Zobacz pełną wersję : chusta żakardowa dla świeżynki? nada się? doradźcie proszę!!!
ogorczyna
02-11-2015, 23:41
Cześć, potrzebuję rady jakichś doświadczonych chustonoszek. Jeszcze przed porodem nastawiałam się na noszenie w chuście głównie jako metodęodciążeniea rąk, bo wiadomo: dzieci czasem ponosić trzeba. :) Weszłam na kilka stron, przeczytałam, że najlepsza chusta tkana i kupiłam... najtańszą jaką znalazłam na allegro. Teraz już wiem, że to był błąd. Przyszło coś prześcieradło podobnego, przy czym trzeba się strasznie namęczyć, żeby się podociągać, a i tak szmata się luzuje i po pół godziny dziecko zjeżdża i zwija się w kulkę! ;(
Nie polecam firmy AIMelle i choćby wypuścili na rynek nawet najpiękniejszą z chust, to nie kupię, bo oszukują ludzi. Wiem, nie napisali, że chusta jest tkana skosnokrzyżowo, napisali tylko, że jest tkana, ale nie dodali, że splotem prostym... Taka pułapka na chustonówki, która może skutecznie zniechęcić do chustonoszenia.
Wyżaliłam się, a teraz do sedna: chcę kupić chustę i spodobało mi sie Yaro w piórka. W związku z tym mam kilka pytań:
Wiem, że dla nówek polecacie pasiaki. Czy myślicie, że poradzę sobie z nie-pasiakiem?
Czym się różni splot skośnokrzyżowy od żakardowego? Czy to tylko różnica we wzorze czy może któreś są nośniejsze, grubsze/cieńsze, lepiej się dociągają?
Jak długo trwa łamanie chusty?
Będę wdzięczna za odpowiedzi/podpowiedzi. :)
Mysle, ze poradzisz sobie z niepasiakiem- najlepiej bedzie Ci sie pracowalo z chusta, ktora Ci sie podoba :)
Roznica miedzy SK a zakardem wynika ze sposobu tkania; nosnosc moze zalezec od grubosci chusty I skladu; choc najwiecej zalezy od umiejetnego zawiazania chusty;
Nie mialam piorek yaro wiec nie wiem jak dlugo je sie lamie- mozesz zapytac w watku yaro;
ogorczyna
03-11-2015, 09:54
Dzięki za odpowiedź. :) Może jeszcze ktoś się wypowie?
Wiem, że SK i żakard to różne sposoby tkania, ale jakie są konsekwencje dla chusty? W jednej i drugiej mogę nosić noworodka? Bo wszędzie piszą, że najlepsze SK, więc chciałam się dowiedzieć w czym żakard mu ustępuje. :)
EDIT: nie widzę wątku Yaro, może źle szukam (dopiero wstałam, czyt. zwolnione obroty itp.), pokierujcie we właściwe miejsce.
Obie chusty sa dobre dla noworodka
SK, popularne pasiaki poleca sie na poczatek dlatego, ze maja rozne krawedzie, co moze ulatwic dociaganie;
marylove
03-11-2015, 10:09
oczywiście że sobie poradzisz. w żakardzie jak najbardziej możesz nosić noworodka. a te piórka które upatrzyłaś to lniane?
tintirinka
03-11-2015, 10:59
Ja miałam na pierwszy raz Hopedizza Chicago Żakardową właśnie - cudna, milutka, od razu mięciutka. Byłam z niej bardzo zadowolona. Jednak na już większe dziecko mniej wygodna, bo nie taka nośna. Starszaka np na plecach już mi się nie wygodnie nosiło. Była za cienka i za delikatna po prostu.
mysle, ze dośc istotnie, czy chusta jest wykochana i złamana niż wzór :) zaczynałam od pasiaka nati, który był mięciutki po poprzedniej właścicielce, ale teraz myślę, że cienkie konopne indio nadałoby się tak samo :) albo nawet lepiej, bo moje dzieci z gatunku tych przycieżkawych. szczególnie, jeśli ktoś jest zdecydowany nosić i nie boi się wydać większej ilości pieniędzy na początek (bo rozumiem, ze wiele mam nie ejst tego pewne i wolą kupić taniego pasiaka niż droga chustę z wzorem)
Ja właściwie nadal jestem świezynką, ale się wypowiem - miałam skośnokrzyżową, miałam diamentową, ale najlepiej nosi mi się właśnie w żakardzie. Mam pożyczone ślimaki z jedwabiem i cieszę się nimi, bo niedługo pewnie będę musiała je oddać. Jedwab cudnie nosi noworodki i małe niemowlęta, genialnie się dociąga - natomiast od niedawna mój półtoraroczny synek pozazdrościł miesięcznej siostrze i też chce pakować się do chusty. I tu już jedwab nie daje rady, przydałaby się inna domieszka, może wełna albo len... Będę musiała kupić jakąś chustę i biję się z myślami, bo te ślimaki pokochałam, ale na mojego średniaka już za mało nośne są.
Czyli - żakard tak, diabeł tkwi w domieszce:) Co do łamania - zależy od chusty - jedwabiu i wełny podobno łamać nie trzeba, mojego bawełnianego pasiaka (storchenwiege Johannes) uczynne forumki złamały w 2 miesiące.
ogorczyna
03-11-2015, 19:28
Ta chusta co ją sobie upatrzyłam to 100% bawełna. O taka:
http://slingofest.com/images/38/101.jpeg
Jest jeszcze wersja w kolorach jasnoszary-ciemnoszary i ona jest z lnem, ale ta mi się bardziej podoba :D
A tak na marginesie, czy len nie sprawia, że chusta jest bardziej sztywna i trudniej ją złamać?
Widziałam też na forumowym straganie ślicznego pasiaka:
http://img1.garnek.pl/a.garnek.pl/029/910/29910720_800.0.jpg/zdjecie.jpg
Podoba mi się bo jest inny i patrząc na niego nie odczuwam efektu "rzygam tęczą" jak przy niektórych innych. Dodatkowo umyśliłam sobie, że mojej drugiej połówce się spodoba. Chłop - fan czerni, zapalony metal, co po festiwalach jeździ, to i klimaty rasta nie są mu obce, pokazuję mu obie z taką myślą w głowie: jak nic wybierze te pasy, bo przecież w różowej chuście nie będzie chodził i co słyszę:
- Taka tęczowa z frędzlami?! Chybaś oszalała! Fe! Bierz tę drugą!
Ja z niedowierzaniem:
- Ale ona jest różowa!
- Nie różowa tylko fioletowa, tej tęczy nie założę! :lool:
EDIT: nie widzę wątku Yaro, może źle szukam (dopiero wstałam, czyt. zwolnione obroty itp.), pokierujcie we właściwe miejsce.
Tu masz wątek:
http://www.chusty.info/forum/showthread.php/108519-Yaro-Slings
Moim zdaniem bierz piórka, o ile bawełniane. Z lnem bym się wahała, bo to decha i trochę zajmuje podobno łamanie, można się zrazić..
Żakardowych chust mam 3 i są obłędne :love: Lubię je bardziej niż skośnokrzyżowe, proste pasiaki..
ogorczyna
03-11-2015, 22:00
Tu masz wątek:
http://www.chusty.info/forum/showthread.php/108519-Yaro-Slings
Moim zdaniem bierz piórka, o ile bawełniane. Z lnem bym się wahała, bo to decha i trochę zajmuje podobno łamanie, można się zrazić..
Żakardowych chust mam 3 i są obłędne :love: Lubię je bardziej niż skośnokrzyżowe, proste pasiaki..
No właśnie zakochałam się w tym wzorze, który masz. To była miłość od pierwszego wejrzenia. :heart:
A jak długo ją łamałaś? Bo mam chuścioszka na już, a ostatnio mamy bunt wózkowy i tak 20 minut jazdy jest ok, a potem muszę nieść i pchać wózek. Masakra jakaś.
Czy to jest chusta gruba czy cieńka czy taka średnia? W lato też w niej ponoszę?
Soul a jakie masz te chusty? Właśnie myślę nad zakupem 1 chusty bo na tyle mogę sobie pozwolić i się waham czy Leo turkus (mój ulubiony kolor!) czy może właśnie zakard jakiś, mam tylko kolkowa LF echo i lubię bardzo...
Wysłane z mojego SM-G361F przy użyciu Tapatalka
mamafranka
04-11-2015, 17:15
Leoski sa cuudne, miekkie i nosne, a jednoczesnie cienkie i samodociagajace sie. No uwielbiam i polecam kazdemu.
Karo, ja mam czerwoną Grecję, grubą i puchatą bawełnę, tę z meszkiem,
pióra Yaro w kolorze wina i czerni,
i konopne róże Nati, Roses Dilara.
I szczerze, jak na ostatni czas, noszę na zmianę tylko w nich.. Reszta stosu leży :) Leośków nie znam za bardzo, może też są cudne, ale no nie wiem :)
Ach, mam wrażenie że grecje były takie popularne kilka lat temu jak nosiłam Adasia, bawełny i wełny. .. teraz ciężko trafić. Z leoskiem się waham bo mam kolkowego i nie do końca pasuje mi do opisów (no nie jest miękki jak dla mnie) ale to już OT. Dzieki☺
Wysłane z mojego SM-G361F przy użyciu Tapatalka
A którego leośka masz? Ja mam bordowego i jest cudny, miękki, cienki, dla maluszka i dla starszaka, to jedyna chusta, którą sobie zostawiłam dla następnego dziecka :) Ale miałam kiedyś niebieskiego (marine) i był koszmarny jak dla mnie, czepliwy, na pewno grubszy... Nie wiem, od czego to zależy. Możliwe że różne modele się tak od siebie różnią?
Ja też o Leo mam inne zdanie;) ale może dlatego ze moja nie była do końca złamana.
Grecję mam jest mega mieciutka: ) rozważam sprzedaż jakby ktoś był chętny ;)
No własnie ja mam jeden z tych nowszych chyba modeli, leo flieder, może dlatego. I też kiedyś miałam w rękach marine, z 5 lat temu, i też zapamiętałam że taki...no może nie sztywny, ale i nie mięciutki jakiś.
lena, to daj znać na pw co i jak ;)
sowa, no własnie! Koleżanka ma niebieskiego leosia i jak dla mnie, sztywny i nieprzyjemny taki..
A Grecje są boskie, ale te z meszkiem. Są też bez meszku, i jakby w moim odczuciu nie ma tej magii, są jakby cieńsze, i nie tak kocykowe, no zwykłe takie. Chyba fioletowe były własnie te cieńsze, ja mam czerwoną grubaśną :)
ogorczyna
07-11-2015, 15:39
Moje posty pojawiły się po jakichś pięciu dniach. :P Pewnie czekały na moderację.
Hej Soul, to jak z łamaniem tych piórek? Szybko pójdzie?
Tu masz wątek:
http://www.chusty.info/forum/showthread.php/108519-Yaro-Slings
...
Przeoczyłam, bo szukałam sub-forum jak dla pozostałych rodzajów chust, a nie jednego biednego samotnego wątku... :P
Swoją drogą czemu Yaro się jeszcze nie dorobiło swojego miejsca na chustoforum? To są nowe chusty? Czy jakaś dyskryminacja tu panuje? ;)
Chyba yaro za malo jeszcze popularne u nas :) ale jak to sie zmieni, to I subforum powstanie
Macam ostatnio Grecję z wełną, jest cudna - gruba, ale mięciutka jak kaczusia i sama się dociąga:) Mam też Leosia cafe (nie chciałabyś czasem? ;) ) i po paru miesiącach służenia za hamak dla trzylatka jest już bardzo przyjazną chustą.
Chyba yaro za malo jeszcze popularne u nas :) ale jak to sie zmieni, to I subforum powstanie
gosiu, myślę, że to się już dawno zmieniło ;) Mnóstwo dziewczyn ma yaro. Co szkodzi zrobić dział? :)
gosiu, myślę, że to się już dawno zmieniło ;) Mnóstwo dziewczyn ma yaro. Co szkodzi zrobić dział? :)
Myslisz? Po tym watku widac, ze male zainteresowanie jest. Ale oczywiscie mozna zrobic sub forum dla yaro
sowa_przemądrzała
07-11-2015, 22:45
Również się wpisuję jako miłośniczka Yaro :) I też mam wrażenie, że te chusty są bardzo popularne (coraz bardziej!). Może na forum mniej się o nich pisze właśnie dlatego, że nie ma na to odpowiedniego miejsca...
ogorczyna
08-11-2015, 18:56
No to do mnie już lecą piękne winne piórka, więc też już jestem miłośniczką Yaro. Także czekam na podforum i plotki z pozostałymi fankami Yaro. ;)
Te chusty są takie cudne. :heart:
marylove
09-11-2015, 10:46
Chyba yaro za malo jeszcze popularne u nas :) ale jak to sie zmieni, to I subforum powstanie
Czy ja wiem? ;)
Kto jeszcze nie miał yaro, ręka w górę :) ja nosiłam w la vicie i mam nadal na stanie yolkę.
Sub- forum dla Yaro otwarte- zapraszam do szerszego komentowania chust tej firmy :)
ogorczyna
15-11-2015, 14:26
Moja przyszła kilka dni temu. Jest śliczna. Tylko nie wiem dlaczego, ale na każdym zdjęciu, które widziałam, te kolory są strasznie przekłamane!!! Ona wszędzie wygląda na różowo-czarną, a ten róż w rzeczywistości wychodzi taki ciemny, mniej więcej jest to kolor czerwonego wina. Jeszcze ładniejszy niż na zdjęciach. :)
martuśka
23-11-2015, 10:08
Również się wpisuję jako miłośniczka Yaro
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.