uzyciu lampy blyskowej, kilka bez.
Same zobaczcie:
Bez lampy:
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/jf/ci/rrys/d74LNuOpdk03aqF41B.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/jf/ci/rrys/nTsZNuUzWPA5Ux16NB.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/jf/ci/rrys/3ebV3hhiYITRa0g1qB.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/jf/ci/rrys/lP6CpO1bhu0eQSJa0B.jpg
z lampa:
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/jf/ci/rrys/8vd1BkfeSzhUEGgx0B.jpg
A to co znalazlam po angielsku o tym indio:
The colourgrown indios are made with natural undyed cotton threads (as with your lilac indio) and the darker contrasting threads are green or brown colourgrown cotton. That just means that the colour is achieved by using cotton that is naturally green or brown rather than dyeing it to achieve the colour. The green and brown colourgrown cotton darkens over time with washing. They are also particuarly soft as no dye has been used at any time in the production process.
Nosnosc ma bardzo fajna, duzo lepsza niz moje indio coralle, to indio jest jakies takie bardziej zwarte w sobie, troche podobne do lnu.
To indio to moje niespełnione marzenie! :love:
Jej, jak Ci zazdroszczę... i gratuluję.
Przepiękne :szok:
Ja chcę indio!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Śliczna jest :szok:
A u mnie chwilowo stacjonuje perlmutcik :love: Prześliczny, mięciuchny, no i ten kolor :jump:
cudnie Wam :)
a ja się ciągle biję z myślami bo nie wiem czy chcę ciemniejący brąz czy zieleń, już od dwóch miesięcy mnie to męczy.
Ale jak się spotkamy i zobaczę na żywo zieleń (brąz widziałam w kółkowej) to wreszcie będę wiedziała :D
Piękne to indio i Wy piękni jak zwykle.
O rany, Linda, znowu mnie rozwaliłaś, i to od razu podwójnie - to żółte indio jest piękne! A to naturalne - należy do mojej sfery niespełnienia. Gdybym tylko umiała coś sprzedać, to takie zieleniejące chyba bym chciała...
Moja miłość do indio jest bezwarunkowa - mam tylko indio glacier, bosko mięciutkie, uważam, że idealne dla noworodków i mniejszych, chociaż zamierzam w nim ponosić jeszcze dłuuuugo Zo, a i Adaś czasem wskakuje, oraz konopie, które kocham i zamierzam pokochać jeszcze bardziej przy następnych kilogramach.
Niestety, nie potrafię pozbyć się żadnej z moich chust, więc kolejne nie wchodzą w rachubę, ech.
A poza tym naprawdę jest tak, jak piszą dziewczyny - na Tobie, Linda, każda ale to każda chusta jest piękna, a Ty+dzieciaczek+chusta prezentujecie się zjawiskowo!
mi tez sie podobaja te naturalne indio, tylko tak jak Hanti nie umiem sie zdecydowac, ktore bardziej :) Ale na razie i tak nie mam w planie zadnych zakupow, wiec jeszcze mam czas do namyslu ;) hehe
Ania z Tulikowa
24-10-2008, 14:21
Przyszedł dzisiaj mój anthrazit z wełną :jump:
kolorek mnie powalił, dawno szukałam czegoś właśnie takiego, czarno białe indio ma dla mnie zbyt duży kontrast, a anthrazit jest po prostu idealny. Będzie cudnie się komponował z czarnymi lub szarymi zimowymi golfikami :D
Ogólnie jestem baaaardzo zadowolona ale...
no właśnie to ale :| chusta jest bardzo wąska, ma dokładnie 57 cm, długość minimalnie krótsza niż moje pozostałe 6. No i teraz zastanawiam się czy wszystkie sztuki z tej serii tak miały, czy ktoś ją w praniu skulił :?:
Bardzo mi to nie przeszkadza, bo chustowaliśmy już trochę i wygląda na to, że wełenka będzie nosiła bajecznie, no i przy tym ta miękkość :love: niemniej jednak nie wiem co o tej szerokości myśleć :hmm:
do mnie mój za kilka dni przyjdzie to pomierzę go :)
Ania z Tulikowa
24-10-2008, 14:29
Hanti a co upolowałaś?
anthrazit z wełną :lol: :lol: :lol: tyle że zafarbowanego
Ania z Tulikowa
24-10-2008, 14:32
super!!! :jump:
A mozecie zdradzic dziewczyny, gdzie upolowalyscie welenki?
Przepieknie sie prezentuje ta chusta, przepieknie!
Ania z Tulikowa
24-10-2008, 14:40
ja na niemieckim ebayu
ja kupiłam od Nitki (dziękuję :kiss: )
Ania z Tulikowa
24-10-2008, 14:54
Hanti fuksiaro!!! zazdroszczę :twisted: ten anthrazit Nitki bajeczny jest :love:
cały czas nie wierzę w swoje szczęście :lool:
Ania z Tulikowa
24-10-2008, 15:02
A ja do Nitki dzisiaj pisałam, żeby mi go zmierzyła :lool:
Ja też chcę wełenkę... :cry:
Ania z Tulikowa
24-10-2008, 17:02
czy ktoś kuma po niemiecku? jest tu coś napisane o tym, że chusta jest węższa?
http://cgi.ebay.de/Didymos-Tragetuch-Gr ... 286.c0.m14 (http://cgi.ebay.de/Didymos-Tragetuch-Groesse-6-OVP-wie-neu_W0QQitemZ320307406239QQcmdZViewItem?hash=item3 20307406239&_trkparms=72%3A1229|39%3A1|66%3A2|65%3A12|240%3A13 18&_trksid=p3286.c0.m14)
nic nie ma o szerokości.
jest za to napisane: o długości, o tym, że można tej długość (4,7 m.) używać do rozmiaru konfekcji 42, o tym, że nie ma zwierząt w domu i o tym, że sprzedawca nie daje nakazanej niemieckim prawem handlowym dwuletniej rękojmi (nawet na towary używane).
to tyle mojej znajomości szwabskiego.
cały czas nie wierzę w swoje szczęście :lool:
do uslug ;)
no wlasnie chyba jest juz spakowana w torbie mamy, wiec dopiero Hanti moze ja zmierzyc. Wedlug mnie ma taki sam rozmiar jak moje konopie, czy welniane aare, ale to tak tylko z pamieci fotograficznej, wiec moze sie myle...
ach - i jeszcze przyszlo do mnie wczoraj inne welniane indio (rozowy kolor jednak mi nie do konca pasowal), ktore wlasnie podobno troche sie spralo w szerokosci - ale jest cudnie mieciutkie i wcale a wcale mi to sprawie nie przeszkadza - takze doskonale rozumiem co masz na mysli Aniu. Nawet bardziej mi sie podoba od tego poprzedniego, wydaje sie troszeczke bardziej miesiste (ale to moze akurat zalezy tez od tego w czym prane - ja nie eksperymentowalam jeszcze sama).
Aniu, przepiękna chusta! gratuluję!
Czekam na zdjęcia Was w Niej :-)
Piekny antracyt, gratuluje! Aniu czy masz odczucie, ze chusta jest sfilcowana, jezeli nie, to pewnie ta chusta jest krotsza. Ja za tydzien bede miala terra z welna, to ja wymierze i dam ci znac.
Hanti, farbowana welenka, super :D
tulipowna
24-10-2008, 22:10
az mi glupio dziewczyny, zadna ze mnie indiofilka, bo mam tylko dwa i od dawna nic nie kupilam :( ale kurcze ostatnio juz taka malo nosze!
za to, jak juz zdecydujemy sie na nowego bebisia, to z ebaya nie wyjde :D i z debetow :twisted:
nasza nowa welenka - indio jasno-niebieskie ;) Aniu zmierzylam - sprane ma szerokosz 54 cm.
Ania z Tulikowa
24-10-2008, 22:25
ło mój boziu to jeszcze węższe od mojego :shock:
ale piękne, piękne jest!
tulipowna
24-10-2008, 22:30
o rany, ale cuuudooooo! :szok: :szok: :omg: :love:
Sliczna chusta, gratuluje!
:love: piękniuchne :love:
ale taaaaakie wąskie :omg:
jak sie w takim waskim indio nosi? dla mnie 60 cm to juz tak na pograniczu jest, nie umialabym chyba wiazac takiej waskiej chusty
bardzo ladna :thumbs up:
Tak, tak, tak! 8))
Jest, mam, przytulam, motam, miętoszę :oops:
Dołączam do grona, chociaż tego nie przewidywałam...
Teraz Tulipowna może sobie mruczeć pod nosem "a nie mówiłam", bo prorokowała mi to od samego początku :lol:
Moje piękne Indio szmaragdowe...
Cały dzień, od 9 rano do 19.30 chodziłam wokół chusty, zerkałam co chwilę, dotykałam ukradkiem. A to byłam w pracy, a to za gorąco dla dziecia, który lata po działce w gaciach, a to że późno...
No i nie wytrzymałam! Średnio zwracając uwagę na stan swojego odzienia, przekonałam syna, który bawił się ukochanymi samochodzikami, żeby jednak na chwilę uległ i dał się zamotać...
Kolor - bajeczny... Patrzę na chustę i myślami jestem na kamiennej plaży w Chorwacji albo siedzę na murku pod wenecką kamienicą...
Mam lekkiego bzika na punkcie turkusu, a już zwłaszcza w połączeniu z ceglastą czerwienią(jest taka chusta :?: :?: :?: ), więc indio idealnie wpasowało się do mojej czerwono-turkusowej kuchni :lol: Nawet talerze mam pod kolor...
Zdjęcia jednak nie oddają realnego koloru chusty - jak na nią nie spojrzeć to albo jest turkus z nutką błękitu albo turkus błękitny albo dziesięć tysięcy innych refleksów.
Na naszych fotkach, wg mojego Mauża jest to chusta niebieska...
Niniejszym pardon za mój negliż
Rolujemy pod kolankami :wink:
http://farm4.static.flickr.com/3160/2539768720_8f210b80fb.jpg
http://farm4.static.flickr.com/3112/2538946103_d61e2ab487.jpg
Tulipowna mówi proroczo "nigdy indio nie sprzedasz!" i chyba muszę się z tą myślą oswajać:P
/btw, sprzedać, nie sprzedam ale rodzeństwo by się biednemu szmaragdzikowi przydało.. Siostra Papaya i siostrunia Pistacja są BARDZO kuszące.../
Gavagai[b czy to jest zwykły, prosty plecak? Z tybetanskim wykonczeniem? Baaardzo mi sie podoba takie wiązanie, jak równiutko. I chusta piekna. Wy też :)
właśnie wyprałam coralle i pytanie mam (tak z czystej ciekawości) czy wszystkie ciemne chusty farbują ??
Ja mam same jasne, więc poza roskiem który na początku troszkę farby gubił, nie spotkałam się z tym.
Ale po dzisiejszym progresteronie ślicznie łazienka wygląda caaaała w chustach :lol: nic tylko poleżeć sobie w wannie i napawać się widokiem :D
tulipowna
25-10-2008, 21:53
a nie jest to prosty plecak z chestbeltem?
edit: oczywiscie, ze z krzyzem :oops:
gava juz dawno to indio posiala w swiat, nie wybacze :P :P :P taka piekna chusta mogla w rodzinie zostac :P :P :P :P
plecak z krzyżem z chestbeltem
Piekny plecak, piekna chusta :D
Hanti, ,ja pralam ostatnio indio sonnegelb, takie zolciutkie, troche zolta woda byla...
Coralle pralam juz 3 razy, nie pamietam, zeby woda jakas bardzo ciemna byla... Ale to jest 'intensywna' chusta, wiec na pewno nie pralabym jej z innymi jasnymi rzeczami.
Z krzyżem i chestbeltem. A chestbelt i tybetańskie wykończenie to nie jest to samo? :oops:
Linda ciemna nie była, ale mnie to zdziwiło bo myślałam że chusty nie farbują :oops:
Lemonka to nie to samo :wink:
Moje Koralle też Julkowego jednego pajaca podbarwiło na różowo, ale nic innego (mimo, iż prałam z jasnymi), a i to zeszło z pajacyka przy następnym praniu. Ale też się trochę zdziwiłam... dodam, że piorę w 30 stopniach zawsze.
Hanti dzięki :) No to teraz muszę poszukać o co biega ;)
lemonka - chestbelt (krzyz) zawiazujesz zanim zalozysz poly chusty na dziecko - w ten sposob mozna sobie pomoc zeby chusta sie nie luzowala, a tybetanskie robisz na koncu, dociagajac tym niejako wiazanie :) Poszukaj w instrukcjach, albo w filmikach na youtube!
kajkasz1
26-10-2008, 02:03
Indiofilki kochane, poradźcie. Zastanawiam się cichutko na jaki kolorek farbnąć Eisa z lnem. Jakoś po farbowaniu Teesty zapałałam miłościa do Aqua Marine? Myślicie, że to zda egzamin? Chciałabym, żeby to wyszło jak Lana Mint.
Indiofilki kochane, poradźcie. Zastanawiam się cichutko na jaki kolorek farbnąć Eisa z lnem. Jakoś po farbowaniu Teesty zapałałam miłościa do Aqua Marine? Myślicie, że to zda egzamin? Chciałabym, żeby to wyszło jak Lana Mint.
też mam eisa i też mnie okresowo kusi żeby go farbnąć :) IMO ta niebieskawa nitka jest tak jasna że każdy kolor powinien ładnie wyjśc - no może oprócz jasnych ciepłych (róż,beż,pomarańcz). Turkusiki i zielenie będą na eisie piękne. osobiście sie skłaniam do brązu bądź oberżynki - ale ilekroć wyciagam tę chuste to stwierdzam że kurcze ma swój urok i jakoś farbowanie odwlekam ;-)
Będe czekać na newsy w sprawie farbnięcia eisa :-)
już wiem :) z marzeń realnych jeszcze tylko jednego indio pożądam :D
naturalnie ciemniejącego brązu :love:
z tych NIErealnych to bym jeszcze kilka przytuliła :hide:
Hanti to życzę Ci przytulenia tych kilku :wink:
Lovrita Bornita Rokita
29-10-2008, 12:33
A kiedy mozna oczekiwac nowych limitowanych wersji?
jestem jednostką indiospełnioną (no prawie :wink: )
właśnie przyszła do mnie przecudnej urody wełenka :D telepie się w pralce, a ja cierpię katusze bo jestem chora i na spacer sobie w niej nie pójdę :(
Fotki będą jak się wysuszy :D ale pięęęęęęęęęęęęęęęekna jest :D
mam już konopie, len (50 %), wełenkę, bawełny limitowane i bawełnę ze stałej ofert, czegóż mi więcej potrzeba ? ....................... a tak, kaszmiru :twisted:
właśnie przyszła do mnie przecudnej urody wełenka :D telepie się w pralce
wełenka w pralce :?: :shock:
właśnie przyszła do mnie przecudnej urody wełenka :D telepie się w pralce
wełenka w pralce :?: :shock:
grunt to mieć sprytną pralkę z programem do wełny :) nawet płaszcz wełniany już się z nią zapoznał i krzywdy nie robiła :wink:
Hanti kochana, moze wyciagnij te welenke z pralki! Na pewno przed wirowaniem! Ja welenke piore tylko recznie... bo nie chce aby sie sfilcowala...
Tez mam nowa pralke (hoover) z funkcja prania welnianych rzeczy, jedwabiu.. ale balabym sie wyprac welniana chuste w pralce.. wole recznie i delikatnie mieszac lapkami. Welna nie lubi zmiany temperatur i wirowania, gwaltownych ruchow... N
właśnie przyszła do mnie przecudnej urody wełenka :D telepie się w pralce
wełenka w pralce :?: :shock:
grunt to mieć sprytną pralkę z programem do wełny :)
mam pralkę inteligentniejszą od siebie wyposażoną w program do prania wełny :mrgreen:
ale indio z wełną prałam ZAWSZE w rękach.
jak prawi Linda - żeby się nie sfilcowało.
już wyprana, nie ucierpiała :lol: program dla wełny bazuje na baaaaardzo delikatnych półobrotach, bez wirowania :) poważnie od dawna piorę wełniane rzecz w pralce i nic się nie filcuje :)
bardziej zastanawia mnie prasowanie :hide: chust wełnianych nie prasujecie, prawda ?? bo jakoś nie wyobrażam sobie żebym miała ją żelazkiem potraktować
Prasuję, prasuję, koniecznie ;)
Piorę ręcznie w zimnej wodzie.
Moj malz wczoraj przylecial z UK... przywiozl dawno wyczekiwana welenke.. indio terra. Chusta bardzo mila w dotyku, brazow co prawda nie nosze.. ale to nie jest taki znowu braz :wink: Terra jest o 3 cm krotsza niz pozostale indio, ma 63 i pol cm szerokosci... ale nie wydaje sie byc sfilcowana, a widzialam juz 3 sfilcowane welenki.... Dzis wieczorem czeka ja delikatne moczenie w wool wash, powinna sie po tej kuracji zrobic jeszcze bardziej milutka. Oto kilka fotek:
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/jf/ci/rrys/J2r4BKBKqjPIol2stB.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/jf/ci/rrys/a3ionDZViYECwEpwaB.jpg
moj mlodzieniec. w towarzystwie indio:. od lewej terra, potem lavendal i moje lila z bialym...
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/jf/ci/rrys/a1oYgujd9J2HaJ3GpB.jpg
Jejku aaaale sliczna :love: :love: :love:
No i wy jak zwykle cudownie na zdjeciach wyglądacie
O właśnie! terra to jest taki kolor, jaki chciałam... - cudny!
A moje rotbuche jest jakieś takie fioletowawo-bordowawe... i w efekcie do niczego mi nie pasuje. I w efekcie leży sobie na razie, ale szkoda mi się go pozbywać ze względu na fantastyczną miękkość.
może to wina mojego monitora, ale ona u mnie bardziej szara jest niż brązowa, ale śliczna :)
Linda, prasujesz wełnę ?? bo to mnie najbardziej męczy :wink:
i macie jakiś dobry sprawdzony środek do prania wełny dostępny w PL??? bo bym wełenkę troszkę dopieściła :D
Trudno jest uchwycic kolorek terry... bo fotki robione na dworze daja efekt przeklamany... zbyt ostre slonce... Terra jest faktycznie wpadajaca w braz... Powaznie zastanawiam sie nad maznieciem jej farbka... bo lubie farbowac... bo lubie nowe wyzwania :D
Hanti.. mojego nino nie prasuje.. a terre wyprasowalam bardzo chlodnym zelazkiem. Ja piore welniane rzeczy w wool wash firmy Tesco. Moje nino z welna po takiej kapieli zrobilo sie fantastycznie milutkie :D
Hanti, a ile cm szerokosci ma twoja welenka, czy mozesz ja prosze zmierzyc?
mierzłam przed i po praniu, bo mnie nastraszyłyście :wink:, ale nie zmieniła się i ma 67 cm
może to wina mojego monitora, ale ona u mnie bardziej szara jest niż brązowa, ale śliczna :)
Linda, prasujesz wełnę ?? bo to mnie najbardziej męczy :wink:
i macie jakiś dobry sprawdzony środek do prania wełny dostępny w PL??? bo bym wełenkę troszkę dopieściła :D
Linda, widziałam terrę na żywo, tylko nie wiedziałam wtedy, że to terra ;) - i to jest właśnie mój kolor :)
http://lh5.ggpht.com/beotia1/SJbdjuDcQiI/AAAAAAAAAPs/SGmw-d67R5w/u37.jpg?imgmax=512
O właśnie! terra to jest taki kolor, jaki chciałam... - cudny!
A moje rotbuche jest jakieś takie fioletowawo-bordowawe... i w efekcie do niczego mi nie pasuje. I w efekcie leży sobie na razie, ale szkoda mi się go pozbywać ze względu na fantastyczną miękkość.
Gdybyś kiedyś przypadkiem chciała się go pozbywać to daj znać, ja chętnie go poprzytulam :D
mój indiostosik :D na tym zdjęciu wełna jest najbardziej zbliżona do rzeczywistego koloru.
http://img128.imageshack.us/img128/6528/stosikindiowd4.jpg
zdjęcia w akcji jak zażegnam zapalenie zatok i przestanę wyglądać jak zapuchnięta świnka 8))
Sliczny stosik Hanti! I widze, ze welenka przytula sie do coralle, fajnie!
Zainspirowana indiostosikiem Hanti dodaję swój :)
Od góry:
Tiefblau
Silk
Pistazie
Sky
Rosenholz
Koralle
Colourgrown green pofarbowane Bright green
http://images39.fotosik.pl/25/59dc03a5c3d883a9.jpg (http://www.fotosik.pl)
Trzy pozycje się dublują ze stosikiem Hanti, a jedna kiedyś była jej własnością :D - czyżby podobne gusta? :wink:
Joawoj :szok:
Toż to Indiostosisko już :-)
:applause:
mój indiostosik :D na tym zdjęciu wełna jest najbardziej zbliżona do rzeczywistego koloru.
http://img128.imageshack.us/img128/6528/stosikindiowd4.jpg
zdjęcia w akcji jak zażegnam zapalenie zatok i przestanę wyglądać jak zapuchnięta świnka 8))
tak czulam ze ta chusta powinna do Ciebie trafic :) niech sie dobrze nosi i czekam na fotki w akcji!
joawoj rzeczywiście podobne mamy te indiostosiki :lol: niezmiennie zachwyca mnie ta zieleń na samym dole :)
nitka dziękuję :D
Mi też podoba się źieleń z samego dołu :love: a powiecie mi co to?? :oops:
piekne indiostosiki :love: A możecie dziweczyny opisać chusty po kolei?? a jak farbowane to czym...pliiiss :)
Poprawiłam się i podpisałam chusty w poście :)
i teraz mam problem kupić zieleń ciemniejącą i potraktować zieloną farbką, czy ten sam zabieg wykonać na brązie :roll: nigdy się nie zdecyduję ....
a u mnie w stosiku od prawej:
konopie farbowane bright green
sky
rosenholz (len)
flamingo
anthrazit (wełenka) farbowana ale nie wiem czym bo nie ja farbowałam
koralle
i moje dwa cuuuuda :D
http://img225.imageshack.us/img225/4601/karallesj0.jpg
http://img377.imageshack.us/img377/6007/weenkasi8.jpg
piękne!!! :) ale Wy piękniejsze :)
Sliczne foty, welenka cudna, a Karolka taka ladna panna w ladnej chuscie :D
...a ja ciągle bije się z myślami czy sprzedać szmaragda :?: :roll: pomóżcie, doradźcie... :confused:
Ania z Tulikowa
02-11-2008, 21:26
Aneta ty lepiej Jima mi już sprzedaj :lool:
Hanti cudne foty bo piękne z Was panny! Zazdroszczę córek!
...a ja ciągle bije się z myślami czy sprzedać szmaragda :?: :roll: pomóżcie, doradźcie... :confused:
a nosisz w nim ???
dla mnie to podstawowe pytanie, dlatego sprzedałam pistacje, bo chociaż IMO piękne, to miałam je na sobie kilka razy.
...a ja ciągle bije się z myślami czy sprzedać szmaragda :?: :roll: pomóżcie, doradźcie... :confused:
a nosisz w nim ???
dla mnie to podstawowe pytanie, dlatego sprzedałam pistacje, bo chociaż IMO piękne, to miałam je na sobie kilka razy.
właśnie mało bardzo.... :roll: u mnie z każdą chustą to problem sentymentalny raczej.... :oops:
Też miałam problem sentymentalny, więc rozumiem.
Ale - szkoda by się kurzyły sentymenty, nie?
Sentymentalnie to sobie zostawiam chustę nr 1.
A nienoszone postanowiłam sprzedawać - niech inni noszą i maja sentymenty i co wspominać.
Zatem - nie nosisz - sprzedawaj!
(Zaznaczam, że piszę to w 100% bezinteresownie!)
przyszło.
dzisiaj.
po dwóch tygodniach oczekiwania.
indio natur z wełną.
ZDJĘCIA POPROSZĘ!
I bardzo, bardzo gratuluję!
Ania z Tulikowa
03-11-2008, 11:54
No i.....!!!!!
No i.....!!!!!
...sztywna jest.
A ona nowa? używana?
Może zesztywniała na poczcie - 2 tyg w pudełku to nie żarty :wink:
nie ma co, umiesz budować napięcie :lol: :lol: :lol:
A ona nowa? używana?
nowa.
jakaś taka... no jakaś taka jest... szybszego bicia serca nie czuję...
Ania z Tulikowa
03-11-2008, 12:05
trza ja farbnąć to poczujesz :mrgreen:
zawsze możesz sprzedać 8))
Lub też uprać i wyjść na zaprzyjaźniający się spacer.
Nie uda się - sprzedaj.
chętnych cały tłum ;-)
http://images39.fotosik.pl/22/4ff60d6e3cb586ab.jpg (http://www.fotosik.pl)
nie sprzedam :twisted:
piękne farby lecą do mnie z USA.
brązy, ciemne brudne róże, jasne karmele...
Ania z Tulikowa
03-11-2008, 12:14
Noooo piękna jest!
trochę mi terra przypomina.
a ufarbowana to dopiero będzie bajka :D
ja bym ją na zimę taką piękną, jasną zostawiła :)
hmm.. ze zdjęcia to ja nie widzę dokładnie koloru :oops: ... czy ona wpada w róż lekki czy to tło tak odbija?
A mi się podoba taka-niefarbowana ale może ja dziwna jestem :wink:
No i czekam na wasze piekne jak zwykle zdjecia w akcji :D
A mi się podoba taka-niefarbowana ale może ja dziwna jestem :wink:
No i czekam na wasze piekne jak zwykle zdjecia w akcji :D
:)
melczur śpi.
niech śpi.
a natalia fotografka jest w szkole.
niech będzie.
A mi się podoba taka-niefarbowana ale może ja dziwna jestem :wink:
No i czekam na wasze piekne jak zwykle zdjecia w akcji :D
:)
melczur śpi.
niech śpi.
a natalia fotografka jest w szkole.
niech będzie.
To se jeszcze poczekam ;)
Piekne indio, gratuluje!
jezeli mige cos doradzic, to wypierz te chuste w wodze takiej jak do kapieli maluszka, nalej troche plynu do prania welny (wool wash, lub wool lite), delikatnie poruszaj chusta, zadnych naglych ruchow welenka nie polubi! Potem taka wilgona poluz na reczkniku na wannie i nie sobie powolutki schnie. Gwarantuje, ze bedzie milusia po takim zabiegu!
tez slyszalam, ze welenka dopiero po pierwszym praniu robi sie milusia :) powodzenia i tez czekam na kolejne fotki
fajna chuścinka 8)) po praniu bedzie fajniejsza jeszcze... a jak Ty oceniasz Pasja- fajniejsza od wylenialych koziców??? :wink: (nie pod wzgl kolorystycznym)
a jak Ty oceniasz Pasja- fajniejsza od wylenialych koziców??? :wink: (nie pod wzgl kolorystycznym)
chusta dosusza się. wyprałam ją zanim zamotałam amelkę. irytowała mnie sztywność tej szmaty.
po praniu istotnie - zmiękła.
kaszmir jest o połowę cieńszy i bardziej miękki od nowego nabytku:)
ale kaszmir należy porównywać tylko z silkiem, a nie ze zwykłą, nieszlachetną wełną 8)) :lol: 8)) :lol:
co do nośności - opowiem wkrótce.
co do innych wełen - rotbuche był miękki i flanelkowaty od początku. mam wrażenie, że czerwona wełniana nitka była:
1. grubsza niż nitka w kolorze naturalnym (niedługo sprawdzę, jakie jest indio sonne terra z wełną);
2. tkana luźniej (przez co rotbuche łatwiej zaciągnąć).
to tyle pierwszych wrażeń.
dodam tylko, że indio natur mit wolle r. 5 mierzy dokładnie 4,55 m. (tyle, co r. 6 :roll:)
czukczynska
04-11-2008, 07:17
Pasjo -piękna wełenka.Gratuluję zakupu i czekam na foty!
wełenka po lewej, kaszmir po prawej. ona i on. warci każdego swego indiromba :)
http://images47.fotosik.pl/26/dbd0ba8d8d7f8f34.jpg (http://www.fotosik.pl)
wełenka ozdobna, czyli indiodama:
http://images46.fotosik.pl/26/c229286c2654b021.jpg (http://www.fotosik.pl)
Wełenka śliczna :love: a kaszmir - taki sobie :hide:
Wypowiadam się tylko na podstawie zdjęć :wink:
Wełenka śliczna :love: a kaszmir - taki sobie :hide:
nie znam chusty tak nieprawdopodobnie cienkiej jak kaszmir (moze silk, ale trudno porownywac wlokno kozy z wloknem jedwabnikow).
i miłej.
i delikatnej.
i miękkiej.
hanti to potwierdzi.
przez brak fotogenicznosci nie kupiła kaszmiru.
ale kiedy go dotknela...
kaszmir to mgla.
welna to zwir.
Pięknie napisałaś...
Może kiedys uda mi się choć pomacać te cuda.
Wełenka śliczna :love: a kaszmir - taki sobie :hide:
nie znam chusty tak nieprawdopodobnie cienkiej jak kaszmir (moze silk, ale trudno porownywac wlokno kozy z wloknem jedwabnikow).
i miłej.
i delikatnej.
i miękkiej.
hanti to potwierdzi.
przez brak fotogenicznosci nie kupiła kaszmiru.
ale kiedy go dotknela...
kaszmir to mgla.
welna to zwir.
nic dodać nic ująć
od kaszmiru ręce trudno oderwać....ech długo będę żałować że go nie kupiłam :(
Kaszmiru nie mialam przyjemnosc macac.. ale mam teraz dwie welenki.. indio i nino i nino bedac zakardem jest duzo bardziej delikatne, bardziej miekkie.. to pewnie dlatego, ze indio i zakardy sa inaczej tkane.
czukczynska
04-11-2008, 20:11
Wełenka fotogeniczną jest bardzo :D
Wełenka fotogeniczną jest bardzo :D
a po testach spacerowych z dzieckiem na łące i w lesie do_noszę, że nosi znacznie lepiej niż wełna z kolorową nitką.
rotbuche nie umywa się do natura.
zupełnie nie wiem, na czym to polega :?:
Fajnie, ze chusta super nosi!
Ja wczoraj w podrozy do UK testowalam swoja farbnieta terre.. Najpierw mlody byl zamotany z przodu, juz dawno go z przodu nie nosilam... Samolot mial opoznienie, a po duzej ilosci biegania po sali odpraw Etiudy, Orlando bardzo chenie wtulil sie we mnie, bo byl zmeczony i chcial sie wyciszyc. Chusta super nosi, nic nie uwiera... pieknie otula dziecko.. a do tego welenka cieplutka :D W samolocie kiedy maly zasnal welna sluzyla sie kocyk... A jak juz przylecielismy na Luton, to malego zamotalam na plecach, tez bylo super! Bagaze byly spoznione, chusta jak zbawienie :D Zakochalam sie w swojej farbowanej welence, milutka i naprawde odejmuje kg dziecka :D
Zakochalam sie w swojej farbowanej welence, milutka i naprawde odejmuje kg dziecka :D
ja pokochałam tę niefrbowaną :)
a sonne - terre czyms mazniemy, lindo.
kupilam kilka kolorow procionu do jedwabiow, welen i innych mieszanek.
len rowniez bym pokolorowala.
umowimy sie, kiedy fabry przybeda z usa, a ty z gb :)
Kaszmiru nie mialam przyjemnosc macac.. ale mam teraz dwie welenki.. indio i nino i nino bedac zakardem jest duzo bardziej delikatne, bardziej miekkie.. to pewnie dlatego, ze indio i zakardy sa inaczej tkane.
sie zgodze z Toba Lindo :)
nino z welna bardzo mnie zaskoczylo swoja cienkoscia wlasnie, jak popatrze na nie pod swiatlo to wydaje sie byc wrecz przezroczyste. nosi cudownie
niestety w niedziele sie z nino rozstaje, poleci do Polski :cry: :cry: :cry: jak na zlosc na TBW susza, nino z welenka niet :hide:
jak na zlosc na TBW susza, nino z welenka niet :hide:
gdzieś w chustoprzestrzeni czeka na ciebie twoje nino z welna :)
przyszedł dziś indio silk.
ależ to brzydka chusta jest :hide: :hide: :hide:
A mnie się bardzo podoba :D
Nareszcie rozumiem Wasze zachwyty nad Indio wszelkiej maści. Ja od niedawna mam bawełniane kobaltowo-cynamonowe. I jest cudne!!! Piękne!!! Żadne zdjęcia jakie widziałam nie oddaja tego jaka to śliczna chusta. No i rewelacyjnie nosi. Świetnie mi sie ją wiąże. Cud!
A mnie się bardzo podoba :D
a mnie tak bardzo się nie podoba, że jestem bliska wystawienia silka na allegro.
dam mu jeszcze tydzień szansy.
A farbą go nie chcesz potraktować?
Mnie silk zachwycił, ale ja generalnie lubię bandaże.
A farbą go nie chcesz potraktować?
w ogóle go chyba nie chcę.
A czemu?
Tzn coś ma/robi źle, czy po prostu Cię wkurza?
A czemu?
straszliwie brzydka jest :?
A czemu?
straszliwie brzydka jest :?
No coś Ty? Brzydsza niż konopie?
A czemu?
straszliwie brzydka jest :?
No coś Ty? Brzydsza niż konopie?
nie będę opowiadać jednakowoż o szczegółach. zamierzam sprzedać tę chustę.
Pasjo o mi sprzedaj prooooooooooszę :D
Pasjo o mi sprzedaj prooooooooooszę :D
silk ma tydzień szansy.
a później zobaczę, co zrobić z tą chustą.
A czemu?
straszliwie brzydka jest :?
No coś Ty? Brzydsza niż konopie?
nowy silk wyjęty z pudła jest okropny... przeraził mnie dosłownie :(
ale po praniu (ręczne!) zyskał wiele :) i według mnie jest od konopii stokroć ładniejszy :)
obnecnie chciałabym zdobyć tylko/aż dwie chusty... indio natur z wełną i indio natur 100%bawełny :hide:
obnecnie chciałabym zdobyć tylko/aż dwie chusty... indio natur z wełną i indio natur 100%bawełny :hide:
upolowałam przypadkiem r. 5 natura z wełną.
i jestem zachwycona tą chusta.
100 % bawełny jest w stałej sprzedaży.
idę prać silka. w silku.
nowy silk wyjęty z pudła jest okropny... przeraził mnie dosłownie :(
ale po praniu (ręczne!) zyskał wiele :) i według mnie jest od konopii stokroć ładniejszy :)
No więc dla mnie dokładnie konopie mają mniej uroku od silka. Ale przemawia do mnie ich bandażowy estetyzm... A jeszcze nie miałam szczęścia wyjąć nowego silka z pudełka.
Bardzo jestem ciekawa :-)
Indio z wełną chciałabym jakiekolwiek (no może nie to żółto-czerwone).
Potwierdzam nowy w pudełku okropny, po praniu cudownie miękki. Tak mięciutkiej chusty nie dotykałam (ale nie dotykałam za wiele). Kolor zależy co kto lubi zawsze można w farbkę go wpuścić.
przyszedł dziś indio silk.
ależ to brzydka chusta jest :hide: :hide: :hide:
pasja, Twój post jest odpowiedzią na moje najgorsze przeczucia
indio jeszcze w drodze, ale już się boje, ze mi się nie spodoba
nawet zaczęłam się zastanawiać czym by go tu, choć do tej pory do farbowania chust własnych
byłam raczej wrogo nastawiona
przyszedł dziś indio silk.
ależ to brzydka chusta jest :hide: :hide: :hide:
pasja, Twój post jest odpowiedzią na moje najgorsze przeczucia
indio jeszcze w drodze, ale już się boje, ze mi się nie spodoba
nawet zaczęłam się zastanawiać czym by go tu, choć do tej pory do farbowania chust własnych
byłam raczej wrogo nastawiona
yeno, silk wyprany czeka na rozwieszenie.
zmiękł, to prawda.
jest miły, to prawda.
ale ten kolor...
nie obawiałabym się malowania silka. jest tak miękki, że nawet jeśli trochę stwardnieje, nic mu się nie stanie.
poza tym po lanie nawet malowany silk będzie bardzo miękki.
ja swój potraktuję farbą.
chyba.
taaa...ten kolor..."siki weroniki" jak to mój dziadek mawiał :mrgreen: :lol:
kaszmir nadal numero uno 8))
kaszmir nadal numero uno 8))
bezsprzecznie.
Ech, pofarbila bym sobie jakiegos silka z kontrastem....
No właśnie tego "pożółkłego bandaża" (to chyba twoje określenie, Petisu?) właśnie się nieco obawiam...
Też się zastanawiam nad kontrastem
A może indio mnie zaskoczy i zauroczy? :wink:
yena-tego Ci zycze. :)
Ja kupilam wiosna z zamiarem pofarbowania i nigdy do tego nie doszlo. Moze byc "pozolkly bandaz", ale moze byc sliczne ecru. :)
a ja zaczełam mój mini indiostosik wyprzedawać.... :hide:
Ech, pofarbila bym sobie jakiegos silka z kontrastem....
To może ja Ci mojego odeślę i go pofarbisz?
A chciala bys? :D
To jednak duze wyzwanie.
A chciala bys? :D
To jednak duze wyzwanie.
Jak najbardziej, a podejmiesz się?
Kusi mnie bardzo, ale to naprawde duze wyzwanie. Przemysle. :)
O rany, jak w dobrym thillerze - napięcie rośnie :lol:
petisu, ecru brzmi o nieeebo lepiej - tak będę myśleć i ciepło się nastawiać na spotkanie z jedwabiem :wink:
Nareszcie rozumiem Wasze zachwyty nad Indio wszelkiej maści. Ja od niedawna mam bawełniane kobaltowo-cynamonowe. I jest cudne!!! Piękne!!! Żadne zdjęcia jakie widziałam nie oddaja tego jaka to śliczna chusta. No i rewelacyjnie nosi. Świetnie mi sie ją wiąże. Cud!
lemonko, ja zakupilam indio kobaltowo-cynamonowe, tzn juz mam obiecane :) moja chusta to rozmiar 2, juz sie jej doczekac nie moge
moim marzeniem jest cynamon/kobalt z welenka, na razie bede sie pocieszac krotka bawelniana :D
zamówiłam kolejne indio :hide: i zaczęłam moralniaka mieć
jaką ilość indio da się logicznie usprawiedliwić ?? na początki 2-3 usprawiedliwiałam kolorami, kolejne domieszkami.........a teraz myślę, ile jeszcze ???
nawet zaczęłam poważnie myśleć o sprzedaży, ale nie mogłam zdecydować się której chusty mogłabym się pozbyć.
Mam moralniaka...
zamówiłam kolejne indio :hide: i zaczęłam moralniaka mieć
jaką ilość indio da się logicznie usprawiedliwić ?? na początki 2-3 usprawiedliwiałam kolorami, kolejne domieszkami.........a teraz myślę, ile jeszcze ???
nawet zaczęłam poważnie myśleć o sprzedaży, ale nie mogłam zdecydować się której chusty mogłabym się pozbyć.
Mam moralniaka...
Ja sprzedałam dwa i tak mi ciężko strasznie :oops: :(
Hanti a jakie zamówiłaś??
od(sz)czekuję.
na razie jednak nie zamierzam sprzedać silka :)
zrobił się cudny po praniu.
kolor ma nieładny, ale to najmniejszy problem.
popluszcze się w farbie.
jego miękkości taka kąpiel nie powinna zaszkodzić.
silk jest zdecydowanie polubialny.
od(sz)czekuję.
na razie jednak nie zamierzam sprzedać silka :)
zrobił się cudny po praniu.
kolor ma nieładny, ale to najmniejszy problem.
popluszcze się w farbie.
jego miękkości taka kąpiel nie powinna zaszkodzić.
silk jest zdecydowanie polubialny.
No to cieszę się, że dał się polubić :)
zamówiłam kolejne indio :hide: i zaczęłam moralniaka mieć
jaką ilość indio da się logicznie usprawiedliwić ?? na początki 2-3 usprawiedliwiałam kolorami, kolejne domieszkami.........a teraz myślę, ile jeszcze ???
nawet zaczęłam poważnie myśleć o sprzedaży, ale nie mogłam zdecydować się której chusty mogłabym się pozbyć.
Mam moralniaka...
Jesli chodzi o Indio to - moim skromnym zdaniem - KAZDA ilosc powinna byc usprawiedliwiona! To sa chusty, ze padajcie narody!
jaką ilość indio da się logicznie usprawiedliwić ??
jak usprawiedliwić moich sześć indio?
filizmem li tylko chyba.
Jesli chodzi o Indio to - moim skromnym zdaniem - KAZDA ilosc powinna byc usprawiedliwiona! To sa chusty, ze padajcie narody!
Też tak myślę! Ale ja mam tylko dwa :(
Aga - ja tez poki co tylko dwa :(
Aga - ja tez poki co tylko dwa :(
Nie płakać mi tu :wink:
Nie ilość lecz jakość. Takie dwa indio równe co najmniej sześciu (nazwy nie wypowiem), więc 6 indio równe... o rany, pasja, gdzie Ty je wszystkie mieścisz :shock:
o rany, pasja, gdzie Ty je wszystkie mieścisz :shock:
w nocy na łóżkach prześcieradłują.
a w dzień na stołach obrusują :P
megautylitaryzm :)
Ja nie będę pisać ile mam :hide:
Za dużo...
do mnie idzie siódme i dlatego zaczyna mi to zakrawać na szaleństwo :?
Ja juz tyle roznych indio przytulalam, ze az wstyd wspomniec.... Ale chec testowania nowych rzeczy wymusza na mnie sprzedaz innych...Widocznie rownowaga musi byc :D
Nareszcie rozumiem Wasze zachwyty nad Indio wszelkiej maści. Ja od niedawna mam bawełniane kobaltowo-cynamonowe. I jest cudne!!! Piękne!!! Żadne zdjęcia jakie widziałam nie oddaja tego jaka to śliczna chusta. No i rewelacyjnie nosi. Świetnie mi sie ją wiąże. Cud!
lemonko, ja zakupilam indio kobaltowo-cynamonowe, tzn juz mam obiecane :) moja chusta to rozmiar 2, juz sie jej doczekac nie moge
moim marzeniem jest cynamon/kobalt z welenka, na razie bede sie pocieszac krotka bawelniana :D
Ta wełenka jeszcze ladniejsza niz bawełna :) Więcej cynamonu ma :)
elbazetka
14-11-2008, 12:06
Kurcze pieczone a niech mnie!Wlasnie przyszlo moje indio pistacjowe kupione od april,i teraz juz rozumiem indiofilki.Juz nie chce niczego innego,tylko INDIO.Rewelacja,mieciutkie,cienkie i piekne!Milosc od pierwszego wejrzenia!Jestem zachwycona!
A ja się zakochałam we flamingu :hide: Kolor ma bardzo taki sobie ale jest tak cudownie mięciutki a młodziana pięknie nosi... Które indio jest równie miękkie? Bo wydaje mi się, że nielimitowane (tiefblau) takie miękkie nie jest... I czy ewentualnie ten róż dałby się pofarbować? I czy w ogóle flamingi można jeszcze kupić?
Wszystkie limitowane bawełniane są takie miękkie.
U Vegi jest 7, u Petisu 6 :)
przyszlo moje indio zimt/kobalt, podoba mi sie baaardzo, wyglada duzo lepiej niz myslalam
specjalnie wrzucam wielka fotke,zeby bylo ladnie widac wzor
przepraszam za bylejakie wiazanie,ale dopiero ucze sie wiazac chusty krotkie :)
http://images37.fotosik.pl/30/2772a119a2374411.jpg (http://www.fotosik.pl)
Indiową fanatyczką nie jestem - i indio jak indio, rombowate i w ładnym kolorze - ale ten obraz z Twojej ściany kobro chętnie bym adoptowała :D
Indiową fanatyczką nie jestem - i indio jak indio, rombowate i w ładnym kolorze - ale ten obraz z Twojej ściany kobro chętnie bym adoptowała :D
obraz oddam
za indio :twisted: :twisted: :twisted:
Indiową fanatyczką nie jestem - i indio jak indio, rombowate i w ładnym kolorze - ale ten obraz z Twojej ściany kobro chętnie bym adoptowała :D
obraz oddam
za indio :twisted: :twisted: :twisted:
piękna chusta, asiu :)
To i ja sie pochwale bo mam juz swoje....szmaragdowe. Moja chustowa miłość. Będe mu wierna i zostanie ze mna juz zawsze. Myślę też o towarzystwie zeby samo nie leżało w szafie. Może czarno-białe.... 8))
Zdjęcia później
To i ja sie pochwale bo mam juz swoje....szmaragdowe. Moja chustowa miłość. Będe mu wierna i zostanie ze mna juz zawsze. Myślę też o towarzystwie zeby samo nie leżało w szafie. Może czarno-białe.... 8))
Zdjęcia później
To ja na zdjęcia czekam niecierpliwie ;)
A ja się zakochałam we flamingu :hide: Kolor ma bardzo taki sobie ale jest tak cudownie mięciutki a młodziana pięknie nosi... Które indio jest równie miękkie? Bo wydaje mi się, że nielimitowane (tiefblau) takie miękkie nie jest... I czy ewentualnie ten róż dałby się pofarbować? I czy w ogóle flamingi można jeszcze kupić?
Czyżby to nasz flamingo :lol:
Noo, bardzo się cieszę :D :D :D
A ja się zakochałam we flamingu :hide: Kolor ma bardzo taki sobie ale jest tak cudownie mięciutki a młodziana pięknie nosi... Które indio jest równie miękkie? Bo wydaje mi się, że nielimitowane (tiefblau) takie miękkie nie jest... I czy ewentualnie ten róż dałby się pofarbować? I czy w ogóle flamingi można jeszcze kupić?
Czyżby to nasz flamingo :lol:
Noo, bardzo się cieszę :D :D :D
Twoje, Twoje :) Boskie jest ale to pewnie sama wiesz :)
Rebelko- flaminga da się jak najbardziej pofarbować, ale zgubi trochę swojej miękkości i będzie też bardziej szorstki.
flaming jest u Vegi (5,2metra).
zresztą z limitowanych tak samo miękkich i milusich jest też papaya i piękna pistacja,identycznie miękkie jak flaming.
magda1980 dzięki! a czy ziegelrot jest równie miękki? bo z limitowanych podoba mi się najbardziej.
jak najbardziej :D
one są takie same, różnią się tylko kolorem drugiej bawełnianej nitki.ziegelrot jest ceglasto-czerwony.
http://farm3.static.flickr.com/2254/2470785175_c80132d935.jpg
jest to zdjęcie z flickra "biznesowego" Petisu :D
elbazetka
16-11-2008, 19:52
Do dzis(od wczoraj :) bo nie moge sie zdecydowac) myslalam ze chce rubin-mandarina,ale teraz przejrzalam watek,i co?Chce rosenholtza,ale chyba nigdzie go juz nie mozna kupic prawda??? :(
nie zostało mi ani jedno indio :hide: chyba muszę coś kupić :roll:
A ja właśnie suszę silka i już się nie mogę doczekać, żeby się zamotać. Moim zdaniem, jego okropieństwo to raczej legenda niż prawda. Nie jest to może najpiękniejsza chusta, jaką w życiu widziałam, ale wcale też nie jest brzydki. Przywodzi mi na myśl tradycyjne, ręczne tkactwo i lubię go za te nierówności, bardzo :)
a ja lubie chusty ladne, ciekawe jakie na mnie wrazenie zrobi legendarny silk
a ja lubie chusty ladne, ciekawe jakie na mnie wrazenie zrobi legendarny silk
baaardzo jestem ciekawa :)
A ja właśnie suszę silka i już się nie mogę doczekać, żeby się zamotać. Moim zdaniem, jego okropieństwo to raczej legenda niż prawda. Nie jest to może najpiękniejsza chusta, jaką w życiu widziałam, ale wcale też nie jest brzydki. Przywodzi mi na myśl tradycyjne, ręczne tkactwo i lubię go za te nierówności, bardzo :)
Yena, a Ty przypadkiem nie masz silka z tego ostatniego rzutu didkowego? bo normalnie silk jest równiutko tkany, tylko oni tam pokrętnym niemieckim napisali o wybrakowaniu tej partii, myślałam,że wiecie dziewczyny :oops:
Wie, wiem, bo ktoś to przetłumaczył. Mnie się to jednak podoba i w ogóle nie przeszkadza. Myślę, że nie odbiją się te lekkie nierówności na jakości noszenia. Ale tego się prawdopodobnie nigdy nie dowiem.
Yena, a jest szansa na fotkę tych nierówności ??
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.