Ahoj!

[Pciuch]

Cześć wszystkim!

Jestem Pciuch i mam dziecko chustowe - chłopca, cztery miesiące i trzy dni ma w dniu, kiedy się tu Wam przedstawiam. Jak to się zaczęło? Jeszcze w ciąży zakochałam się w zdjęciach dzieci w chustach i postanowiłam, że też chcę i będę tak nosić swoje dziecko.
Pierwsza była "pościelówka" odziedziczona po siostrze, która kupiła dla siebie, ale nie używała. Źle mi się ją wiązało, i nie wiedziałam o co chodzi; och, jak mało wtedy wiedziała, o chustach! Z pomocą internetu szybko odkryłam co jest nie tak. Potem elastyczna, prezent od przyjaciółki mojego lubego, całkiem spoko, dość szybko opanowałam wiązanie i nosiliśmy się w niej wszędzie tam, gdzie nie docierał wózek oraz żeby ukoić niepokoje. A w trzecim miesiącu przyszła zamówiona, wymarzona chusta tkana od LennyLamb :love: Wciąż jeszcze się uczę i popełniam błędy, ale już ją kocham. Mam już też chrapkę na nowe chusty! Chustowanie jest cudowne i magiczne!
Jestem samoukiem, nie mieszkam w Polsce i nie mam jak udać się do doradcy.

To by chyba było na tyle, Mam nadzieję, że się tu odnajdę :-)
:hello:

[Ola D.]

Ahoj :)

Pozdrowienia od mamy trzech prztymucli ;) Nie wiem dlaczego, ale często tak nazywam moje dzieci

Chustowanie jest super, gdybyś chciała się poradzić, możesz dodać zdjęcia na forum, tu jest masa doradczyń i dziewczyn doświadczonych w noszeniu, które chętnie Ci pomogą, mnie samej bardzo pomogły z plecakiem, zanim dotarłam do doradcy.

Miłego tulenia i surfowania po forum :)

[Anka]

Witaj! :welcome:

[Pciuch]

Buszowałam wczoraj trochę po forum, i wydaje mi się, że dobrze mi tu będzie :mrgreen:


Ahoj :)

Pozdrowienia od mamy trzech prztymucli ;) Nie wiem dlaczego, ale często tak nazywam moje dzieci
Znasz Brombę? :heart:


Chustowanie jest super, gdybyś chciała się poradzić, możesz dodać zdjęcia na forum, tu jest masa doradczyń i dziewczyn doświadczonych w noszeniu, które chętnie Ci pomogą, mnie samej bardzo pomogły z plecakiem, zanim dotarłam do doradcy.

Miłego tulenia i surfowania po forum :)
Dziękuję, nie omieszkam zwrócić się o pomoc! Muszę tylko jakieś sensowne zdjęcia ogarnąć.

Korzystając z okazji zapytam - długo się chustowałaś, zanim dotarłaś do doradcy? Co Ci dało spotkanie z nim?

[zulam]

Witaj!

[gosia2809]

Witamy w naszym małym/dużym chustowym światku :)

[Ola D.]

Buszowałam wczoraj trochę po forum, i wydaje mi się, że dobrze mi tu będzie :mrgreen:


Znasz Brombę? :heart:


Dziękuję, nie omieszkam zwrócić się o pomoc! Muszę tylko jakieś sensowne zdjęcia ogarnąć.

Korzystając z okazji zapytam - długo się chustowałaś, zanim dotarłaś do doradcy? Co Ci dało spotkanie z nim?

Brombę... dwie pierwsze części prawie na pamięć. Moi synowie uwielbiają :) Co do doradcy - pierwszy raz poszłam, kiedy drugi synek miał jakiś miesiąc, nauczyłam się kangurka i kieszonki. Córeczkę długo motałam tylko z przodu, bo wszystkie moje próby plecaków były żałosne, kiedy zapytałam tu, co robię źle, miała 9 miesięcy. Zastosowałam się do wskazówek i poprawa nastąpiła właściwie od razu. Miesiąc później poszłam na warsztaty plecakowe, doradczyni pokazała mi jeszcze jedną sztuczkę i teraz motam właściwie tylko na plecach

[Pciuch]

Jej :hey:

Też będę mojemu czytać Brombę :love:

W sierpniu będę w Polsce, mam nadzieję, że mię uda wtedy spotkać z doradcą. A póki co - ćwiczę i łamię chustę. 2X tudzież koala całkiem fajnie mi wychodzi, podejrzewam, że to przez to, że na początku motałam "elastyka". Ale to niby nie za dobre wiązanie. Kieszonka i kangur dają radę w moim wydaniu, choć pewnie daleko im do ideału. Czaję się, by zamotać plecak :rolleye:

[Agna]

Cześć :)

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

[Pciuch]

:hello:

[Jagata]

Witaj :)