Zobacz pełną wersję : nosidło dla dziecka, które szybko siedzieć nie będzie
onedream
22-05-2017, 22:28
hejo,
potrzebuję porady mądrych głów.
poszukuje nosidła [jakoś już mam dość chusty] do noszenia mojej córeczki, która obecnie ma 4,5 miesiąca i waży ok 7,5kg [nosi rozmiar 68].
niestety mam dwa problemy. jeden to mój duży biust, w sensie czy nie zabierze miejsca ;)
drugi to ONM brzucha i WNM całej reszty [Mała urodziła się z wadą OUN] i mimo, że ciąga się do siadania szybko samodzielnie nie usiądzie.
mamy zgodę fizjo, na oku mam tulę free to grow. czy może już tula baby???
nada się?
czy może już tula baby???
Jeśli chodzi o wielkość nosideł - tula baby będzie dużo za duża, i raczej nie polecałabym dla niesiedzącego malucha z problemami. TFG będę testować właśnie to potem mogę napisać vos więcej - ale sposób regulacji panelu powoduje, ze materiał mocno się marszczy, mam wątpliwości póki.
Dla drobnych dzieci fajnym nosidłem jest Storchenwiege Babycarrier. A co do biustu - dobrze jest przymierzyć i sprawdzić ;) a w razie czego - opcja noszenia na plecach jest jakimś rozwiązaniem :)
A może jakieś chustowe nosidło typu didy tai albo emei baby?
A czemu nie chcesz nosić w chuscie? To chyba najlepsze rozwiazanie
Emeibaby, tez fajnie! Zgadzam się Isolt :)
A może wrap tai od Lenny Lamb?
Onedream nasz niepełnosprawny bratanek był noszony w Manduce, było to nosidlo które im fizjo zatwierdził (ono nie jest tak obszerne jak Tula, dobrze trzyma). Problemy większe ale obejmowały objawowo to co piszesz. Tylko tobie nie wiem czy rozmiarowo podejdzie.
Sent from my SM-N9005 using Tapatalk
Dianek, manduca tutaj będzie za duża.
Wrap tai, hm... Gdybym miała wybierać tego typu nosidło to poszlabym w didytaia albo fly taia fidelli - fly tai starczy na dłużej dzięki regulacji i ma przyjeme wypełnienie na ramionach.
Ja bym dla takiego maluszka Storchenwiege brała zdecydowanie, jest regulowane, z chustowego materiału, dobrze i łatwo można dopasować. Ale np. Marsupi nie miałam okazji macać. W sumie to najlepiej byłoby sprawdzic kilka
Gdybym miała wybierac między storczem a marsupi, bez wahania wzięłabym storcza. Marsupi nie przemawia do mnie- niby miękkie, ale materiał z jakiego jest szyte przypomina mi trochę taką grubszą bawełnę z panelu tulowego ;) Do tego pasy ramienne wyprowadzone na środek panelu, na okolicę kręgosłupa lędźwiowego.
U nas marsupi służyło na krótkie akcje typu wyjście do sklepu, po Starszą do szkoły itp. Jest mega szybkie w zakładaniu, wygodne, ale nie na długie wyjścia, z tych powodów, o których powyżej pisze Alassea. Poza tym, choć teoretycznie przeznaczone do 15 kg, to nie wyobrażam sobie, by w praktyce tak posłużyło ;)
onedream
12-06-2017, 23:21
o wow! dzięki Dziewczyny za odzew :)
Isolt, nie to, że nie chcę nosić w chuście, bo chcę i lubię. tylko mam montreal hopka [niestety pierwszego ultracienkiego pogoniłam :duh:], który jest słabo złamany, więc motanie strasznie długo się schodzi co wkurza Klarkę. czasem motanie zajmuje więcej jak wyjście ;)
choć sytuacja sama się rozwiązała - dostałam od Małża na dzień matki free to grow, to i tak przejrzę Wasze propozycje.
fizjo przyklepała [Mała ładnie trzyma głowę i pion mimo wiotkiego brzucha], powiedziała, że na dystanse, na które się nosimy jest ok. aczkolwiek na dłuższe wyjście zdecydowanie lepiej nam w chuście, szczególnie lepiej dla mojego kręgosłupa ;)
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.